Niezapomniane daty Daniego Ramireza

Dani Ramirez we wtorek odbył swój ostatni trening z Lechem Poznań, w czwartek rozwiązał umowę ważną jeszcze przez rok, a w piątek udał się do Belgii podpisać kontrakt z Zulte Waregem. Kolejorz rozstał się z dobrym technicznie zawodnikiem, który nawet w słabej formie zawsze potrafił zrobić coś z niczego. Lech Poznań stracił niezłego piłkarza pozwalając mu odejść za darmo.



Puszczenie takiego zawodnika za darmo to pokaz nieudolności i niekompetencji skompromitowanego, wyszydzanego oraz wielokrotnie ośmieszonego zarządu Lecha Poznań na który kibice nie mogą patrzeć. Sam Dani Ramirez chciał odejść z Kolejorza, jednak jego sprawę normalne władze załatwiłyby zupełnie inaczej działając przede wszystkim na korzyść klubu. Sam piłkarz przez wielu kibiców Lecha Poznań jest darzony sporą sympatią, Dani Ramirez dał nam trochę radości i na pewno nie był to gracz, o którym szybko się zapomni. Był to pomocnik przede wszystkim z jakością potrafiący grać w piłkę, który swego czasu był prawdziwą gwiazdą Kolejorza. Przy niedzieli pora przypomnieć niezapomniane daty Hiszpana, który w 94 oficjalnych występach w niebiesko-białych barwach zdobył 17 goli i zaliczył blisko 20 asyst.

03.03.2020 – Dublet z Górnikiem

Dnia 3 marca 2020 i w meczu z Górnikiem Zabrze sprowadzony kilkanaście dni wcześniej Dani Ramirez zanotował swoje premierowe trafienie w Lechu Poznań. Hiszpan wpisał się na listę strzelców już w 3 minucie, w meczu wygranym 4:1, który toczył się w strugach deszczu zaliczył jeszcze asystę dając wtedy Kolejorzowi wiele jakości.

null
null
null

06.06.2020 – Próba umiejętności

Krótko po przerwie covidowej i wznowieniu ligi Dani Ramirez błysnął w Lubinie. Wyjazdowy mecz, w którym Lech przegrywał 0:1 a później 1:3 zakończył się remisem 3:3 przede wszystkim dzięki Hiszpanowi. Lewonożny pomocnik zanotował asystę przy wyrównującym golu Christiana Gytkjaera a w 88 minucie uderzeniem z rzutu karnego zdobył bramkę na 3:3. Po 3 dniach w meczu z Pogonią Szczecin wygranym 4:0 znowu zaliczył asystę dokładając do tego gola po 3 minutach od zanotowania asysty.


19.07.2020 – Błysk w ostatnim meczu

Ostatnia kolejka sezonu 2019/2020 przez przerwę covidową odbyła się 19 lipca 2020 roku. Już po 13 minutach Lech prowadził 2:0 m.in. za sprawą asyst Daniego Ramireza. Hiszpan w tamtym spotkaniu z Jagiellonią bawił się na boisku, po meczu poznaniacy odebrali srebrne medale za zdobycie wicemistrzostwa Polski.

null
null
null

23.09.2020 – Cypryjski show

Mecz z Apollonem Limassol wygrany na Cyprze aż 5:0 już na zawsze zapisał się w pucharowej historii Kolejorza. Jednym z głównych aktorów tamtego widowiska był nie kto inny, jak Dani Ramirez, który zanotował wówczas 3 asysty. Internauci KKSLECH.com po tamtym meczu wyżej ocenili tylko Pedro Tibę, z kolei Hiszpan był drugi ze średnią ocen 5,12.

01.10.2020 – Bramka nadziei na Ligę Europy

Kilka dni później po bardzo dobrym występie na Cyprze rozgrywający Kolejorza błysnął w Belgii. To właśnie Dani Ramirez otworzył wynik meczu z Charleroi na wyjeździe o awans do fazy grupowej Ligi Europy. W 33 minucie dnia 1 października 2020 roku Hiszpan zdecydował się na uderzenie z dystansu i dzięki rykoszetowi zdobył wówczas arcyważną bramkę.

12.02.2022 – Wykorzystana szansa

Po przyjściu Macieja Skorży rola Daniego Ramireza była mniejsza, ale Hiszpanowi udało się błyszczeć nie tylko w Pucharze Polski. Na przykład w drugim wiosennym meczu zabrakło Joao Amarala. Trenerzy dali wówczas szansę Ramirezowi, który od razu pokazał jakość. W ciągu kilkunastu minut strzelił gola i zanotował asystę, Lech Poznań prowadził do przerwy z Termaliką 3:0 wygrywając na końcu 5:0.

null

21.05.2022 – Tytuł Mistrza Polski

Dani Ramirez dnia 14 maja 2022 roku odniósł swój największy sukces w karierze zdobywając tytuł Mistrza Polski, dnia 21 maja odebrał złoty medal notując jeszcze asystę przy ostatnim golu Lecha Poznań w sezonie 2021/2022. 30-letni pomocnik idealnie podsumował więc swój blisko 5-letni pobyt w Polsce odchodząc stąd jako piłkarz wygrany, zawodnik z jakością, gracz na którego były zwrócone oczy wielu kibiców nie tylko Kolejorza. Hiszpan sprawdził się w naszej lidze, był okres, kiedy był jedną z gwiazd Ekstraklasy zapisując się w historii rozgrywek m.in. bramkami, asystami a przede wszystkim tytułem Mistrza Polski.

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





4 komentarze

  1. F@n pisze:

    To co zrobił zarząd jest po prostu śmieszne. Sposób budowania kadry na ten sezon nie ma żadnego sensu.
    Nie rozumiem jak takiego piłkarza można oddać za darmo.

    Dla takich piłkarzy jak Dani ogląda się mecze. Tworzył jeden z najlepszych środków pola w Lechu. Moder, Tiba, Dani – niesamowicie się to oglądało. Mecz z Apollonem to chyba najlepszy mecz Ramireza i Tiby. Na pewno będzie dobrze wspominany.
    Zawsze udaje nam się trafić w lewonożnych magików na pozycję nr 10. Każdy był trochę inny, ale jednocześnie sam sposób poruszania się z piłką sprawiał, że widać było jakość. Stilić, Jevtić, Ramirez.

  2. Bart pisze:

    W 2020 roku grał bardzo dobrze. Potem był zjazd. Często irytował machanien łapami i miewał tylko przebłyski dawnej formy. Ja zawsze miałem do niego mieszane odczucia. Niby piłkarz dobry, ale miewał dziwne zachowania. W Polsce grał 5 lat, a po polsku nie nauczył się komunikować. Straciliśmy niezłego piłkarza który co prawda peak ma za sobą, ale wciąż mógł wnosić wartość dodaną. Sposób rozstania jest bardzo dziwny. Czemu rozwiązali kontrakt zamiast go normalnie sprzedać do Belgii? Czy tam wydarzyło się za kulisami coś o czym nie wiemy?

  3. Ekstralijczyk pisze:

    Jak na polskie warunki kawał dobrego grajka.

    Z czasem już nie było tak kolorowo.

  4. batman4ever pisze:

    W sumie to bez żalu, że odchodzi. Z 2,5 sezonu tylko pierwsze pół roku na plus. To jest zawodnik, któremu trenerzy powinni zakazać strzałów na bramkę. Irytował mnie strasznie. Gra ładnie wyglądała jak klepał z kolegami, ale jego strzały to były… podania do bramki. Miał najgorszy współczynnik strzały/zdobyte gole, a próbował najwięcej w lidze. Tłumaczyłem sobie, że bez strzałów na bramkę nie ma goli, a on daje szanse pomylić się bramkarzowi ale efektów z tego nie było prawie wcale. Zabawne, że akurat z Charleroi dopisało mu szczęście. Niestety – dla niego – Lech nie gra co tydzień z Unią Skierniewice czy Zniczem Pruszków. Moda na krakowską piłkę w ŁKS-ie pozwoliła mu mieć swoje pięć minut.