Jak 12 lat temu
Za nami już 32. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022 z której kibice Kolejorza mogą być bardzo zadowoleni, w niedzielę około 19:30 mogli aż skakać lub płakać ze szczęścia. Być może dzień 8 maja 2022 już na zawsze zapisze się w ponad 100-letniej historii klubu.
12 lat temu w przedostatniej kolejce Lech Poznań po wygranej na Górnym Śląsku 2:1 wskoczył na 1. miejsce, które byłoby niemożliwe, gdyby nie pomoc Cracovii. Dnia 11 maja 2010 roku krakowianie remisem 1:1 strącili z fotelu lidera Wisłę Kraków, w minioną niedzielę przez remis 1:1 zabrali prowadzenie ekipie Rakowa Częstochowa. Śmiało można rzec, że historia zatoczyła koło, niedawno wydarzyło się coś w co choćby po finale Pucharu Polski trudno było uwierzyć. To jednak prawda, to stało się na serio, to miało miejsce na naszych oczach. Najpierw potknął się Raków, a później Lech za sprawą zwycięskiej bramki w 88 minucie autorstwa króla Mikaela Ishaka odzyskał prowadzenie w tabeli.
Piast Gliwice – Lech Poznań 2 (trafiony)
Raków Częstochowa – Cracovia Kraków 1 (nietrafiony)
Lechia Gdańsk – Stal Mielec x (nietrafiony)
Legia Warszawa – Górnik Zabrze 1 (trafiony)
Radomiak Radom – Zagłębie Lubin x (nietrafiony)
Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin x (trafiony)
Wisła Kraków – Jagiellonia Białystok 1 (nietrafiony)
Wisła Płock – Warta Poznań 1 (nietrafiony)
Górnik Łęczna – Termalica Nieciecza x (trafiony)
Na dwie kolejki przed końcem Lech Poznań ma los Mistrzostwa Polski w swoich rękach, w walce o tytuł wszystko zależy tyko od niego, jeśli Kolejorz wygra ostatnie dwa mecze, to skończy sezon 2021/2022 z serią 6 kolejnych ligowych zwycięstw i z mistrzowską koroną. Terminarz sprzyja lechitom, w sobotę poznaniacy o 15:00 zmierzą się na wyjeździe z pewną ligowego bytu Wartą Poznań, a zaraz po tym spotkaniu Raków Częstochowa zagra w Lubinie z walczącym o utrzymanie Zagłębiem. Jeśli 14 maja Kolejorz wygra, a Raków się potknie, to już w sobotę około godziny 19:30 tytuł Mistrza Polski po 7 latach powróci na Bułgarską.
Na ten moment w grze o tytuł są tylko dwa kluby. Pogoń Szczecin traci do Lecha Poznań aż 5 oczek, a tak naprawdę 6 punktów, gdyż ma gorszy bilans w dwumeczu. Co to oznacza? Lech Poznań (co najmniej jako finalista pucharu krajowego) niemal na pewno powalczy z Rakowem Częstochowa o Superpuchar Polski, spotkanie ma się odbyć tydzień przed nowym sezonem, który startuje 15 lipca i zostanie rozegrane na stadionie Mistrza Polski. Mistrz grę w eliminacjach Champions League zacznie już 5-6 lipca, triumfator Pucharu Polski (lub wicemistrz Polski) dużo później – 21 lipca od II rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji. Realnie nie ma szans, by Lech lub Raków skończył poniżej 2. miejsca, dlatego należy to mieć na uwadze.
A co za plecami wspomnianej trójki? Lechia ma gorszy bilans w dwumeczu z Piastem, którego wyprzedza o 6 punktów, zatem gdańszczanie do pucharów w rywalizacji z „Portowcami” u siebie bądź z Rakowem w Częstochowie potrzebują jednego oczka. Matematycznie szanse na utrzymanie ma jeszcze Górnik Łęczna potrzebujący mimo wszystko czegoś więcej niż cudu. Beniaminek właściwie dwiema nogami jest już w I-lidze, blisko spadku znajduje się też Termalica Nieciecza oraz Wisła Kraków. Obie te drużyny w najbliższej 33. kolejce musiałyby wygrać, by móc się jeszcze łudzić do samego końca. Spadek „Białej Gwiazdy” z PKO Ekstraklasy byłby wręcz sensacją, ale w tej chwili degradacja tego klubu wydaje się być bardzo mocno prawdopodobna. Chyba sami przy Reymonta nie wierzą już w utrzymanie.
Nasze obiektywne typy na mecze 33. kolejki PKO Ekstraklasy 2021/2022:
Warta Poznań – Lech Poznań 2
Zagłębie Lubin – Raków Częstochowa x
Termalica Nieciecza – Piast Gliwice 2
Cracovia Kraków – Wisła Płock 1
Górnik Zabrze – Górnik Łęczna 1
Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa x
Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin x
Radomiak Radom – Wisła Kraków 1
Stal Mielec – Śląsk Wrocław 2
Tabela po 32. kolejce PKO Ekstraklasy 2021/2022:
1. Lech Poznań 68 pkt.
2. Raków Częstochowa 66
3. Pogoń Szczecin 63
4. Lechia Gdańsk 56
—
5. Piast Gliwice 50
6. Wisła Płock 45
7. Radomiak Radom 44
8. Cracovia Kraków 43
9. Górnik Zabrze 41
10. Legia Warszawa 39
11. Warta Poznań 39
12. Stal Mielec 36
13. Jagiellonia Białystok 36
14. Zagłębie Lubin 35
15. Śląsk Wrocław 34
—
16. Wisła Kraków 31
17. Termalica Nieciecza 31
18. Górnik Łęczna 28
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Wisła nadal ma realne szanse na utrzymanie. Został im beznadziejny Radomiak i grająca o nic Warta. Nawet 4 pkt mogą im wystarczyć (pod warunkiem, że Zagłębie już nie zdobędzie punktu).
Też uważam, że Zagłębie nadal jest większym faworytem w walce o spadek niż Wisła. Oczywiście, muszą wygrać w najbliższej kolejce z Radomiakiem. Zagłębie realnie nie ma prawa zdobyć już punktów w tym sezonie. Chociaż życzę im jakiejś zdobyczy w sobotę.
Uważasz, że grające u siebie – pod presją – Zagłębie nie ma szans urwać choćby punktu „zachwianemu” , że już było tak blisko a jednak Majster się oddala, Rakowowi…?
@Ostu Jedni i drudzy zagrają pod presją. Piłkarze Zagłębia zapewne sami patrząc w terminarz widzą, że Wisła ma rywali grających o pietruszkę, którzy może nawet wystawią młodych piłkarzy, albo będą już sprawdzać kadry pod kątem przyszłego sezonu, a Raków jak się potknie to najpewniej straci szanse na tytuł. Więc pod presją będą jedni i drudzy, więc powinna znowu zadecydować jakość, której w Lubinie nie ma. Z wyłączeniem ostatniego meczu z Radomiakiem Zagłębie zaczynało ostatnio grać od stanu 0:2. Mimo wszystko stawiam na zwycięstwo Rakowa.
@Kosi no tak to jest argument, z którym ciężko polemizować. Grają tak słabo, że nawet o nic nie grające Radomiak i Warta mogą urwać im punkty.
Wisła wygrała jeden mecz przez całą rundę, nie umie grać u siebie a teraz miałaby wgrać dwa mecze z rzędu? Haha w jakim świecie
Niby racja, ale jednak – 1-6. Z Zagłębiem Lubin. U siebie. Wcale nie jestem pewien, czy piłkarzyki nie zagrali przeciw Cycowi.
W świecie polskiej Ekstraklasy. 🙂
„Lechia ma gorszy bilans w dwumeczu z Piastem, którego wyprzedza o 6 punktów, zatem gdańszczanie do pucharów w rywalizacji z „Portowcami” u siebie bądź z Rakowem w Częstochowie potrzebują jednego oczka.”
Lechia nie ma gorszego bilansu, bilans jest remisowy, więc będzie decydował stosunek bramek, Piast musiałby odrobić 9. Czyli wygrać oba mecze dwiema bramkami, podczas gdy Lechia przegra oba swoje dwiema bramkami, a co najmniej jeden z tych czterech meczów musiałby być rozstrzygnięty różnicą trzech goli. Nie jest to niemożliwe, ale postawiłbym na to złotówki.
Były tu rozważania na temat Szysza…
No więc Szysz idzie do Turków…
Poręba do RC Lens…
Hladun nie przedłuży kontraktu…
Miało wejść w innym wątku…
Zagłębie ma już nóż powoli rozcinający gardło. Wiedzą, że w ostatniej kolejce przyjadą do Poznania na najcięższy mecz w sezonie.
Jeśli mają zdobyć jeszcze jakiś punkt to tylko u siebie. Na papierze Raków jest faworytem, ale trudno powiedzieć co tam się dzieje. Jeśli w szatni atmosfera siadła, a wcześniej my pokonamy Wartę, może coś w nich pęknąć. Myślenie typu „mamy Puchar i tak zrobiliśmy dużo”. Może być ciekawie.
Wszyscy piszą że spadnie Wisła lub Zagłębie, jadnak za Lubinianami jest jeszcze Śląsk który jedzie do Mielca na mecz o 6 punktów, jeśli tam przegra a Nieciecza lub Krakowianie wygrają zrównają się punktami. Obstawiam jednak Górnik, Termalica, Wisła.
Warta Poznań – Lech Poznań 2
Zagłębie Lubin – Raków Częstochowa X2
Termalica Nieciecza – Piast Gliwice 1X
Cracovia Kraków – Wisła Płock 1X
Górnik Zabrze – Górnik Łęczna 1X
Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa X2
Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin 1X
Radomiak Radom – Wisła Kraków X2
Stal Mielec – Śląsk Wrocław X2