Wystaw swoje oceny po meczu z Karabachem



Skład Lecha Poznań:

Rudko – Pereira, Satka, Milić, Rebocho – Karlstrom, Murawski (84.Czerwiński) – Skóraś, Amaral (63.Szymczak), Velde (63.Ba Loua) – Ishak (79.Kvekveskiri).

* – Piłkarz, który nie rozegra co najmniej 15 minut nie podlega ocenie

Należy ocenić występ każdego z poniższych piłkarzy i kliknąć na przycisk „Prześlij”. Nie ma opcji ocenienia gry tylko pojedynczych zawodników. Po prawidłowym ocenieniu w miejscu formularza wyświetli się stosowny komunikat. W razie problemów z odpowiednim wyświetleniem ocen na smartfonie – OBRÓĆ GO POZIOMO







Trener John van den Brom (gra drużyny, zmiany, taktyka itp.):
Skala 1-6

(ocenianie zakończone)

Poziom meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

(ocenianie zakończone)

Poziom sędziowania meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

(ocenianie zakończone)

Najlepszy piłkarz w zespole rywala:

(ocenianie zakończone)

Wyniki głosowania przez internautów KKSLECH.com zostaną ogłoszone w czwartek o północy

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





33 komentarze

  1. Kuki pisze:

    Nie no van der Brom 6, chyba zgoda co?
    Mega pomysł na mecz, gość jeszcze nam zaraz Velde zbuduje. Gość zdejmuje Amarala, wpuszcza nieopierzonego Szymczaka, a ten chwilę potem ma sytuację bramkową. Jestem mega pod wrażeniem, że w 2 tygodnie udało się na tyle przygotować żeby wygrać z Karabachem. Być może trochę farta, ale ludzie kochani dajmy żyć.
    Pan Murawski profesor. Ba Lua wszedł naładowany jak kabanos. Nawet Velde miał momenty. Skóraś też top.
    Zagrajmy tak w rewanżu i Zurich w strachu 🙂

  2. Wielkopolanin pisze:

    Wygrany mecz bez rozdrabniania 5 z góry do dołu.

  3. Sosabowski pisze:

    Bach, bach pyka dym z lokomotywy!
    Ale niestety nie ma się czym cieszyć. Pierwsza połowa dramatyczna w naszym wykonaniu. Typowa polska myśl szkoleniowa. Zero środka pola, piłeczka na skrzydło i próbuj… Niestety to dużo dużo za mało na Ligę Mistrzów. Nawet na tę rundę. Byliśmy o klasę słabsi od naszego rywala. Wgnietli nas we własne pole karne a stoperzy grali na linii połowy boiska. Ten gol to wypadek przy pracy. I fajnie, szczęście sprzyja. Szkoda, że tylko szczęście a nie gra. Najlepszy na boisku Rudko i Ishak. Na minus Velde (choć doceniam tego passa) i cały środek pola. Murawski niewidoczny Kalstroem nieprzygotowany do tego spotkania.
    W drugiej połowie wyszliśmy wysoko, pierwsze parę minut nawet pressingiem. Niestety przeciwnik po raz kolejny nas dominował. Przynajmniej dopóki starczyło mu sił, bo po 20 minutach drugiej połowy Azerzy nieco siedli. Musieli liczyć się też z Ba Louą który rozciągał ich po skrzydłach. Takiego Ivoryjczyka chcieliśmy oglądać. Można powiedzieć, że szkoda bardzo sytuacji Szymczaka bo 2:0 to już jakiś wynik a tylko jedna bramka… może być mało. Nie wiem po co na ławce nowe nabytki jak Alan Czerwińsku musiał wejść do środka pola. Podobno szeroka kadra? A może widocznie trener uważa, że nie byli gotowi. Chociaż w takim meczu gdzie Murawski ledwo żyję, aż chciałoby się zobaczyć czy Sousa jest nam w stanie dać spokój w środku pola.
    Fajnie działały boki obrony i to chyba jedyna formacja, która utrzymała poziom z tamtego sezonu. Reszta elektryczna, niewidoczna lub zagubiona. Amaral totalnie bez pary nawet jak na ten moment przygotowań.
    Jeśli tak gra Quarabach na wyjeździe to jestem pełny obaw przed rewanżem. Jeśli szczęście nam nie pomoże to może być bardzo ciężko.
    Mimo pozytywnego wyniku, wyglądamy źle, nie jesteśmy w stanie utrzymać się przy piłce. Nawet jak któryś z piłkarzy pojawi się do wrzutki to nikt nie wbiega w pole karne… mamy ciężkie nogi, ciężkie głowy i brak pomysłu taktycznego.

    • kibic79 pisze:

      No chyba jednak sporo przesadziłeś. Obawiałem się, ze dostaniemy jak Legia, a tu owszem obrona, ale z głowa o na chłodno. Nie licząc kilku sytuacji po elektrycznych błędach indywidualnych i niemiłosiernie wkrecanego w boisko Pereiry to Karabach dużo wiatru robił ale nic z tego nie wynikało.
      Niezle momenty Lecha, szczególnie w 2 połowie i dobra defensywa. Moim zdaniem najlepszy w środku Kalstroem, bardzo dobry mecz Ishaka, Skorasia i profesorski mecz Milicia. Za tydzień to Karabach musi. Szkoda ze nie obowiązuje zasada bramek na wyjeździe, bo jestem przekonany, ze coś strzelimy. No i może Gio coś zagra bo jak widać wpuszczenie Ba Lua na końcówkę miało sens, a to podobni gracze.

  4. olos777 pisze:

    Tak szczerze to nie wiem dlaczego tak wszyscy boją się tych pastuchów z Azji?Owszem,zespól solidny,ułożony,coś pokroju Srakowa ,no ale szanujmy się.Moim zdaniem ten dwumecz możemy przegrać tylko z sobą w głowach.Czy tam grają gwiazdy futbolu?Jacyś wirtuozi piłki?Oprócz tego cw..la z cwelki nie znam nikogo.Ale plusem tego meczu jest wynik i oczywiście to,że po wielu,wielu latach mamy nareszcie bramkarza a nie firanę.
    Najlepszy Rudko,BaLuj,Milić, no i o dziwo rozkręcający się Velde 🙂

  5. kibic007 pisze:

    Może nie dał szansy nowym, by nie stracić zaufania szatni już na początku. Może trochę górnolotnie i złowieszczo to brzmi, ale jednak byli w treningu ledwie kilka dni.

  6. Jacek_komentuje pisze:

    Nie było to porywające widowisko w naszym wykonaniu. Wynik lepszy niż gra, ale zaliczka przed rewanżem symboliczna.

    Za najsłabszych uważam dziś Amarala oraz Velde. Pewnym paradoksem jest to, że obaj mają duży wkład w zwycięską bramkę.

    Podobali mi się Szymczak i Ba Loua po wejściu. Skóraś z kolei to gość, który w zeszłym sezonie zrobił chyba większy postęp w swojej grze niż przez poprzednie kilka lat. Może jeszcze będą z niego ludzie.

    Jest też szansa, że Rudko będzie jednak lepszym bramkarzem niż magicy z zeszłego sezonu, ale tu jeszcze wstrzymam się z kategoryczną oceną. Na pewno nie jest przyspawany do linii i wydaje się, że gra dość odważnie. Zobaczymy jak będzie w kolejnych meczach.

    Generalnie mam wrażenie, że trener oczekuje od zespołu gry w sposób, w jaki oni grać (przynajmniej na razie) nie umieją. Jeśli zatrybi to może będzie dobrze, ale dziś wyglądało to słabo.

    Po dzisiejszym meczu mam więcej obaw niż powodów do zadowolenia. Wynik trochę ratuje sytuacje.

  7. Sp pisze:

    Taktycznie dobrze rozegrane spotkanie. Żałować można tej sytuacji Szymczaka i, że nie dobijał Skoraś. Ba Luj TOP chyba podpatruje GIO na treningach into zaowocuje. Brawa dla Rudko, z nim człowiek jakiś spokojniejszy jest. Myślałem, że Amaral coś więc pokaże, no ale to nasz gracz sezonu wie wiadomo, że QQ uczulił zespół na niego. Pereira miał ciężkie zadanie ma początku nie panowała ale im dalej w las to było lepiej. Rebocho niedoceniany, mądrze grał, Vesovic to prócz leżenia nic nie zrobił, a nie oszukujmy się Karabach rozrzucał piłki na skrzydła bo taki miał plan. Milic pięknie tam krył indywidualnie i uprzykrzał życie. W pierwszej połowie było widać luki w środku pola. Ishak też bardzo ciężko pracował i był tam gdzie 9 powinna być więc i ma 9 bramkę w europejskich rozgrywkach.
    Stonować nastroje przed rewanżem, nie jedziemy tam po remis tylko po zwycięstwo. Będzie ciężko, ale bedzie dobrze.
    ?⚪?

  8. Max Gniezno pisze:

    Zespół dał radę. Ciężko kogoś szczególnie wyróżnić jak i zganić. Jeśli na siłę szukać indywidualnych plusów plusów to Rudko się nie zestresował . Chłop samym sobą pół bramki zasłania 🙂
    Na siłę jeśli będziemy szukali minusów to nominuję Amarala. Grał jakby ukończył chwilę przed meczem maraton.
    Części zgranie pod nosem nowego trenera powinno wszystkim procentować w przyszłości.

  9. Bart pisze:

    Bardzo dobry mecz Murawskiego. Robił to co powinien robić defensywny pomocnik. Rebocho dzisiaj top. W obronie zagrał masterclass. Schował do kieszeni tego brazylijskiego skrzydłowego. Właśnie dlatego gra Pedro a nie Barry – bo jest dużo lepszy w obronie. Szkoda tej sytuacji którą miał Szymczak zaraz po wyjściu. To był moment który mógł zdefiniować jego karierę w Lechu.

  10. Grossadmiral pisze:

    Mecz w sumie cięzki to kolejny raz pokazuje że w grze pucharowej trzeba dać z wątroby i powalczyć fizycznie. Walki było w sumie całkiem sporo, dużo sił naszych kosztował pierwszy mecz czy jeszcze cięzki nogi? może i tak ale fauli niegwizdanych sporo mogą się pojawić urazy trzeba sporo regeneracji. Amaral dzisiaj słabo Velde też nie ogarniał szkoda ze z piłką nie biegnie tak szybko jak raz wrócił na pełnym gazie do obrony.Skład na raków według mnie Rudko-Alan Satka Milic Douglas- Baluj kvekve Kozubal Sousa Gio-Szymczak. Trzeba już rotować nie ma zmiłuj. Rudko nie zagrał meczu wybitnego ale chyba sie nie myliłem w ocenie że to dobry bramkarz szybki dobra koordynacja dobre precyzyjne podania na krótszym i dalszym dystansie i mocne wykopy. Wyjśc umie i dosc silny i szczególnie nie mozna powiedziec ze sie zle ustawiał

  11. Bart pisze:

    Rudko pokazał się z fajnej strony. Bardzo pewnie wychodził do wrzutek i na przedpole. W końcu mamy bramkarza który boi się gry na przedpolu i wychodzenia do dośrodkowań?

  12. robson pisze:

    Velde nie zagrał wybitnego meczu, ale coś u niego drgnęło. Parę zagrań było przyzwoitych. Może Johnowi uda się do niego dotrzeć.

    Pewny występ Rudko. Może ten nieoczywisty transfer jednak wypali.

    Ogólnie bardzo pewny występ obrony co do której miałem tutaj spore obawy. Jednak automatyzmy z czasów Skorży pozostały. JvdB nie robi rewolucji, na razie gra pragmatycznie i dobrze. Na piękną grę przyjdzie jeszcze czas.

  13. 100h2o pisze:

    Oceny bardzo trudne, ale oceniłem. Trener chyba 2 tygodnie? Mógł co najwyżej rzucić piłkę i powiedzieć „grajcie jak umiecie”. Teraz obrona , murarka i autobus w Baku. No chyba że polska kontra, ale widać jak brakuje już teraz Kamyka.

  14. Mazdamundi pisze:

    Chciałem zwycięstwa, nie oczekiwałem wyższego niż 1 bramką. Dostałem, więc i oceny łaskawe.
    „Gra w piłkę” zespołu w pierwszej połowie była dramatyczna.
    W ogóle ten mecz przypominał mi wrześniowy mecz z Jagiellonią, gdzie strasznie cisnęliśmy rywala, ale nie wpadało. No tu jednak nie daliśmy Karabachowi wykreować sobie tyle sytuacji przez konsekwentna grę w obronie, choć kilka razy nonszalancja rywali też nam pomogła.
    Indywidualnie podobała mi się gra całej obrony z wyróżnieniem dla JP2. Rudko też nieźle, podobała mi się jego aktywność, ciekawe czy Bednarka by nie przelobowała tą jedna piłka, którą przeniósł nad poprzeczką. No i Velde też mi się podobał. Początek jak cały zespół miał słaby, ale potem się rozkręcał, duży udział przy bramce, później też kilka razy nie bał się mając piłkę wejść w kontakt z przeciwnikiem, kilka razy go dość ostro faulowali, parę razy pociągnął do przodu. Był jednym z nielicznych Lechitów, którzy potrafili dzisiaj zdobyć przestrzeń dla zespołu. Szkoda, że zszedł tak szybko, ale Skóraś był chyba bardziej aktywny w defensywie. Indywidualnie nie będę nikogo dziś krytykować, w końcu jest wygrana to po co.
    Forma pewnie przyjdzie, ale czy już na wyjazd do Azerów?
    Będzie ciężko, ale pozycja przed rewanżem nie jest najgorsza, bo przeciwnik też mimo dużego posiadania piłki, nie za bardzo miał pomysł na jego skapitalizowanie. To napawa ostrożny
    optymizmem.

  15. gutek pisze:

    Dziwię się nieco negatywnym komentarzom. Czego wy się spodziewaliście? Że mecz będzie na warunkach Lecha? Moim zdaniem JVDB bardzo mądrze to rozegrał taktycznie – pod wynik. Nie ma się co wstydzić długich piłek, kiedy prowadzi to do zwycięstwa z o wiele wyżej notowaną drużyną. W pierwszej połowie było nerwowo, brakowało utrzymania przy piłce, ale w drugiej wprowadzono korekty i Karabach niemal nie stwarzał zagrożenia. Oczywiście, że mecz nie był piękny, ale ile razy graliśmy pięknie i nic z tego nie wychodziło? Mnie trener pozytywnie zaskoczył. Bałem się, że będzie udawał niewiadomo kogo, namiesza w składzie, powymyśla super taktyki i dostaniemy 0:3. Ode mnie dla trenera 5, wynik i solidna defensywa go bronią. W drugim meczu mam nadzieję na to samo + większą dokładność i spokój. Na fajerwerki przyjdzie czas w lidze.
    Trudno wyróżnić kogoś indywidualnie, bo zagraliśmy jako kolektyw. Na pewno plusik przy Velde, bo zagrał przyzwoicie na tym samym poziomie co drużyna. Czekam teraz na mecz z Rakowem i szeroki przegląd kadry.

  16. bas pisze:

    Trener z pomysłem na mecz dobre zmiany. Rutko no cóż przynajmniej mamy bramkarza który nie boi się grać na przedpolu. Obrona na duży plus. Amaral
    mało widoczny dobrze pokryty. Środek w miarę ok. Ishak co miał zrobić to zrobił. Ze Skórasia bedą jeszcze ludzie troche mało decyzyjny jak będzie więcej grał no i może trener z Velde też zrobi zawodnika. Ba lua znów mógł mieć asystę a napewno drugiego stopnia. Skromna zaliczka ale taktycznie mecz ok.

  17. J5 pisze:

    Lech miał plan na ten mecz i go zrealizował. Przyjął Karabach na swojej połowie, pozwolił Azerom grać i dał im się wybiegać. Kolejorz nie dopuścił do jakiś groźnych sytuacji pod bramką, a zespół nastawiony na grę z kontry wykorzystał jedną z nich na zdobycie zwycięskiej bramki pod koniec pierwszej połowy. W drugiej części zmęczony z upływem czasu rywal zostawiał więcej miejsca na ataki naszej drużyny, i szkoda że nie udało się strzelić drugiej bramki. W gorszej formie zaprezentował się Amaral, który może potrzebuje jeszcze trochę czasu do dojścia do optymalnej dyspozycji. Reszta zawodników rozegrała dobre zawody, szczególnie biorąc pod uwagę klasę rywala. Dzięki temu Lech jest pierwszym polskim zespołem który pokonał Karabach Agdam. Należy też mieć nadzieję, że będzie pierwszym zespołem z naszego kraju który wyeliminuje tego rywala w dwumeczu. Duże brawa dla trenera van den Broma. Na szczęście słabo dysponowany sędzia nie wypaczył wyniku spotkania. Liczyć należy na zwycięstwo na wyjeździe, i pewny awans do ll rundy Ligi Mistrzów

  18. Pawel1972 pisze:

    Na plus wygrana, ale z taką grą ciężko będzie w Azerbejdżanie. Drugi plus – Rudko, jakoś tak wprowadza spokój w moje myślenie, nie stresowałem się tak, jak było z Hartem i Bednarkiem. I trzeci plus – podobał mi się Szymczak.

    Velde lepiej, niż się spodziewałem, może jeszcze trener wyprowadzi go na ludzi (czyt. solidnego rezerwowego). Ba Loua fajnie zaczął, ale ktoś mu powinien uświadomić, że mecz kończy gwizdek sędziego, bo jakoś tak szybko zgasł.

  19. John pisze:

    Mecz,jak i wynik przyzwoity,druga połowa daje nadzieję na awans.
    Trochę tego Karabachu nie doceniłem,ale są mocni.
    W rewanżu trzeba będzie zagrać jeszcze lepiej.
    Wygrana cieszy,szkoda sytuacji Szymczaka.
    Uważam,że rewanż może wyglądać podobnie,ale z kontry może coś Lech ukłuć,tylko Ba Loua musi grać.
    Jest tydzień do meczu, trzeba wyciągnąć wnioski,może Sousa,albo Tsitaishvili będą w stanie pomóc w lepszej grze.

  20. krys_pl pisze:

    wszyscy wszystko już napisali więc jak tylko o dwóch plusach i jednym minusie:
    Większość w tym i ja miała obawy co do bramkarza a tu proszę! Występ co najmniej solidny. Jedno wyplucie piłki ale przecież KAŻDY popełnia błędy. Ważniejsza byłą jego reakcja a ta budzi nadzieję: zebrał się naprawdę szybko i zgasił ogień zanim ten się zapalił. To wielkie chłopisko pokazało kocią zwinność więc może nie będzie źle.
    No i Velde… Sam chciałem go odwozić… Jak mawiają jedna jaskółka wiosny nie czyni ale wygląda na to, że poczynił naprawdę duże postępy. Jeszcze wiele do nadrobienia ale przynajmiej kopie prosto i nie przeraca się od podmuchu wiatru. Jednym słowem trzeba docenić jego występ.
    No i ten minus – Amaral… Oby nie okazało się, że wraz z odejściem Skorży straciliśmy czołowego zawodnika…

  21. mario pisze:

    nikt nie zagrał jakoś źle. Niektórzy zagrali lepiej niż do tej pory, np BaLua, Velde. Inni trochę gorzej niż zwykle jak np Amaral, Murawski. Jeszcze inni pokazali że mogą być z nich ludzie jak np Rudko czy Szymczak. Pozostali zagrali mniej więcej na swoim poziomie jak Satka, Milic, Rebocho czy Pereira. Trudny przeciwnik, kiepskie przygotowania letnie. Z każdym meczem będzie lepiej.
    ?⚪

  22. saw1000 pisze:

    Słaby początek meczu, na szczęście gol Ishaka dodał naszym skrzydeł, a rywal stał się nerwowy i niecierpliwy. Najlepsi dla mnie to Pereira, Rebocho i Karlstrom. Nieźle Satka i dobra zmiana Ba Luy. Słabo Velde i Amaral.
    Rewanż będzie mega ciężki, ale są do przejścia, widać że jak robią się nerwowi to już popełniają sporo błędów.

  23. Sousatop7 pisze:

    Rebocho 6 najlepszy w zespole. Pewne interwencje, bez błędów. Najsłabszy to chyba Velde ale i Murawski bez szału po trójce im dałem.

  24. ShaggyPMI pisze:

    Trudno jest krytycznie oceniać zespół po wyszarpanym zwycięstwie ale nie było tak całkiem różowo. Najbardziej na minus w tym spotkaniu „wyróżnili” się Amaral i Velde. Nasz najlepszy piłkarz poprzedniego sezonu był totalnym tłem samego siebie kompletnie nie istniał na boisku. Velde też pogubiony, czasami wręcz odpuszczał jakby mu nie zależało. Najgroźniejsze ataki Karabachu były przeprowadzane przez Zoubira właśnie po stronie Velde który niezbyt wspomagał Pereirę w grze obronnej.
    Zwycięzców się nie sądzi i tak jak poprzednicy wspomnieli, te najsłabsze ogniwa w zespole dały akcję bramkową. Totalny paradoks, tym razem szczęście było po naszej stronie jednak nie można nas stawiać w roli faworyta w rewanżu patrząc jak przebiegało to spotkanie.
    Na plus zdecydowanie bardzo zaangażowany Skóraś który szarpał na skrzydle oraz postawa Rudko. Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do niego jednak w dzisiejszym spotkaniu pomimo braku większego zagrożenia ze strony Karabachu pokazał przede wszystkim pewność interwencji. Jak zdecydował się wyjść poza pole karne wybić to poszedł i wybił, jak zdecydował wyjść do dośrodkowania i piąstkować to to zrobił, nawet piłka przy nodze mu nie przeszkadzała i potrafił ją dobrze rozegrać. Momentami patrząc na to co robi zastanawiałem się czy to bramkarz Lecha bo dawno nie mieliśmy kogoś takiego w bramce. Bardzo na plus ta jego pewność siebie i oby to procentowało w przyszłości, oby pokazał że się wszyscy myliliśmy. Oczywiście to dopiero pierwsze spotkanie i nadal będzie „pod lupą” bo jedna jaskółka wiosny nie czyni.

    • ShaggyPMI pisze:

      Przez pomyłkę dodało mi komentarz a jeszcze chciałem napisać o trenerze.

      Wiadomo że trener będąc w nowym klubie przez 2 tygodnie cudów nie zdziała, może jedynie nie zepsuć zespołu i wprowadzić delikatne zmiany. Na pochwałę u trenera zasługuję reagowanie na boiskowe wydarzenia, ściągnął najsłabszych piłkarzy na boisku, reagował na to co się dzieje i rzeczywiście nie boi się stawiać na młodych
      Jestem dobrej myśli co do trenera, dajmy mu popracować i będziemy w stanie go ocenić
      Oby tak dalej

    • aaafyrtel pisze:

      dwie drobne uwagi do tego przydługiego tekstu, przez który jednak przebrnąłem…

      amaral w akcji bramkowej skiksował i o mało co się nie wywrócił, wiec to jego zbawienne podanie w bok było wymuszone… a jednak kasta z tego była…

      pereira grał słabiutko na obronie, raz po raz sunęły tam akcje… on ma dokładne podania i asystuje, ale boczny obrońca z niego żaden… może więc powinien grać jako pomocnik…

      • Sosabowski pisze:

        Gra się tak jak przeciwnik pozwala, nie dość że miał na stronie najlepszego zawodnika rywala. Nie pomagał mu Velde to jeszcze wszyscy oczekują od niego gry do przodu. Wg mnie mimo elektryczności na początku i tak Pereira zagrał dobre spotkanie.

      • ShaggyPMI pisze:

        @Sosabowski
        Zgadzam się
        Pereria miał co chwilę atak swoją stroną i to przez najlepszego na boisku (przez ~60min) Zoubira a i tak zdołał zanotować asystę
        No i do pomocy miał Velde który może i nie zagrał tragicznie ale po prostu był jednym ze słabszych na boisku
        Amaral mimo że miał udział przy bramce to był po prostu tragiczny, Ishak starał się zamiast niego brać za rozegranie, od niego trzeba wymagać więcej niż to co zaprezentował
        Nie ganię ich że są totalnym zerem ale to nie był dobry występ

  25. Toruń pisze:

    Toruń dumny z Lecha!!!!! Tylko KOLEJORZ!!!!!

  26. inowroclawianin pisze:

    Nie wierzę, że to pisze, ale Rutek był wczoraj najlepszy. Żeby tak jego kuzyn zarządzał Klubem jak on wczoraj zagrał. Do tego cała linia obrony super, Lu Bega, który pięknie tańczył w ofensywie oraz Ishak za gola. Słabo skrzydła i Amaral. Trener też na plus.

  27. MARCINzKALISZA pisze:

    Nie wiem dlaczego wszyscy czepiacie się tego Velde? Dla zasady? Wczoraj akurat zagrał solidne zawody pomimo że na początku miał kilka strat. Wszedł słabo w mecz ale później się rozkręcał. Taka była taktyka że ma bardziej pracować w defensywie.

  28. ArekCesar pisze:

    Dla mnie wczoraj top u nas to Rudko i Pereira, ale u nich też paru nieźle kręciło naszą obroną.
    No i wczoraj doping był mega fajny. Brawo za ten wynik, ale w rewanżu nie będzie łatwiej. Ale po prostu tam nie przegrajmy.