Wypowiedzi trenerów po meczu

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Johna van den Broma oraz opiekuna gospodarzy na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 6. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023, KS Lechia Gdańsk – KKS Lech Poznań rozegranym w środę, 31 sierpnia, o godzinie 20:30.



John van den Brom (trener Lecha):„Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy, bo zobaczyłem fantastyczną grę Lecha, który kontrolował wydarzenia od początku do końca. Zdobyliśmy dziś gole w momentach, w których mogliśmy później utrzymywać kontrolę nad meczem. Cieszyłem się z gry piłkarzy i z tego, jak wyglądaliśmy. Przez całe spotkanie nie miałem obaw o wynik. Wiedziałem, że ten mecz będzie trudniejszy od tego z Piastem, bo dotąd wyjazdy nam nie wychodziły, ale wygraliśmy i bardzo się cieszę z postawy moich zawodników na boisku. To nie był łatwy mecz, wynik może mówić co innego, lecz włożyliśmy naprawdę wiele sił w to spotkanie.”

„To był nasz zdecydowanie najlepszy mecz w tym sezonie. Kiedy mamy kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, to potrafimy naprawdę dobrze grać w piłkę. To był Lech z nagrań, które widziałem oglądając mecze z mistrzowskiego sezonu. Widziałem Lecha grającego w piłkę i bardzo mnie to cieszy. Nie widziałem sytuacji z Antonio Miliciem, mój analityk stwierdził jedynie, że powinna być za to czerwona kartka. Wydaje się, że jego uraz nie jest poważny. Lekarze mówią, że nic nie jest złamane, nic nie jest uszkodzone, ale na diagnozę trzeba jeszcze poczekać.”

„Nic nie wiem o fiasku transferu Tymoteusza Puchacza. W tej sprawie trzeba rozmawiać z dyrektorem sportowym Tomaszem Rząsą, który był na tym meczu.”

null



Tomasz Kaczmarek (trener Lechii):„To czwarta porażka z rzędu i to boli. W pierwszych 20 minutach byliśmy blisko, mieliśmy szanse, później dostaliśmy bramkę w sposób na jaki byliśmy przygotowani. Od tego gola dla Lecha dużo się zmieniło, było widać, że jest nam trudno zareagować na coś takiego. Nie wyglądaliśmy dobrze, do tego straciliśmy bramkę na 0:2 po pierwszej groźnej kontrze Lecha. Dalej presowaliśmy, chcieliśmy grać w piłkę, później Lech po kolejnym wejściu w nasze pole karne strzelił trzeciego gola i ta bramka już definitywnie zamknęła mecz.”

„Za dużo przegrywaliśmy pojedynków w kluczowych sytuacjach. Za łatwo jest nam strzelić gola, za łatwo z nami wygrać, wszystko świadczy o tym, że w defensywie robimy zbyt dużo błędów i do tego jesteśmy nieskuteczni. Był to trudny wieczór, mamy teraz 2 dni na przenalizowanie sytuacji przed meczem z Wartą, niestety 2-3 piłkarzy ma urazy. Mój zespół cierpi tak jak ja cierpię. Widziałem w pierwszych 15 minutach meczu z Lechem duże zaangażowanie piłkarzy, graliśmy też z dobrym przeciwnikiem i gdy zrobiło się 0:1, to było nam trudno. Można nas krytykować, ale ja nie czuję w szatni, że nie jesteśmy jednością. Nie czuję rzeczy, których nie jesteśmy w stanie naprawić. Sportowo mamy zły moment, jednak nasz zespół poradzi sobie z tą sytuacją, bo w naszej drużynie są osobowości, jest dużo doświadczonych zawodników. Nie trzeba być geniuszem, by wygrać mecz piłki nożnej.””

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





16 komentarzy

  1. inowroclawianin pisze:

    Fantastyczny mecz Lecha…To chyba nie widział Lecha Skorzy, a i wtedy jeszcze trochę brakowało do ideału. Moim zdaniem w pierwszej połowie było za dużo chaosu, tempo mizerne, złe decyzje itp. To nie był żaden fantastyczny mecz. To był mecz zwycięski i tyle.

    • 100h2o pisze:

      Sorry` to był fantastyczny mecz…. dla trenera.
      Z Tobą nie było wywiadu pomeczowego.
      I przyznaj, „czepiasz się tramwaja”. A znasz przecież (już) Broma i jak wiesz
      potrafi pleść bzdury.
      Wygrał (a stołek zaczął mu się palić po wpadkach w lidze) więc się cieszy , bo może już nie teraz dostanie kopa w dupę 😉

    • Mazdamundi pisze:

      Tak, nie ma co się jarać, bo Lechia jest obecnie w wielopoziomowym rozkładzie. Z drugiej strony betony zawsze się lubią spiąć na Lecha szczególnie u siebie, a tu jednak nic z tego nie wyszło, więc cieszą 3 punkty, dobra gra na średnio dla nas gościnnym terenie i to utarcie nosa gdańskim kibicom.

    • robson pisze:

      Ten mecz akurat był lepszy niż np. wiele wiosennych meczów za Skorży.

      Ale to wciąż tylko jeden mecz. Zobaczymy czy będzie powtarzalność.

      • inowroclawianin pisze:

        Moim zdaniem w lutym zagraliśmy lepiej u nich tylko wynik się nie zgadzał. Dziś była gorsza gra a mimo to wygraliśmy bo betonów dziś praktycznie nie było na tym meczu.

  2. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Jeszcze jeden zwycięski mecz i Tulipan dostanie orgazmu. Mimo wszystko to był akurat dobry mecz w wykonaniu Lecha.

  3. deel pisze:

    Ja widziałem mecz Lecha z Lechią w Gdańsku za Skorży. To była piękna w swojej wymowie porażka, niezasłużona oczywiście bo gdyby… ale nie. To przez nią drżeliśmy do końca niepewni zdobycia MP. A dzisiaj Lech zdruzgotał tę Lechię, na jej boisku i co czytam? Był to słaby mecz, chaos, przypadek i fura szczęścia. Ja też nie jestem fanem Broma, ale jeżeli coś dobrze obmyśli to nie mam problemu z tym, żeby go pochwalić. Również tych wyrzucanych przez kibiców z Lecha piłkarzy jak Velde czy Marchwiński. Zagrali dzisiaj na miarę swoich możliwości i wbrew obiegowym opiniom. Lech, z nimi w składzie, pewnie zdobył trzy punkty. Barceloną nie jesteśmy więc trudno wymagać żeby w każdym meczu Lech niszczył rywali. A dzisiaj dał radę. Był lepszy niż trzy dni temu w meczu z Piastem.

    • Kibic z Bydgoszczy pisze:

      To było swego rodzaju zakrzywienie czasoprzestrzeni albo przebudzenie mocy 😉
      Masz rację deel wynik dobry, gra ok to można pochwalić. Wstrzymałbym się jednak jeśli chodzi o entuzjazm, bo to pierwszy dobry mecz w wykonaniu Lecha pod wodzą van Tulipana. W pracy mam kolegę, którego jak pochwalisz to na drugi dzień robota zjebana.

    • smigol pisze:

      To nie był zły mecz Lecha. Było kilka naprawdę dobrych momentów kiedy Kolejorz kontrolował to spotkanie w 200% Wiem betony są słabe ale ze słabymi też trzeba wygrywać.

    • inowroclawianin pisze:

      Ja nie mówię że było dziś źle, ale w pierwszej połowie było dużo chaosu, złych decyzji zawodników, dużo strat. Tak było. Nie był to fantastyczny mecz jak to określił trener. Byliśmy dużo lepsi, to nie ulega wątpliwości, zasłużenie zdobyliśmy 3 punkty.

    • Pawel1972 pisze:

      deel
      Bo Lech był w dołku, ale Lechia też i to w jeszcze głębszym. I po jednym meczu nie wiemy czy to początek wychodzenia z dołka, czy czysty przypadek z jeszcze słabszym zespołem…

  4. smigol pisze:

    Jak na moje wesoły Bromek na ostatnich dwóch konferencjach pomeczowych zaprezentował się inaczej. Nadal wiało bromozą ale jakiś inny… hmmm…

    • F@n pisze:

      Gada dalej to samo tylko wynik się zgadza i inaczej to odbierasz
      Żuraw też był lubiany jak nam szło. Typowe

      • smigol pisze:

        Ja tam Żurawia nadal lubię. Nawet bardziej teraz kiedy nie jest już trenerem Lecha. ?

  5. 07 pisze:

    W zasadzie to wypowiedz byłego trenera Lechii. O tym pisalem juz przed meczem. Kaczmarkowi dalismy pstryczek w nos za te bzdury ktore wygadywał przed i po meczu z nami meczu w sezonie 21/22.