Pary ścieżki mistrzowskiej III rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy/Konferencji

W poniedziałek, 18 lipca w szwajcarskim Nyonie doszło do aż trzech losowań europejskich pucharów. O godzinie 12:00 odbyło się losowanie par III rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów, o 13:00 losowanie III fazy kwalifikacyjnej Ligi Europy, a na końcu o 14:00 rozlosowano ścieżkę mistrzowską i niemistrzowską III rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji.



Pogromca Lecha Poznań, czyli Karabach Agdam po ewentualnym wyeliminowaniu FC Zurich grałby dalej o Champions League z Ferencvarosem Budapeszt bądź ze Slovanem Bratysława. Z kolei gdyby poległ ze Szwajcarami, zmierzy się w III fazie eliminacji Ligi Europy z Linfield Belfast lub Bodo/Glimt.

O 14:00 już po Lechu Poznań grającym w ścieżce mistrzowskiej potencjalnego rywala w ścieżce niemistrzowskiej poznała Lechia Gdańsk, Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa. Lechiści w przypadku wyeliminowania rozstawionego Rapidu Wiedeń mogą się zmierzyć z Arisem Limassol lub Nefci Baku. W razie gdyby Pogoń Szczecin wyrzuciła za burtę Brondby Kopenhaga spotka się z FC Basel lub Crusaders Belfast, natomiast Raków Częstochowa po pokonaniu FK Astana zagrałby w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji ze Spartakiem Trnava lub Newtown.

Lecha Poznań najbardziej interesuje ścieżka mistrzowska III fazy kwalifikacji Ligi Europy oraz Ligi Konferencji, bo to w niej są potencjalni przeciwnicy w fazie play-off, gdyby Mistrzowi Polski udało się wyeliminować najpierw Dinamo Batumi a później Vikingur Reykjavik bądź The New Saints.



Ścieżka mistrzowska III rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy 2022/2023 (przegrani spadną do IV fazy eliminacyjnej Ligi Konferencji):

Żalgiris Wilno/Malmo FF – Pyunik Erywań/FC Dudelange
Ludogorets Razgrad/Shamrock Rovers – Dinamo Zagrzeb/FC Shkupi
Linfield Belfast/Malmo FF – Karabach Agdam/FC Zurich
Maccabi Hajfa/Olympiakos Pireus – Ferencvaros Budapeszt/Slovan Bratysława
NK Maribor/Sheriff Tiraspol – HJK Helsinki/Viktoria Pilzno

Ścieżka mistrzowska III rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji 2022/2023:

Vikingur Reykjavik/The New Saints – Lech Poznań/Dinamo Batumi
RFS Ryga – Hibernians Paola/Levadia Tallinn
La Florita/FC Ballkani – Sutjeska Niksić/KI Klaksvik
KF Tirana/Zrinjski Mostar – Tobol Kostanay/Lincol Red Imps
Szachtior Soligorsk – CFR Cluj/Inter Escaldes

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





5 komentarzy

  1. Sp pisze:

    Przejdźmy te Dinamo i już robi się łatwo. Powinniśmy zagrac w fazie grupowej. Tak chujowo, że trafiliśmy w I rundzie na ten Karabach bo w III rundzie zagra ktoś z pary Erywań – Dudelange gdzie trafili na Crvene Zvezda, a my przy naszym współczynniku gdybyśmy zagrali w III rundzie LM tak silnego rywala byśmy nie dostali

    • Bigbluee pisze:

      Jak chujowo co chujowo? Tandem nieudaczników liczył na to samo czyli fart przy zerowych wzmocnieniach i inwestycjach z jednoczesnym zgarnięciem siana za zwycięstwa i kolejne mecze. Po prostu karma znowu obnażyła tych nieudaczników i ich sposób uprawiania zarządu klubem piłkarskim. Tym razem nie było pudrowania syfa i zaciemniania obrazu jakimiś przypadkowymi sukcesami. Brutalna weryfikacja nieprzygotowania drużyny (nie tyle tej co została ale w ogóle drużyny mającej awansować do LM) do sezonu a przede wszystkim do meczu z Karabachem. Minimalizm zwyciężył, przegrali kibice i sport.

    • Reyvan pisze:

      Jak to nie dostalibyśmy silnego rywala w trzeciej rundzie?
      W drugiej rundzie Lech grałby z Zurichem, który ma współczynnik 7.000
      Czyli tylko o jeden punt lepszy od Lecha, a to oznaczałoby nawet przy zwycięstwie Lecha, że ta para byłaby w gronie par nierozstawionych, a to oznacza żę LEch jakby się nie zdarzyły inne niespodzianki mógłby trafić najlepiej na Łudogorzec. A poza tym Pilzno , Crvena Olympiakos, Zagrzeb, i Malmo.

  2. Tadeo pisze:

    @Sp Chyba nie wiesz co piszesz. W naszym Kolejorzu nigdy nie możesz być niczego pewnym.Oni nie byliby sobą, żeby coś co dobrze funkcjonuje , nie potrafili tego koncertowo spiepszyć.

  3. kibic79 pisze:

    Jakoś nie wierzę, ze gdyby tydzień albo dwa wcześniej zakontraktować Sousę, ściągnąć Obrońcę (Helika się raczej nie dało wcześniej) i kupić Kądziora to wynik z Karabachem byłby inny… Dla mnie to nie kwestia zawodników tylko ich przygotowania fizycznego i mentalnego. Czemu Pogoń w 1 połowie grała jak zespół A-klasowy a w 2 połowie nagle to Broendby tak grało? Ok wczoraj Lech kontrolował mecz, ale prowadzić gry przez choćby 60-70 minut nie potrafił… nawet z rywalem który nic nie grał. Dla mnie to jest w głowie, bo przecież pokazywali już nie raz, ze umiejętności indywidualne mają.