Bodo/Glimt zakończyło sezon

W niedzielę, 13 listopada, o godzinie 17:00 odbyła się ostatnia 30. kolejka sezonu 2022 norweskiej Eliteserien. Pucharowy przeciwnik Mistrza Polski przypieczętował wicemistrzostwo Norwegii, na koniec rozgrywek Bodo/Glimt pokonało na wyjeździe Stromsgodset 4:2. Trzema asystami błysnął dziś zawodnik, który przeciwko Lechowi Poznań może nie zagrać.



Bodo/Glimt już dużo, dużo wcześniej straciło szanse na obronę tytułu Mistrza Norwegii. Po dwóch latach dominacji żółto-czarnych w sezonie 2022 toczącym się systemem wiosna-jesień najlepsze było FK Molde, które nie wyszło z grupy Ligi Konferencji. Bodo/Glimt zajęło dziś 2. miejsce wyprzedzając Rosenborga Trondheim, te trzy kluby latem 2023 roku będą reprezentowały Norwegię w europejskich pucharach 2023/2024, czwarty pucharowicz zostanie wyłoniony wiosną przez krajowy puchar bądź do Europy załapie się Lillestrom.

Podopieczni Kjetila Knutsena wykonując dzisiaj ponad 25 strzałów odrobili straty zwyciężając na końcu 4:2 po jednej bramce samobójczej a także po golach napastnika Runara Espejorda (12 bramka w sezonie), lewego obrońcy Mariusa Hoibratena i kolejnego napastnika Amahla Pellegriniego. W wygranym spotkaniu z Stromsgodset łącznie trzy asysty zaliczył Ulrik Saltnes a jedną Patrick Berg. Bodo/Glimt w 30 kolejkach wywalczyło 60 punktów notując bilans 18-6-6, gole: 86:41. Żółto-czarni zdobyli najwięcej bramek i mieli w swoich szeregach króla strzelców ligi Amahla Pellegriniego (25 trafień). Bodo/Glimt w sezonie 2022 do nowego mistrza FK Molde straciło aż 18 punktów.

30. kolejka Eliteserien 2022, niedziela, 13 listopada, godz. 17:00
Stromsgodset – Bodo/Glimt 2:4 (1:1)
Bramki: 14.Gunnarsson 56.Brunes – 42.Valsvik – sam. 47.Espejord 75.Hoibraten 87.Pellegrino
Skład: Faye Lund – Sampsted, Moe, Lode, Hoibraten (90.M.Konradsen) – Gronbaek (70.Sjovold), Berg, Saltnes – Solbakken (90.Zugelj), Espejord (90.Salvesen), Mvuka (63.Pellegrino).

Warto przypomnieć, że kapitan wicemistrza Norwegii, Ulrik Saltnes już we wtorek uda się do Manchesteru, gdzie przejdzie operację stawu biodrowego. 30-latka czeka wiele tygodni przerwy, zawodnik powróci do zajęć w lutym, jego występ w dwumeczu z Lechem Poznań stoi pod dużym znakiem zapytania. Z Bodo/Glimt odchodzi podstawowy rosyjski bramkarz Nikita Haikin, który nie przedłuży kontraktu i dziś już nie grał, w klubie nie zostanie także boczny pomocnik Ola Solbakken (4 gole i 6 asyst w Eliteserien 2022). Dodatkowo zespół mają opuścić Alfons Sampsted (prawy obrońca), Anders Konradsen (środkowy pomocnik, który ostatnio nie grał za wiele) oraz napastnik Amahl Pellegrino. Ten zawodnik to najstarszy piłkarz Bodo/Glimt i przy okazji najlepszy. 32-latek w zakończonym już sezonie zdobył 30 goli oraz zaliczył 12 asyst notując 5 trafień w europejskich pucharach. Norweg z arabskimi korzeniami dostał propozycję przedłużenia kontraktu, ale wciąż nie zdecydował się podpisać nowej umowy, w niedzielę wszedł na boisko tylko z ławki.

Pierwsze spotkanie w ramach 1/16 finału Ligi Konferencji 2022/2023, Bodo/Glimt – Lech Poznań odbędzie się w czwartek, 16 lutego, o godzinie 18:45 na Aspmyra Stadion. Rewanż zostanie rozegrany w czwartek, 23 lutego, o godzinie 21:00 przy Bułgarskiej.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





4 komentarze

  1. Sp pisze:

    Tak jak już wcześniej pisałem. Nie ma co sugerować się ligą Norweska. Mało tego, nie ma co się bać bo Bodo straszą nas jak Sheriffem który Crvene pokonał i potem w LM z Realem.
    Możdrzeń też strzał zycia miał, wyjechał za granice i zrobił karierę NIE. Radović w 2016 z czuba(gaja) strzelił kto z ladacznicy zrobił karierę? Tyn co przyjechał sie tu odbudować

  2. Szota Arweladze pisze:

    Zespół, który będzie grał z nami na wiosnę, będzie zupełnie inną drużyną. Wspominanie porażki z 7egią czy wygranej z Roma to ten sam kaliber co straszenie Norwegów naszym zwycięstwem z Manchesterem City. Oni są w przebudowie, my w trakcie sezonu, będziemy po okresie przygotowawczym pod okiem trenera przez duże T, więc myślę że na straconej pozycji absolutnie nie stoimy.

  3. kibic79 pisze:

    W lidze polskiej lider po półmetku ma przewagę 10 pkt nad 2 drużyna, gdyby w 2 części sezonu zagrał podobnie byłoby 20. Nie lekceważyłbym wiec ligi norweskiej .