Wokół meczu: Lech – Wisła 1:3

Wokół meczów – Wszystko co dotyczy rozegranego spotkania przez Lecha Poznań z danym rywalem w Ekstraklasie, w Pucharze Polski lub w europejskich pucharach. Liczby, statystyki konkretnego meczu, ciekawostki, klasyfikacja Lechowych strzelców, asystentów czy zestawienie kartek.



Pogorszony bilans

U siebie w Ekstraklasie: 10-4-1, 37:20 (15 meczów)
U siebie ogółem: 11-4-2, 38:21 (17 meczów)

Na wyjeździe w Ekstraklasie: 4-4-7, 17:20 (15 meczów)
Na wyjeździe ogółem: 5-6-8, 19:22 (19 meczów)

Bilans w Ekstraklasie: 14-8-8, 54:40 (30 meczów)
Ogólny bilans: 16-10-10, 57:43 (36 meczów)

Pierwsza porażka w historii

Lech dotąd nigdy w ligowym meczu nie przegrał z Wisłą u siebie. Wisła do dziś wygrała u nas tylko raz w Pucharze Polski. 22 marca 2006 roku w rewanżowym meczu 1/2 finału lechici ulegli „Nafciarzom” 0:1 po samobójczym golu Zbigniewa Zakrzewskiego.

Lech już nie lubi grać z Wisłą w Poznaniu

Lech we wcześniejszych 10 ligowych meczach z Wisłą u siebie zanotował 9 zwycięstw (8 z rzędu) i remis – 4:1, 4:2, 3:2, 3:2, 2:0, 2:1, 2:1, 4:0, 2:2 i 4:1. Dzisiaj fajne liczby zostały boleśnie przerwane.

Koniec passy

We wcześniejszych 11 ligowych meczach przy Bułgarskiej lechici zawsze strzelali Wiśle co najmniej 2 gole. Ta seria miała prawie 20 lat. Dzisiaj boleśnie się zakończyła.

Wszyscy nam odjeżdżają

Po tym weekendzie Raków i Pogoń mają nad Lechem już 6 punktów przewagi. Jeszcze dalej jest Cracovia z Wisłą Płock, które wyprzedzają Lecha o 9 punktów. Mamy powtórkę z sezonu 2015/2016.

Czas na Vikingur

Po następnym wstydzie czas na Vikingur Reykjavik (czwartek, 4 sierpnia, godz. 20:45). Ze względu na kolejną porażkę znowu to spotkanie nie będzie kręciło za wielu kibiców.

Lechici polepszają liczby

Trzeciego gola w tym sezonie zdobył już Michał Skóraś. Dzisiejsza bramka była pierwszym trafieniem Lecha w lidze 2022/2023.

Siódmy mecz, czwarta porażka

Lech Poznań znowu pogorszył bilans sezonu. Kolejorz już w lipcu ma 3 domowe porażki, gdzie tak dużej liczby porażek w Poznaniu nie miał przez cały zeszły sezon!

DOM: 2-0-3, 7:7
WYJAZD: 0-1-1, 2:6
OGÓŁEM: 2-1-4, 9:13

Kolejne trzy mecze Lecha Poznań:

04.08, Vikingur – Lech (20:45) – LKE
07.08, Zagłębie – Lech (17:30)
11.08, Lech – Vikingur (20:30) – LKE

0:1 jak porażka

Wliczające mecze Lecha Poznań na wszystkich frontach od sezonu 2015/2016 drużyna Kolejorza przegrywała dziś 0:1 124 raz. Przegrała 82 mecz.

Lech przy wyniku 1:0
144-16-13

Lech przy wyniku 0:1
11-31-82

* – Wliczone są rozgrywki Ekstraklasy, o PP, SPP i europejskie puchary (sezony 2015/2016 – 2022/2023)



Gole w sezonie 2022/2023

Ekstraklasa

1 – Skóraś

Europejskie puchary

2 – Ishak, Skóraś, Amaral
1 – Velde, Czerwiński

Puchar Polski

Asysty w sezonie 2022/2023

Ekstraklasa

Europejskie puchary

2 – Velde
1 – Pereira, Amaral, Rebocho, Ishak, Sousa, Marchwiński

Puchar Polski

Żółte kartki w sezonie 2022/2023

Ekstraklasa

1 – Pingot, Karlstrom, Kvekveskiri

Europejskie puchary

2 – Karlstrom
1 – Szymczak, Milić, Kvekveskiri

Puchar Polski

Superpuchar Polski

1 – Karlstrom, Ramirez, Tsitaishvili, Kvekveskiri

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





6 komentarzy

  1. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Trener zajebisty. Transfery zajebiste. Co mogło pójść nie tak??

  2. Franco pisze:

    A przy okazji gdzie są ci co pytali po jaką cholerę przekładaliśmy mecz ?
    Coś jeszcze wyjaśniać ?

    • Kibic z Bydgoszczy pisze:

      Wiadomo. Najlepiej przekładać. Wygrywać to rzadko. Najlepiej przełożyć i po problemie.

    • Krzysztof pisze:

      No i dlatego nie rozumie dlaczego jeszcze nie przełożyli tego dzisiejszego! Jak jeszcze mozna to niech próbują przełożyć ten z Zagłębiem a jak się da to i z malinowymi później.

      • Franco pisze:

        Człowieku, czy ty rozumiesz w ogóle o co mi chodzi ? Znajdź sobie jakieś moje stare wpisy, to przekonasz się, że jestem zdecydowanym przeciwnikiem przekładania meczów, to primo. Ale jak już się dokonało, to po remisie w Batumi ktoś natarł na mnie (w zasadzie to nawet nie wiem dlaczego, ale pewnie miał taki kaprys), że „co nad dało to przełożenie?”.
        No to grzecznie odparłem, że przynajmniej to, że nie dostaliśmy w dupę od Miedzi.
        I ten wczorajszy mecz udowodnił, że miałem rację. W meczu z Miedzią mogło być różnie, a najprawdopodobniej źle i jakimś dennym 1:1 po kolejnym babolu śmierdziało by na kilometr. A pewnie jeszcze w konsekwencji dostalibyśmy 0:1 w Gruzji, bo „zmęczeni”. I tyle.

        Jak jestem pod formą i idzie mi jak po grudzie i nagle ktoś mówi mi, że nie muszę rozgrywać jednego meczu tylko rozegram go w przyszłości jak może, podkreślam MOŻE, już się ogarnę, to bym się ucieszył. Odpowiedz mi na pytanie, dlaczego powinienem być smutny z tego powodu. Przecież w tej sytuacji to ewidentnie Miedź była kopnięta w dupę, bo kiedy grać z nami jak nie teraz. Nam się prawdopodobnie upiekło.
        Czekam na odpowiedź.

  3. Kaktus108 pisze:

    Pierwszy raz od 5 lat porażki w dwóch pierwszych meczach u siebie.
    Pierwszy raz od 18 lat porażki w dwóch pierwszych meczach sezonu.
    Dziękuję, dobranoc.