Lechici w kadrach (listopad/grudzień 2022) – Polska odpada, Skóraś bez gry

W listopadzie i w grudniu szanse gry w swoich reprezentacjach narodowych otrzymało łącznie 11 z 12 zawodników trenujących oraz występujących na co dzień w pierwszym zespole Lecha Poznań. Większość powołanych piłkarzy mogło wziąć udział w dwóch meczach.



Środa, 16 listopada

W środę, 16 listopada o 18:00 reprezentacja Polski towarzysko podejmowała Chile wygrywając 1:0. Michał Skóraś znalazł się poza kadrą. Wieczorem pierwszy z dwóch listopadowych meczów towarzyskich czekał Mikaela Ishaka, Filipa Dagerstala oraz Jespera Karlstroma. O 20:30 w hiszpańskiej Gironie kadra Szwecji grała z Meksykiem wygrywając 2:1. Karlstrom grał przez 69 minut, Ishak od 69, Dagerstal nie wystąpił.

Czwartek, 17 listopada

Czwartek mógł być intensywnym dnie dla aż 7 lechitów trenujących z pierwszym zespołem. O 17:00 w ZEA kadra Gruzji grała kontrolnie z Marokiem ulegając gładko 0:3. Do 77 minuty na boisku przebywał Nika Kvekveskiri, już w 35 minucie plac opuścił Gio Tsitaishvili. O 18:00 kadra Polski U-21 towarzysko mierzyła się z Chorwatami na wyjeździe i mimo prowadzenia 1:0 przegrała 1:3. Honorową bramkę dla Polaków zdobył Filip Szymczak po asyście Filipa Marchwińskiego. Inni lechici Maksymilian Pingot oraz Krzysztof Bąkowski nie wystąpili.

Również po godzinnie 18:00 w Podgoricy z Czarnogórą towarzysko rywalizował Lubomir Satka. Mecz zakończył się remisem 2:2, rywale Słowaków wyrównali w 6 minucie doliczonego czasu gry. Stoper Lecha Poznań wystąpił w całym spotkaniu.

Piątek, 18 listopada

W piątek o 20:15 pierwszy listopadowy sparing z Czechami U-21 rozegrali Portugalczycy przygotowujący się do przyszłorocznego Euro U-21. Mimo 22 lat Afonso Sousy nasz zawodnik nadal może występować w portugalskiej młodzieżówce, bo grał wcześniej w kwalifikacjach. Kadra rozgrywającego Kolejorza pokonała Czechów 5:1, Sousa wszedł na boisko w 63 minucie.

Sobota, 19 listopada

Tego dnia o 20:30 obowiązki reprezentacyjne zakończyli Mikael Ishak, Jesper Karlstrom i Filip Dagerstal. Szwedzi w Malmo towarzysko pokonali Algierię 2:0. Mikael Ishak oraz Filip Dagerstal nie grali, Jesper Karlstrom wszedł na boisko w 66 minucie.

Niedziela, 20 listopada

W niedzielę już o 13:30 w Bratysławie odbyło się się towarzyskie spotkanie Słowacji z Chile, w którym przez 90 minut wystąpił Lubomir Satka. Słowacy zremisowali 0:0.

Poniedziałek, 21 listopada

21 listopada od 13:00 nasza młodzieżówka mierzyła się na wyjeździe z Turcją U-21. Polacy wygrali w sparingu 3:2, choć prowadzili już 3:0. Pierwszą bramkę dla biało-czerwonych w 7 minucie strzelił Filip Szymczak, który dodatkowo w pierwszej połowie zmarnował rzut karny. Szymczak grał do 64 minuty, pełne 90 minut zanotowali Krzysztof Bąkowski i Maksymilian Pingot, w przerwie zmieniony został za to Filip Marchwiński.

Dodatkowo Gio Tsitaishvili został powołany jeszcze do kadry Gruzji U-21 na sparing z Ukrainą. Gruzińska młodzieżówka przygotowuje się do przyszłorocznych młodzieżowych Mistrzostw Europy, w poniedziałek mimo przegrywania zremisowała rezultatem 1:1.

Wtorek, 22 listopada

22 listopada to koniec listopadowych obowiązków dla Afonso Sousy. O godzinie 20:15 jego kadra młodzieżowa spotkała się kontrolnie z Japonią U-21 i niespodziewanie przegrała 1:2 tracąc drugiego gola w ostatniej minucie. Rozgrywający Lecha Poznań grał do 63 minuty. Wcześniej o 17:00 czasu polskiego nasza reprezentacja z Michałem Skórasiem w kadrze zremisowała w pierwszym meczu na mundialu z Meksykiem 0:0. „Skóra” to spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych podobnie jak zmarnowany rzut karny przez Roberta Lewandowskiego w drugiej połowie.

Sobota, 26 listopada

Po godzinie 14:00 biało-czerwoni w swoim drugim meczu na mundialu ponownie nie stracili gola. Tym razem Polacy pokonali Arabię Saudyjską 2:0 i wciąż liczą się w walce o awans z grupy. Zwycięski mecz z ławki obejrzał pomocnik Mistrza Polski, Michał Skóraś.

Środa, 30 listopada

W ostatnim dniu listopada Polska grała o wyjście z grupy podczas Mistrzostw Świata. Na drugą połowę w spotkaniu z Argentyną 0:2 wyszedł Michał Skóraś, który tym samym zadebiutował na mundialu. Biało-czerwoni mimo porażki wydostali się z grupy i w niedzielę o 16:00 powalczą z Francją.

Niedziela, 4 grudnia

W niedzielę Polska rozegrała ostatni mecz na mundialu w Katarze. Biało-czerwoni przegrali z Francuzami 1:3 i odpadli z Mistrzostw Świata. Michał Skóraś obejrzał to spotkanie z ławki rezerwowych.



Lechici w reprezentacjach – listopad 2022:

Filip Dagerstal (0 i 0), Jesper Karlstrom (1-69 i 66-90) oraz Mikael Ishak (69-90 i 0)
Tow, Szwecja – Meksyk 2:1
Tow, Szwecja – Algieria 2:0

Nika Kvekveskiri (1-77) i Gio Tsitaishvili (1-35)
Tow, Gruzja – Maroko 0:3

Lubomir Satka (1-90 i 1-90)
Tow, Czarnogóra – Słowacja 2:2
Tow, Słowacja – Chile 0:0

Gio Tsitaishvili (0)
Tow, Gruzja U-21 – Ukraina U-21 1:1

Krzysztof Bąkowski (0 i 1-90), Maksymilian Pingot (0 i 1-90), Filip Marchwiński (1-76 + asysta i 1-46) oraz Filip Szymczak (1-90 + gol i 1-64 + gol)
Tow, Chorwacja U-21 – Polska U-21 3:1
Tow, Turcja U-21 – Polska U-21 2:3

Afonso Sousa (63-90 i 1-63)
Tow, Portugalia U-21 – Czechy U-21 5:1
Tow, Portugalia U-21 – Japonia U-21 1:2

Michał Skóraś (0, 0, 0, 45-90 i 0)
Tow, Polska – Chile 1:0
MŚ, Polska – Meksyk 0:0
MŚ, Polska – Arabia Saudyjska 2:0
MŚ, Polska – Argentyna 0:2
MS, Polska – Francja 1:3

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





18 komentarzy

  1. robson pisze:

    Ciekawe czy Gio zszedł z powodu urazu, czy też po prostu grał tak źle, że dostał wędkę w pierwszej połowie.

  2. Sp pisze:

    Niech teraz nasi Szwedzi lecą na zasłużony urlop

  3. Szota Arweladze pisze:

    Dobrze, że u nas karne strzela Ishak. A zachowanie sędziego pokazuje ewidentnie, że gol musiał paść.

  4. Pawelinho pisze:

    Tym bardziej nie rozumiem sensu powołania Skórasia skoro i tak w kadrze na niby skrzydłach grają Frankowski z Zielińskim, który bardziej jest ofensywnym pomocnikiem niż skrzydłowym – Sousa był dziwny, ale michniewicz udowadnia, że się kompletnie nie nadaje na selekcjonera skoro siada na ławce Kamińskiego, Skórasia i nie powołał nawet Jóźwiaka. Totalny ignorant albo to nie on powoływał tych piłkarzy tylko Lewandowski jak w argentynie mesi wybierał kadrę na mundial. Po prostu brak słów widząc taki skład:
    Szczęsny – Cash, Glik, Kiwior, Bereszyński – Frankowski, Bielik, Krychowiak, Zieliński – Milik, Lewandowski szczególnie dziwi albo i nie brak skrzydłowych z prawdziwego zdarzenia i granie z Krychowiakiem. Szymański albo Żurkowski wcale gorsi by nie byli.

    • 100h2o pisze:

      @Pawelinho – wyciągnij wnioski…. i staraj się nie pisać tuż PRZED meczem oceniając trenera. Mecz wygrany więc…. może lepiej nie wchodzić w buty Czesia? Opinię dałeś i dobrze , kadra jest jaka jest. Ale trochę wyszedłeś na mądralę gdy jednak kadra PZPN po przeciętnym meczu wygrała ( a była poprzeka, słupek i 100% Lewego!). czy Twoja kadra grałaby lepiej?
      No może mógłby biegać od 80 min Skóra. Tu się zgadzam. Za Frankowskiego.

      • Pawelinho pisze:

        Wiesz ja tylko wyraziłem swoją opinię na ten temat tzn na temat składu i trenera oraz jego wyborów piłkarzy na tą imprezę, a to że wygrali niczego tak naprawdę nie zmienia.

  5. 100h2o pisze:

    ps:
    Co do Szymańskiego… daj spokój, to taki sam faworyt tzw „mediów” jak i (na razie) Zalewski. Może KIEDYŚ to będzie zawodnik dla kadry, na razie to taki lechicki Gio którego wyprzedza „internetowa sława” i oczekiwania Worków czy Padalińskich.
    A Żurek po prostu na razie nie dorósł do meczów na MŚ które jednak są bardzo wymagające!A że biega? Piłkarz po prostu MUSI BIEGAĆ ( oprócz bramkarza oczywiście).
    Była dzisiaj tzw galowa 11-tka , no może bez Frankowskiego.

    • Pawelinho pisze:

      Mi bardziej chodziło o Damiana Szymańskiego, a nie Sebastiana byłego kopacza cska warszafa.

  6. aaafyrtel pisze:

    ten frankowski jednak miał kluczowy udział przy 1 kaście…

    • 100h2o pisze:

      Po prostu był „zamieszany” bo głównie ją napędził Cash, potem Lewy i Zielu. Wiesz te „asysty 3-4-5” stopnia są zabawne. Jak i „niski pressing”.

      • aaafyrtel pisze:

        dla mnie liczy się cała akcja kastowa… a było tak: szczęsny-cash-frankowski-cash-lewandowski-zieliński… oni wszyscy się ładnie sprawili…

      • Pawelinho pisze:

        100h2o to jest takie szukanie koła na nowo z tym asystami 30 i 50 stopnia (idiotyzm ekspertów z ległej-sport). Niski lub wysoki pressing występuje w zależności od fazy bronienia tzn bardziej pewnie chodzi o jego intensywność w trakcie danego momentu na boisku.

  7. 07 pisze:

    Myślę że Czesław nie ma juz pomysłu na skład, poniewaz wszyscy z 2 lini po prostu nie istnieją na boisku. Mecz z ?? obnażył nasz futbol. Cieszmy sie z fazy pucharowej bo nie zagramy na takim turnieju w najblizszej przyszłości. My gramy futbol z lat 80. Czesław juz ma dobry wynik. Środek pola nie istnieje to najwieksze wyzwanie przed kolejnymi eliminacjami. Lewandowski bez podan jest uzupelnieniem składu. Bramkarz + 4 obrońców potem długo, długo nic. My gramy mecz w 5 na 11.

    • Pawelinho pisze:

      07

      Takiego futbolu jak Polska nie gra (mhmm tutaj mam zawsze wątpliwość jak to coś określić) nikt, a tym bardziej nie grano w latach 80 (sic!).

  8. Pawelinho pisze:

    Ten mecz podobnie jak i cały ten mundial potwierdził pomimo wyjścia z grupy, że Polska nie ma drużyny i to było widać bo indywidualności z wielkim nabrzmiałym ego jak to Szczęsnego, który zapomniał że zawalił poprzednie imprezy czy to głupio straconymi bramkami albo idiotyczną czerwoną kartką. Owszem przy 2 i trzecim golu nie miał szans, ale pierwszego Giroud powinien wyciągnąć (bo i tak ta piłka nie była czysto trafiona, a przynajmniej nie tak jak ten napastnik żabojadów chciał trafić). Tak czy inaczej największy sukces czyli awans był i to jest fakt, ale generalnie totalny brak pomysłu, taktyki czy zgrania. Tak naprawdę Francja wygrała ten mecz bez większego wysiłku – ot zbieranina turystów (bo na pewno nie piłkarzy no dobra wyrób piłkarsko podobny) na wycieczce z Polski w ciepłym kraju na zimę innym niż Turcja. Na plus Kamiński, ale on sam bez pomocy reszty ofens…. (czego?) był tak naprawdę osamotniony podobnie zresztą zmiana sam Grosicki w dwóch/trzech akcjach zrobił więcej dobrego (plus karny) niż forsowany bezpłciowy Frankowski, gdzie w jego miejsce powinien znaleźć się na mundialu Kownacki, a w tym meczu na przeciwnej do Kamińskiego flance będący w formie Skóraś. Niby wyglądało to lepiej niż Argentyną, ale nadal skuteczności czy najprostsza rzecz podobno broń polskiej kadry od lat czyli kontra pozostawiają wiele do życzenia. Aha na słowa uznania poza Kamińskim zasłużył jeszcze Cash i Zieliński (w pierwszej połowie) bo na pewno nie Kiwior czy Krychowiak, który zanotowali bardzo dużo strat, ale ten ostatni z tego wręcz słynie czyli z głupich często idiotycznych tego rodzaju zachowań i w jego miejsce powołać kogokolwiek.

    • 07 pisze:

      Wszyscy szczęśliwi. Francja z 3 goli, awansu bez przemęczenia. Polska z najniższego wyniku jaki mógł paść patrząc na grę. Lewy z karnego….

  9. Mirco pisze:

    A mnie tam przekornie żal tych całych MŚ w wykonaniu naszej reprezentacji. Owszem nadal uważam że turniej finałowy MŚ powinien odbyć się i w innym terminie i w innym miejscu ale nie mamy na to wpływu. Za to tym bardziej po całkiem niezłym występie przeciwko Francji, żal i spotkania z Meksykiem (ten zawalony karny przez Lewego…) i tej żenady z Argentyną… Gdybyśmy choć w jednym z tych meczów zdobyli punktów, to zagralibyśmy o awans z Australią, a nie rozpędzonym TGV… A tak zostaje nam tylko nasze ulubione „gdyby”… w kontekście nawet LECHA – gdyby Rudko nie stał w naszej bramce w meczu Karabachem….. E tam Koledzy Polska mistrzem świata…. za cztery lata 😉
    Ps. Kolega po szalu @Pawelinho ma rację komplementując grę „naszego” Kamyczka – widać, że chłopak „rośnie”, ma coraz większe doświadczenie, super wydolność, ciąg na bramkę i jednocześnie odpowiedzialnie grał gdy się broniliśmy. Oj przydałby się nam Kamyk na wiosnę 😉 Mam nadzieję, że MŚ nie „popsują” nam Skórasia i będziemy mieli jeszcze wiele pożytku z jego gry w rundzie wiosennej.