Czy to wystarczy? Lech – Karabach 1:0
O godzinie 20:00 na Stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17, początek pierwszego meczu I rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Mistrzów sezonu 2022/2023, pomiędzy drużyną Lecha Poznań a zespołem Karabachu Agdam. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.
Raport NA ŻYWO (przed meczem)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
Mistrz Polski vs zdobywca dubletu w Azerbejdżanie i uczestnik 1/16 finału Ligi Konferencji 2021/2022
8 meczów Lecha z Azerami, 4 wygrane dwumecze, bilans 6-1-1, 12:4
Lech to ostatni polski klub, który wyeliminował azerski (10 lat temu)
3 rywalizacje Karabachu z Polakami, 3 wygrane (Wisła, Piast, Legia) – bilans: 4-1-0
Przed Lechem 28 sezon w Europie i 143 mecz wliczając Interoto – 60-26-56, 205:179
Ostatnia porażka Karabachu (w lutym z Marsylią), ostatnia porażka Karabachu w eliminacjach europejskich pucharów (sierpień 2019, Linfield – Karabach 3:2)
Chcesz wiedzieć jeszcze więcej o Karabachu Agdam i o dwumeczu Lecha Poznań z tym rywalem? Komplet artykułów KKSLECH.com znajdziesz -> TUTAJ
18:35 – Dzień z dobry z Bułgarskiej! Witamy ze stadionu Mistrza Polski rozpoczynając pierwszy i przedmeczowy raport na żywo w nowym sezonie. Czas na europejskie emocje, po 45 dniach pora na mecz o stawkę i pojedynek z faworyzowanym Karabachem!
18:36 – Od paru minut poniżej znajduje się skład Lecha. Jedna niespodzianka – gra Velde.
18:36 – Za chwilę pierwsze fotki z Bułgarskiej + skład rywala.
18:42 – W Karabachu też jedna zmiana w porównaniu z przewidywanym składem. Na „10” gra Leandro Almeida zamiast Ozobicia.
18:43 – Obie drużyny dotarły już na stadion. Trwa spacer po murawie, która od wczoraj prezentuje się bardzo dobrze.
18:51 – Pierwsze fotki:
18:58 – W ramach „Oko na grę” obserwowany będzie Kristoffer Velde. Jego rywalem dziś Marko Vesović.
19:11 – Bramkarze Lecha wyszli na rozgrzewkę.
19:12 – A kibiców powitał właśnie spiker.
19:13 – Dziś w końcu przyjemniej na stadionie nie tylko ze względu na pogodę. Nie ma playlisty muzycznej żadnego z piłkarzy.
19:18 – Wtorkowy mecz to 3 ważne wydarzenia:
– Pierwsze spotkanie Lecha w Europie od grudnia 2020
– Pierwsze spotkanie Lecha z udziałem kibiców w Poznaniu od sierpnia 2018
– 50 mecz van den Broma w europejskich pucharach
19:21 – Obie drużyny w komplecie na rozgrzewce.
19:30 – Niecałe 30 minut:
19:36 – Dzisiaj jest szansa pobić wynik z eliminacji sprzed 7 lat. Wtedy mecz z FC Basel obejrzało na żywo ponad 25 tysięcy widzów.
19:42 – Rozgrzewka zakończona, trochę szybciej niż w Ekstraklasie. Na murawie transparent UEFA – „peace”.
19:47 – Głośne gwizdy podczas wyczytywania składu Karabachu. Czuć już prawdziwe sportowe emocje.
19:51 – Ostatnie zroszenie murawy, hymn Lecha odśpiewany i za 9 minut gramy! W Kotle zostanie ukazana oprawa.
19:53 – Są kibice Karabachu. Przez chwilę było ich nawet słychać.
19:54 – Lech nie przegrał od 2 maja, Karabach od meczu z Marsylią w 1/16 LKE – od 24 lutego (passa 16 kolejnych gier bez przegranej).
19:56 – Z głośników tradycyjnie „Galvanize”, obie drużyny już na murawie w tradycyjnych strojach.
19:58 – Kolejne fotki najpóźniej w przerwie.
19:59 – Mecz poprzedziła minuta ciszy ku pamięci Jerzego Kopy i Janusza Kupcewicza.
20:16 – Aktualizacja zdjęć:
Raport NA ŻYWO (mecz)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
1 min. – No to gramy. Tylko zwycięstwo! Bez niego ciężko będzie awansować dalej.
3 min. – Akcja Skórasia lewą stroną, który podał do nikogo.
4 min. – Kontra Karabachu po której piłkę pewnie wyłapał Rudko.
5 min. – Zoubir już wymanewrował Pereirę, było groźnie.
10 min. – Karabach zaczyna przeważać.
11 min. – Doping Kotła jest dziś naprawdę bardzo głośny.
14 min. – Na boisku nadal goście prowadzą grę, dobrze utrzymują się przy piłce, Lech jest coraz głębiej cofnięty.
16 – 30 minuta
16 min. – Ishak dograł do Rebocho, którego dośrodkowanie w pole karne zostało przyblokowane.
18 min. – Lechici domagali się faulu, sędzia nic nie widział, Karabach grał więc dalej oddając na końcu niecelne uderzenie zza pola karnego.
19 min. – Lechici zupełnie nie radzą sobie z dryblingami Zoubira. Znowu interweniował Rudko, który wyłapał piłkę po lekkim strzale.
22 min. – Lech grał 5 minut. Poza tym wygląda jak w sparingach.
26 min. – Nie umiemy wyprowadzić nawet kontry. Skorża może łapać się za głowę, jeśli to ogląda a na pewno tak jest.
30 min. – Za nami 30 minut. Wynik znów jest lepszy od gry, ponieważ nie gramy nic. Karabach zaskoczył Lecha bardzo dobrą postawą w środku pola, przeważa, kontroluje mecz, jest mocny.
31 – 45 minuta
32 min. – Ishak wziął się za wyprowadzanie piłki i od razu ją stracił. Podanie było do nikogo.
35 min. – Niecelny strzał Kadego, który na razie jest mało aktywny. Karabach atakuje głównie lewą flanką, gdzie Lech na prawej stronie obrony zupełnie sobie nie radzi.
41 min. – GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 1:0! Karabach grał w piłkę, Lech strzelił! Dość przypadkowa akcja, piłka trafiła na prawą flankę do Pereiry, który wstrzelił ją w pole karne, gdzie tylko nogę przyłożył niekryty Ishak!
Ishak
Pereira
43 min. – Co za skuteczność Lecha: 1 strzał, 1 celny.
44 min. – Ishak zdobył w Europie już 9 goli w barwach Lecha i jest najlepszym strzelcem klubu w europejskich pucharach. Śrubuje wynik.
45 min. – Do przerwy wynik marzenie. Lech nic nie pokazuje, Karabach piłkarsko jest lepszy, ale to Mistrz Polski prowadzi. To spotkanie mogłoby się już zakończyć.
46 – 60 minuta
46 min. – Widzów: 25188
46 min. – Początek II połowy. Karabach już atakuje.
47 min. – Bardzo groźna sytuacja! Wadji uderza, Rudko broni z problemami.
48 min. – Karlstrom miękko wrzucił w pole karne, ale Ishakowi zabrakło centymetrów, by trafić głową na 2:0! To była setka!
49 min. – Kartka dla Karlstroma.
50 min. – Velde mądrze dał się sfaulować.
51 min. – Niecelne uderzenie Skórasia po długim zagraniu Pereiry.
53 min. – Ufff. Kocioł pod bramką Lecha, znowu nikt z Karabachu nie oddał strzału.
54 min. – Gracz gości chciał wymusić rzut karny.
55 min. – Zero kontroli ze strony Lecha, Karabach momentami robi, co chce. Na nasze szczęście jego akcje kończą się najdalej na 11 metrze bez oddania strzału.
59 min. – Granie piłką od tyłu mogło się zakończyć bardzo źle. Sami mogliśmy sobie strzelić gola.
60 min. – W końcu Lech. Velde -> Ishak. Szwed uderzając z ostrego kąta oddał celny, ale słaby strzał.
61 – 75 minuta
63 min. – Szymczak za Amarala, Ba Loua za Velde.
65 min. – Bardzo zły strzał Murawskiego. Od paru minut Karabach już tak nie atakuje, jego trener 2 minuty temu przeprowadził aż 3 zmiany, jednak ustawienie nie zmieniło się.
66 min. – Ba Loua świetnie wypuścił Szymczaka, ten miał kapitalną okazję, lecz uderzył za słabo z gorszej lewej nogi! To była świetna okazja!
66 min. – Szkoda, że Lech nie trafił w takim momencie. To mogłoby osłabić Karabach, który dotąd cały czas jest lepszy.
71 min. – Jeszcze 20 minut. Wynik nadal nie jest zły, a szczególnie z taką grą.
73 min. – Błąd w wyprowadzaniu piłki, błąd Murawskiego, dobrze interweniował Rudko. Karabach miał korner, który zepsuł.
76 – 90 minuta
77 min. – Lech się przebudził? Czy Karabach odpuścił? W każdym razie poznaniacy zaczęli dłużej utrzymywać się przy piłce.
79 min. – Kvekveskiri za Ishaka.
82 min. – Tempo meczu mocno siadło. Wielu piłkarzy odczuwa już trudy tego spotkania.
84 min. – Czerwiński za Murawskiego.
85 min. – Pereira leży, mocno cierpi. Nie może już być kolejnej zmiany, zrobiliśmy trzy w tej połowie.
86 min. – Pereira gra dalej.
87 min. – Kartka dla Szymczaka.
88 min. – Jeszcze 2 minuty. Trzeba już utrzymać ten wynik.
89 min. – Pewne wyjście z bramki Rudko.
90 min. – Po drugiej stronie kontuzji doznał golkiper rywala. Karabach nie ma zmian.
90 min. – Sędzia doliczył 4 minuty.
90+3 min. – Minuta.
90+4 min. – Koniec! Wynik znacznie leeepszy od gry Kolejorza, który piłkarsko był słabszy od Karabachu. Czy to 1:0 wystarczy do awansu? Rewanż w gorącym Baku już we wtorek o 18:00 czasu polskiego. Wcześniej w sobotę o 20:15 gramy rezerwami o Superpuchar Polski. Są mecze ważne i ważniejsze.
I runda kwalifikacja Ligi Mistrzów 2022/2023 (1. mecz), wtorek, 5 lipca, godz. 20:00
KKS Lech Poznań – Karabach Agdam 1:0 (1:0)
Bramki: 41.Ishak
Asysty: 1:0 – Pereira
Żółte kartki: Karlstrom, Szymczak – Richard, L.Andrade
Widzów: 25188
Sędzia: Jose Luis Munuera (Hiszpania)
Sędzia techniczny: Jorge Figueroa Vazquez
Sędziowie boczni: Pau Cebrian Devis, Antonio Ramon Martinez Moreno
Sędziowie VAR: (brak)
Lech: Rudko – Pereira, Satka, Milić, Rebocho – Karlstrom, Murawski (84.Czerwiński) – Skóraś, Amaral (63.Szymczak), Velde (63.Ba Loua) – Ishak (79.Kvekveskiri).
Rezerwowi: Bednarek, Czerwiński, Douglas, Pingot, Kvekveskiri, Sousa, Ba Loua, Ramirez, Tsitaishvili, Sobiech, Szymczak.
Karabach: Mahammadaliyev – Vesović, Medvedev, Medina, Cafarquliyev (82.Bayramov) – Qarayev, Richard (63.Janković) – Kady (82.Owusu), L.Andrade (63.Ozobić), Zoubir – Wadji (63.Sheydayev).
Rezerwowi: Gugeshashvili, Mammadov, A.Huseynov, Huseynov, Mustafazade, Ibrahimli, Bayramov, Janković, Owusu, Qurbanly, Sheydayev.
Kapitanowie: Ishak – Medvedev
Ustawienia: 1-4-2-3-1 – 1-4-2-3-1
Trenerzy: Van den Brom – Qurbanov
Obserwacja „Oko na grę”: Velde
Stan murawy: Bardzo dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +23°C, pochmurno
Miejsce: Stadion Miejski (ul. Bułgarska 17, Poznań)
>> Przeczytaj więcej o meczach w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
Autor zdjęć: Dawid Ćmielewski
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
No to teraz olać śmieszny mecz że smakowymi i jazda do Karabachu. Sędziowie dramat pastuchy powinny grać w 10 i z paroma kartkami
To jest to fatalne hiszpańskie sędziowanie, gdyż ich poziom jest po prostu fatalny, żeby nie napisać tragicznie słaby.
1-0 lepsze niż 1-1, cel na rewanż : szybko strzelić bramkę i zagęścić środek, wtedy przejdziemy dalej
Pierwsza połowa dla Azerów, druga dla nas. Zapewne bramka nam pomogła uwierzyć w swoje możliwości i dostali przykaz by grać odważniej, bo w pierwszej byliśmy bojaźliwi, mało co wychodziliśmy poza własną połowę. W drugiej mieliśmy lepsze i groźniejsze akcje. Velde zagrał dosyć dobrze i chyba najlepiej od czasu pobytu w Lechu. Szymczak bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, pewnie, zadziornie i dokładnie. Baluj ze Skórasiem też pozytywnie. A w Rudko wierzyłem od samego początku i się nie zawiodłem. Ten mecz jeszcze bardziej go umocni. Był pewnym punktem i szczerze, nie obawiałem się tak bardzo jak za Bednarka..Karabach nie taki straszny, jak się ich przyciśnie to się gubią. Pozytywnie czekam na rewanż no i SuperPuchar, który możemy wygrać po tym co zobaczyłem w drugiej połowie..
Wygrany mecz, szacun. Potrafiliśmy zagrać pewnie w obronie chociaż drobne błędy się zdążyły. Zagraliśmy drużynowo i chwilami bardzo szybko.
Mecz bardzo mnie zaskoczył. Przed rozpoczęciem spotkania myślałem że to my będziemy walić głową w mur od czasu do czasu będziemy nadziewać się na azerskie kontry.
Zupełna niespodzianka o 180 stopni.
Wynik wskazuje na szansę awansu 51:49 dla Lecha.
Obstawiam podobny scenariusz i wynik za tydzień. Musimy awansować.
Walimy ich na cipę, walimy ich do zera.
Oni grali efektownie a my efektywnie. Szkoda akcji na 2- 0 Szymczaka. Z czymś jedziemy tam. Przy dobrej taktyce i lepszej grze możemy awansować. Widac ze oba zespoły dopiero zaczynaja grę sezon.
Nie byłem jakimś skrajnym optymistą, ale też nie płakałem nad tym, że wylosowaliśmy Qarabach. Ot, przeciwnik jakich wielu w pucharach. Ma lepszy współczynnik, dobrych piłkarzy, lepsze wyniki. Ale czy rzeczywiście nie do ogrania? Ten mecz pokazał, że nie do końca. Miniony sezon w lidze był wyczerpujący. Do końca walczyły trzy zespoły o MP. I taka walka podnosi wartość tych zespołów w pucharach. Oni to znają, nie wymiękną jak 7egia przed dwoma laty. Nic jeszcze nie jest przesądzone, ale zrobiliśmy poważny krok aby awansować do kolejnej rundy. Wystarczy zagrać na zero z tyłu w rewanżu, a Qarabach dzisiaj czystych sytuacji to nie miał. Oby tak było też za tydzień.
Tak naprawdę wystarczy każdy remis tam. Oczywiście mecz na zero z tyłu ro to zawsze renoma. Trochę mnie martwi pogoda tam w czasie rewanżu o 18:00 ma być 34 stopnie, mam nadzieję że nasi się nie skiszą, tak jak Goeteborg który u siebie wygrał 1:0 też a tam dostał 3:0 w plecy. A sam Qarabaq to są tylko zwykli ludzie, jeśli chcemy grać w GRUPIE pucharów to tam będą dużo lepsi rywale niż Karabach, Sheriff pokonał Real, Macedonia pokonała w barażu o Mundial w półfinale mistrza Europy Italie , z każdym da się grać i można wygrać Walka Walka i jeszcze raz walka. Dla mnie styl zawsze miał jakieś drugorzędną role, lubie mecze wygrane po wielkiej walce i poświęceniu na boisku, może jestem dziwny ale do tej pory jestem zachwycony reprezentacją Grecji mistrzem Europy z 2004 roku wtedy pokazali że dyscypliną i walką na boisku można wszystko nie koniecznie grając ładnie dla oka.
Jest nieźle. Należy szanować ten wynik biorąc pod uwagę że trener jest z zespołem dwa tygodnie, albo trochę więcej. Umówmy się on ich jeszcze nie zna. Dlatego czas działa na naszą korzyść. Liczę na Souse i Gio że wniosą coś nowego do tej drużyny. Niestety jako polska piłka jesteśmy w tak czarnej dupie że musimy grać już teraz, dlatego moim zdaniem nie ma znaczenia z kim gramy. I tak trzeba wszystko wygrać żeby grać w tych pucharach. Więcej wiary i jedziemy do przodu.
Było ciężko, były nerwy ale jest piękne zwycięstwo!
Byłem na meczu i wyleczyłem się z karnetu. To co ludzie odpierdzielaja wkolo to jeat parodia pilki nożnej. Ja coś powiem źle bo chuja grają to kurwa wkolo sami klakierzy krzyczący po co przyszedlem. Chuj że 1 strzał na bramkę, 2 akcje na cały mecz….bylem jebany przez kilkunastu januszy wkolo że jest zajebiscie, wygrywamy i o co mi chodzi. Tak jakby meczu nie oglądali i liczy się wynik z telegazety. Tacy typowi bazjimenni z dupy trzaskający argumentami.
1 mecz i mam dosyć. Kurwa mac ludzie nie mają pojęcia o piłce a chyba przychodzą dla fejmu i pokazania się. Dla mnie To jest dramat. Przecież w tym meczu oddaliśmy 1 strzał na szczęście celny i tu nie ma co bić konia do wyniku…….
Ale tragedii też nie było. W obronie zagrali super. Takie były założenia trenera.
Przychodzimy na stadion wspierać Lecha – nasz lokalny, poznański klub. Kibice to nie parodia piłki nożnej, bo kibice w piłkę nie grają i nie muszą się na niej znać. Spadaj na drzewo palancie, oglądaj mecze w tv, ludzi na stadionie nie wkurwiaj :) Zapłaciłam za bilet, mam dłuższy staż kibicowski niż Ty, nie muszę Twoich insynuacji wysłuchiwać (a tak poza tym, to wokół mnie na stadionie był tylko doping i merytoryczne rozmowy, nikt nikogo nie wyzywał). Zastanów się może nad sobą.
Jest dobrze, szkoda, że Szymczak ze Skórasiem nie wykorzystali swojej okazji bo byłoby bardzo dobrze. Kozojebcy gubią się pod presją i zaczynają popełniać głupie błędy, dojedziemy ich z konterki za tydzień.
Ciężko powiedzieć, czy wystarczy. Dobrze by było tam strzelić jako pierwsi. To by chyba ustawiło mecz.
Co do dzisiejszego spotkania to trener mnie zaskoczył z Rutkiem i Velde. Rutek to był dziś nasz gracz meczu, bez wątpienia. Szczerze to jestem w szoku. Poza tym cała linia obrony, Lub Bega, który pięknie tańczył z nimi oraz skuteczny Ishak. Przed meczem marzyło mi się 2:0, jest 1:0. Bałem się tego meczu, było mnóstwo niewiadomych. Teraz przynajmniej wiem, że zespół w defensywie przynajmniej jest poukładany, tu nic nie stracił w porównaniu z poprzednim sezonem. Na większe fajerwerki w ofensywie pewnie przyjdzie czas. Tak przynajmniej wnioskuję po wypowiedziach trenera.
Wynik najważniejszy 1:0 może nie potężna zaliczka ale każdy remis u nich nas urządza. Trzeba będzie tam dobrze umiejętnie rozłożyć siły bo klimat jest mega trudny, więc zapewne JVDB kilku bohaterów z wczoraj posadzi w sobotę podczas Super Pucharu na ławkę, jestem pewny że od początku zagra GIO i Sousa bo z Karabachem to jednak było jeszcze dla nich za szybko albo tak było postanowione że z Karabachem będą cały czas na ławce a z Rakowem od początku zagrają. Byłem zadowolony z naszej defensywy wczoraj bo miałem obawy z początku bez Salomona jak to będzie wyglądać, Milić oraz Satka bardzo dobrze, a boki obrony według mnie rewelacja, Pedro mega szef, a Joel walczył i miał mega asystę, nawet Velde tak nie denerwował bo od niego się zaczęła ta akcja bramkowa. Mam duże i mega pozytywne nadzieję na sezon i te eliminację Pucharów, Liga mistrzów to byłaby marzenie, ale na Ligę Europy nie będę narzekał. No i transfery jeszcze z dwa, środkowego obrońcy i jakieś uzupełnienie dla Ramireza który odjedzie. Mistrz Mistrz Kolejorz ?⚪
Jaki Pedro? W tym meczu po stronie Lecha nie grał żaden Pedro!
Pedro Miguel Braga Rebocho
pewnikiem przedmówca miał na myśli tego pedro, którego u nas już nie ma…
trudno bowiem mniemać, że myślał o tym don pedro, szpiegu z krainy deszczowców…
A jak ma na imię Rebocho? ? Mój ulubiony piłkarz Lecha Pedro Rebocho
Mecz jak mecz. Karabach niby lepszy, ale ch* lepszy jak gola nie strzelił. Valde biegał mi przez pierwszą połowę za blisko chyba, bo żadnych plusów nie widzę. Co ten nasz nowy bramkarz wyczynia? Niby nic nie wpuścił, ale dlaczego wychodził tak daleko? Zmarnowane patelnie wołają o pomstę do nieba. Amaral jak nie Amaral. A sójka to fajny fragment meczu, ktoś wie co z nią? :) Nic to, opierdolimy ich w Baku. Dobrze wrócić na stadion.
Z tego co widziałem to były dwie sójki, które z tego co pokazywały kamery TV wylądowały w kartoniku. Pewnie je wypuścili w jakimś bezpiecznym miejscu.
Chyba to była ta sama młoda sójka, chciała obejrzeć mecz i zwiała z kartonu w którym go miała przeczekać. Pewnie już wcześniej wyfruwała z gniazda na stadionie, dlatego mieli przygotowane kartonowe pudełko i pozwoliła się złapać.
Tak naprawdę wystarczy każdy remis tam. Oczywiście mecz na zero z tyłu ro to zawsze renoma. Trochę mnie martwi pogoda tam w czasie rewanżu o 18:00 ma być 34 stopnie, mam nadzieję że nasi się nie skiszą, tak jak Goeteborg który u siebie wygrał 1:0 też a tam dostał 3:0 w plecy. A sam Qarabaq to są tylko zwykli ludzie, jeśli chcemy grać w GRUPIE pucharów to tam będą dużo lepsi rywale niż Karabach, Sheriff pokonał Real, Macedonia pokonała w barażu o Mundial w półfinale mistrza Europy Italie , z każdym da się grać i można wygrać Walka Walka i jeszcze raz walka. Dla mnie styl zawsze miał jakieś drugorzędną role, lubie mecze wygrane po wielkiej walce i poświęceniu na boisku, może jestem dziwny ale do tej pory jestem zachwycony reprezentacją Grecji mistrzem Europy z 2004 roku wtedy pokazali że dyscypliną i walką na boisku można wszystko nie koniecznie grając ładnie dla oka.
Za tydzień szczelna obrona jak u siebie i awansujemy. Mam nadzieję że szczęście nam dopisze.