Reklama

14. kolejka PKO Ekstraklasy – podsumowanie

W piątek, 21 października, o godzinie 20:30 meczem na stadionie beniaminka w Łodzi, została zainaugurowana 14. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023. W tej serii spotkań przewagę powiększył liderujący Raków Częstochowa. Powoli od dna odbija się Lechia Gdańsk.



W piątek, 21 października, o godzinie 20:30 na start 14. kolejki Ekstraklasy rewelacyjny Widzew Łódź podejmował przed własną publicznością ostatnią w stawce Miedź Legnica. Beniaminek ponownie zaprezentował skuteczny futbol ogrywając czerwoną latarnię ligi 1:0. Było to jedyne piątkowe spotkanie, dokończenie tej serii spotkań tradycyjnie nastąpiło w sobotę, w niedzielę oraz w poniedziałek, kiedy tym razem odbędą się aż dwa mecze.

Na początek sobotnich zmagań o 15:00 będąca na fali Stal Mielec zagrała u siebie z drugą przed tym weekendem Wisłą Płock, która także odpadła w tygodniu z Pucharu Polski. Gospodarze prowadząc 1:0 ostatecznie nie zdobyli pełnej puli, „Nafciarze” doprowadzili do remisu w doliczonym czasie gry. Później w jednym z hitów 14. kolejki Legia Warszawa zmierzyła się przy Łazienkowskiej z Pogonią Szczecin. Gospodarze prowadzili 1:0, zmarnowali rzut karny, na początku drugiej części „Portowcy” wyrównali i nie oddali już wyniku 1:1 do samego ostatniego gwizdka. Na koniec dnia o godzinie 20:00 liderujący Raków Częstochowa spotkał się z będącą w strefie spadkowej i już poza Pucharem Polski kielecką Koroną. Niespodzianki nie było, mimo problemów faworyta w ataku pozycyjnym gospodarze zwyciężyli 1:0 wykorzystując rzut karny.

Niedzielne emocje zaczęły się już o godzinie 12:30. Wówczas Warta Poznań po słabym meczu zremisowała z Górnikiem Zabrze 0:0. Następnie Śląsk Wrocław zagrał na swoim obiekcie z Jagiellonią Białystok, która odpadając wcześniej z Pucharu Polski miała tydzień na odpowiednie przygotowanie się do tego spotkania. Po ciekawych zawodach padł remis 2:2. Na koniec niedzielnej rywalizacji będąca w dołku Cracovia podejmowała przy Kałuży dobrze punktującego w lidze Lecha Poznań, który po odpadnięciu z Pucharu jednego trofeum w 2023 roku już na pewno nie zdobędzie, a sam od lat nie umie grać na stadionie w Krakowie. Mistrz Polski znowu nie zdobył obiektu Cracovii, po słabym spotkaniu padł bezbramkowy remis.

Tym razem w poniedziałek doszło do dwóch ekstraklasowych pojedynków. O godzinie 18:00 rozczarowujący Piast Gliwice zmierzył się przed własną publicznością z Radomiakiem mającym za sobą dobre dni na dwóch frontach. Zespół z Radomia kontynuuje dobrą passę, tym razem wygrał na Górnym Śląsku 2:1 pogłębiając jednocześnie duży kryzys gospodarzy, którzy niespodziewanie bronią się przed spadkiem. O 20:30 na koniec zmagań 14. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy 2022/2023 lubińskie Zagłębie, które także znajduje się w dołku przegrało z wychodzącą z dołka Lechią Gdańsk aż 0:3.



Wyniki 14. kolejki PKO Ekstraklasy 2022/2023:

Piątek, 21 października

Widzew Łódź – Miedź Legnica 1:0

Sobota, 22 października

Stal Mielec – Wisła Płock 1:1
Legia Warszawa – Pogoń Szczecin 1:1
Raków Częstochowa – Korona Kielce 1:0

Niedziela, 23 października

Warta Poznań – Górnik Zabrze 0:0
Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok 2:2
Cracovia Kraków – Lech Poznań 0:0

Poniedziałek, 24 października

Piast Gliwice – Radomiak Radom 1:2
Zagłębie Lubin – Lechia Gdańsk 0:3

Najlepsi strzelcy po 14. kolejce PKO Ekstraklasy 2022/2023:

8 goli – Davo (Wisła Płock), Jesus Imaz (Jagiellonia Białystok)
7 goli – Said Hamulić (Stal Mielec), Marc Gual (Jagiellonia Białystok)
6 goli – Bartosz Nowak (Raków Częstochowa/Górnik Zabrze), Angelo Henriquez (Miedź Legnica)

Tabela po 14. kolejce PKO Ekstraklasy 2022/2023:

1. Raków Częstochowa 32 pkt.
2. Widzew Łódź 26
3. Wisła Płock 25
4. Legia Warszawa 25
5. Pogoń Szczecin 23
6. Stal Mielec 23
7. Lech Poznań 22
8. Radomiak Radom 20
9. Cracovia Kraków 19
10 Jagiellonia Białystok 18
11. Warta Poznań 18
12. Śląsk Wrocław 17
13. Zagłębie Lubin 17
14. Górnik Zabrze 14
15. Piast Gliwice 12
16. Korona Kielce 12
17. Lechia Gdańsk 11
18. Miedź Legnica 6

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





5 komentarzy

  1. paj2 pisze:

    Dwa mecze – czterech rannych

  2. inowroclawianin pisze:

    Oprócz srakowa całkiem spoko wyniki. Chciałbym aby Lech to wykorzystał jutro.

  3. Przemo33 pisze:

    Bardzo słaby tydzień Lecha. Najpierw porażka w Pucharze Polski ze Śląskiem Wrocław, a później bezbramkowy remis na wyjeździe z Cracovią. Nie tak to powinno wyglądać. Powinniśmy wygrać ze Śląskiem i z Cracovią, żeby grać dalej w Pucharze Polski oraz gonić czołówkę w lidze. Niestety stało się inaczej. Z Pucharu Polski już odpadliśmy i tego nic nie zmieni. Tutaj moim skromnym zdaniem część winy ponosi trener za wystawiony skład, piłkarze, którym po raz kolejny zabrakło skuteczności, ale dodałbym jeszcze klub, który kolejny raz miał gdzieś kibiców i sukcesy sportowe totalnie olewając letnie okienko transferowe i potrzebę wzmocnienia drużyny. Ogólnie przerwa na reprezentację bardzo zaszkodziła drużynie, ale również poszczególnym piłkarzom, na przykład Skórasiowi. Co do remisu z Cracovią to są to kolejne stracone punkty, których później może bardzo brakować na koniec sezonu. Słaby tydzień, ale to już przeszłość i trzeba walczyć dalej. Do mistrzostw świata zostało nam tylko pięć meczów i poza meczem z Villarealem cel jest tylko jeden – wygrać wszystkie cztery pozostałe mecze.

  4. 07 pisze:

    Powiem tak- remisem z Cracovią Lech sam wypisał się z walki o obronę tytułu. Jeśli jeszcze straci punkty w najblizszym meczu ligowym to tylko to przypieczętuje,mimo ze przed nami runda wiosenna. Nie wierze w to ze Rakow wykoleji sie na wiosne jak Lech w 3 roku pracy Smudy. A wiec realnie gramy o puchary i dla nas wazns są mecze Pogoni, L, i …. Widzewa.

  5. inowroclawianin pisze:

    Kolejna stracona, niewykorzystana okazja by wskoczyć na 2 miejsce wliczając mecz zaległy. MP raczej przepadło w niedzielę.