Lech Poznań/Karabach Agdam – FC Zurich
W środę, 15 czerwca, o godzinie 12:00 w szwajcarskim Nyonie odbyło się losowanie par II rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Mistrzów sezonu 2022/2023. Tym samym wiadomo już, z kim może zagrać Lech Poznań w drugiej połowie lipca w razie wyeliminowania Karabachu Agdam.
Para Lech Poznań (6.000) – Karabach Agdam (25.000) dzięki wysokiemu współczynnikowi Mistrza Azerbejdżanu w losowaniu par II rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów 2022/2023 była jedną z par rozstawionych. Po wtorkowym podziale na koszyki Lech Poznań mógł dziś trafić na FC Zurich (Szwajcaria) bądź na zwycięzcę pary I fazy eliminacyjnej Champions League, Slovan Bratysława (Słowacja) – Dinamo Batumi (Gruzja) lub FC Shkupi (Macedonia Północna) – Lincoln Red Imps (Gibraltar).
Los sprawi, że Mistrz Polski w przypadku pokonania w dwumeczu Mistrza Azerbejdżanu w drugiej połowie lipca zmierzy się z Mistrzem Szwajcarii, FC Zurich. Dla Kolejorza drugi raz z rzędu było to najgorsze z możliwych losowań. Nie dało się trafić na trudniejszych rywali na papierze.
Mecze tej fazy odbędą się 19-20 lipca oraz 26-27 lipca (rewanże). Zwycięzcy awansują do III rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów i w razie niepowodzenia będą już mieli pewny udział w IV rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy oraz w fazie grupowej Ligi Konferencji. O godzinie 13:00 w szwajcarskim Nyonie odbędzie się losowanie par II fazy eliminacyjnej Ligi Konferencji do której Lech Poznań spadłby w razie porażki w dwumeczu z Karabachem Agdam. Koszyk Mistrza Polski z potencjalnymi rywalami -> TUTAJ.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Ups 😀
No dobra, dawać szybko te wzmocnienia i trenera, lekko nie będzie ale damy radę 😉
Jak pokonamy Karabach, a potem FC Zurich to nikt nam nie zarzuci, że do III rundy doszliśmy fuksem 😉 W końcu walczymy o Ligę Mistrzów, więc ciężko spodziewać się ogórów…
Mam nadzieję, że te losowania nie po naszej myśli nie wpłyną na to, że Rutkowski wymięknie i nie zrobi poważnych wzmocnień uznając, że szkoda mu pieniędzy na transfery bo i tak się nie dostaniemy do LM tudzież LE czy LK.
Dobra, przejdźmy ten Karabach później pomyślimy o FC Zurich.
A co to klubowy MŚ żeby Lech nie miał szans ich wyeliminować.
Nie takie rzeczy człowiek widział,sam Lech takie sensację sprawiał czy rywal Lecha w 1 rundzie,to Bodo.
To jest piłka.
No,szczęścia to Lech nie ma w losowaniu,trzeba przyznać,było tyle leszczy do trafienia przy ewentualnym awansie,jest mistrz Szwajcarii.
No cóż bywa i tak. Jakby nie patrzeć to jest Champions League i teoretycznie nie ma słabych drużyn, ale najważniejszy na ten moment jest dwumecz z Qarabağ Ağdam bo od tego jakby zależy czy Lech zagra w drugiej rundzie z FC Zürich.
Na moje na spokoju, Zurich to nie Basel w prime, budżety na podobnych poziomach.
A ja napiszę:Rutkowski gdzie te transfery?Za 3 tygodnie mecz ,a tu szukanie darmowych zawodników?Byle taniej,byle jak k…!
To jest Pinokio tak jak mówiliśmy o nim kilka lat temu. W jego podejściu nic się nie zmieniło. Jak zwykle mami kibiców swoimi wypowiedziami a robi co innego.
Gdybyśmy mieli z góry odrzucać darmowych zawodników, to taki Ishak nigdy by tu nie zagrał.
Tak ale Ishaka szukaliśmy w kryzysie i bez majstra. Dzisiaj nie czas na czekanie na zawodnika z kartą, tym bardziej, że te dziady mogą sobie pozwolić na kupno określonego zawodnika, który w polskich realiach będzie gwiazdą, ale nie kurwa, znów dusigrostwo się załączyło. Po chuj on w ogóle wychodzi z tej swojej nory i pierdoli te swoje farmazony?
Może w grupie LM pójdzie lepiej z tym losowaniem 🙂
Wchodzę na oficjalną stronę Lecha a tam jeszcze nie ma informacji o wylosowaniu FC Zurich w następnej rundzie. Oni chyba nie wierzą w przejście Karabach. Chyba nie mamy co liczyć na szybkie wzmocnienia.
Na stronie oficjalnej to tak zawsze jest niestety dlatego wolę ten portal niż oficjalkę Lecha.
Klub przeklęty.
Suma szczęscia w sporcie równa się zero. W 2020 roku Lech awansował do Ligi Europy dzięki dobrym losowaniom, no to teraz w losowaniach ma bardziej pod górkę. Trzeba robić co się może, zajść w pucharach jak najdalej i budować sobie ranking na kolejne lata.
Ja pierdole jaka żałoba. To jest tylko dodatek, najważniejsza jest obrona mistrza. Z komentarzy niektórych wynika, żeby lepiej nie wychodzić w ogóle na boisko bo nie ma szans. Niespodzianki się zdarzają,a poza tym w cale nie jest powiedziane, że będziemy na boisku gorsi – nawet jeżeli teoretycznie tak.
Kurwa, a trudniej już sie nie da? Ja pierdole z takim kombinacjami i przypisywaniem koszyków, później jest tak, że w III rundzie może nie zagrać mistrz Polski czy Szwajcarii, a może mistrz Macedonii lub Gibraltaru.
Najpierw przejdźmy Azerów, później będziemy martwić się o rywalizację z FC Zürich. To zespół podobnej klasy co Lech, nie ma co panikować.
Teraz czekam na wzmocnienia, Rutkowski gdzie transfery?! Chyba nie oddamy pucharów walkowerem?
Z trenerem, stoperem, skrzydłowym i 8ką możemy walczyć z każdym. Najpierw z Azerami, później ze Szwajcarami. Bez trenera i bez wzmocnień to i Lincoln z Gibraltaru mogłoby nas ograć. Czas działać! To walka o Champions League i łatwo być nie może.
Nie to, żebym czarno widział, tylko z ciekawości. Przegrany z tej pary gra dalej w eliminacjach LE/LK, tak?
Jeśli odpadniemy w II rundzie LM, gramy w III rundzie LE.
było szczęście w losowaniu PP, to jest pech w losowaniach pucharów europejskich. Trudno, spiąć poślady i zapierdalać trzeba.
Pewnie z racji peselu i siwych włosów tęsknię do czasów gdy rywala poznawało się po wyeliminowaniu poprzedniego, i samo czekanie na losowanie i następnego było emocjonujące. Obecna ilość wariantów z kim i w jakim pucharze możemy zagrać, coraz bardziej przypomina „łamanie” szyfrów Enigmy przez Rejewskiego, Zygalskiego i Różyckiego. Od analizowania tego wszystkiego może rozboleć głowa, a przecież polskie kluby już dawno zostały wyproszone z piłkarskich salonów, i co najwyżej możemy się „pobawić” na potańcówce w remizie strażackiej (z całym szacunkiem dla strażaków, w większości ochotników), do której czasami zaglądają stali bywalcy salonowych balów, gdy powinie im się noga w krajowej lidze.
Pełna zgoda, mam to samo wrażenie, ze większość z piszących już nie wierzy w sens gry w Pucharach. Jeszcze niedawno Liga Konferencji była sukcesem, a teraz Karabach i Zurych to koniec świata, bo nie ma szans na LM. Losowanie było trudne, ale rywale do przejścia. A co do transferów to niestety Ci dobrzy gracze, o których marzymy mogą mieć więcej opcji i Lech nie musi być ich pierwszym wyborem. Nie można na tym etapie , chyba ze ma się wiedzę z działu scautingu, napisać że Zarząd nic nie robi, niezasadnie czeka na zawodników z karta itd.