Udźwignąć ciężar gatunkowy
Jutro o 15:00 zespół Lecha Poznań zagra na wyjeździe z Wartą Poznań a około 19:30 może już zostać Mistrzem Polski. Warunkiem jest przede wszystkim pokonanie derbowego rywala, trener Maciej Skorża skupia się tylko i wyłącznie na najbliższym spotkaniu chcąc, aby Kolejorz udźwignął ciężar gatunkowy sobotniego meczu.
O wskoczeniu na 1. miejsce
– „Wiedzieliśmy, że sezon jest długi i będą różne zwroty akcji. 8 maja udało się odzyskać fotel lidera i to jest okej. Cieszymy się, że jesteśmy na 1. miejscu, ale to nie koniec. Przed nami jeszcze dwa bardzo ważne mecze. W tej chwili skupiamy się na Warcie, nie wybiegamy za daleko w przyszłość, podchodzimy z chłodną głową, robimy wszystko, by ze sztabem jak najlepiej przygotować zespół do meczu z Wartą.”
– „Walczymy o mistrzostwo, jesteśmy na 1. miejscu, mamy 2 punkty przewagi i trzeba zrobić wszystko, by wygrać ligę. Tyle.”
O meczu z Wartą
– „Nie jesteśmy w stanie przewidzieć scenariusza meczu z Wartą. Najważniejsze są 3 punkty po meczu. Zawodnicy są gotowi na to, aby włożyć w niego tyle sił, ile będzie potrzeba. Musimy być gotowi także na dobre fragmenty gry Warty. Warta ma dobry bilans w tej rundzie, przed nami derbowe spotkanie, w tym meczu nie unikniemy emocji.”
– „Drużyna doskonale wie, co zrobić i jak podejść do tego meczu. Nie trzeba wielkiej motywacji, każdy wie, jak wiele pracował, by znaleźć się w takim momencie. Wszyscy dadzą z siebie wszystko.”
– „Warta nie ma presji i to może być jej sprzymierzeńcem. Warta nie ma nic do stracenia, nie spodziewam się spadku motywacji w zespole rywala. Spodziewam się trudnego meczu, opór może być tak samo duży, jak w Gliwicach. Jeśli chcemy być Mistrzem Polski, to musimy udźwignąć ciężar gatunkowy takiego spotkania.”
– „Szykujemy się na trudny mecz, ale ja patrzę przede wszystkim na swoją drużynę. Zrobimy wszystko, żeby wygrać, jeśli Warta będzie zdeterminowana, to my musimy być dwa razy mocniej zdeterminowani od niej, bo nasz cel jest jasny. Chcemy być skoncentrowani i jeszcze mocniej dbać o detale, o szczegóły. Trzeba zachować czujność, dyscyplinę taktyczną. Zawodników nie trzeba motywować do walki czy biegania.”
O przebiegu sezonu
– „Jesteśmy świadkami niezwykłego sezonu. Rywalizacja o mistrzostwo dawno nie była tak zacięta, wciąż trzy drużyny walczą o tytuł. My w 32 meczach wygraliśmy 20 razy a jednak wciąż jesteśmy daleko do osiągnięcia celu. To trudny i zacięty sezon, który kosztuje dużo sił, dużo wysiłku.”
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
– Magazyn GOL po 25. kolejce (20.03, godz. 20:15)
Dwie rzeczy jeszcze mi się rzuciły na uszy:
1. Marchwiński kontuzja – przy absencji Skórasia (kartka) – kto młodzieżowcem na zmianę? Tylko Skrzypczak?
2. „Artur (Sobiech) jest przygotowywany już pod nowy sezon”.
Dlatego Maksym Czekała trenował ostatnio w pierwszej i został zgłoszony.
Przeczytałem po wysłuchaniu konferencji. To dowodzi, że trzeba mieć trzech w składzie meczowym i jeszcze ze dwóch gotowych wskoczyć w takiej sytuacji jak dziś.
Ja z kolei z innej beczki…Słyszałem, że stosunki z Warcinką są dość chłodne i oficjalnie ich zarząd mówi, że mistrzostwo dla Lecha im zaszkodzi…Jeżeli tak, to zaczynają mnie wk*wiać
Gdzie to słyszałeś?
Pewno na weszło pisali???
Głos Wielkopolski o tym pisał
Zresztą dziwi mnie trochę, że tego meczu nie ma w Poznaniu. Podobno Lech proponował im 250 tyś… I nie chcieli
Jeśli to prawda z tym 250 tys to Klimczak jest w „formie”. Aż strach pomyśleć jak będzie żydził w letnim okienku.
To nie było na Weszło tylko na meczyki pl.Była taka audycja grubo ponad godzinę i o tym braku chemii między klubami mówił Dawid Dobrasz.
„Chemia”? Klasyczne internetowe pierdolenie. Im więcej bicia po mordzie to lepiej się sprzeda!
Nie wyobrażam sobie innej opcji niż wygrana Lecha. Po prostu nie wyobrażam…
#MajsterNaStulecie
Też sobie nie wyobrażam innej opcji niż wygrana Lecha. Jeśli Lech ma być mistrzem to takie mecze musi umieć wygrywać, niezależnie od tego jak zagra Warta.
Warta to taki trochę klub satelicki rakowa…
Tak to prawda. W Warcie gra kilkoro zawodników wypożyczonych z Rakowa. Ja jednak liczę, że Łukasz Trałka w razie potrzeby przyłoży swoją nogę w odpowiedni sposób.
Guzik prawda. W kadrze Warty byli gracze Lecha- Jakóbowski, Trałka , Wiktor Pleśnierowicz. A z Rakowa – Luis, Szelągowski, Cortney-Perkins. Czyli co????? Filia? Jaka filia? Bicie piany . To Lech też filia… Lubina bo w składzie Czerwiński Alan. Brednie.
Zaraz zaraz…. Lech niedługo zagra w UEFA…. ma przed sobą TYLKO 2 mecze do mistrzostwa. A na rozkładzie taki „mocarz” jak Warta. No, no, no. Strach się bać !