Oko na grę: Joel Pereira

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.



W sezonie 2022/2023 są piłkarze Lecha Poznań, którzy na wszystkich frontach rozegrali więcej meczów, ale to Joel Pereira ma na swoim koncie najwięcej minut spędzonych na boisku. Kolejny występ Portugalczyka od początku był dobrą okazją, by pierwszy raz od drugiej połowy marca bliżej przyjrzeć się jego postawie w ramach cyklu „Oko na grę”.

Opis gry:

Joel Pereira od dawna jest jednym z tych piłkarzy Lecha Poznań, który gra dużo, równo, często nieźle i na którego zawsze można liczyć. W Gdańsku oczywiście wyszedł w pierwszym składzie będąc aktywny od samego początku. Już w 3 minucie znalazłby się w dobrej sytuacji, gdyby lepiej podał do niego Kristoffer Velde. W 14 minucie dla odmiany Pereira dobrym podaniem po ziemi wypuścił Filipa Marchwińskiego, po chwili znowu Joel Pereira świetnie dośrodkował piłkę z prawej strony, która trafiła prosto na głowę Michała Skórasia, jednak skrzydłowy Lecha Poznań źle w nią trafił marnując idealną wrzutkę.

W 16 minucie aktywny, ofensywnie grający Portugalczyk mógł podarować gola Lechii Gdańsk. Nasz prawy obrońca chciał w efektowny sposób czubkiem buta przerzucić piłkę na lewą flankę, ale kopnął źle, futbolówkę przejął Diabate, popędził na bramkę Filipa Bednarka oddając na końcu bardzo mocny, niecelny strzał. Trzy minuty później lechici krótko rozegrali rzut rożny, piłkę na strzał z daleka Nice Kvekveskiriemu wyłożył właśnie Joel Pereira, który w 19 minucie swój od początku aktywny występ na Polsat Plus Arenie podkreślił asystą.

Na tym 26-latek nie zatrzymał się. W 24 minucie wrzucił piłkę w podobny sposób, jak w 14 minucie na głowę Michała Skórasia, ale wtedy po kolejnym mierzonym dośrodkowaniu Portugalczyka znowu nikt nie umiał oddać dobrego strzału. W 31 minucie Joel Pereira popisał się przerzutem piłki z prawej strony na lewą flankę po którym zablokowany strzał w polu karnym oddał Michał Skóraś. Po zmianie stron prawy obrońca nie był już tak aktywny w czym akurat ma nic dziwnego, ponieważ w 59 minucie mecz był już rozstrzygnięty.

W takiej sytuacji Pereira dwukrotnie błysnął w defensywie wracając raz do obrony i wybijając piłkę na aut oraz drugi raz, kiedy piłkę do tyłu zagrał mu Barry Douglas. Wówczas nasz obserwowany piłkarz na szczęście nie popełnił błędu nabijając piłką rywala, więc Filip Bednarek mógł zacząć grę od bramki. Prawy obrońca Kolejorza w ciągu 74 minut zaliczył asystę, wykonał 50 podań (41 celnych), miał jeden odbiór piłki, 4 kluczowe zagrania, wykonał 2 dośrodkowania oraz oddał jeden strzał.

Poprzedni trzej zawodnicy obserwowani w ramach „Oko na grę” otrzymali za grę w konkretnym meczu czwórki. Joel Pereira za występ nad morzem dostaje już bardzo mocną piątkę. Rzadko kiedy obserwowany piłkarz w ramach tego cyklu akurat w danym spotkaniu notuje liczby, a jeszcze rzadziej gra aż tak dobrze. Joel Pereira w środowy wieczór potwierdził klasę, potwierdził dobrą formę, potwierdził liderowanie w zespole, już wczoraj zmienił go nowy nabytek Mateusz Żukowski a przez rotacje nie ma żadnej gwarancji, że kibice w niedzielę zobaczą Portugalczyka od pierwszej minuty. Chyba najwyższy czas, aby Pereira fizycznie sobie odpoczął po to, by w kolejnych wrześniowych meczach nadal grać np. tak jak w Gdańsku.

Ocena gry: 5

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





8 komentarzy

  1. Sosabowski pisze:

    Zdecydowanie dobra ocena. Widać było po nim, że na tej jednej bramce skończyć nie chce. Miał ten fajny rajd do środka boiska i już myślałem, że znowu uderzy zza pola karnego. Na tle Lechii wyglądał co najmniej o poziom wyżej, bawił się jak chciał, a jego największym problemem był brak ogarniętego skrzydłowego do klepki i Ishaka w polu karnym.

  2. jankers pisze:

    Jak dla mnie ten gość to Pan Piłkarz i najlepszy zawodnik Lecha. Gościa z taką techniką, szybkością, wrzutką (!) i swobodą grania jednocześnie nie przypominam sobie u nas. Może defensywnych prawych mieliśmy lepszych, ale jako prawy ofensywny obrońca znacznie lepszy nawet od wielkiego Kikutinho 🙂
    Z lechią nawet widziałem go na rozegraniu w środku chwilami a Kvekve zajmował jego pozycję.

  3. Bender pisze:

    I tylko strach, czy to nie jest Jego ostatnia runda w Lechu… Już wkrótce Europa przekona się co On potrafi.

    • Bigbluee pisze:

      Przekona sie jak będzie miał komu wrzucac i będzie miał kto wykańczać. nikt sie o niczym nie przekona niestety jak będa puste wrzutki do nikogo. On powinien mieć x2 asyst obecnie gdyby nie to że z prostych pozycji inni nie trafiają w piłkę. Dzisiaj Kvekve załatwił mu asyste a dużo wcześniej już powinien mieć dwie.

  4. Pawel68 pisze:

    W tej chwili i w formie chyba najlepszy nasz gracz!Mózg zespołu!Widać ,że prawie wszystko przez niego przechodzi i koledzy mu ufają!Całkowicie zgadzam się z oceną 5 redakcji!

  5. John pisze:

    Chyba jedyny piłkarz, który trzyma poziom,i wytrzymuję to tempo grania co 3 dni.
    Zmęczenia po nim nie widać.

  6. smigol pisze:

    Wszytko racja na dodatek taki przystojny z niego kawaler!

  7. J5 pisze:

    Może wreszcie cykl „Oko na grę” przełamał się jak Kolejorz z Piastem i teraz będzie już lepiej, każdy obserwowany piłkarz będzie zaliczał dobry występ i progres