Najdłuższa zima od sezonu 2012/2013
Trwają już zimowe urlopy piłkarzy Lecha Poznań i obozy reprezentacji narodowych na których przebywa 12 zawodników z pierwszej drużyny. Trwa też tzw. „martwy sezon” będący dla kibiców czasem podsumowań jesieni, mijającego roku czy czekania na styczeń, kiedy znowu zacznie się dziać coś konkretnego.
Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze mocno wywróciły kalendarz lig na całym świecie, Ekstraklasa musiała się zatrzymać 13 listopada, jesień w europejskich pucharach dobiegła końca 3 listopada. Końcówka tego mistrzowskiego roku wygląda zupełnie inaczej niż np. końcówka 2020 roku, kiedy Lech Poznań po 15 listopada rozegrał aż 9 meczów na 2 frontach podczas których delikatnie pisząc – nie poradził sobie.
Trwająca przerwa zimowa jest długa, ale w żaden sposób nie można porównywać jej do zim przykładowo z początku XXI wieku. Na przykład w sezonach 2002/2003 oraz 2003/2004 niebiesko-biali kończyli grę w listopadzie a zaczynali dopiero w połowie marca. W 2004 roku Lech Poznań pierwszy mecz rozegrał nawet w dniu swojej rocznicy, wówczas 19 marca ponad 18 lat temu miało miejsce otwarcie nowej, najnowocześniejszej wtedy w kraju tzw. IV trybuny.
Inauguracje wiosny w marcu to już na szczęście przeszłość, coś coś nigdy nie będzie miało miejsca. Zimy w Polsce nie są już tak mocne jak kiedyś. W dodatku stadiony przeważnie są zadaszone, są zaopatrzone w podgrzewane murawy, kluby posiadają specjalne maty, którymi mogą przykrywać trawę. W ciągu prawie 20 lat znacząco poprawiła się baza treningowa wielu drużyn, teraz zespoły mają do dyspozycji boiska ze sztuczną nawierzchnią, mogą ćwiczyć pod balonem, Lech Poznań we wrześniu dorobił się nawet podgrzewanej płyty treningowej z naturalną trawą.
Już dziś wiadomo, że zimowa przerwa w przypadku Lecha Poznań potrwa 76 dni. Ta zima będzie tak samo długa, jak zima w sezonie 2012/2013, która w naszym przypadku również była tak długa. Wtedy Kolejorz ostatnie spotkanie rozegrał co prawda 9 grudnia 2012 z Koroną w Kielcach (w śniegu i na mrozie wygrał 1:0 po golu Bartosza Ślusarskiego), ale wiosnę 2013 zainaugurował dopiero 24 lutego gromiąc na wyjeździe Ruch Chorzów 4:0 (ostatnia porażka Jacka Zielińskiego z Lechem Poznań w roli gospodarza).
Przez mundial w Katarze zima w sezonie 2022/2023 będzie więc tak samo długa, jak ta po której Lech Poznań pierwszy raz w swojej historii został wicemistrzem Polski, jednak grę w danym roku zaczniemy najszybciej w historii. Kolejorz jeszcze nigdy nie grał już 27 stycznia, mecz ze Stalą w Mielcu pod tym względem będzie spotkaniem historycznym.
Ostatni mecz jesienią i pierwszy wiosną w sezonach od ostatniego powrotu do Ekstraklasy:
2002/2003:
23.11, Wisła – Lech 3:2
15.03, Lech – Odra 2:3
2003/2004:
22.11, Wisła – Lech 4:2
19.03, Lech – Amica 0:0
2004/2005:
04.12, Lech – Drwęca 5:0 – PP
16.03, Lech – Amica 2:1 – PP
2005/2006:
09.12, Arka – Lech 0:2
10.03, Lech – Zagłębie 0:1
2006/2007:
02.12, Lech – Dyskobolia 0:2 – PE
24.02, Lech – Pogoń 3:2 – PE
2007/2008:
07.12, Lech – Korona 1:0
24.02, Górnik – Lech 0:1
2008/2009:
17.12, Feyenoord – Lech 0:1 – PU
19.02, Lech – Udinese 2:2 – PU
2009/2010:
12.12, Lech – Korona 2:0
28.02, Polonia – Lech 0:3
2010/2011:
16.12, Salzburg – Lech 0:1 – LE
17.02, Lech – Braga 1:0 – LE
2011/2012:
12.12, Lech – Zagłębie 3:2
17.02, Lech – GKS 0:1
2012/2013:
09.12, Korona – Lech 0:1
24.02, Ruch – Lech 0:4
2013/2014:
13.12, Zawisza – Lech 2:2
16.02, Lech – Śląsk 2:1
2014/2015:
13.12, Lech – Lechia 1:0
14.02, Pogoń – Lech 1:1
2015/2016:
20.12, Piast – Lech 2:0
14.02, Lech – Termalica 5:2
2016/2017:
17.12, Cracovia – Lech 1:1
10.02, Lech – Termalica 3:0
2017/2018:
17.12, Lech – Termalica 3:1
11.02, Arka – Lech 0:0
2018/2019:
21.12, Wisła – Lech 0:1
08.02, Lech – Zagłębie 1:2
2019/2020:
19.12, Lech – Arka 1:1
08.02, Lech – Raków 3:0
2020/2021:
19.12, Lech – Wisła 0:1
30.01, Górnik – Lech 1:1
2021/2022:
19.12, Lech – Górnik 2:1
06.02, Cracovia – Lech 3:3
2022/2023:
12.11, Jagiellonia – Lech 1:2
27.01, Stal – Lech (20:30)
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Dobrze, że redakcja przygotowana na te 76 dni. Jak piłkarze wrócą z urlopów to coś się ruszy, ciekawe jak przygotował się LechTV bo tam w tygodniu pokazują 2 materiały; konferencje i kulisy, na obozie też tylko 2 sparingi. Niesamowicie marnują potencjał. Najgorszy okres. Chociaż ta kadra z Skórasiem, trzeba jakoś przetrwać.