Zapowiedź: Pogoń – Lech

W niedzielę, 11 września, o godzinie 15:00 w meczu 9. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023, Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Przed Mistrzem Polski jedno z najtrudniejszych wyjazdowych spotkań tej jesieni.



Lech Poznań w ostatnich trzech ligowych meczach zdobył komplet 9 punktów i nie stracił nawet gola. Grając regularnie co 3-4 dni pokazuje ostatnio niezłą formę, ale bez odpowiednich rotacji jej nie utrzyma. W niedzielę Kolejorza czeka jedno z najtrudniejszych spotkań tej jesieni. Mistrz Polski wybiera się na obiekt bardzo zmotywowanej Pogoni Szczecin, która po szybkim odpadnięciu z europejskich pucharów ponownie celuje teraz w podium. Dla niebiesko-białych utrudnieniem jest układ gier. Jeszcze w czwartek Lech Poznań rywalizował w upalnej Hiszpanii, a jutro już o 15:00 a nie jak zwykle o godzinie 17:30 czeka go trudny gatunkowo mecz z rywalem, który na pewno będzie chciał narzucić Mistrzom Polski swój styl i szybko strzelić gola, by ustawić sobie to spotkanie. Kolejorz nie przegrał jednak w żadnym z 4 ostatnich meczów w Szczecinie (2 remisy, 2 zwycięstwa). Ostatni raz poległ na obiekcie Pogoni w październiku 2018 roku, wliczając wszystkie fronty Lech Poznań w 18 ostatnich meczach z Pogonią Szczecin zwyciężył 10 razy, zaliczył też 5 remisów i tylko 2 razy schodził z boiska pokonany. Z racji m.in. czwartkowej rywalizacji Kolejorza w Walencji według bukmacherów faworytem jest jutro Pogoń, która wyprzedza Lecha o 6 punktów. Poznaniacy mając do rozegrania jeszcze zaległe spotkanie w niedzielne popołudnie przede wszystkim nie mogą przegrać, aby „Portowcy” nie odskoczyli Mistrzom Polski na niebezpieczną odległość.

Trener Lecha Poznań, John van den Brom nie będzie mógł jutro skorzystać z usług kontuzjowanego Bartosza Salamona i Filipa Marchwińskiego, a także rekonwalescenta Adriela Ba Loua. Holenderski szkoleniowiec Kolejorza w sobotę oddelegował do rezerw paru zmienników, którzy w niedzielę w Szczecinie nie zagrają lub przynajmniej na pewno nie wystąpią z Pogonią od pierwszej minuty. Dzisiaj w drugiej drużynie zaprezentowali się m.in. Artur Rudko, Maksymilian Pingot, Mateusz Żukowski, Antoni Kozubal czy Artur Sobiech. Z kolei w ekipie Pogoni Szczecin szkolonej od lata przez Szweda, Jensa Gustafssona nie zagra narzekający na uraz Alexander Gorgon, po kontuzjach do pełni sił wracają Rafał Kurzawa i Michał Kucharczyk.

Arbitrem niedzielnych zawodów w Szczecinie będzie Paweł Raczkowski z Warszawy, który sędziował także lutowe spotkanie obu ekip wygrane przez Kolejorza 3:0. Za system VAR będzie jutro odpowiadał Paweł Pskit. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 3.05, na remis 3.35 a na triumf Pogoni 2.35. W niedzielę „Portowcy” otwierają kolejne trybuny, starcie z Mistrzem Polski zobaczy więc komplet ponad 17 tysięcy widzów. Ci, którzy zostaną w domach będą mogli obejrzeć niebiesko-białych w akcji na C+ Sport oraz w TVP Sport. My zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego meczowego raportu na żywo z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com. Początek meczu 9. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023, MKS Pogoń Szczecin – KKS Lech Poznań w niedzielę, 11 września, o godzinie 15:00 na stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera mieszczącym się przy ulicy Karłowicza 28 w Szczecinie. W tym sezonie Pogoń rozegrała u siebie 6 meczów na 2 frontach i w żadnym spotkaniu nie przegrała. Szczecinie mają passę 8 kolejnych domowych gier bez porażki (6 ligowych), „Portowcy” ostatni raz przegrali przed własną publicznością dnia 20 kwietnia z Rakowem Częstochowa 1:2. Z kolei Lech Poznań ostatni raz poległ na wyjeździe w lidze dnia 20 lutego (w Gdańsku z Lechią 0:1).



Przewidywane składy:

Pogoń: Stipica – Bartkowski, Triantafyllopoulos, Zech, Borges – Dąbrowski, Łęgowski – Carlos Silva, Kowalczyk, Grosicki – Zahović.

Lech: Bednarek – Pereira, Dagerstal, Milić, Douglas – Murawski, Kvekveskiri – Tsitaishvili, Amaral, Velde – Szymczak.

Mecz: MKS Pogoń Szczecin – KKS Lech Poznań
Rozgrywki: 9. kolejka PKO Ekstraklasy 2022/2023
Termin: Niedziela, 11 września, godz. 15:00
Stadion: Miejski im. Floriana Krygiera, Karłowicza 28
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Sędzia VAR: Paweł Pskit
Miejsce gospodarzy: 3
Miejsce gości: 8
Najlepszy strzelec gospodarzy: 2 – Dąbrowski, Grosicki, Zahović, Almqvist, Bichakhchyan
Najlepszy strzelec gości: 2 – Ishak, Skóraś
Poprzedni mecz: Pogoń – Lech 0:3
Domowa forma gospodarzy: 3-1-0, 8:3
Wyjazdowa forma gości: 1-1-0, 4:1
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra w ataku pozycyjnym
Przewidywany styl gry gości: gra w ataku pozycyjnym
Spodziewany poziom emocji (1-6): 4
Bukmacherzy 1 x 2: 2.35 – 3.35 – 3.05
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com
Transmisja tv: C+ Sport, TVP Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 17500 (komplet)
Prognozowana pogoda: +17°C, pogodnie
Nasz typ na mecz: x

Niepewni (Pogoń)

Nieobecni (Pogoń)

Alexander Gorgon – kontuzja
Michał Kucharczyk – rekonwalescencja
Rafał Kurzawa – rekonwalescencja

Niepewni (Lech)

Nieobecni (Lech)

Bartosz Salamon – kontuzja
Filip Marchwiński – kontuzja
Adriel Ba Loua – rekonwalescencja

Tak było w lutym:

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. F@n pisze:

    Zdziwię się, jeśli od 1 minuty nie zagrają Satka i Sousa. Jest tyle meczów co 3 dni, że środek trzeba zarotować

  2. Didavi pisze:

    Jeśli jutro Sousa nie wyjdzie w podstawie to nie jest to już nawet śmieszne. Ogólnie co do składu, niech Brom nie wymyśla rotacji tam gdzie nie są potrzebne, tzn. Ishak-Szymczak. Co innego w obronie, czy w pomocy. Tam pewne zmiany muszą być, tzn. może Czerwiński jeśli jest gotowy, a Pereira zmęczony.
    Na pewno Satka za Dagerstala, Douglas za Rebocho.
    Środek Sousa + Karlstrom, bo Murawski wygląda bardzo słabo i skrzydła jak redakcja podała Velde i Gio (obaj słabi, ale wyboru nie ma) + Amaral i Ishak.
    Dla mnie jutrzejszy mecz jest bardzo ważny i wiele powie. Wygrana spowoduje, że dobijamy do czołówki i pomimo fatalnego startu możemy myśleć o mistrzostwie. Wygrana pokaże też, że Brom poradził sobie z pierwszym, trudnym bo od razu na starcie kryzysem. Jeśli nie wygramy, osiądziemy w środku tabeli i przy takiej intensywności meczów jaka przed nami, trudno będzie złapać serię zwycięstw w lidze.