Odczarować lub przełamać

W mistrzowskim sezonie Lech Poznań przerwał wiele opisywanych już w maju pass, ale do odczarowania wciąż są złe serie, które często towarzyszą Kolejorzowi od wielu, wielu lat. Maciej Skorża nie przełamie już choćby klątwy Białegostoku, będzie mógł to zrobić John van den Brom przed którym kilka małych wyzwań wymienionych poniżej.



Wspomniany Białystok to miasto, w którym wpadkę Kolejorza można obstawiać w ciemno już długo przed meczem w Białymstoku. W zeszłym sezonie nie tylko Podlesie było niewygodne. Były także inne kluby, które miały sposób na Lecha Poznań i to już któryś z kolei raz.

Superpuchar Polski, Lech – Raków (sobota, 9 lipca, godz. 20:10)

Już za kilkanaście Lech Poznań do Mistrzostwa Polski może dołożyć Superpuchar Polski. Wygrana pozwoliłaby zakończyć fatalne passy z Rakowem Częstochowa, które ciągną się od miesięcy. Lech ostatni raz wygrał z Rakowem dnia 8 lutego 2020 roku, gdy na inaugurację wiosny zwyciężył u siebie 3:0. Seria z Rakowem wynosi obecnie 6 meczów bez zwycięstwa – 3:3, 0:2 (w PP), 1:3, 2:2, 0:1 i 1:3, w pucharowych rozgrywkach poznaniacy mierzyli się z częstochowianami 3 razy i zawsze przegrywali.

null

2. kolejka, Miedź – Lech (23-24 lipca)

Lech w Ekstraklasie rozegrał z Miedzią tylko 2 mecze. Na wyjeździe rywalizował więc raz, 10 marca 2019 roku za Adama Nawałki poległ na wyjeździe 2:3 w starciu z zespołem, który wkrótce potem spadł z ligi. John van den Brom i jego Lech zawita do Legnicy w 2. kolejce, tuż po meczu z FC Zurich, Slovanem Bratysława lub z Dinamem Batumi.

12. kolejka, Lech – Radomiak (8-9 października 2022)

Lech w ubiegłym sezonie nie wygrał z Radomiakiem u siebie zaledwie remisując na inaugurację 0:0. Tym razem poznaniacy spotkają się z radomianami u siebie dopiero w 12. kolejce. Kolejorz nie ograł tego rywala przy Bułgarskiej w Ekstraklasie od sezonu 1984/1985. Szkoda, że Maciej Skorża nie będzie miał okazji pokonać klubu ze swojego miasta za którego zawsze trzymał kciuki.

null

17. kolejka, Jagiellonia – Lech (12-13 listopada 2022)

Lech nie wygrał w Białymstoku w żadnym z 11 kolejnych spotkań notując podczas tej fatalnej serii bilans 0-5-6). Na nowym obiekcie Jagiellonii nie zwyciężył jeszcze nigdy, obecny Mistrz Polski przegrał na Podlasiu ostatnie 2 mecze, na zwycięstwo w Białymstoku czeka od 29 kwietnia 2013 roku. Wtedy gola na wagę ostatnich 3 wyjazdowych punktów zdobył Gergo Lovrencsics. Wizyta w Białymstoku dnia 12 lub 13 listopada będzie ostatnim meczem Lecha Poznań o stawkę w 2022 roku.

Mecze Lecha w Białymstoku od ostatniego zwycięstwa w 2013 roku:

2013/2014: Jagiellonia – Lech 2:0
2014/2015: Jagiellonia – Lech 1:0
2015/2016: Jagiellonia – Lech 1:0
2016/2017: Jagiellonia – Lech 2:1
2016/2017: Jagiellonia – Lech 2:2
2017/2018: Jagiellonia – Lech 1:1
2018/2019: Jagiellonia – Lech 2:2
2018/2019: Jagiellonia – Lech 3:3
2019/2020: Jagiellonia – Lech 1:1
2020/2021: Jagiellonia – Lech 2:1
2021/2022: Jagiellonia – Lech 1:0

Ostatnia wygrana w Białymstoku (kwiecień 2013)

29. kolejka, Radomiak – Lech (21-23 kwietnia 2023)

W ubiegłym sezonie Radomiak był przeklętym rywalem dla Lecha, Mistrzowie Polski w dwóch starciach z radomianami ugrali zaledwie oczko. Radomiak był jednym z 4 klubów, który znalazł sposób na poznaniaków. Kolejorz jeszcze nigdy nie pokonał Radomiaka w Ekstraklasie na jego terenie, najbliższą okazję będzie miał 21-23 kwietnia w 29. kolejce.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





4 komentarze

  1. yossarian pisze:

    Mecz o Superpuchar, biorąc pod uwagę mecze w Europie, do potraktowania ulgowo – czyli teoretycznie drugi skład. Wszystkie siły muszą być rzucone na ligę oraz puchary europejskie.

    • tomasz1973 pisze:

      Przecież to początek sezonu o żadnym zmęczeniu nie może być mowy. Nie można zagrać całkowicie drugim składem, bo może być blamaż, a to źle wpłynie na wszystkich.

  2. Sp pisze:

    Skoro Ty o początku rundy to ja o końcu.
    Żebyśmy do Białegostoku jechali w dobrych nastrojach i w końcu się tam przełamali, a nie żeby jechać z myślą odbębnić mecz i niech zaczyna się przerwa zimowa.

  3. inowroclawianin pisze:

    Dobrze, że mecz w Białymstoku na koniec rundy. Według mnie to duży plus. Do tego czasu oby był lider w tabeli. Radomiak pewnie w tym sezonie nie będzie już tak mocny. Z Miedzią też powinniśmy sobie poradzić.