Plusy i minusy: Lech – Legia 0:0

Sobotni szlagier polskiej ligi bardzo mocno rozczarował. Mistrz Polski zawiódł na całej linii, zanotował wynik, który jest jak porażka, po przerwie na kadrę Lech Poznań nie był tym Lechem z września, mecz z Legią Warszawa przyniósł wczoraj więcej minusów niż plusów.



Największy minus to niewywiązanie się z roli faworyta, remis będący tak naprawdę porażką i ponowne pogorszenie sytuacji w ligowej tabeli. Lech Poznań ostatnio dźwignął się w Ekstraklasie, ale nie na tyle, by sytuacja była dobra. Przez kolejną wpadkę przy Bułgarskiej, gdzie ligowy bilans jest słaby (2-1-3, gole: 4:6) obecnie zajmuje 8. miejsce, do lidera traci 6 oczek, do podium 5 punktów, nie wiadomo jeszcze, co w 11. kolejce zrobi Raków Częstochowa mający szansę odskoczyć Kolejorzowi. Wynik 0:0 to duże rozczarowanie na który wpływ miała głównie nieudolna gra Mistrzów Polski w ataku pozycyjnym.

null

Atak pozycyjny to kolejny minus. Lech Poznań mający optyczną przewagę nie umiał jej zamienić na gola. Nawet sytuacji podbramkowych nie było za wiele, w pierwszej połowie warty odnotowania był strzał Joao Amarala w 8 minucie, kiedy Portugalczyk zepsuł setkę oraz szansa Mikaela Ishaka po której Szwed trafił w bramkarza. W końcówce okazję miał jeszcze Michał Skóraś, który uderzając lewą nogą fatalnie chybił i właściwie to byłoby na tyle. Zęby bolały od oglądania lechitów, którzy nie radzili sobie w ataku pozycyjnym, szczególnie w pierwszej połowie mieli problemy z utrzymaniem się przy piłce, często brakowało też szybszej decyzji o uderzeniu z daleka lub wykonaniu na czas ostatniego podania. Decyzyjność poznaniaków stała w sobotę na słabym poziomie, to nie był ten Lech Poznań sprzed przerwy na kadrę.

null

Kolejny minus to gra w przewadze po 81 minucie. Nie był z niej zadowolony nawet John van den Brom, jego drużyna co prawda umiała jeszcze mocniej stłamsić Legię, ale poza wspomnianym uderzeniem Michała Skórasia nie stworzyła sobie groźnych okazji. Za dużo było dośrodkowań do nikogo i to jest już z głębi pola, o których mówił nawet sam trener. Nieudolność Kolejorza w ataku pozycyjnym raziła w oczy, niestety po 81 minucie przy Bułgarskiej nie pachniało golem dla gospodarzy, im było bliżej końca spotkania tym remis 0:0 stawał się coraz bardziej prawdopodobny.

null

W sobotnie popołudnie mocno zawiedli liderzy. Joao Amaral, Mikael Ishak czy nawet Michał Skóraś nic nie pokazali. Ten ostatni wrócił z obozu kadry zupełnie bez formy, nic nie dał drużynie pod względem sportowym, nie był też tak dynamiczny, jak we wrześniu. Indywidualnie był słaby to występ wielu ofensywnych piłkarzy, co najgorsze rezerwowi w tym meczu nie dali Lechowi kompletnie nic. Afonso Sousa, Gio Tsitaishvili czy Filip Szymczak po wejściu z ławki nic nie wnieśli na boisko, ten ostatni jeszcze mocniej osłabił nieefektywnych poznaniaków irytując nieporadną, pokraczną grą.

null

Mimo remisu, który jest jak porażka dało się też dostrzec dwa plusy. Nie było wczoraj widać, kto jest a właściwie, kto był liderem tabeli, Kosta Runjaic jak zwykle w ważnych meczach ustawił swój zespół defensywnie i szczęśliwie urwał remis. Legia Warszawa nie oddała przy Bułgarskiej ani jednego celnego strzału, poza jednym uderzeniem z daleka Makany Baku nie miała tak naprawdę żadnej okazji do zdobycia gola. Legioniści przyjechali tutaj przede wszystkim po to, żeby nie przegrać, nie chcieli wygrać, zagrali antyfutbol z którego jeszcze trener warszawiaków był dumny mówiąc o tym otwarcie podczas pomeczowej konferencji prasowej.

null

Wczoraj Lech Poznań kolejny raz zagrał na 0 z tyłu, obecnie ma nawet najlepszą obronę w lidze, która straciła raptem 9 goli. Znowu bardzo dobrze wyglądał przede wszystkim duet stoperów Filip Dagerstal & Antonio Milić, którzy bez trudu wyłączyli z gry Carlitosa. Defensywa Kolejorza zasługuje na wysoką notę, Filip Bednarek przez 90 minut był właściwie bezrobotny mogąc samemu przyglądać się nieudolności ofensywnych piłkarzy Kolejorza w ataku.

null



Plusy meczu z Legią 0:0

– Duża optyczna przewaga przez cały mecz
– Kolejny mecz na 0 z tyłu

Minusy meczu z Legią 0:0

– Remis jak porażka, stracone 2 punkty
– Nieudolna gra w ataku pozycyjnym przez większą część spotkania
– Słaba końcówka w przewadze
– Słaby mecz liderów zespołu i brak jakości zmienników

Plusy meczu z Wartą 1:0

– Kolejne zwycięstwo w derbach
– Następna wygrana dające spokój i poprawiająca sytuację
– Kolejny gol Sousy po kolejnej asyście Szymczaka

Minusy meczu z Wartą 1:0

– Słaba optycznie gra
– Przeciętna dyspozycja wielu piłkarzy

Plusy meczu z Austrią 4:1

– Efektowna wygrana, która będzie wspominana latami
– Zwycięstwo dające realne szanse na awans i przedłużające wiele pass
– Dobra druga połowa i wysoka skuteczność
– Udane zmiany Johna van den Broma

Minusy meczu z Austrią 4:1

– Problemy w pierwszej połowie (brak kontroli nad meczem, słabe przygotowanie taktyczne)

Plusy meczu z Pogonią 2:2

– Świetna reakcja na utratę gola
– Niezły optycznie mecz z przewagą przez większość spotkania
– Kolejny dobry mecz Ishaka z konkretnymi liczbami
– Przedłużone niektóre passy

Minusy meczu z Pogonią 2:2

– Indywidualna postawa Barrego Douglasa
– Zmiany Johna van den Broma
– Brak zwycięstwa na które Lech zasługiwał
– Niewykorzystana szansa na zmniejszenia strat

Plusy meczu z Villarreal 3:4

– Dominacja do 15 minuty i pełna kontrola do 30 minuty
– Dobra gra przez 20 minut drugiej połowy
– Niezły pomysł na mecz
– Europejskie emocje o jakie chodziło

Minusy meczu z Villarreal 3:4

– Łatwo 3 stracone gole w 8 minut
– Kolejna wyjazdowa porażka w Europie

Plusy meczu z Widzewem 2:0

– Trzecie zwycięstwo z rzędu i to bez straty gola
– Wyjście z dużego dołka, awans o wiele pozycji
– Przedłużenie pass z Widzewem
– Jakość rezerwowych

Minusy meczu z Widzewem 2:0

– Brak kontroli nad meczem
– Bicie głową w mur przez wiele minut

Plusy meczu z Lechią 3:0

– Efektowne zwycięstwo i kolejne bez straty gola
– Wygrana na trudnym terenie w świetnym stylu
– Zwycięstwo mimo eksperymentalnego składu
– Indywidualny przebłysk paru piłkarzy

Minusy meczu z Lechią 3:0

(brak)

Plusy meczu z Piastem 1:0

– Zwycięstwo kończące złe serie
– Wygrana przedłużające dobre passy
– Najlepszy taktycznie mecz w sezonie 2022/2023
– Dobry występ słabych/krytykowanych dotąd piłkarzy

Minusy meczu z Piastem 1:0

– Problemy w ataku pozycyjnym + nieskuteczność

Plusy meczu z Dudelange 1:1

– Pewny awans do Ligi Konferencji
– Pierwsza asysta Gio, pierwszy gol Pereiry
– Niezła druga połowa

Minusy meczu z Dudelange 1:1

– Przypadkowo stracony gol i paraliż do końca pierwszej połowy
– Kolejny wyjazdowy mecz bez wygranej
– Wiele mikro-urazów piłkarzy

Plusy meczu z Dudelange 2:0

– Dwubramkowe zwycięstwo otwierające już bramę do Europy
– Kolejny wygrany mecz u siebie i to bez straty gola

Minusy meczu z Dudelange 2:0

– Słaba gra po strzeleniu gola na 1:0
– Brak pazerności na zdobycie kolejnych bramek
– Słabe przygotowanie taktyczne do kolejnego meczu

Plusy meczu ze Śląskiem 0:1

– Pierwsza połowa dająca nadzieję

Minusy meczu ze Śląskiem 0:1

– Trzecia kolejna porażka u siebie
– Spadek na 18. miejsce, spore straty do czołówki
– Bicie głową w mur w drugiej połowie
– Forma wielu piłkarzy

Plusy meczu z Vikingurem 4:1 d.

– Wywalczenie obowiązkowego awansu
– Duże zaangażowanie zawodników w mecz i wiara w sukces do końca

Minusy meczu z Vikingurem 4:1 d.

– Brak kontroli nad meczem od pierwszej minuty
– Nieefektywny styl gry do 30 minuty
– Rażąca nieskuteczność
– Skrajna nieodpowiedzialność w ostatnich sekundach meczu

Plusy meczu z Zagłębiem 1:1

– Brak porażki mimo przegrywania 0:1 i eksperymentalnej obrony

Minusy meczu z Zagłębiem 1:1

– Kolejny mecz bez zwycięstwa
– Słaba optycznie gra przez większą część spotkania
– Fatalny pierwszy kwadrans po przerwie
– Brak boiskowej schematów i boiskowej kontroli

Plusy meczu z Vikingurem 0:1

– Interwencja Bednarka w doliczonym czasie gry

Minusy meczu z Vikingurem 0:1

– Kompromitująca porażka pogłębiająca kryzys Lecha
– Brak pomysłu na grę i tylko 2 celne strzały
– Brak boiskowej kontroli, słabe przygotowanie taktyczne
– Niska determinacja zespołu
– Coraz gorsza dyspozycja liderów

Plusy meczu z Wisłą Płock 1:3

(brak)

Minusy meczu z Wisłą Płock 1:3

– Kolejna porażka w lidze
– Przerwane passy z Wisłą
– Coraz większe straty do czołówki
– Złe zestawienie składu
– Brak kontroli nad meczem

Plusy meczu z Dinamem 1:1

– Brak porażki mimo przegrywania i słabego meczu

Minusy meczu z Dinamem 1:1

– Słaby optycznie mecz z niskim zaangażowaniem
– Mała liczba sytuacji, tylko 5 strzałów
– Niepotrzebna eksploatacja kilku piłkarzy
– Dwie kartki dwóch środkowych pomocników

Plusy meczu z Dinamem 5:0

– Zwycięstwo przełamująca serię porażek
– Efektowne 5:0 dające niemal pewny awans
– Mecz na 0 z tyłu mimo wielu problemów
– Bardzo dobre przygotowanie fizyczne i taktyczne do meczu
– Indywidualny błysk paru piłkarzy

Minusy meczu z Dinamem 5:0

(brak)

Plusy meczu ze Stalą 0:2

(brak)

Minusy meczu ze Stalą 0:2

– Kompromitująca przegrana
– Trzecia porażka z rzędu
– Brak pomysłu na rozgrywanie ataku pozycyjnego
– Brak formy wszystkich piłkarzy

Plusy meczu z Karabachem 1:5

(brak)

Minusy meczu z Karabachem 1:5

– Odpadnięcie w I rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów
– Wstydliwa, nawet kompromitująca porażka
– Katastrofalna druga połowa
– Słabe taktyczne przygotowanie
– Bardzo złe sędziowie
– Kompromitująca postawa Rudko

Plusy meczu z Rakowem 0:2

– Niezły taktycznie mecz do 42 minuty

Minusy meczu z Rakowem 0:2

– Przegrany mecz, w którym emocje zakończyły się w 52 minucie
– Kolejny nieudany mecz z Rakowem
– Dwie łatwo stracone bramki
– Słaba optycznie gra

Plusy meczu z Karabachem 1:0

– Arcyważna wygrana po wysokiej skuteczności
– Mecz na 0 z tyłu
– Wyłączenie z gry Kadego
– Niezła zmiana Ba Loua

Minusy meczu z Karabachem 1:0

– Słaba optycznie gra, problemy w grze w ataku pozycyjnym
– Dominacja Karabachu przez większą część spotkania
– Brak kontroli nad poczynaniami Zoubira

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. John pisze:

    Legia nie oddała celnego strzału, jakieś delikatnie zagrożenie z ich strony to strzały z dystansu.
    Cała gra defensywy wyglądała bardzo dobrze.
    To jedyny plus.
    Minusy.
    -Skutecznosc,w zasadzie jej brak.
    Lech nie zagrał dobrego meczu,ale z tych kilku sytuacji musisz coś wcisnąć.
    Amaral,Skóraś dwie dobre sytuacje,Szymczak,czy nawet ta Ishaka.
    Wszystkim w ofensywie czegoś brakowało,kolejna strata punktów na własne życzenie.
    18 minut gry w przewadze,może tego Sobiecha należało się wpuścić,na taką liczbę dośrodkowań.
    Szkoda.

  2. Przemo33 pisze:

    Mecz z Legią to duże rozczarowanie. Na własne życzenie straciliśmy dwa punkty. Najgorsze jest to, że nie był to zły mecz Lecha, obrońcy spisali się bardzo dobrze, były okazje do strzelenia gola, a rywal nie oddał żadnego celnego uderzenia na naszą bramkę. Niestety znów zabrakło skuteczności, za dużo było strat, za mało strzałów z dystansu, prób zaskoczenia rywala. Bardzo kulały w sobotę stałe fragmenty gry, po których nie udało się stworzyć dużego zagrożenia. Niestety również zmiennicy (poza Murawskim) nie dali dobrej zmiany i nie zmienili losów i wyniku meczu. Szkoda tego remisu, straciliśmy niestety dwa punkty, których może potem zabraknąć na koniec sezonu. Ale to już historia, teraz trzeba skupić się na kolejnych meczach i spróbować je wygrać, tylko dokładając w nich skuteczność i po prostu strzelając bramki.