Wypowiedzi trenerów po meczu

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Pavola Stano oraz opiekuna gospodarzy Johna van den Broma na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 3. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023, KKS Lech Poznań – Wisła Płock rozegranym w niedzielę, 31 lipca, o godzinie 17:30.



Pavol Stano (trener Wisły):„Cieszymy się z 3 punktów. To był bardzo fajny mecz dla kibiców, pełen emocji, kontrolowaliśmy grę zespołu Lecha i cieszymy się z trzech punktów. Za nami dobra robota, ale ten zespół cały czas jest w budowie. Cały czas możemy być lepsi, po trzech zwycięstwach jeszcze wiele może się zdarzyć, bo to dopiero początek sezonu.”

„Nie ma co mówić o celach. Nie mamy warunków, nie mamy budżetu, by konkurować z najlepszymi akademiami czy klubami w Polsce. Mamy za to dobrze poskładaną drużynę, która pozwala na razie osiągać dobre wyniki. Celem jest granie dobrej piłki, która będzie przyciągała kibiców. Chcemy dawać kibicom takie emocje, jak w tym meczu.”

null



John van den Brom (trener Lecha):„Na końcu liczy się wynik z boiska, ale widzieliśmy, jak zawodnicy się starali. Mieliśmy pecha, nie wykańczaliśmy sytuacji, czasami wynik to mniej niż się zasłużyło. Zasługiwaliśmy na więcej, ale jest jak jest. Mamy 0 punktów po 2 meczach, musimy myśleć o kolejnych ważnych spotkaniach, to nie jest koniec, musimy walczyć dalej w następnych meczach. Do bramki na 0:1 graliśmy dobrze, to była chwała uwagi, nie można tracić takich bramek. Schodząc do szatni z wynikiem 0:1 mieliśmy trudną sytuację, ale podobała mi się reakcja zespołu po przerwie. Drużyna dobrze zareagowała, oczywiście są też aspekty, które trzeba zmienić. Nie możemy tracić tylu goli, trzeba poprawić kontrolę nad meczami. Jeśli zaczniemy wykorzystywać okazje, to pojawią się dobre wyniki. Mamy u siebie już więcej porażek niż w całym zeszłym sezonie, musimy umieć odwracać wyniki spotkań.”

„Kristoffer Velde gra, bo jest w lepszej formie od Gio Tsitaishvili. Filip Dagerstal był gotowy, dlatego zagrał od początku. Nie wystawiłem Lubomira Satki po meczu z Dinamem, ponieważ nie zdążył się zregenerować. Mamy pecha, przegrywamy, za nami są niefortunne spotkania. Nie wygrywamy i w tym jest problem. Od mistrza oczekuje się zwycięstw, jesteśmy po dobrym dwumeczu z Dinamem, ale w lidze to za mało. Mamy jakość, cieszę się z tego, jak zawodnicy się dzisiaj zaprezentowali, musimy tylko zacząć wygrywać. Widzę potrzebę wzmocnień, jednak jestem zadowolony z dzisiejszej gry. Wszyscy widzieli, jak moi piłkarze zareagowali po przerwie. Zawodnicy pokazali wolę walki.”

„W meczu z Wisłą brakowało nam trzech środkowych obrońców, ale to najgorsza sytuacja przede wszystkim dla tych piłkarzy, którzy są kontuzjowani. Ci zawodnicy kiedyś wrócą, nie wiem, kiedy wrócą Bartosz Salamon czy Antonio Milić. Jak wrócą, to nam pomogą. O kontuzjach mówię to, co wiem. Nie wiem, kiedy wrócą kontuzjowani piłkarze. Jak tylko będę wiedział, kto i kiedy wróci, to poinformuję. Jako trener patrzę na najbliższy mecz i wiem, że tych zawodników + Artura Sobiecha nie będzie w najbliższym spotkaniu.”

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





89 komentarzy

  1. Didavi pisze:

    Dajcie spokój, po co to pisać. On na pewno dumny. Wzmocnień nie potrzebuje, poradzi sobie. Jest Rudko, Bednarek, Pingot, Kvekve, Marchwiński, przygłup z Norwegii, Sobiech. Wszyscy są, wszystko jest.

    • LuckyLuck pisze:

      I do tego silna akademia. Bardzo budujący jest też team spirytus, który jest na bardzo wysokim poziomie w drużynie.

      • LuckyLuck pisze:

        oczywiście chodziło mi o team spirit. Przydałaby się możliwość edycji komentarzy

      • Didavi pisze:

        Dobrze jest, team spirytus brzmi nawet lepiej, co się przejmujesz, Brom pierdzieli 3 po 3 i się niczym nie przejmuje. Może on jest w team spirytus, to by wiele wyjaśniało 🙂

      • inowroclawianin pisze:

        Bromowi zamiast tych holenderskich dragów przydałby się chyba spirytus właśnie na reset bo słuchać się go nie da ani patrzeć na to co na murawie. Zniszczyli wszystko co zbudował Skorza i cofnęliśmy się o ponad rok albo i lepiej.

    • Wielkopolanin pisze:

      Jest DNA Rutkowskiego i jest ok ???

      • inowroclawianin pisze:

        DNA Rutka bije całą mocą, tego nie da się zaprzeczyć.

  2. Bart pisze:

    To był jeden z tych meczów, gdzie już przed meczem wiedziałem kto wygra i przy postawieniu na rywala mogłem zgarnąć ładną sumkę, ale tego nie zrobiłem bo nie mogłem się zdobyć na postawienie przeciwko Lechowi

    • olos777 pisze:

      Jetem pewien,że Ruthkowski obstawił,ponoć Amica z Wroncy(fabryka) ma kłopoty finansowe.Każdy tysiak się przyda…..

    • Wielkopolanin pisze:

      Buachacha ????

  3. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Zagraliśmy najlepiej jak potrafimy. O co Wam chodzi?

  4. Kaktus108 pisze:

    JvdB odlatuje na konferencji w odległe zakątki galaktyki. Jest dumny z drużyny, przegraliśmy w sposób niezasłużony, dostaliśmy mniej niż nam się należało. Zawodnicy starali się odwrócić wynik i właściwie to byli tylko nieskuteczni a ataki mu się podobały. Gość pierdolnięty
    Czekam aż ktoś zada pytanie o to czy ma świadomość, że to pierwsza porażka z Wisłą P. u siebie, że w poprzednim sezonie zrobiliśmy na nich 6 punktów, że od prawie 20 lat nie przegraliśmy 2 meczów na początek ligi, ale pewnie nikt nie zapyta.

  5. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Czepiacie się. Jak jesteście tacy mądrzy to sami wyjdźcie na boisko. A a jak nie to przestańcie w końcu krytykować. Zarząd robi co może.

  6. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    To był pech

  7. Pawelinho pisze:

    „Mieliśmy pecha” nie po prostu nie dalej przestałem czytać bo zwalenia tego na tzw „pech” jest po prostu daremne, słabe i wręcz ośmieszające tego człowieka jako trenera. Coraz bardziej odnoszę wrażenie, że van der Brom to trener idealny dla rutków. Niefortunnym to jest aktualnie nie tylko trener, piłkarze czy pan kadra na trzy fronty, ale przede wszystkim piotruś.

  8. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    To jeszcze nie koniec haha

  9. El Companero pisze:

    konferencja na YT , wiem ze nic nie wiem…

  10. kilo82 pisze:

    Najważniejsze, że kontuzjowani obrońcy kiedyś wrócą i nam pomogą…

    • Kaktus108 pisze:

      Ale przysięga, że nie wie kiedy wrócą. Czy za tydzień, czy za miesiąc, czy za dwa, ale nowych nie ma sensu kupować, bo jak kontuzjowani się wyleczą to będzie za dużo w składzie.

  11. Soku pisze:

    Van der Niewiem.
    😀

  12. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Zawodnicy duchy. Kiedyś wrócą, ale nie wiemy kiedy wrócą.

    • Ołówek pisze:

      Aż mi się przypomniała czołówka „Starożytnych Kosmitów” 😀

  13. Didavi pisze:

    Buahahahaha, dobra jednak będę oglądał te konferencje. Takiego przygłupa dawno nie było. A przypominam, był tu Urban i Żuraw.

  14. Bart pisze:

    Satka „nie zdążył się zregenerować”? To po chuj durniu go wystawiałeś w meczu gdzie był już klepnięty awans?

  15. kilo82 pisze:

    Mamy trenera – idiotę.

  16. Bart pisze:

    Ja bym generalnie nie zdziwił żę Satka nie zagrał bo wpłynęła za niego oferta i zapakowali go w folię bąbelkową

  17. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Weź Tulipan wypierdalaj, bo co powiesz to mnie dobija. „Od mistrza oczekuje się zwycięstw”. A na przykład od całej reszty zespołów ligi porażek?

  18. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Brum Brum jesteś zadowolony. Salamona jeszcze w akcji nie widziałeś zapewne. Ale jak wróci to ci pomoże. Będzie strzelał kasty zapewne.

  19. mario pisze:

    idiota

  20. Kaktus108 pisze:

    Mówiąc poważniej to gość wygląda na minimalistę. Każda oznaka czegokolwiek pozytywnego co powinno być normą go satysfakcjonuje. Tego że można z tej drużyny wycisnąć pięć razy więcej już nie widzi, a wystarczy obejrzeć kilka spotkań z poprzedniego sezonu i pogadać ze Skorżą…no ale na takie spotkanie jeszcze nie znalazł czasu, przecież zapierdala non-stop i wykroić godzinki albo dwóch się po prostu nie da.

  21. Mazdamundi pisze:

    Wrócić wrócą, ale czy Dobry wujek Jonek tego doczeka?
    Nie wydaje mi się.
    Zatrważające jest, że zawodnicy, którzy u Skorży grali pierwsze skrzypce jak Amaral czy Karlstrom u DwJ wyglądają jak parodyści. Gdzie się podziała dynamika i nieprzewidywalność Amarala? Dlaczego swoją statycznością przypomina teraz tego, którego wygryzł rok temu ze składu?
    Czy ktoś mi może wyjaśnić jaki jest pomysł Jonka na grę tego zespołu? Ktoś jest w stanie pokazać choć jeden wypracowany przez tą drużynę schemat pod jego wodzą? Ja widzę tylko stanie w miejscu i czekanie aż przeciwnik sam z niczego popełni błąd. I tak rozumiem, że Dobry wujek Jonek jest tu od niedawna, ale po 7 rozegranych meczach chyba można domagać się już jakichś efektów jego pracy, a tu jak nam nie wpadnie zanim wpadnie przeciwnikowi to nie ma niczego. Może trzeba nastawić się na murarkę i konterkę, jeśli w obecnym składzie personalnym nie jesteśmy w stanie grać efektywnie w ataku pozycyjnym? Zresztą jak można grać w ataku pozycyjnym na stojaka…
    No ale to już problem Dobrego wujka Jonka.
    On wskoczył na główkę do tego płytkiego basenu, a teraz udaje, że nie jest tak źle, bo choć wody tu mało, to jednak z całkiem niezłą zawartością minerałów jak na wodę źródlana, wcale nie łupie go w plecach, nie trzeba dzwonić po pogotowie, bo wszystko jest w pytę i zaraz wstanie tylko chwilę odpocznie.

    • Kaktus108 pisze:

      Jest jeden schemat. Do Pereiry a ten wrzutka i tak w kółko, no chyba ze na boisku nie ma Pereiry, to wtedy już nie wiadomo co robić i Ishak zaczyna schodzić po piłkę na skrzydła i do środkowego koła.

      • Mazdamundi pisze:

        To akurat pozostałość po Skorży – 7 asyst Joela w poprzednim sezonie. Za Skorży była też wymiana pozycji między tercetem ofensywnym, Amaral wbiegał w przestrzeń robioną przez Ishaka, Pereira schodził na pozycję środkowego pomocnika. Ogólnie duża dynamika, wymienność pozycji, a teraz stojanow, laga i Amaral jak łamaga.

    • Mazdamundi pisze:

      I jeszcze takie przemyślenie.
      Nawet Żuraw miał większe cojones jeśli chodzi o krytykę postawy zespołu. Dobry wujek Jonek to typowy korpopropagandzista, ciepła klucha i galaretka, która nie jest w stanie wyrazić zastrzeżeń do jakości narzędzi, którymi obdarzył go miłościwie nam panujący zarząd, idealnie pasujący do Rutków. Mierny ale wierny.
      Kurwa… czyli chyba go tak szybko nie wypierdolą.

      • Mazdamundi pisze:

        I jeszcze jedno przemyślenie.
        Bielica chciał Situma i chyba Dilavera – dostał ich.
        Djuka chciał Tibę, Amarala – dostał.
        Skorża chciał Ba Louę – dostał.
        A czy Dobry wuj Jonek też kogoś dostanie?
        Czy on w ogóle będzie kogoś chciał?
        Czy on ma jakiś pomysł na wzmocnienia?
        Czy w ogóle widzi potrzebę wzmocnienia Lecha?
        Na wszystkie te pytania niech posłuży cytat z Dobrego wujka Jonka – „nie wiem xD”.

      • Pawelinho pisze:

        Nie on jest zadowolony i dumny z tego ma i to w zasadzie definiuje tego dewianta, który idealnie pasuje do innych dewiantów czyli to pana ekselowskiego oraz panicza piotrusia, który trochę przypomina mi Piotrusia z Kogel-mogel.

      • Pawelinho pisze:

        z tego co ma*

  22. LuckyLuck pisze:

    Już po pierwszej jego konferencji w roli trenera słychać było, że tontypnidealnie skrojony pod Rutkow. Taki trenerski cipa. Nic mu nie przeszkadza, wszystko jest ok, skład jest mega dobry, akademia prawie najlepsza pod słońcem….
    Tutaj jest potrzebnybtrener z twarda ręką przede wszystkim do zarządu. Jak się nie wymaga od siebie ciężko wymagać od innych

  23. Zbychu pisze:

    „jestem zadowolony z dzisiejszej gry”… No nie wiem, co napisać.

  24. mario pisze:

    @tomasz1973,
    niniejszym wyrażam wyrazy najwyższego szacunku za rozszyfrowanie tego idioty już po pierwszych jego zdaniach wypowiedzianych w Poznaniu. ?

    • Didavi pisze:

      To prawda. Po jednej nutce go rozszyfrował. Chłop się ledwo odezwał, a @tomasz1973 od razu wyczaił z kim ma do czynienia.

  25. tylkoLech pisze:

    Bożenko, co on opowiada.
    Od początku wiedziałam, że nic z tego nie będzie.
    6 czerwca skończyły się marzenia i nadzieje. Zanim pan Brom ogarnie ligę (o ile ogarnie, bo na razie nie widać nawet światełka w tunelu) będzie po sezonie i pucharach. Z wyborem trenera to nawet rozumiem zarząd- gdyby zostawili Janasa, byłyby głosy, że oszczędzają, że to już było, bo Rumak, Żuraw itd. Wzięli więc najdroższego, myśleli, że może coś z tego będzie, podobnie jak kiedyś z Nawalka. Oni nie mają wyczucia, intuicji, trochę też szczęścia. Jestem pewna, że gdyby zostawili Janasa I zapłacili nawet 2 mln za Kownasia + bramkarza kozaka, efekt byłby lepszy, a finansowo wyszłoby to samo. Ale oni nigdy nie dokonują racjonalnych wyborów i jest jak jest.
    Obawiam się, że z Sousamoze być jak z Velde. On jest za delikatny na ekstraklasę. Wolałabym sprawdzonego Tibe, który chciał tu zostać i pewno by się przydał. Wybór bramkarza to samo – lepszy na zmiennika był VDH, ale oni podpisali Bednarka. I tak do zaj…..nia…… Szkoda gadać

  26. jerry21 pisze:

    VD Brom nie ma kontroli nad zespołem.
    A zarząd mu nie pomaga.
    Brak wzmocnień!
    Obawa przed meczem w Islandii…
    Zagadkowe sprawy np. brak Milica.
    Infekcja niby , ile czasu? Kontuzja nie wiadomo kiedy wróci?
    Na pewno osłabienie, brak jego i Salaminą.
    Oby Bednarek błysnął, jak za Żurawia w pucharach. To jego szansa.
    Trzeba wziąć się w garść i do roboty Panowie!
    Potrzeba lidera.

    • LuckyLuck pisze:

      Dokładnie o tym samym pomyślałem w kontekście Micia. Infekcja? Nawet po strasznym covidzie szybciej wracali do gry

  27. tylkoLech pisze:

    * oczywiście Boże….., nie Bożenko, ten słownik

  28. jerry21 pisze:

    Miało być Salomona oczywiście.

  29. Ostu pisze:

    A ja TYLKO zwrócę uwagę na jedno zdanie Broma – ” nie wiem kiedy wrócą, jak wrócą to nam pomogą…”
    To już któraś wypowiedź Broma, w której on zakłada że ma doczynienia z profesjonalistami i każdy zrobi to co do niego należy – a trener jest od trenowania – a w tym konkretnym przypadku potwierdza się że zarządzik zrobił ogromny błąd bo postawił na Trenera NIEODPOWIEDNIEGO, który nie będzie wyręczał zarzadziku w myśl zasady – myśmy wybrali niechaj się TERAZ trener martwi – popełnili dokładnie TAKIE SAME błędy jak z Nawałką…
    Dalsze „konsekwencje” we wnioskach…

    • Mazdamundi pisze:

      Ale czy poważny klub w jakiejkolwiek lidze może sobie pozwolić na trenera, który będzie tylko trenował?
      Od trenera w dzisiejszych czasach oczekuję się tego, że wprowadzi SKUTECZNIE swój pomysł na grę, podniesie poziom niektórych zawodników, może wymyśli ich na nowo, zdiagnozuje gdzie potrzebne są wzmocnienia, by móc z powodzeniem grać o to, na co potencjał klubu pozwala. Ostatecznie, by nie spierdolił tego co było wcześniej. A ten wszedł, zobaczył co zobaczył i chyba wszystko mu pasuje. Drużyna zalicza regres do poziomu piwnicy na Żuławach, trener mówi „wszystko gra, jestem dumny z gry drużyny”, masa kontuzji – „nie wiem kiedy wrócą, ale proszę państwa, jak wrócą to ho,ho,ho…”, kadra osłabiona przed sezonem i brak realnych wzmocnień – „najlepszy zespół jaki spotkałem w swojej karierze, jest git, pozdrawiam Legnicę”.
      No wszystko facetowi pasuje. Tyle co raz powiedział, że Velde go zawiódł. Czyli reszta gra zajebiście, postawa ekipy mu się podoba, prawie wzorowo pewnie udaje się zrealizować założenia taktyczne. Jedyne co jeszcze trzeba nieznacznie poprawić, to zacząć coś grać i przestać przepierdalać mecz za meczem. Ale to już drobne prace wykończeniowe Dobrego wujka Jonka.
      Niech pozytywny przekaz leci!

    • leftt pisze:

      To trochę jak z legendą o śpiących rycerzach.

  30. piotrx pisze:

    No to już wiemy z kim mamy do czynienia. Wariat! I do tego ślepy. Gdzie on widział starania, o jakim pechu on w ogóle mówi? Nie zagraliśmy NIC w kolejnym meczu, na boisku nic się nie zgadza. Jak się wystawia w podstawowym składzie Marchwinskiego, to można mówić jedynie o pechu kibiców, którzy tracą swój czas i kasę żeby takie gówno oglądać. Jak się poprawia wprowadzeniem do gry beznadziejnego Velde i kolejnym defensywnych zawodników przegrywając, to tutaj można mówić już jedynie o sabotażu

  31. Jakub80 pisze:

    Należy spuści zasłonę milczenia.

    • klaus pisze:

      Nie. Jemu trzeba zadać pytanie kiedy ta drużyna będzie grać jego schematy. Czy potrzebuje jeszcze czasu, czy może już realizują jego założenia

  32. Ekstralijczyk pisze:

    Z tej mąki chleba nie będzie….

  33. Erwin pisze:

    Czuję się spokojny, będzie lepiej kiedyś w przyszłości jak wrócą kontuzjowani, ogólnie nie jest źle…

  34. klaus pisze:

    Kto Rutkowi doradza? Kurwa jakby nie patrzeć to coś tam groszem sypnie, ALE- trenerzyna drogi, ale wuja warty, Velde, Ba Loua, Sousa to także ładne miliony, ale oni kurwa są dobrzy do drugiego zespołu!! Kto Rutka i Lecha robi w chuja??

    • inowroclawianin pisze:

      Klimczak mu doradza, ale nikt go w CH.. nie robi. On kasę wyprowadza z Klubu… To złodziej jest i oszust.

      • klaus pisze:

        Nie masz wrażenia, że wyjebując Rutka podzielimy los Zawiszy?

      • inowroclawianin pisze:

        Dlatego chciałbym aby Rutek komus godnemu sprzedał.

      • Krzysztof pisze:

        Klaus nie porównuj Poznania do Bydgoszczy. W Wielkopolsce naprawdę są dobre podwaliny na dobry klub piłkarski

      • inowroclawianin pisze:

        To swoją drogą. W Bydgoszczy raczej nigdy na dłużej nie będzie piłki w Ekstraklasie bo tam władze miejskie nie są tym zainteresowane to raz. Druga sprawa nie ma tam tyłu kibiców co Lech. Tam góra z 15000. Nie ma też takiej infrastruktury i możliwości finansowych choć akurat stadion w Bydgoszczy zawsze mieli jeden z największych w kraju. Powoli jednak znów się odbudowywuja. Zaczynali chyba od B klasy a teraz są już chyba w 3 lidze.

      • inowroclawianin pisze:

        @klaus, spójrz jeszcze choćby na widzew. Też przeszli podobna drogę co w tej chwili i kiedyś Zawisza. I to jeszcze jak wrócili. Zupełnie inna frekwencja niż za Cacka, nowy stadion a po 3 kolejkach mają więcej punktów niż Mistrz Polski i robią dobre wrażenie swoją grą. Ruch też powoli się odbudowywuje, ŁKS też się tułał po trzecich ligach jeszcze niedawno. Polonia Warszawa też mozolnie pnie się w górę.

  35. djwiewiora pisze:

    Nie spodziewałem się tego. . .
    Rok w plecy.

  36. Mlody1981 pisze:

    Powiem tak czy Lech Poznań zatrudnia lekarzy czy nie bo wychodzi na to że Ci którzy zajmują się zawodnikami to tak jak Rutek i cała ekipa nic nie wiedzą…
    Dramat to co się w tym klubie dzieje… A co do trenera to ludzie spójrzmy na dzisiejszy skład… ktoś miał nadzieje że będzie dobrze…. Z ubiegłego sezonu końca Bednarek bramkarz rezerwowy, w obronie Alan z reguły poza kadrą, Pingot kopał w rezerwach drugi stoper 3 dni w klubie i Rebecho jakieś pytania że obrona 3 bramki straciła…. W pomocy skrzydłowi… Marchwiński może był na ławce ale nie grał Skóraś ok coś tam grał środek pomocy powiedzmy Sousa nowy i atak Ishak podsumowując 6 piłkarzy którzy w tamtym sezonie nie grali jakieś pytania… Ale do bramkarzy to my rzeczywiście szczęścia nie mamy tzn według naszych ekspertów bramkarz nie potrzebny dziś Bednarek 3 strzały w bramkę i 3 gole ( dziecko by mogli wstawić i było by tak samo a ile radości by miało że może zagrać na stadionie… a gość z przeciwnej strony wygrał im mecz…

  37. Mlody1981 pisze:

    Odnośnie bramkarzy to może rzeczywiście odpuścić i niech Klimczak stanie będzie taniej bo nie będzie kontraktu a pensje za prezesa pobiera i może raz na jakiś czas ktoś mu w ryj przypierdoli albo coś żeby chociaż poczuł jak my się czujemy oglądając co oni odpierdalają a na ławce Piothrek jak już Klimczak nie da rady to by było dopiero… ekipa nie daj się…

  38. Jacek_komentuje pisze:

    Katastrofalna konferencja. Jeśli ktoś miał po meczu jakiekolwiek resztki nadziei, to konferencja zabiła je ostatecznie.

    Trener jest dumny i zadowolony z chłopaków. A już po 0:2 to w ogóle grali klasa, tylko szczęścia nie mieli. Skład – no zawsze fajnie by było mieć jakieś wzmocnienia, ale jakość w zespole jest wystarczająca (czy już wspominałem, że chłopaki są super??) i w ogóle jest git.

    Największym problemem jest to, że nie wygrywamy. Ale jak zaczniemy wygrywać, to już nie będziemy mieć problemu (tego nawet nie mam siły skomentować).

    No i chyba najbardziej znamienne, w odpowiedzi na pytanie o wzmocnienia: wypadło nam trzech środkowych obrońców, ale przecież oni w końcu KIEDYŚ wrócą, a nie potrzebujemy dodatkowych, bo jak kontuzjowani wrócą, to mielibyśmy sześciu ŚO, a MY TU TAK NIE PRACUJEMY!!!!!!!!!!!!!!!! Kurtyna….

    Z mojej strony chciałem Panu trenerowi serdecznie podziękować i…..

  39. inowroclawianin pisze:

    Nie lubię obrażać, ale to już przesada. Albo jest idiotą albo coś bierze. Ewentualnie zaraził się czymś od zarządu. Września nie doczeka z takim podejściem. Nie zna kompletnie tutejszych realiów. Razem z Rutkiem powinni wylecieć w pizdu!!!!

    • Grossadmiral pisze:

      i na odprawy miliony się znajdą a na transfery żeby paręset tys euro dorzucić do np Kądziora to nie ma

      • 07 pisze:

        Sknerstwo drogo kosztuje. Nie jest mi żal. Mocno na to pracowali. To tylko efekt ich pracy.

  40. fox pisze:

    Przestańcie już wypisywać Rutek won bo staje się to powoli śmieszne.Wszyscy wiemy ,że sknerus i nieudaczniak do tego kłamca i już na prawdę nie wiem co napisać na jego temat.Wszyscy z resztą wiedzą ,ale my na to nie mamy wpływu bo to rodzina Rutkowskich jest właścicielem Lecha i dopóki nie podejmą decyzji o sprzedaniu Kolejorza nic nie możemy.Pozostaje bojkotować .nie chodzić na mecze robić inne akcje i to tyle.W moim rodzinnym mieście jest zabytkowy budynek w centrum miasta który jest totalnie zniszczony i szpeci całe miasto,ale ma prywatnego właściciela który już całkowicie położył na to lagę ale oddać nie odda i może w którymś pokoleniu to się zawali ale na razie stoi i szpeci.Ja Rutków porównuje z tym szpecącym budynkiem.Mają na Lecha wywalone ale są jego właścicielami i co im zrobicie?Nic.Pewne jest jedno jak tak dalej pójdzie musimy się liczyć,że po prostu za rok Kolejorz będzie w I lidze.