Przegląd kadry Hapoelu Beer-Sheva
Pojutrze o 18:45 drużyna Lecha Poznań może postawić ważny krok w kierunku awansu do 1/16 finału Ligi Konferencji. Ewentualne zwycięstwo nad Hapoelem Beer-Sheva sprawiłoby, że Mistrz Polski byłby już naprawdę blisko wyjścia z grupy C, znowu zarobiłby kolejne pieniądze w europejskich pucharach i przede wszystkim pierwszy raz od połowy sierpnia zwiększyłby swój klubowy współczynnik UEFA.
Wicemistrz Izraela, a także triumfator Pucharu i Superpuchar Izraela 2022 to drużyna podobna do Lecha Poznań. Przed 2 laty Hapoel Beer-Sheva dostał się do fazy grupowej Ligi Europy, w której zdobył 3 punkty więcej od Kolejorza ogrywając w niej Nice i Slavię Praga. Przed rokiem mimo rozbicia Śląska Wrocław (1:2 w Polsce i 4:0 w Izraelu) czerwono-biali nie weszli do grupy odpadając w fazie play-off Ligi Konferencji. Tego lata głównym celem podopiecznych Elyaniva Bardy był awans do fazy grupowej, który został zrealizowany. HBS w II rundzie kwalifikacyjnej Ligi Konferencji 2022/2023 wyeliminował białoruskie Dinamo Mińsk triumfując w dwumeczu 3:1, a później rozprawił się ze szwajcarskim FC Lugano (5:1 w dwumeczu). Po czterech pucharowych wygranych przyszły dwa remisy z rumuńską Universitateą Craiova. Po dwóch remisach 1:1 ekipa Hapoelu miała szczęście w karnych już 3 raz w tym roku. W sierpniu po jedenastkach awansowała do fazy grupowej, wcześniej w maju oraz w lipcu ogrywając w rzutach karnych Maccabi Hajfa sięgnęła odpowiednio po Puchar i Superpuchar Izraela.
Hapoel Beer-Sheva w 1. kolejce grupy C mierzył się na wyjeździe z Austrią Wiedeń (0:0) prezentując się słabo. HBS nie oddał żadnego celnego strzału, w paru sytuacjach miał dużo szczęścia, lepiej Izraelczykom poszło po tygodniu 15 września. Na oczach nieco ponad 13 tysięcy widzów podopieczni Elyaniva Bardy ulegli co prawda Villarrealowi 1:2, ale stworzyli już dużo większe zagrożenie pod bramką Hiszpanów niż tydzień wcześniej w Austrii. Czerwono-biali umieli nawet wyrównać, na końcu i tak mogli przegrać wyżej niż 1:2, jednak w doliczonym czasie gry żółci zmarnowali rzut karny. Hapoel Beer-Sheva ligowy sezon 2022/2023 zaczął dopiero 28 sierpnia, a zatem 3 dni po awansie do fazy grupowej Ligi Konferencji. HBS po 6 kolejkach Ligat ha’Al z 12 punktami na swoim koncie i bilansem 4-0-2, gole: 13:7 zajmuje 4. miejsce w ligowej tabeli ze stratą 3 oczek do lidera i aktualnego Mistrza Izraela występującego w Lidze Mistrzów, Maccabi Hajfa. Nasz przeciwnik w 3 i 4. kolejce grupy C Ligi Konferencji 2022/2023 wygrał ostatnie 3 ligowe spotkania, w Polsce jest już od wczoraj, dziś wieczorem zacznie obchody żydowskiego święta Jom Kipur (więcej o tym święcie + o formie Hapoelu Beer-Sheva przeczytacie -> TUTAJ).
HBS w ostatnich tygodniach trochę się zmienił, klub postanowił wzmocnić przede wszystkim ofensywę i drugą linię przeznaczając na letniej transfery ponad 2 mln euro. Z ważnych graczy w ubiegłym sezonie odszedł Danilo Asprilla oraz Nikita Rukavytsya, który wrócił do Maccabi Hajfa rywalizując obecnie w elitarnej Lidze Mistrzów. Trener czerwono-białych najczęściej stosuje ustawienie 1-4-3-3, w którym ofensywni zawodnicy często się rotują. Jest to bardzo ofensywnie usposobiony zespół, w którym regularnie dochodzi do rotacji w środku pola oraz na skrzydłach. Na flankach Elyaniv Barda często dokonuje zmian mogąc to czynić bez obaw o utratę jakości, ponieważ w Hapoelu na bokach panuje spora konkurencja, a niektórzy zawodnicy stanowiący o sile Hapoelu nie są przywiązani do jednej pozycji. Tak naprawdę nominalną dziewiątką w ekipie z Beer Szewy, która w sezonie 2022/2023 regularnie otrzymuje szanse jest tylko doświadczony 35-letni snajper Tomer Hemed.
Inni gracze tacy jak Eugene Ansah, Astrit Selmani, Rotem Hatuel czy Sagiv Jehezkel często zmieniają pozycję schodząc m.in. z lewego skrzydła do środka. Tak czyni choćby Hatuel, który lubi się wdawać w pojedynki 1 na 1 czy Ansah, który rok temu mocno dał się we znaki Śląskowi Wrocław. Obaj zawodnicy z lewej strony regularnie schodzą na środek ataku, wspomniany Rotem Hatuel w tym sezonie uczynił spory postęp, na 2 frontach zdobył już 7 goli, jest to bardzo ciekawy piłkarz idealnie skrojony pod grę w Lechu Poznań, który bez wątpienia odnalazłby się w naszym systemie gry. Hapoel Beer-Sheva ma dużo wspólnego z Kolejorzem, rywal często atakuje wieloma zawodnikami, stawia na grę krótkimi podaniami po ziemi, boczni pomocnicy regularnie pełniący w systemie 1-4-3-3 rolę napastników lubią wdawać się w pojedynki 1 na 1 potrafiąc też dośrodkować piłkę w pole karne. Za rozgrywanie w Hapoelu Beer-Sheva często bierze się grający nieźle obiema nogami Dor Micha, ważnymi postaciami poza Michą, a także wspomnianym Ansahem oaz Hatuelem jest też Ramzi Safouri i Magomed-Shapi Suleymanov.
Reprezentant Izraela w tym sezonie często jest ustawiany bliżej lewej strony, od kilkunastu dni leczy uraz, więc do Polski nie przyleciał. W ten czwartek przeciwko Lechowi Poznań nie zagra także prawy pomocnik Shapi Suleymanov, który będąc obywatelem Rosji nie mógł wjechać na teren naszego kraju. Suleymanov w rewanżu 13 października na pewno już wystąpi a wtedy Izraelczycy będą mocniejszym zespołem niż pojutrze. Przeciwko Kolejorzowi w obu spotkaniach nie zagra za to były środkowy pomocnik Legii Warszawa, Andre Martins, który nie został zgłoszony do fazy grupowej Ligi Konferencji oraz nowy nabytek Hapoelu Beer-Sheva, Adrian Paun (boczny pomocnik z Rumunii). Wicemistrza Izraela, zdobywcę pucharu i Superpucharu tego kraju wyróżnia łatwa umiejętność odrabiania strat. Drużyna, która dzięki swojej ofensywnej grze, w której zaangażowanych jest wielu piłkarzy otrzymuje sporo rzutów karnych, potrafi bardzo dobrze reagować na boiskowe wydarzenia. W majowym finale Pucharu Izraela rozegranym na oczach ponad 28 tysięcy widzów Hapoel Beer-Sheva zremisował z Maccabi Hajfa 2:2 potrafiąc dwa razy doprowadzić do wyrównania, a na końcu wygrać po rzutach karnych. Podobnie było latem w spotkaniu o Superpuchar. Dnia 16 lipca 2022 zespół z Beer Szewy przegrywając już od 30 minuty 0:1 znowu umiał doprowadzić do remisu 1:1 a na końcu zwyciężyć po karnych zgarniając tym samym drugie trofeum w tym roku. Podopieczni Bardy dwukrotnie umieli odrobić straty również w tym sezonie ligowym, niedawno przegrywając na wyjeździe z Hapoelem Tel-Awiw i tak wygrali 3:2 a w ten weekend przegrywając z Maccabi Netanya 0:1 zwyciężyli na wyjeździe 2:1. To najlepiej pokazuje, że Lech Poznań wychodząc ewentualnie na prowadzenie będzie musiał być bardzo czujny, bowiem czerwono-biali nie poddadzą się a ich siła w ofensywie może szybko zmienić losy meczu.
Atuty Hapoelu Beer-Sheva są już znane, teraz czas na mankamenty. W izraelskim zespole najmniej rotacji dochodzi w linii obrony a już szczególnie na środku. Defensywa nie jest jednak nie do przejścia, popełnia sporo błędów także z racji niskiej dyscypliny taktycznej drużyny, w której często stawia się na atak nie zważając na to, co wydarzy się z tyłu. Defensorzy regularnie grają zbyt wysoko, za daleko od siebie, Izraelczycy w juniorski sposób stracili pierwszego gola z Villarrealem, który łatwo wykorzystał błąd w ustawieniu strzelając gola z rzutu karnego. Ponadto Hapoel grając piłką po ziemi gubi się w momencie pressingu, który Lech Poznań na pewno zastosuje i który może dać nam wiele korzyści. Hapoelowi nie wolno dać się rozpędzić, ich ofensywni piłkarze wymienieni powyżej nie mogą wymieniać zbyt wielu podań w środkowej strefie czy mieć za dużo miejsca na 20-30 metrze przed naszą bramką. Niedawno Austria Wiedeń pokazała, jak grać z Hapoelem Beer-Sheva. Austriacy narzucili Izraelczykom swój styl gry, to oni więcej utrzymywali się przy piłce, atakowali, szybko przechodzili z obrony do ataku, ale byli nieskuteczni, dlatego nie umieli pokonać słabo dysponowanego Hapoelu w 1. kolejce. Nasz czwartkowy rywal dnia 8 września był tłem dla Austrii, nie oddał celnego strzału, wiedeńczycy nie zostawiali Izraelczykom zbyt wiele miejsca, nie pozwolili im się rozkręcić i tylko przez swoją nieskuteczność stracili wtedy 2 punkty. Hapoel przy Bułgarskiej nie może zagrać jak w Wiedniu, raczej nie zagra też w takim ustawieniu, co z Villarrealem. Wówczas trener drużyny z Beer-Szewy zmodyfikował ustawienie przechodząc z systemu 1-4-3-3 na 1-3-4-3 chcąc bardziej zagęścić środek pola. Wiele wskazuje na to, że 6 i 13 października Hapoel zagra z nami tak jak grał w letnich kwalifikacjach do fazy grupowej czy grał w ostatnich meczach ligowych. W 3 oraz 4. kolejce grupy C spotkają się zespoły chcące kreować grę, atakować, strzelać gole, dlatego już czwartkowy mecz Lech – Hapoel zapowiada się o wiele bardziej interesująco od tego spotkania, które odbyło się 1 października.
Kto może zagrać przeciwko Mistrzowi Polski dnia 6 października przy Bułgarskiej oraz 13 października w Beer Szewie? Kto może dać się mocno we znaki Lechowi Poznań w 3 i 4. kolejce grupy C Ligi Konferencji 2022/2023? Kogo i na jakiej pozycji można się spodziewać w Hapoelu? O tym więcej poniżej.
Chcesz wiedzieć jeszcze więcej o Hapoelu Beer-Sheva i o dwumeczu Lecha Poznań z tym rywalem? Komplet artykułów KKSLECH.com znajdziesz -> TUTAJ a wszystko o Lidze Konferencji 2022/2023 -> TUTAJ.
55. Omri GLAZER (26 lat, bramkarz) – Urodzony w Tel-Awiwie wychowanek Hapoelu Raanana to podstawowy bramkarz Hapoelu Beer-Sheva, który w tym sezonie nie opuścił żadnego meczu (komplet 15 spotkań). Glazer to reprezentant Izraela, we wrześniu zagrał z Albanią (2:1) w Lidze Narodów. W ostatni weekend puścił kuriozalnego gola dając się zaskoczyć bramką zdobytą po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
30. Or DADIA (25 lat, prawy obrońca) – Prawy, podstawowy obrońca Hapoelu, wychowanek tego klubu urodzony w Beer Szewie. Dadia w tym sezonie opuścił tylko jeden mecz, niedawno zadebiutował w kadrze Izraela, która w krajowym składzie grała z Maltą przegrywając 1:2.
18. Eitan TIBI (35 lat, środkowy obrońca) – Zasłużony piłkarz ligi izraelskiej, który krótko próbował nawet swoich sił w Charleroi, ale w Belgii mu nie wyszło. Eitan Tibi ma na swoim koncie 7 mistrzostw i 3 krajowe puchary w Izraelu. 57-krotny reprezentant swojego kraju gra w Hapoelu od roku, jest oczywiście podstawowym stoperem rywala Lecha Poznań.
4. Miguel VITOR (33 lata, środkowy obrońca) – Zasłużony piłkarz, ale Hapoelu, który w tym klubie gra od 6 lat. Miguel Vitor to kapitan czerwono-białych, 33-letni Portugalczyk jest wychowankiem Benfiki, występował też w Leicester i PAOK-u. Po otrzymaniu izraelskiego obywatelstwa zaczął reprezentować ten kraj notując dotąd 4 występy (wszystkie w Lidze Narodów). Miguel Vitor mający na swoim koncie aż 76 meczów w europejskich pucharów mimo swojego wielkiego doświadczenia aktualnie nie jest pewnym punktem swojej drużyny. Ten stoper najlepsze lata ma już za sobą.
5. Iyad ABU ABAID (28 lat, obrońca prawy/lewy/środek) – Przeważnie rezerwowy, prawonożny obrońca mogący grać na każdej pozycji w defensywie. 6-krotny reprezentant Izraela to uznany ligowiec, dotąd najlepiej szło mu w Hapoelu Tel-Awiw. W Hapoelu Beer-Sheva gra od roku.
22. Helder LOPES (33 lata, lewy obrońca) – Kolejny wiekowy obrońca Hapoelu, tym razem lewy defensor, który w swoim zespole nie ma konkurencji co może dziwić. Portugalczyk reprezentował w swoim kraju anonimowe kluby, 33-latek ruszył w świat dopiero 6 lat temu, gdy wyjechał do Las Palmas, grał też w Grecji, od roku występuje w Hapoelu. Lopes to technicznie i ofensywnie grający boczny obrońca mający mało cech defensywnych.
35. Mariano BAREIRO (27 lat, defensywny pomocnik/środkowy obrońća) – Argentyńczyk to ważna postać Hapoelu, typowa szóstka, zawodnik, który czasem łata dziurę na stoperze. Bareiro rok temu strzelił gola Śląskowi we Wrocławiu wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. To mocny kandydat do gry w czwartek od początku.
19. Shay ELIAS (24 lata, środkowy pomocnik) – Wychowanek Hapoelu Tel-Awiw sprowadzony do Beer Szewy tego lata. To coraz ważniejsza postać w środku pola rywala, Izraelczyk niedawno zadebiutował w kadrze grając towarzysko z Maltą (1:2). W ostatni weekend strzelił swoją premierową bramkę dla nowego zespołu, w 86 minucie wykazał się sprytem po zamieszaniu w polu karnym zdobywając zwycięskiego gola na 2:1.
20. Eden SHAMIR (27 lat, środkowy pomocnik) – Następny nowy środkowy pomocnik w zespole Hapoelu, późno trafił do tej drużyny, lecz już dostaje coraz to więcej szans. Były młodzieżowy reprezentant Izraela w sezonie 2020/2021 grał ze Standardem Liege w Lidze Europy. Nie znalazł się w kadrze na mecz z Lechem, w rewanżu w Belgii usiadł na ławce.
10. Dor MICHA (30 lat, ofensywny pomocnik) – Jeden z najstarszych, ofensywnych piłkarzy Hapoelu. 30-latek to obunożny, filigranowy rozgrywający, mózg ofensywy Hapoelu, który w tym sezonie zaliczył już kilka asyst. Dor Micha jest wychowankiem Maccabi Tel-Awiw, z którym święcił wiele sukcesów. Klasyczna dziesiątka w Hapoelu na krajowym podwórku w Izraelu zdobyła dotąd 9 trofeów w tym 7 z Maccabi. Co ciekawe Micha rok temu przybył do Hapoelu z cypryjskiego Anorthosisu, który później wyeliminował Hapoel w fazie play-off Ligi Konferencji. Udział w wyeliminowaniu zespołu z Beer Szewy brał również Paulus Arajuuri.
15. Tomer YOSEFI (23 lata, ofensywny pomocnik) – Wychowanek Hapoelu Beer Sheva, były młodzieżowy reprezentant Izraela, który zdążył już pokazać się w Europie. W tym sezonie ofensywny pomocnik Tomer Yosefi strzelił gola Lugano w Szwajcarii, w fazie grupowej Ligi Konferencji jeszcze nie zagrał.
11. Sagiv JEHEZKEL (27 lat, prawy pomocnik) – Kolejny piłkarz, który w dwumeczu z Lechem raczej pojawi się wyłącznie wchodząc z ławki. 27-latek dotąd zwiedzał różne izraelskie kluby aż zimą trafił do Hapoelu sięgając z tą drużyną po Puchar i Superpuchar Izraela. W grupie C dostał na razie tylko 10 minut.
77. Rotem HATUEL (24 lata, lewy pomocnik/napastnik) – Jedna z gwiazd Hapoelu, piłkarz skrojony pod styl gry Lecha, który w ostatnich miesiącach uczynił spore postępy. Rotem Hatuel to lewy pomocnik, który często schodzi też do środka pełniąc rolę fałszywej dziewiątki. Dynamiczny zawodnik nieźle grający obiema nogami a nawet głową w tym sezonie na 2 frontach zdobył już 7 goli. Hatuel od dawna jest w gazie, ma ciąg na bramkę, dynamiczny piłkarz nie boi się pojedynków 1 na 1, 15 września strzelił bramkę Villarrealowi idealnie odnajdując się wówczas w polu karnym po zagraniu z lewej strony. W dwumecz 6 i 13 października świeżo upieczonego reprezentanta Izraela trzeba mieć pod kontrolą.
13. Eugene ANSAH (28 lat, lewy pomocnik/napastnik) – Bardzo interesujący zawodnik, jeden z wyższych w ofensywie Hapoelu. Ghańczyk to wychowanek belgijskiego Lokeren, w Izraelu gra od 5 lat, a w Hapoelu od roku. Eugene Ansah to dynamiczny zawodnik, który ma podobny styl jak wspomniany Hatuel – często schodzi z lewej flanki do ataku regularnie zmieniając pozycję w trakcie trwania meczów. 28-latek w zeszłym sezonie strzelił Śląskowi 2 gole.
7. Ramzi SAFOURI (27 lat, lewy pomocnik/ofensywny pomocnik) – Kolejny już wychowanek Hapoelu Tel-Awiw w Hapoelu Beer-Sheva. 27-latek ostatnio więcej gra jako lewy pomocnik, ale może także występować na dziesiątce. Prawonożny piłkarz to 4-krotny reprezentant Izraela, nie pojechał ostatnio na kadrę, bowiem od kilkunastu dni leczy uraz i przynajmniej w pierwszym meczu z Lechem nie zagra. Safouri błyszczy dotąd głównie w swojej lidze, w tym sezonie zdobył 3 gole, w Europie jedynie asystował. W internecie idzie się natknąć na nazwisko tego piłkarza pisane „Safuri”. Zawodnik w mediach społecznościowych posługuje się jednak nazwiskiem „Safouri” i tak będzie tutaj nazywany.
93. Magomed-Shapi SULEYMANOV (23 lata, prawy pomocnik) – Rosjanin jest wychowankiem FK Krasnodar, krótko próbował swoich sił w Turcji, w sierpniu został wypożyczony do Hapoelu. Były młodzieżowy reprezentant Rosji opuścił dotąd tylko 2 mecze, 6 października opuści 3 spotkanie, bowiem jako Rosjanin nie otrzymał pozwolenia na wjazd do Polski. Suleymanov z pewnością zagra w rewanżu, zawodnik posługujący się lepiej lewą nogą najczęściej występuje jako prawy pomocnik, który jest idealnie dopasowany do stylu gry Hapoelu. 23-latek podczas meczów często zmienia pozycje.
17. Tomer HEMED (35 lat, napastnik) – Typowa dziewiątka w Hapoelu, wychowanek Maccabi Tel-Awiw, 38-krotny reprezentant Izraela, który ma bogate cv. Hemed grał w Majorce, Charlton, Brighton czy w zespołach z Australii. 35-latek strzelił dawniej blisko 30 goli w La Liga, trafiał również w Premier League, w trwających rozgrywkach zdobył 3 bramki. Z Lechem powinien zagrać chociaż 13 października, nie wiadomo tylko, czy od początku.
21. Astrit SELMANI (25 lat, napastnik) – Reprezentant Kosowa urodzony w Szwecji i grający dotąd tylko w tym kraju latem został sprowadzony z Hammarby za milion euro. Napastnik na razie pokazuje niewiele, wynik 2 goli + 2 asyst w 11 meczach to średni rezultat. Astrit Selmani w Szwecji nie strzelał za wiele, dziwi zatem kwota wydana na 25-latka, który w Izraelu i tak często jest rezerwowym.
9. Itay SHECHTER (35 lat, napastnik) – Dobry duch drużyny, 35-letni napastnik, który na swoim koncie ma kilka trofeów w Izraelu. Shechter przed laty próbował swoich sił w niemieckim Kaiserslautern, angielskim Swansea czy francuskim Nantes. 27-krotny reprezentant Izraela jest w Polsce, zapewne usiądzie na ławce, w sezonie 2022/2023 nie rozegrał jeszcze nawet godziny. Jego ewentualny występ przeciwko Lechowi w Poznaniu czy 13 października w Beer Szewie byłby już 60 spotkaniem tego napastnika w Europie.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Wygramy 4:1 albo przegramy 1:2. Spodziewam sie meczu podobnego co z Austria, mamy pod jednym wzgledem fajna grupe. Kazdy chce wygrywac, strzelac te gole, to powinno wszystkich zachecac do przyjscia na stadion.
Pisalem juz to wczoraj i sie powtorze – nalezy wykorzystac to ich swieto Jana Kopa i pojechac Hapoel jak Austrie. Tutaj licze, ze slowa Broma beda mialy przelozenia, od poczatku atak, bo nie mamy nic do stracenia i tylko 3 punkty nas urzadzaja.
Spodziewam się trudniejszego meczu niż z Austrią. U nas nie docenia się tej ligi i tych drużyn (bo nikt tej ligi nie ogląda). My mamy też mniemanie o sobie (o lidze) jakbyśmy byli w 10 najlepszych. Oczywiście wyjazdowy mecz będzie dużo trudniejszy, dlatego w czwartek trzeba za wszelką cenę wygrać.
Co do ich kadry. Sporo starszych Portugalczyków. Najbardziej obawiam się Selmaniego. Redakcja napisała, że w Szwecji też nie strzelał dużo, ale miał jeden naprawdę dobry sezon. To całkiem ciekawy napastnik. Nie mają gwiazd. Za to solidność i technikę. Oczywiście Hapoel jest do ogrania. Ale nie spodziewam się wyniku jak z Austrią, chociaż biorąc pod uwagę, że my już poniżej pewnego poziomu gry nie schodzimy jestem optymistycznie nastawiony.
Słuszna uwaga na temat ligi izraelskiej, która na pewno jest lepsza patrząc na ich wyniki w Europie a nawet przedstawiciela w L. Mistrzów. Nie widzę natomiast liczb u tego Selmaniego. Sprawdziłem sobie z ciekawości, strzelił 15 goli w 2. Szwedzkiej i dość dawno temu.
3 do 1 i mogą żydy wracać do siebie
Wynik to sobie możemy planować…. niczym ja liczyłem na 4:0 z tęczową 😉 i dupa wyszła… Redakcja kolejny raz fajnie rozpracowuje skład drużyny przeciwnika – ja osobiście się z tego cieszę, bo sam nie miałbym czasu pochylać się nad możliwościami drużyny z Izraela.
Normalnym jest, że nie możemy zlekceważyć tej żydowskiej drużyny, bo zapewne w piłkę grać potrafią, ale w mordę – oni przyjeżdżają na Bułgarską i od nas punktów nie powinni powąchać. Super byłoby ich pokonać wysoko, przed rewanżem. Co do uwagi Kolegi @Kosi nie bardzo mi się chce wierzyć, że ich „świętowanie” będzie miało jakikolwiek wpływ na postawę tej drużyny w meczu… To tylko piłkarze, którzy średnio podchodzą do zachowywania religijnych zwyczajów i zawsze znajdą tysiąc sposobów by je ominąć. Dam przykład teoretycznie religijny Żyd w szabas nie może podróżować – ale płynąć może, więc co robią skubańcy siadają w samochodzie na butelce z wodą i jeżdżą samochodami ile potrzebują (bo przecież nie jadą tylko „płyną” na butelce z wodą). Z tego tytułu uważam, że będą mieli normalne zajęcia, tylko w jakimś zakamuflowanym miejscu bez udziału prasy i tv….. Zatem jak z nimi wysoko wygramy, to tylko ich święto zarżniętego koguta, będzie wymówką przed ich kibicami i zarazem obietnicą, że w rewanżu będzie lepiej (oby dla nich nie było).
Nie wiem kogo nasz VDB wystawi w pierwszym składzie, ale mam nadzieję, że nasz skład odpali i będziemy cieszyć się z kolejnego kompletu punktów w tej Lidze Konferencji!
Moim zdaniem odzywania ma wplyw. Wystarczy, ze zmienia jedzenie na 2 doby, faktycznie beda mieli post i w czwartek to moze wyjsc
Nie wiemy dokładnie w jaki sposób wygląda ten post, co wolno jeść a co nie. Może to nie mieć żadnego znaczenia.