Drugie szybkie rozpoznanie

Za nami kolejne dwa losowania europejskich pucharów z udziałem Lecha Poznań. W obu Kolejorz poznał potencjalnych rywali odpowiednio w II rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów i Ligi Konferencji 2022/2023. Mistrz Polski znowu nie miał szczęścia, w eliminacjach Champions League trafił najgorzej jak mógł, w kwalifikacjach Ligi Konferencji również mógł wylosować kogoś innego.



Dnia 14 i 15 czerwca los nie sprzyjał Lechowi Poznań. Kibiców mógł ogarnąć ironiczny śmiech, ponieważ Mistrz Polski trafił w swoich koszykach na najgorszych na papierze rywali. Na razie głównym tematem jest azerski Karabach Agdam, ale po środowych losowaniach pora na drugie w pucharowym sezonie 2022/2023 tzw. „szybkie rozpoznanie” krótko rozjaśniające kibicom, z kim możemy zagrać jeszcze w lipcu.

FC ZURICH (SZWAJCARIA)

Mistrz Szwajcarii był jednym z pięciu klubów w naszej ścieżce, które grę w eliminacjach Champions League 2022/2023 zaczną od II rundy eliminacyjnej. FC Zurich obok izraelskiego Maccabi Hajfa był nierozstawiony oraz na papierze – najmocniejszy w stawce. Po podaniu koszyków przez UEFA prawdopodobieństwo wylosowania Szwajcarów stało się jeszcze większe i niestety para Lech – Karabach musiała trafić właśnie na nich.

FC Zurich to klub, który w tym roku będzie obchodził 126. rocznicę powstania. Biało-błękitni dotychczas zdobyli 10 pucharów krajowych i 13 tytułów Mistrza Szwajcarii (w 2022 roku odzyskali go po 13 latach przerwy). Tzw. „złote lwy” w latach 60-tych oraz 70-tych dotarły do 1/2 finału Pucharu Mistrzów Krajowych, rywalizowały też w ćwierćfinale PZP i Pucharu UEFA. 13 lat temu FCZ grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Od tamtej pory potencjalny przeciwnik Lecha Poznań łącznie 4 razy występował jeszcze w fazie grupowej Ligi Europy w tym po raz ostatni w sezonie 2018/2019, kiedy dotarł nawet do 1/16 finału.

Wielki szwajcarski klub z tradycjami w ostatnich latach był w cieniu FC Basel a przede wszystkim Young Boys Berno. Zeszły sezon należał jednak do FCZ, które w 36 kolejkach ugrało 76 oczek wyprzedzając o 14 punktów Bazyleę oraz o 16 punktów Young Boys. Drużynę z Zurychu do niespodziewanego sukcesu doprowadził niemiecki trener Andre Breitenreiter, który zdobył Mistrzostwo Szwajcarii w rok swojej pracy, po czym niedawno odszedł do Bundesligi. Na stanowisku zastąpił go Franco Foda prowadzący wcześniej kadrę Austrii.

Zespół Mistrza Szwajcarii jest stosunkowy młody. Jednym z najstarszych zawodników jest 28-letni Gambijczyk, Assan Ceesay, który w zeszłym sezonie ligi szwajcarskiej strzelił 20 goli i zanotował 11 asyst. Drużynę biało-błękitnych ciągnął także 31-letni Antonio Marchesano grający w Zurychu od 6 lat (13 bramek, 6 asyst) oraz najmłodszy z tego grona mający 24 lata, Adrian Guerrero (4 trafienia, 11 asyst). Ewentualny pierwszy mecz Lecha z FC Zurich odbyłby się w Poznaniu, rewanż na stadionie Letzigrund, który może pomieścić niecałe 27 tysięcy ludzi (często zapełnia się w połowie). Poniżej można zobaczyć, jak wygląda.

SLOVAN BRATYSŁAWA (SŁOWACJA)

Slovan Bratysława jest klubem o 3 lata starszym od Lecha Poznań odnoszącym wiele sukcesów już w czasach Czechosłowacji. Dwunastokrotny Mistrz Słowacji, który święcił tytuł w ostatnich 4 sezonach to największy i najbardziej rozpoznawalny klub w kraju naszych południowych sąsiadów wychowujący i oddający za granicę wielu reprezentantów Słowacji. Co ciekawe jednym z droższych transferów Slovana w historii jest były lechita David Holman, który ostatnio zmaga się z wieloma urazami. W ekipie błękitnych regularnie na lewej obronie występuje za to inny dawny zawodnik Lecha Poznań, Vernon de Marco, który mając słowacki paszport aktualnie występuje w kadrze u boku Lubomira Satki.

Slovan prowadzony od roku przez byłego selekcjonera m.in. reprezentacji Słowacji czy Gruzji, Vladimira Weissa w ostatnich latach zrobił spore postępy. Klub z Bratysławy finansowo rosnąc w siłę w 2011, 2014 i 2019 roku występował w fazie grupowej Ligi Europy. W zeszłych rozgrywkach grał natomiast w fazie grupowej Ligi Konferencji zdobywając w niej 8 oczek. Błękitni dysponujący doświadczoną kadrą w 32 kolejkach sezonu 2021/2022 Fortuna Ligi zdobyli 74 punkty i strzelili aż 71 goli. Prym wiedli m.in. Ezekiel Henty, Ibrahim Rabiu czy wiosną Tigran Barseghyan. W Bratysławie prócz wspomnianego wyżej Holmana oraz De Marco gra były napastnik Zagłębia Lubin, Samuel Mraz.

Mistrz Słowacji od 3 lat rywalizuje na nowym obiekcie „Tehelne pole”, który zastąpił stary stadion o tej samej nazwie wyburzony blisko 10 lat temu. Nowy obiekt może pomieścić 22,5 tys. widzów, ale nie zapełnia się nawet w połowie. W zeszłym sezonie ligi słowackiej średnia widzów na domowych meczach Slovana Bratysława wyniosła mniej niż 5 tysięcy ludzi na mecz. Kolejorz zagra z tym zespołem, gdy odpadnie z Karabachem Agdam a Mistrz Słowacji nie da sobie rady z Mistrzem Gruzji.

Tehelne polne (fot. skslovan.com)
null

DINAMO BATUMI (GRUZJA)

Dinamo Batumi to gruziński klub założony w 1923 roku. Mimo prawie 100 lat istnienia historia potencjalnego rywala Lecha Poznań w II rundzie eliminacyjnej Ligi Konferencji nie jest zbyt ciekawa. Dinamo to klub na dorobku, który od lat był co najwyżej średniakiem ligi gruzińskiej. Niebiesko-biali pierwszy poważny sukces osiągnęli w 1998 roku sięgając po Puchar Gruzji oraz po Superpuchar Gruzji. W ostatnich kilkunastu latach Dinamo balansowało pomiędzy gruzińską ekstraklasą a jej zapleczem.

W 2017 roku klub z Batumi rywalizował z Jagiellonią Białystok w I rundzie eliminacyjnej Ligi Europy przegrywając z Polakami w dwumeczu 0:5. W tym samym sezonie 2017 toczącym się systemem wiosna-jesień Dinamo spadło z ligi. Po roku wróciło i od sezonu 2019 jest czołowym klubem w Gruzji. Zespół z Batumi został wicemistrzem kraju w 2019 i 2020 roku. Jesienią 2021 osiągnął swój największy sukces w historii sięgając po tytuł Mistrza Gruzji 2021. W 2021 roku niebiesko-biali osiągnęli też międzynarodowy sukces jakim było dojście do III fazy eliminacyjnej Ligi Konferencji 2021/2022. Dinamo Batumi po wyeliminowaniu Tre Penne z San Marino oraz białoruskiego BATE Borysów odpadło dopiero z tureckim Sivassporem i to po dogrywce. Ojcem ostatnich sukcesów Dinama jest pracujący z drużyną od 4 lat trener Gia Geguchadze.

Zimą podczas obozu w Turcji drużyna Lecha Poznań rozegrała sparing z zespołem z Batumi, który wygrał z nami 2:1, choć Mistrzowie Polski prowadzili 1:0. W lidze gruzińskiej sezon toczy się systemem wiosna-jesień, Dinamo jest aktualnie na 1. miejscu w tabeli gromadząc w 16 kolejkach 35 oczek i notując bramkowy bilans 41:13. W ostatnim czasie potencjalny rywal Kolejorza pozyskał kilku zawodników z ligi rosyjskiej, o sile ekipy będącej mieszanką rutyny z młodością stanowią przede wszystkim zagraniczni piłkarze, w Mistrzu Gruzji gra m.in. Milan Radin występujący kiedyś w Koronie Kielce.

Lech Poznań zmierzy się z Dinamem Batumi w II rundzie eliminacji do Ligi Konferencji, gdy przegra z Karabachem Agdam a Mistrz Gruzji nie da rady Slovanowi Bratysława. Pierwsze spotkanie Lecha z Dinamem odbyłoby się w Poznaniu. Rewanż zostałby rozegrany na przepięknym dwudziestotysięcznym obiekcie Batumi Stadium, który został otwarty niespełna 2 lata i który można obejrzeć na poniższym filmiku. Warto!

Już niebawem na łamach serwisu KKSLECH.com rozpoczynamy unikalną serię artykułów, które w wyczerpujący i doszczętny sposób przedstawią oraz w dogłębny sposób przeanalizują najbliższego rywala Kolejorza w eliminacjach Champions League pod każdym możliwym względem. Cykl materiałów na temat Karabachu Agdam będzie identyczny do tego, który obowiązywał w poprzednich pucharowych sezonach. Zbiór wszystkich materiałów -> TUTAJ. Tematy innych, potencjalnych rywali są na drugim planie.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





4 komentarze

  1. Didavi pisze:

    FC Zurich tak jak i my to będzie zupełnie inny zespół, niż ten który zdobył mistrza. Odszedł trener, przyszedł Franco Foda. Odszedł Ceesay o którym piszecie, a który był najskuteczniejszym zawodnikiem. Odszedł rezerwowy Kramer do ległej. Odejdzie ich gwiazda Gnotto. To będzie na pewno słabszy zespół niż w poprzednim sezonie.

  2. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    To są eliminacje Ligi Mistrzów. Mamy chyba jeden z najgorszych współczynników z drużyn grających w tych eliminacjach. Na losowania nie narzekajmy.

  3. inowroclawianin pisze:

    Trzeba się skupić na Karabachu, nie ma co daleko w przyszłość wybiegać. Ekipy ciekawe od tej drugiej rundy.

  4. kibic79 pisze:

    Wygrajmy z Karabachem, to nam daje pewny udział w Lidze Konferencji.