Zapowiedź: Villarreal – Lech
W czwartek, 8 września, o godzinie 18:45 w meczu 1. kolejki grupy C piłkarskiej Ligi Konferencji sezonu 2022/2023, Lech Poznań zagra na wyjeździe z Villarreal CF. Przed Kolejorzem arcyciekawe i jednocześnie arcytrudne spotkanie z jednym z faworytów do wygrania nawet całych rozgrywek.
Lech Poznań w ciągu tygodnia zdobył w Ekstraklasie komplet 9 punktów, awansował z 18 na 8. miejsce, wyszedł z kryzysu i tym samym polepszył nieco atmosferę panującą wokół klubu. Teraz kibice, piłkarze, dosłownie cały klub mogą z większym entuzjazmem czekać na kontynuację pucharowej przygody Kolejorza. Niebiesko-biali dostając się do Ligi Konferencji zrealizowali drugi cel sportowy na jubileuszowy 2022 rok po majowym tytule, a teraz przed Mistrzem Polski konfrontacja z absolutnie topową ekipą na Starym Kontynencie. Villarreal to triumfator Ligi Europy 2021 i uczestnik 1/2 finału poprzedniej edycji Champions League. To drużyna, która w trwającym sezonie La Liga jeszcze nie przegrała, jest jedynym zespołem w Primera Division 2022/2023, który dotąd nie stracił gola, a rywalizacja z tak silną marką to dla całego Lecha Poznań nagroda za poprzedni sezon ligowy 2021/2022. Mistrz Polski jutro nic nie musi. Kolejorz co jedynie może pokusić się o wielką europejską niespodziankę, którą byłby nawet remis zapisujący się już na zawsze w pucharowej historii klubu składającej się z 150 meczów na arenie międzynarodowej (wliczając Puchar Intertoto). W czwartek Lech Poznań nie ma absolutnie nic do stracenia, nawet niekorzystny rezultat nic nie przekreśli, nie zmieni nastrojów, o niczym nie zdecyduje. Dzień 8 września 2022 roku i mecz niebiesko-białych w gorącej Hiszpanii to dla całego Kolejorza po prostu wielkie piłkarskie święto bez większej presji na wynik.
Trener Lecha Poznań, John van den Brom nie będzie mógł jutro skorzystać z usług kontuzjowanego Bartosza Salamona i Filipa Marchwińskiego, a także rekonwalescentów Adriela Ba Loua oraz Artura Sobiecha, którzy po 9:00 nie polecieli z Ławicy do Hiszpanii. Gotowy do gry jest za to nieobecny w kadrze w niedzielę Lubomir Satka, powoli do pełnej dyspozycji powraca kolejny rekonwalescent Alan Czerwiński. Mistrzowie Polski o 18:30 odbyli trening na głównej płycie stadionu Levante. Kolejorz po meczu z Villarreal CF nie wróci od razu do Polski, w stolicy Wielkopolski zamelduje się dopiero w piątek po południu. Przed meczem z Lechem Poznań trochę więcej problemów ma opiekun siódmej drużyny La Liga 2021/2022, Unai Emery. Kontuzje leczą boczni obrońcy Juan Foyth i Alberto Moreno. Po urazie do formy dopiero dochodzi rekonwalescent Arnaud Danjuma, w czwartek nie wystąpią też Raul Albiol oraz Pepe Reina, którzy doznali niegroźnych kontuzji. Dla Emery’ego zmartwieniem jest uraz przede wszystkim Reiny, gdyż 40-latek jest przewidziany do występów w Lidze Konferencji. Tym samym Hiszpan będzie musiał wystawić pierwszego golkipera lub da szansę zadebiutować któremuś z młodych bramkarzy z rezerw grających na zapleczu Primera Division.
Arbitrem czwartkowych zawodów w Walencji będzie Ali Palabiyik z Turcji, systemu VAR w fazie grupowej nadal nie ma. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 11.00, na remis 6.20 a na triumf Villarreal CF 1.25. W czwartek na trybunach obiektu Levante w Walencji (miasto oddalone o 65 kilometrów od Vila-real) zasiądzie w porywach 13 tysięcy ludzi. Karnetowicze Villarreal na to spotkanie wchodzą za darmo, pozostali mogą kupić bilet w cenie 5 euro, jednak ten mecz w Hiszpanii nie cieszy się dużym zainteresowaniem. Ci, którzy zostaną w domach będą mogli obejrzeć niebiesko-białych w akcji na platformie Viaplay. My zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego meczowego raportu na żywo z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com. Początek meczu 1. kolejki grupy C piłkarskiej Ligi Konferencji sezonu 2022/2023, Villarreal CF – KKS Lech Poznań w czwartek, 8 września, o godzinie 18:45 na Estadio Ciutat de Valencia (obiekt Levante) w Walencji. W drugim starciu grupy C o 18:45 ekipa Austrii Wiedeń powalczy z Hapoelem Beer-Sheva. Zwycięzcy czwartkowych gier otrzymają 500 tysięcy euro, za remis jest premia w wysokości 166 tysięcy euro. Kolejorz ma na swoim koncie passę 7 wyjazdów w europejskich pucharach bez wygranej (2 remisy, 5 porażek). Ostatni raz na obcym terenie zwyciężył dnia 1 października 2020 roku (z Charleroi w Belgii wynikiem 2:1).
Przewidywane składy:
Vilarreal: Rulli – Femenia, Cuenca, Mandi, Mojica – Chukwueze, Coquelin, Parejo, Baena – Morales, Jackson.
Lech: Bednarek – Pereira, Dagerstal, Milić, Rebocho – Karlstrom, Murawski – Velde, Amaral, Skóraś – Ishak.
Mecz: Villarreal CF – KKS Lech Poznań
Rozgrywki: 1. kolejka grupy C Ligi Konferencji 2022/2023
Termin: Czwartek, 8 września, godz. 18:45
Stadion: Estadio Ciutat de Valencia (Walencja)
Sędzia: Ali Palabiyik (Turcja)
Sędzia VAR: (brak)
Miejsce gospodarzy: –
Miejsce gości: –
Najlepszy strzelec gospodarzy: 2 – Morales
Najlepszy strzelec gości: 4 – Ishak
Poprzedni mecz: –
Domowa forma gospodarzy: 1-0-0, 4:2
Wyjazdowa forma gości: 0-2-2, 4:8
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra w ataku pozycyjnym
Przewidywany styl gry gości: gra z kontry
Spodziewany poziom emocji (1-6): 3
Bukmacherzy 1 x 2: 1.25 – 6.20 – 11.00
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com
Transmisja tv: Viaplay
Przewidywana frekwencja: ok. 13000
Prognozowana pogoda: +30°C, pogodnie
Nasz typ na mecz: 1
Niepewni (Villarreal)
–
Nieobecni (Villarreal)
Pepe Reina – kontuzja
Juan Foyth – kontuzja
Raul Albiol – kontuzja
Alberto Moreno – kontuzja
Arnaud Danjuma – rekonwalescencja
Niepewni (Lech)
Alan Czerwiński – rekonwalescencja
Nieobecni (Lech)
Bartosz Salamon – kontuzja
Filip Marchwiński – kontuzja
Artur Sobiech – rekonwalescencja
Adriel Ba Loua – rekonwalescencja
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Hiszpanie muszą być pod wrazeniem takiego awansu pozycji w tydzień. ;) Oni jeszcze tak nigdy nie awansowali….. ;)
Remis będzie sukcesem tak naprawdę patrząc na przepaść sportową jaka dzieli oba kluby, ale kiedyś Lech grał z Deportivo i jeśli mnie pamięć nie myli to padł remis w Poznaniu w 2008. Także to jest futbol, który lubi szokować niespodziewanymi wynikami i mimo wszystko fajnie byłoby osiągnąć korzystny wynik tak, aby hiszpanie nie poczuli się zbyt pewnie.
Jeśli nie zagra Sousa to Brom się skompromituje. Sousa wygrał nam mecz z Piastem, po czym z Lechią i Widzewem nie dość, że nie wyszedł w podstawie, to jeszcze nie zagrał ani minuty. Kiedy jak nie jutro?!
#freeSousa
no to murujemy jutro… :) brzydko ale skutecznie
Luźna guma. Krzysiu Velde rajd prawą stroną, przekłada krzyżakiem obrońcę i mamy 0-1. Potem chwilkę damy im pograć, bo trzeba się oszczędzać delikatnie na paprykarzy i pod koniec pierwszej połowy Misiek Skóraś ładuje pod ladę na 0-2.
Druga połowa to już po prostu kontrolka i spokojne dogranie do końca meczu. Tak będzie.
Tak. Najbardziej podoba mi sie z tego ….. druga połowa to po prostu kontrola….. ;) i na luziku oszczedzamy się na Szczecin. ;)
Pewnie, nie ma co się zarzynać :) Wystrzelamy się w pierwszej połowie, to w drugiej wchodzą zmiennicy i można ogrywać młodzież. Widzę to.
5 euro bilet na mecz ..to po kursie średnim 23-24 zł..
W lidze francuskiej za około 10 euro też można kupić bilet na mecz..porównując do cen w Polsce mamy chyba coś specjalnego do zaoferowania kibicom,że ceny są 2-3 razy wyższe niż w Hiszpanii czy we Francji..
…przy czym poziom polskiej ligi jest nieporównywalnie niższy niż ten w hiszpanii czy we francji.
Dobra… w sprawie tych biletów za 5 euro. Hiszpanie wprowadzili taką promocje na ten mecz ponieważ ich stadion jest w przebudowie w związku z tym grają w Walencji, która jest oddalona od 50 tyś miasteczka Villarreal o 60 km. Aby zachęcić swoich kibiców aby w czwartek jechali godzinę drogi na mecz z dla nich anonimowym klubem z Polski dali takie ceny. Zresztą na obiekcie w Walencji zasiądzie jakieś 10 tyś kibiców.
Co do cen meczów ligowych Lecha są one przesadzone i mamy chyba najdroższe ceny w naszym kraju. To chore aby najtańszy bilet na mecz Lecha z przykładowo Stalą Mielec kosztował 50 zł. Natomiast uczciwie trzeba powiedzieć, że cena 141 złotych za trzy mecze pucharowe jeśli przedtem się było przynajmniej trzy razy na meczu domowym to ciekawa opcja. Średnio wychodzi 47 za mecz pucharowy w tym mecz z półfinalistą Ligi Mistrzów.
A ja kupiłem niestety viaplay. Nie bede dawal swoich ciężko zarobionych groszy aby kasa do Wronek. Dwa.miechy za 7 dych. Mam 6 meczów pucharowych plus Priemier Ligue i Bundesliga
Coś czuje, że będzie podobny wynik co wczoraj Barcelona Viktoria Pilzno.