Niezastąpione doświadczenie
Niedawno minął miesiąc od kiedy Lecha Poznań przejął nowy trener John van den Brom, który do Polski zabrał swojego rodaka. Denny Landzaat w lekko zmodyfikowanym sztabie szkoleniowym pełni tę samą funkcję, którą Rafał Janas pełnił w sztabie stworzonym przez Macieja Skorżę będąc w nim prawą ręką trenera.
Denny Landzaat to postać, która przez kibiców na razie nie jest zbyt zauważalna, wszystko kręci się przede wszystkim wokół osoby Johna van den Broma, jednak w Polsce rzadko zdarzają się trenerzy z takim cv, jakie ma Denny Landzaat. Holendra kojarzą przede wszystkim starsi kibice Lecha Poznań w tym ci śledzący holenderski futbol. Nie brakowało już komentarzy, w których internauci prześmiewczo pchali Landzaata do składu Kolejorza w miejsce np. Radosława Murawskiego uważając, że Holender nawet w tym wieku sobie poradzi i zapełni lukę w składzie w razie kontuzji.
Denny Landzaat będący wychowankiem słynnego Ajaxu Amsterdam trafił do pierwszej drużyny w momencie, w którym John van den Brom wyjeżdżał z Holandii do Turcji. Landzaat podczas swojej ciekawej kariery był środkowym pomocnikiem grającym głównie na dziesiątce. Zawodnik urodzony w maju 1976 roku występował w Ajaxie Amsterdam, Maastricht, Willem II Tilburg, Twente Enschede, AZ Alkmaar, angielskim Wigan, Feyenoordzie Rotterdam i krótko w indonezyjskim klubie FC Sriwijaya. Karierę zakończył 8 lat temu w Willem II wygrywając wcześniej z trzema różnymi klubami Mistrzostwo Holandii, Superpuchar Holandii czy dwa krajowe puchary.
38-krotny reprezentant Holandii rozegrał w Eredisivie dokładnie 374 mecze, w których strzelił 75 goli. Na swoim koncie ma też 52 spotkania w Premier League czy kilkadziesiąt występów w europejskich pucharach. 18 lat temu Landzaat wraz z Alkmaar pokonał w Pucharze UEFA zespół Amiki Wronki 3:1. 11 lat temu rywalizował z Wisłą Kraków wygrywając z nią 4:1 i przegrywając w Polsce 1:2. W 2010 roku urodzony w Amsterdamie środkowy pomocnik zanotował 6 występów w Champions League, w sezonie 2010/2011 jego Twente Enschede spadło do Ligi Europy, w której dotarło do 1/4 finału.
Holender ostatni raz w europejskich pucharach zagrał 6 grudnia 2012 roku, wtedy Twente Enschede niespodziewanie uległo u siebie Helsingborgowi 1:3 a 3 bramki w meczu Ligi Europy ze Szwedami puścił Filip Bednarek. Denny Landzaat po zawieszeniu butów na kołku w 2014 roku od razu wziął się za trenerkę kończąc kurs UEFA A. W latach 2014-2018 pracował w AZ Alkmaar będąc asystentem czy pierwszym trenerem ekipy do lat 17. Landzaat uczył się pod okiem słynnego holenderskiego stopera Jaapa Stama czy innego byłego obrońcy m.in. FC Barcelony, Giovanniego van Bronckhorsta, który aktualnie pełni funkcję szkoleniowca w Rangers FC.
Obecny asystent Johna van den Broma od sezonu 2018/2019 przez 1,5 roku był asystentem w Feyenoordzie Rotterdam, później był drugim trenerem w klubie z Arabii Saudyjskiej, latem 3 lata temu wrócił do Holandii, gdzie w Willem II Tilburg miał styczność z van den Bromem. 46-letni obecnie trener krótko pracował z pierwszym szkoleniowcem niebiesko-białych również w Arabii Saudyjskiej, po objęciu przez Johna van den Broma drużyny Lecha Poznań opisywany Denny Landzaat stał się pierwszym asystentem w zmodyfikowanym sztabie Mistrza Polski dołączając do niego nieco później.
Uczestnik mundialu w Niemczach 2006 w sztabie Johna van den Broma pomaga prowadzić treningi m.in. taktyczne. Mając niezastąpione doświadczenie z boiska ma także pomagać młodym piłkarzom Lecha Poznań płynniej wchodzić do seniorskiej piłki. Denny Landzaat jako trener jeszcze nic nie osiągnął, ewentualny awans do fazy grupowej Ligi Konferencji 2022/2023 byłby dla niego pierwszym sukcesem w szkoleniowej karierze tak samo, jak każde trofeum zdobyte przez Kolejorza w maju 2023 roku.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Oby praca takich tuzów piłki nożnej, przyniosła Lechowi wymarzone sukcesy .Bo jak narazie skutki pracy tego duetu są kiepskie.
Przez właściciela który jest skąpcem i wszystkie zarobione pieniądze przez Dumę Wielkopolski ładuje do swojej kabzy!!!A więc twoje ocenianie trenera po paru dniach nie ma w ogóle sensu!Jakbyś to napisał za pół roku to można brać to za prawdę!
Jednak porazkę ze Stalą cieżko wytłumaczyc skąpstwem Rutka , ta spada na barki Holendra .
Ale może na wiosnę jak się utrzyma na stanowisku można sobole coś sensownego pisać?Głównym problemem Lecha jest okradanie ze wszystkich środków Lecha przez pseudo amatora właściciela!
Nie da się ukryć. Robi to od nastu lat.