Portugalski styl Dudelange
Rywalizacja Lecha Poznań z F91 Dudelange to też rywalizacja Portugalczyków. U nas jest czterech piłkarzy z Portugalii, w zespole Mistrza Luksemburga również nie brakuje zawodników z tego kraju lub graczy, którzy w przeszłości mieli styczność z tamtejszym futbolem znając oczywiście język portugalski.
Portugalczykiem jest trener F91 Dudelange próbujący nawiązać do europejskich osiągnięć Dino Toppmollera pracującego teraz w roli asystenta w Bayernie Monachium oraz trenerskiego duetu Belgów, Emilio Ferrera & Bertrand Crasson. Wymienieni szkoleniowcy wprowadzili Dudelange do fazy grupowej Ligi Europy 4 i 3 lata temu, aktualnie Fangueiro nie jest bliski realizacji tego celu i oby w czwartek mógł skupić się wyłącznie na rozgrywkach ligowych.
Carlos Manuel Fangueiro Soares, czyli w skrócie Fangueiro to były filigranowy skrzydłowy, który na najwyższym froncie w Portugalii rozegrał blisko 150 spotkań. Prawy pomocnik nigdy nie był wielkim piłkarzem, ale na swoim koncie ma blisko 30 występów w młodzieżowych reprezentacjach Portugalii czy kilka meczów w europejskich pucharach. 46-latek jako czynny zawodnik grał Leixoes, którego jest wychowankiem, a także m.in. w Vitorii Guimaraes, Gil Vicente, Uniao Leiria czy w Beira Mar. Krótko swoich sił próbował w Chinach i Grecji, występował również w angielskim Millwall oraz Walsall.
Carlos Fangueiro przed pierwszym meczem z Lechem Poznań przyznał, że wie o czterech Portugalczykach grających w Kolejorzu, którzy stanowią o sile Mistrza Polski, lecz ich nie zna. Jest to zrozumiałe, ponieważ obecny opiekun F91 Dudelange ponad 10 lat temu wyjechał do Luksemburga i tam się osiedlił. Jako młody 36-letni trener rozpoczął szkoleniową pracę w Atert Bissen. Później w latach 2016-2020 pracował w bardziej renomowanym luksemburskim klubie o nazwie Titus Petange będąc tam trenerem młodzieży np. w rezerwach, dyrektorem sportowym czy przez rok szkoleniowcem pierwszej drużyny z którą nie ugrał nic wielkiego.
Fangueiro trafił do Titusa Petange przede wszystkim dzięki nawiązaniu współpracy tego klubu z Vitorią Guimaraes. Portugalczyk przed sezonem 2020/2021 został mianowany szkoleniowcem F91 Dudelange, który we wcześniejszych, przedwcześnie zakończonych rozgrywkach przez covid był piąty i nie awansował do pucharów. Carlos Fangueiro od początku sezonu 2020/2021 odnosił z F91 dobre wyniki zostając na końcu wicemistrzem. Latem 2021 doszło do sporej niespodzianki, Dudelange już na starcie eliminacji niespodziewanie przegrał z Bohemiansem Dublin 0:1 u siebie i 0:3 w Irlandii błyskawicznie odpadając z kwalifikacji do Ligi Konferencji. Później było lepiej, żółto-czarni wiosną 2022 odzyskali tytuł po 3 latach przerwy zostając Mistrzem Luksemburga po raz 16 w historii. Tamten tytuł dla Fangueiro był i nadal jest największym sukcesem w sportowej karierze Portugalczyka.
46-latek szkoląc pucharowego rywala Lecha Poznań wprowadza iście portugalski styl gry. Jego drużyna gra ofensywnie i krótkimi podaniami, o czym każdy kibic mógł przekonać się w ostatni czwartek. Chce kreować grę, stawia na atak, często elastycznie w trakcie spotkań zmienia ustawienie przechodząc na różne systemy. Fangueiro od lata 2020 stosował system z trójką obrońców, w ostatnich 4 meczach to się zmieniło. F91 Dudelange zaczął grać w ustawieniu 1-4-3-1-2 bez klasycznych bocznych pomocników i wiele wskazuje na to, że w czwartek, 25 sierpnia o 20:30 wystąpi w tym samym systemie. Lider ligi luksemburskiej mający po 3 kolejkach komplet 9 punktów wczoraj wystąpił w mocnym składzie, Fangueiro rzadko rotuje przeprowadzając poważniejsze zmiany jedynie w środku pola, gdzie ma większe pole manewru.
Portugalczyk to bardzo mądra osoba. Opiekun pucharowego rywala Mistrza Polski włada językiem angielskim, luksemburskim i francuskim. Właśnie po francusku odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa F91 Dudelange przed pierwszym spotkaniem z Lechem Poznań przy Bułgarskiej.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
W Luksemburgu osoby pochodzenia portugalskiego stanowią najliczniejszą grupę obcokrajowców, którzy mieszkają w tym kraju. O ile dobrze kojarzę wynikało to z faktu że Wielka Księżna w podzięce za gościnę udzieloną jej w Portugalii w czasie drugiej wojny światowej wspierała napływ Portugalczyków. Jako ciekawostkę dodam że w samym mieście Luksemburg jest klub o znajomej nazwie Benfica, mimo ostatnich wyników nie życzę nam żebyśmy mieli z nimi grać bo to typowi amatorzy.
Jeszcze jedna uwaga w kontekście języków w Luksemburgu. Jego mieszkańcy mówią czterema, a jeśli mają korzenie zza granicy to bardzo często pięcioma językami.