1/16 Pucharu Polski: Lech Poznań – Śląsk Wrocław
W piątek, 2 września, o godzinie 12:00 w warszawskiej siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej już po rozegraniu wszystkich meczów 1/32 finału piłkarskiego Pucharu Polski sezonu 2022/2023 doszło do losowania par kolejnej fazy. W drugiej połowie października do gry o krajowy puchar przystąpi Lech Poznań.
W 1/32 finału Pucharu Polski 2022/2023, która odbyła się w dniach 30 sierpnia – 1 września udział wzięli triumfatorzy rundy wstępnej, drużyny z Ekstraklasy 2021/2022, 16 zespołów I-ligi 2021/2022 i 16 zwycięzców Pucharu Polski 2021/2022 na szczeblu regionalnym. Pucharowicze, czyli Lech Poznań, Raków Częstochowa, Pogoń Szczecin oraz Lechia Gdańsk otrzymały tzw. „wolny los”, który z miejsca premiował te kluby do 1/16 finału rozgrywek.
W 1/32 rozgrywek odpadli prawie wszyscy triumfatorzy pucharów okręgowych. Z ekstraklasowych ekip odpadli za to beniaminkowie w postaci Miedzi i Widzewa, szczęśliwie kompromitacji uniknęła Legia, dopiero po karnych czy po dogrywce dalej przeszła Jagiellonia, Korona oraz Stal. Niespodziewanie z Pucharem Polski już na tym etapie pożegnała się Arka, GKS Tychy, Podbeskidzie i Chojniczanka. Najwyższe zwycięstwo w 1/32 finału Pucharu Polski odniosła Wisła Kraków, która rozbiła rezerwy Legii aż 5:0.
Wyniki 1/32 finału Pucharu Polski 2022/2023:
Pogoń Siedlce – Chojniczanka Chojnice 3:1
Start Jełowa – Zagłębie Lubin 0:4
Wieczysta Kraków – Radunia Stężyca 0:2
Lechia Dzierżoniów – Piast Gliwice 1:2
Lechia Zielona Góra – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 d.
Zawisza Bydgoszcz – GKS Tychy 2:1
Pogoń II Szczecin – GKS Katowice 0:2
Odra Opole – Jagiellonia Białystok 0:1 d.
Resovia Rzeszów – Miedź Legnica 1:0
Górnik Polkowice – Sandecja Nowy Sącz 1:3 d.
ŁKS Łódź – Stal Mielec 2:2 k.3:4
Stomil Olsztyn – Chrobry Głogów 1:3
Stal Rzeszów – Korona Kielce 3:3 k.6:7
Bałtyk Gdynia – Olimpia Elbląg 0:3
ŁKS Łagów – Cracovia Kraków 1:3
Stal Stalowa Wola – Puszcza Niepołomice 1:2 d.
GKS Wikielec – Zagłębie Sosnowiec 1:2
Skra Częstochowa – Wisła Płock 1:3
Legia II Warszawa – Wisła Kraków 0:5
Ruch Wysokie Mazowieckie – Śląsk Wrocław 0:4
RKS Radomsko – Radomiak Radom 0:3
Termalica Nieciecza – Legia Warszawa 2:3 d.
KKS Kalisz – Widzew Łódź 5:5 k.4:3
GKS Jastrzębie Zdrój – Warta Poznań 0:2
Polonia Środa Wielkopolska – Motor Lublin 0:2
Ruch Chorzów – Górnik Zabrze 0:1
Arka Gdynia – Górnik Łęczna 0:0 k.3:4
Rekord Bielsko-Biała – Chełmianka Chełm 3:0
W piątek, 2 września, o godzinie 12:00 w losowaniu par 1/16 finału Pucharu Polski sezonu 2022/2023 udział wzięło 28 triumfatorów 1/32 rozgrywek + 4 pucharowiczów z sezonu 2021/2022 w tym Mistrz Polski i uczestnik fazy grupowej Ligi Konferencji 2022/2023 – Lech Poznań. Los sprawił, że Kolejorz w 1/16 finału pucharu krajowego w środę, 19 października zagra ze Śląskiem Wrocław i to u siebie. Lechowy terminarz sezonu 2022/2023 znajduje się -> TUTAJ.
Pary 1/16 finału Pucharu Polski 2022/2023:
Górnik Łęczna – Korona Kielce
KKS Kalisz – Olimpia Elbląg
Wisła Kraków – Puszcza Niepołomice
Stal Mielec – Piast Gliwice
Zawisza Bydgoszcz – Radomiak Radom
Pogoń Siedlce – Chrobry Głogów
Lech Poznań – Śląsk Wrocław
Resovia Rzeszów – Cracovia Kraków
Wisła Płock – Legia Warszawa
Zagłębie Sosnowiec – Raków Częstochowa
Rekord Bielsko-Biała – Pogoń Szczecin
Sandecja Nowy Sącz – Warta Poznań
Lechia Zielona Góra – Jagiellonia Białystok
Motor Lublin – Zagłębie Lubin
GKS Katowice – Górnik Zabrze
Radunia Stężyca – Lechia Gdańsk
Ramowy plan Pucharu Polski 2022/2023:
Runda wstępna – 26-27 lipca
1/32 PP – 30 sierpnia-1 września
1/16 PP – 18-19 października
1/8 PP – 8-17 listopada
1/4 PP – 1 marca
1/2 PP – 5 kwietnia
finał PP – 2 maja (Stadion Narodowy w Warszawie)
Pięć rund bez rewanżów
Od sezonu 2018/2019 kluby z Ekstraklasy rozpoczynają grę w Pucharze Polski już w 1/32 a nie w 1/16 finału jak było to przez wiele ostatnich lat. Gospodarzami są kluby występujące w niższej klasie rozgrywkowej. Jeśli na przykład w losowaniu trafią na siebie dwie drużyny z tej samej ligi, to wtedy gospodarzem jest pierwszy wylosowany zespół. Od sezonu 2018/2019 nie ma już meczów rewanżowych. Tym samym ten, kto przegra w 1/32, 1/16, 1/8 a nawet w 1/4 i 1/2 finału od razu odpada z rozgrywek.
Pucharowicze zaczynają później
Lech Poznań, Raków Częstochowa, Pogoń Szczecin i Lechia Gdańsk decyzją PZPN-u otrzymały tzw. „wolny los”. Kluby reprezentujące kraj w europejskich pucharach 2022/2023 awansowały bez gry do 1/16 finału Pucharu Polski 2022/2023.
Bez rozstawień
Przed losowaniami poszczególnych faz Pucharu Polski nie ma żadnych rozstawień, dlatego w losowaniu każdej fazy klub z Ekstraklasy może trafić na inny zespół z Ekstraklasy, a przykładowo II-ligowiec może wylosować innego II-ligowca. PZPN swego czasu zlikwidował również drabinkę. Losowanie każdej kolejnej fazy będzie odbywało się po rozegraniu wszystkich meczów danej rundy.
Jeden młodzieżowiec na boisku
W Pucharze Polski 2022/2023 na boisku przez pełne 90 minut musi przebywać co najmniej jeden młodzieżowiec. Młodzieżowcami są piłkarze z rocznika 2001 lub młodsi. Jeśli jeden z takich graczy mających polskie obywatelstwo zejdzie z boiska, wtedy na murawę musi wejść inny młodzieżowiec. Jeżeli dany klub nie może wprowadzić za młodzieżowca innego młodzieżowca wówczas musi kontynuować mecz w dziesiątkę.
Dwie kartki i pauza
W pucharowym sezonie 2022/2023 pauza w jednym meczu jest po otrzymaniu dwóch żółtych kartek, natomiast po zobaczeniu 4, 6 lub 8 kartek zawodnik będzie pauzował w dwóch spotkaniach. Przed półfinałem Pucharu Polski kartki zebrane we wcześniejszych fazach będą anulowane.
Wyższe premie
PZPN od sezonu 2020/2021 podwoił premie dla uczestników Pucharu Polski. Łączna pula nagród wynosi 10 mln złotych z czego aż 5 milionów zgarnie triumfator spotkania na Stadionie Narodowym.
Finał znów 2 maja
Finał Pucharu Polski 2022/2023 ponownie zostanie rozegrany we wtorek, 2 maja 2023, o godzinie 16:00 na PGE Narodowym w Warszawie. Zwycięzca meczu otrzyma trofeum przechodnie i będzie reprezentował Polskę w kwalifikacjach do Ligi Konferencji UEFA 2023/2024 od II fazy eliminacyjnej.
Lech w Pucharze Polski
Kolejorz uczestniczył w finale Pucharu Polski łącznie 11 razy. Wygrał 5-krotnie triumfując w roku 1982, 1984, 1988, 2004 i 2009. Lech Poznań przegrał 5 ostatnich finałów w tym 4 na Stadionie Narodowym (w latach 2015-2017 i w 2022 roku).
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Derby Lublin – Lubin. Coś jak Radomiak – Radomsko :).
Dokładnie hehe
Odległość między tymi miastami wynosi ponad 600 km.
Jak tu mówić o derbach?
Na pewno derbami można nazwać pojedynek Wisły z Puszczą!
I Resovia – Cracovia. Nawet stroje identyczne.
Z moich skomplikowanych obliczeń wynika, że do tradycyjnego wpierdolu na narodowym dzielą nas cztery mecze
Dobry rywal jak na ten etap, nie mozna grac caly czas z II i III-ligowcami. Slask to nie druzyna pucharowa.
I będzie okazja do rewanżu za ligę
Wisła z legią i bardzo dobrze im. Oby Płock jeszcze był w formie i ich pokonał
Dobra wiadomość jest taka że gramy u siebie.
Kiepscy Kiełbasiarze ( sponsor Tarczyński) nie powinni sprawić kłopotu Kolejorzowi.
jednak należy zachowac koncentrację i determinację w meczu z nimi.
Chwila prawdy. Tuz przed mundialem dowiemy sie czy „przerwa na kadre” będzie oznaczac juz tylko wyłacznie skupienie sie na grze na 1 front.
Ja tam z wylosowania kiepskich jestem zadowolony. Przerżnąć mecz w PP możemy teoretycznie zawsze – cóż to tylko i aż piłka nożna, ale po co nasz awans mają śmieszkować stołeczni dziennikarze, że znowu awans po meczu ze słabszym rywalem… Można i trzeba zrewanżować się Śląskowi za przegraną w ekstraklapie, wygrać i zameldować się w kolejnej rundzie. Co do innych par w sumie fajnie że ktoś z dwójki wisła płock-legia odpadnie już na tym etapie. A w kolejnej rundzie możemy wylosować choćby zwycięzcę z w/w pary – cóż lepiej mocniejszych rywali eliminować szybciej, żeby mieć łatwiejszego przeciwnika w finale 😉
A tak zupełnie poważnie, to oby w tym roku nie spełniła się wizja @Barta o tradycyjnym wpier… na Narodowym! Nie mamy wprawdzie kadry na skuteczną grę na trzech frontach i mnie jako Kibola to boli, ale nie zmienia to moich oczekiwań wobec naszej drużyny – mnie interesuje jedynie Majster i zdobycie Pucharu Polski!
Dobre losowanie. W ogóle to chciałbym, żebyśmy w PP trafiali samych ekstraklasowców, w tym Raków i szmatę. Taki puchar lepiej smakuje, to raz. A dwa, że eliminując silnych przeciwników po drodze zmniejszamy prawdopodobieństwo wpierdolu w finale. Jest nawet trzy – zdecydowanie wolałbym odpaść gdzieś po drodze niż znowu dostać w cymbał na Narodowym. W ostatnich latach odpadaliśmy po drodze z Pogonią (2017/218, 0-3 na wyjeździe), Rakowem (2018/19, 0-1 na wyjeździe), Lechią (19/20, karne u siebie) i znowu Rakowem (20/21, 0-2 u siebie). Żadna z tych porażek nie bolała mnie tak, jak zwykły, drugomajowy, jebany Narodowy.
Ja w ogóle uwielbiam majowy weekend. Dla mnie to koniec największego zapierdolu w pracy i początek lepszej połowy roku. Rowerek, bieganie, wycieczki, piwko, ogólny luz. I tak było w latach 2018, 2019, nawet 2020 oraz 2021. W 2015, 2016, 2017 i 2022 ten cudowny czas został rozjebany przez gówniany mecz 2 maja o godzinie 16. Wszystko co mogło pójść wtedy źle to poszło.Za każdym jebanym razem były to wielopoziomowe kompromitacje. I żeby tylko na boisku. Owszem, tam też – był mecz bez bramkarza, był mecz z ogórami, po którym Bart załapał dożywotnią alergię na kalesoniarza i po którym nie podnieśliśmy się przez kilka lat, były spektakularne pudła, błędy bramkarzy i ogólna chujnia. Ale my jesteśmy Lech Poznań i zwykła szmata w ryj nie wystarczy. My potrafiliśmy kompromitować się w autobusie, kiedy jakaś jebana pała waliła w autobus, jeden grajek nazwał ją jebaną pałą, drugi coś powiedział, trzeci to wszystko nagrał i reszta uznała, że w ten weekend już wystarczająco się ponagrywał a czwarty został uznany za winnego całego zamieszania i wygwizdany przy odejściu przez jebane pały. Ciekawe, czy kiedyś do nas wróci, tak ja miało być. – „Marcin, potrzebujesz może czegoś z Avonu?” Ale chyba nie, obawiam się, że Marcin mógł wreszcie wyciągnąć wnioski.
Zresztą chuj z autobusem. My potrafiliśmy sami nie wpuścić się na stadion. Nawet nie wiem, z czym to porównać. Zaklinowanie się ministra w kiblu? Zeżarcie wygranego kuponu totolotka? Pójście na demonstrację i spałowanie się samemu? Nieważne. W każdym razie Raków ma Puchar, a my mamy szacunek w piaskownicy i Złotą Foremkę.
Wiecie, jak wyobrażam sobie piekło? Jako Dzień Świstaka. Tylko że zamiast 2 lutego zawsze jest 2 maja. Codziennie i na wieki wieków. I nie ma żadnej nadziei na progres. Zawsze jest wpierdol, zawsze inny, zawsze spektakularny.
Kurwa, jak ja tego dnia nienawidzę!
@left Ty masz poczucie humoru 😉 uśmiałem się na koniec dnia pracy. Ja w każdym razie do piekła nie chcę, żadnych szmat w ryj 2 maja…
Szmaty lecą w maju, lipcu, listopadzie. W zasadzie pod stadionem Lecha powinni postawić taki znak drogowy z mokrą szmatą. I pod Narodowym z tabliczką „dotyczy kibiców Lecha”.
taki właśnie jest nasz, kibiców Lecha los. Jebany los.
Gdy Lech dociera do finału, dzień flagi dla jego kibiców zamienia się w dzień żenady. Gra w PP z zespołem prowadzonym przez Djurdjevicia staje się powoli tradycją.
Nie jest optymistą co do PP. Owszem zamelduje my się w finale na Narodowym,.może nawet po drodze ogrywając Raków czy Legle.
Koniec końców na Narodowym przegramy nawet z jakąś Puszcza Niepołomice czy Wigrami Suwałki.
Taka klątwa, taki los.
No właśnie…
To ogólnie sluszna koncepcja jest by wywiesić na maszcie przed narodowym mokrą szmatę – kolor, kształt i „przechodzenie” do uzgodnienia…
Jest TYLKO jedna zagwozdka – jak ja codziennie uczynić mokrą – no chyba że będzie zraszana tylko podczas przyjazdu kiboli Lecha na narodowy…
Górnik Zabrze gra w pucharze górnego Śląska, wcześniej Ruch teraz Katowice.
No i dobrze, w PP często mecze z ekstraklasowym rywalem, zwłaszcza u siebie, bywają łatwiejsze do grania niż z kimś z niskiego szczebla, gdzie jest to mecz życia dla wielu tamtejszych zawodników.
Mam nadzieję, że Nafciarze wiedzą jakie mają zadanie.
Pozdro dla Górnika Zabrze!!!!! Brawo!!!!!!!!!!!!!!!!
W obecnej formie Lecha, która lekko zwyżkuje i mając w pamięci ostatnie spotkanie ze Śląskiem w Poznaniu, gdzie Śląsk wygrał 0:1 szykuje się moim zdaniem wyrównany mecz. Swoją drogą w tym sezonie mam wrażenie, że drabinka w jakiej znalazł się Lech wcale tak łatwa jak w zeszłym sezonie nie będzie. Co do Wisły Płock należy pamiętać, że ostatnio bodajże przegrali z Widzewem i w dużej mierze całkiem sporo piłkarzy poległej jest także nie liczyłbym na to, że ograją szmatę wręcz przeciwnie mogą się im przysłużyć. W końcu to klub z tego samego regionu. Aczkolwiek dla mnie mecz bez jakiegoś większego znaczenia.
Średnie to losowanie dla nas. Jest kilka ciekawych par, GTS – Puszcza(może kolejny wpierdol Wisły ;-). ), Zawisza – Radomiak, Górnik – GKS, Resovia – Cracovia