Wypowiedzi trenerów po meczu
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Kosty Runjaicia oraz opiekuna gospodarzy Johna van den Broma na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 11. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023, KKS Lech Poznań – Legia Warszawa rozegranym w sobotę, 1 października, o godzinie 17:30.
Kosta Runjaic (trener Legii): – „Lech Poznań to Mistrz Polski, to bardzo mocny zespół z wieloma indywidualnościami. Lech gra w tym składzie od dwóch lat, zawodnicy są dobrze zorganizowani, stoczyliśmy dziś wiele trudnych pojedynków z nimi i jestem zadowolony z tego wyniku. Otrzymaliśmy dziś wiele kartek, było to dla mnie dziwne, ale nie chcę oceniać pracy sędziego. Nie grało nam się łatwo przy tylu kartkach, jednak umieliśmy dobrze grać w obronie, dlatego zasłużyliśmy na ten punkt.”
– „Kibice Lecha przyszli na mecz, bo chcieli zobaczyć zwycięstwo i to się im nie udało. Jestem dumny z mojej drużyny, popsuliśmy Lechowi ten dzień, który w sobotę na pewno oczekiwał wygranej.”
John van den Brom (trener Lecha): – „Mecz był intensywny, lubię takie spotkania i kibice tak samo. Zasługiwaliśmy dzisiaj na więcej, Legia chyba nie oddała celnego strzału, nie miała za wiele sytuacji. Graliśmy dziś z liderem, a to my mieliśmy dużo więcej szans. Rozegraliśmy dobre spotkanie, ale nie zagraliśmy na naszym najwyższym poziomie, dlatego nie wygraliśmy. Mogę zaakceptować ten wynik, stratę 2 punktów, bo to jak zaprezentowaliśmy się na boisku daje nadzieję, że wkrótce znowu będziemy wygrywać. Cieszę się, że po tym meczu nie ma poważniejszych kontuzji, jedynie Joao Amaral jest poturbowany i w czwartek może nie wystąpić. Dziś zawodnicy rezerwowi pokazali, że kadra jest szeroka, rezerwowi mogą dać jakość. Akceptuję stratę 2 punktów, ponieważ rozegraliśmy dobry mecz.”
– „Rozmawialiśmy w przerwie w szatni wiedząc, że Legia może nie dokończyć tego meczu w jedenastu. Grając w przewadze powinniśmy grać nieco lepiej, powinniśmy poszukać więcej przestrzeni na skrzydłach. Za dużo było dośrodkowań z głębi pola, to nie dało nam sukcesu, końcówka nie podobała mi się co już powiedziałem piłkarzom. Pochwaliłem jednak drużynę za walkę o zwycięstwo do końca. Dziś chcieliśmy grać wysokim pressingiem, gdyż takie jest moje DNA oraz klubu. W czwartek zagramy tak samo.”
– „Mamy szeroką kadrę, dlatego na trybunach wylądował Filip Marchwiński. Zabrakło dla niego miejsca, szeroka kadra ma dobre aspekty, ale ma też złe, trener musi później podejmować takie decyzje, jak dziś.”
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
„Otrzymaliśmy dziś wiele kartek, było to dla mnie dziwne, ale nie chcę oceniać pracy sędziego.” no bardzo dziwne…brak słów. Dziwne jest jedynie to, że szmata kończyła tylko w 10, a nie 9 bo patrząc na niektóre chamskie faule powinni się cieszyć, że kończyli tylko w dziesięciu z wieloma kartkami.
Bromek znów pierdoli jak potłuczony, a Runjaic ma jakiś kompleks Lecha.
Bromek odkąd tu jest pierdoli to samo tylko w innych słowach.
Kolejny. Skąd wy się bierzecie?
On by mógł czasem bardziej szczery być… Ciężko byłoby by nie być lepszą drużyną od takich słabych zawodników jak z legi. Oni mają 3 zawodników którzy by u nas mogli grać czyli Tobiasz Josue i Wszolek.moze Mladenovic teraz bo nasi LO w kryzysie są jakimś.reszta nie łapała by się do 18meczowej. Plus graliśmy u nas ,rozpędzeni..
a ja z Bromem w dużej części się zgadzam, chyba po raz pierwszy… Po cholerę graliśmy wrzutkami i to takimi słabymi? A zmiennicy rzeczywiscie nie odstawali od podstawowych, bo podstawowi zagrali słabo…
Posadziłeś Marchwinho na trybunach to później remisujesz. ?
Zgoda co do jednej opinii,a mianowicie że w Lechu dziś słabo funkcjonowały skrzydła.Skóras jak zwykle , źle podejmowane decyzje , i mało widoczny.Jezeli nie potrafimy kejny raz wgrać z tak słabą Legią , jeszcze grając w przewadze jednego zawodnika , to wygląda na jakiś kompleks przed szmatą.Szkoda straconych 2 pkt.
„Kibice Lecha przyszli na mecz, bo chcieli zobaczyć zwycięstwo i to się im nie udało. Jestem dumny z mojej drużyny, popsuliśmy Lechowi ten dzień, który w sobotę na pewno oczekiwał wygranej.” Brzmi jak wypowiedz trenera drużyny broniącej się przed spadków a nie lidera tabeli. To już nawet nie respekt a zwykły strach.
Runjaić to świetny trener, tylko wyników nie ma i chyba mieć nie będzie. Chłop zachowuje się tak sam jak Brom, ale Brom widać ma lepszy warsztat. Tak samo, tzn. zadowolony z niczego. Dobrze wróży na przyszłość. Co do Broma. Zrobił wczoraj wszystko by wygrać. Skład był odpowiedni. Zmiany i timing zmian też. Chciał to wygrać, ale nie możemy akceptować kolejnej straty 2 punktów, bo oba mecze były do wygrania i nasza sytuacja byłaby bardzo dobra. Co do optymizmu. Pierwszy mecz po przerwie zawsze gramy słabo. Wczoraj dominowaliśmy. Defensywnie graliśmy jak za Skorży. Ale ofensywa do poprawki
To prawda, a co do legły to trzeba szczerze przyznać, że to nie jest drużyna na MP, ewentualnie 4-5 miejsce, góra.