Trenerskie debiuty

W przyszły wtorek oficjalny debiut w Lechu Poznań zanotuje John van den Brom. Na Holendrze już na starcie spoczywa duża presja. Jeśli Kolejorz ma wyeliminować Karabach Agdam musi wygrać przede wszystkim u siebie.



Uwielbiany trener Maciej Skorża dwie przygody z Lechem Poznań zaczął od wyjazdowych porażek odpowiednio z Jagiellonią Białystok 0:1 oraz z Rakowem Częstochowa 1:3. Zgodnie z hasłem: „nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy” Skorża mimo debiutanckich porażek na trenerskiej ławce Lecha Poznań doprowadzał na końcu Kolejorza do tytułu Mistrza Polski. Wkrótce John van den Brom od razu zadebiutuje w jeszcze ważniejszym spotkaniu od tych rozgrywanych w Białymstoku czy w Bełchatowie. Jak w przeszłości wiodło się w debiutach innym nowym szkoleniowcom Kolejorza? O tym więcej poniżej.

Zasłużeni trenerzy

W odległej przeszłości różne debiuty mieli zasłużeni szkoleniowcy dla naszego klubu tacy jak m.in. śp. Jerzy Kopa, Wojciech Łazarek, Henryk Apostel czy Andrzej Strugarek. Zmarły w niedzielę Kopa zadebiutował 24 października 1976 roku w przegranym wyjazdowym meczu z Pogonią Szczecin 1:2, który obejrzało aż 25 tysięcy ludzi. W pierwszym pojedynku za Łazarka zespół Lecha w marcu 1980 roku już wygrał w Poznaniu z Zawiszą Bydgoszcz 2:0, w debiucie Apostela ograł na wyjeździe GKS Jastrzębie tym samym wynikiem 2:0, a w debiucie Strugarka ponownie zwyciężył GKS Jastrzębie Zdrój rezultatem 3:0.

Pucharowe debiuty

Inny zasłużony trener Czesław Michniewicz zaczął od pokonania w Pucharze Polski warszawskiej Polonii na wyjeździe 2:1 do którego doszło w połowie września 2003 roku. Kilka miesięcy później szkolony przez niego Lech Poznań triumfował w rozgrywkach o krajowy puchar. Co ciekawe meczem w 1/8 Pucharu Polski w tym samym sezonie na ławce trenerskiej debiutował Czech, Libor Pala, który ograł Karkonosze Jelenia Góra 3:0, jednak długo Kolejorza nie poprowadził. Identycznie było w przypadku jego poprzednika oraz rodaka Bohumila Panika, który w debiucie przegrał przy Bułgarskiej z Odrą Wodzisław Śląski 2:3. Znacznie lepiej poszło za to lubianemu do teraz Bogusławowi Baniakowi. Lech Poznań pod jego wodzą pokonał przy Bułgarskiej Tłoki Gorzyce rezultatem 2:0 i oddalił nieco widmo degradacji do ówczesnej III-ligi. Fatalny debiut w Kolejorzu miał dla odmiany równie słynny trener jak Baniak, aczkolwiek inaczej śp. Adolf Pinter. Austriak w starciu Pucharu Ligi przegrał z anonimowym obecnie Włókniarzem Kietrz aż 2:5.

Debiuty w ostatnich latach

Następcą Czesława Michniewicza w Lechu Poznań był Franciszek Smuda, który pracując u nas przez 3 lata wypełnił umowę. „Franz” na dzień dobry przegrał z mołdawskim FC Tiraspol 0:1, wkrótce później odpadł z Pucharu Intertoto, w pierwszym pojedynku ligowym po horrorze wygrał już z Wisłą Płock 3:2 i ten mecz w pewnym stopniu był jego spotkaniem pokazowym. Następca w postaci Jacka Zielińskiego, któremu zawdzięczamy awans do Ligi Europy, mistrzostwo i jeden Superpuchar Polski zaczął pracę w Lechu Poznań właśnie od zdobycia tego ostatniego trofeum. W pierwszym meczu ligowym zwyciężył za to 3:1, a w pucharowym aż 6:1 z Fredrikstad co jest rekordową wygraną wyjazdową w europejskich pucharach.

Debiut-marzenie, aczkolwiek wyłącznie w europejskich pucharach miał z kolei Jose Maria Bakero Escudero. Bask pokonał Manchester City 3:1, niedługo potem poległ w Chorzowie z Ruchem 0:1 i Lech Poznań musiał wtedy wrócić do szarej ligowej rzeczywistości. Następnie Mariusz Rumak, który pracował z Kolejorzem przez 2,5 roku w swoim debiucie dnia 9 marca 2012 roku zremisował z Wisłą w Krakowie 0:0 co wtedy uznano za niezły rezultat.

Po Macieju Skorży

Debiuty Macieja Skorży wspominaliśmy na górze, pora na trenerów, którzy szkolili Lecha Poznań pomiędzy jego kadencją. Jan Urban debiutował po październikowej przerwie na kadrę blisko 7 lat temu. Wtedy Lech już w 1 minucie przegrywał z Ruchem u siebie 0:1, by po niespełna 30 minutach przegrywać 0:2. Ostatecznie zremisował 2:2 co w Poznaniu i tak odebrano jako porażkę. Kolejorz wciąż był bowiem ostatni w tabeli nie potrafiąc wygrać w lidze od lipca 2015.

Kolejny trener Nenad Bjelica mimo prowadzenia Pogoni Szczecin przy Bułgarskiej 1:0 zwyciężył wówczas 3:1. Następny szkoleniowiec Ivan Djurdjević wygrał w obu debiutanckich meczach triumfując zarówno w swoim pierwszym oficjalnym spotkaniu jak i w pojedynku Ekstraklasy. W lipcu 2018 roku Lech Poznań ograł przy pustych trybunach Gandzasar Kapan 2:0, natomiastw 1. kolejce ligowej 2018/2019 pokonał na wyjeździe Wisłę Płock rezultatem 2:1 po fantastycznej bramce w końcówce Pedro Tiby.

Były selekcjoner Adam Nawałka debiutując powrócił do swojego Krakowa. Na obiekcie Cracovii prowadzony przez niego Lech Poznań przegrał rezultatem 0:1. Z kolei Dariusz Żuraw na stałe zasiadł na ławce trenerskiej Kolejorza w kwietniu 2019 roku. Dnia 3 kwietnia 2019 w jego debiucie Lech pokonał u siebie Pogoń Szczecin 3:2, choć prowadząc 3:0 mógł wypuścić wygraną z rąk.

Debiutanckie mecze ostatnich trenerów Lecha Poznań:

Maciej Skorża (Raków – Lech 3:1)
Dariusz Żuraw (Lech – Pogoń 3:2)
Adam Nawałka (Cracovia – Lech 1:0)
Ivan Djurdjević (LE, Lech – Gandzasar 2:0)
Nenad Bjelica (Lech – Pogoń 3:1)
Jan Urban (Lech – Ruch 2:2)
Maciej Skorża (Jagiellonia – Lech 1:0)
Mariusz Rumak (Wisła – Lech 0:0)
Jose Bakero (LE, Lech – Manchester City 3:1)
Jacek Zieliński (SPP, Lech – Wisła 1:1 k.4:3)
Franciszek Smuda (PI, FC Tiraspol – Lech 1:0)
Czesław Michniewicz (PP, Polonia – Lech 1:2)
Libor Pala (PP, Karkonosze – Lech 0:3)
Bohumil Panik (Lech – Odra 2:3)
Bogusław Baniak (Lech – Tłoki 2:0)



John van den Brom w 8 debiutanckich meczach zanotował bilans 4-3-1. Holender przegrał jedno debiutanckie spotkanie 12 lat temu trenując ADO Den Haag, które uległo Vitesse Arnhem 1:3. Rok później obecny opiekun Mistrza Polski szkolił już Vitesse, które w debiucie van den Broma grało z… ADO Den Haag i tym razem padł bezbramkowy remis.

22 lipca 2012 roku Holender pracę w belgijskim Anderlechcie Bruksela zaczął od zdobycia Superpucharu Belgii. Fatalny debiut zanotował natomiast przed 3 laty. W II rundzie eliminacji Ligi Europy jego FC Utrecht tylko zremisował u siebie z Zrinjski Mostar 1:1. W rewanżu 2:1 wygrali Bośniacy i tym samym skompromitowali Johna van den Broma oraz jego zespół.

Ostatnie dwa debiuty 56-latka na trenerskich ławkach były już udane. Drużyny holenderskiego szkoleniowca zwyciężyły strzelając swoim rywalom łącznie 6 goli.

Debiuty Johna van den Broma:

27.08.2007, FC Volendam – AGOVV Apeldoorn 1:2 (wygrana)
08.08.2010, Vitesse Arnhem – ADO Den Haag 3:1 (porażka)
07.08.2011, ADO Den Haag – Vitesse Arnhem 0:0 (remis)
22.07.2012, Anderlecht Bruksela – Lokeren 3:2 (wygrana)
05.10.2014, AZ Alkmaar – Twente Enschede 2:2 (remis)
25.07.2019, FC Utrecht – Zrinjski Mostar 1:1 (remis)
22.10.2020, KRC Genk – Mouscron 4:1 (wygrana)
07.04.2022, Al-Duhail – Taawoun 1:2 (wygrana)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Maciej Skorża to jest przede wszystkim trener bardzo inteligentny i elokwentny.
    Szczerze powiem, o czym również kilka razy pisałem, że wkurzała mnie jak grał Kallstrom z Murawskim zamiast Tiby, który jest zawodnikiem bardziej ofensywnym.
    To były jednak jego decyzje i dzięki nim zdobył dla nas Mistrzostwo Polski.
    Tak jak napisała redakcja „nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy” 😉

  2. saw1000 pisze:

    Myślę że władze Kolejorza zaniedbując przygotowania i wzmocnienia drużyny, trochę obniżyły oczekiwania wobec van den Broma. Wielu moich znajomych opuścił entuzjazm po mistrzostwie. A gra w europejskich pucharach to był zawsze taki fajny smaczek, nowi rywale, a teraz co będzie to będzie. Bardzo bym chciał, żeby Brom wyzwolił z tej drużyny to co najlepsze, ale pytanie czy po prostu poziom naszych zawodników jest odpowiedni do pokonania Azerów.