Reklama

Na tle Europy

Lech Poznań dostając się do fazy pucharowej Ligi Konferencji 2022/2023 zaistniał w tych rozgrywkach na wielu polach. Kilka wyników wykręconych przez Mistrza Polski czy indywidualnie przez jego piłkarzy robi wrażenie i dobrze wygląda na tle Europy, która jesienią mogła zwrócić uwagę na wyczyny Kolejorza.



Parę dni dni temu w innym artykule zwrócona została uwaga na liczbę goli zdobytych przez Lecha w fazie grupowej. Poznaniacy zdobyli aż 12 bramek w 6 kolejkach, był to gorszy wynik tylko od dwóch ekip z grupy A w postaci Basaksehiru oraz Fiorentiny, a także triumfatora dwóch innych grup Villarealu oraz West Ham United, który wygrał wszystkie mecze. Oprócz Kolejorza po 12 goli strzelili piłkarze Djurgardenu Sztokholm i AZ Alkmaar (triumfatorzy grup) oraz Silkeborgu, który mimo tylu trafień ze swojej grupy nie wyszedł.

14 – Basaksehir
14 – ACF Fiorentina
14 – Villarreal
13 – West Ham United
12 – Lech Poznań
12 – Djurgarden Sztokholm
12 – Silkeborg
12 – AZ Alkmaar

Lech Poznań, SK Dnipro-1 i Djurgarden Sztokholm – te kluby podczas ceremonii losowania fazy grupowej Ligi Konferencji znalazły się w najsłabszym na papierze 4 koszyku, a jednak umiały dostać się do fazy pucharowej. W sezonie 2021/2022 nadal obowiązuje klubowy współczynnik 6.000 jaki ma Kolejorz. W losowaniu par 1/16 finału rozstawione były drużyny, które zajęły 2. miejsce w grupach Ligi Konferencji a nierozstawione zespoły z 3. pozycji w grupach Ligi Europy, Mistrz Polski wśród ekip rozstawionych ma najniższy klubowy współczynnik UEFA.

Mistrz Polski po golu w Lidze Konferencji
null

Lech Poznań wysoko uplasował się w klasyfikacji drużyn z największą liczbą remisów. Punktami dzielił się aż 3 razy (z rzędu) co było drugim wynikiem za innym rywalem z grupy C – Hapoelem Beer-Sheva (4 remisy). Kolejorz był 13 drużyną najczęściej strzelającą na bramkę rywali, nasi zawodnicy wykonali w sumie 79 uderzeń z czego 27 było celnych a 52 zablokowane/niecelne. Lechici wykonali tylko 19 rzutów rożnych co było lepszym rezultatem tylko od pięciu zespołów w tym trzech, które nie wyszły z grupy.

Mistrz Polski w grupie C stracił w sumie 7 bramek, jest to średni rezultat na tle Ligi Konferencji 2022/2023, ale np. taki sam, jaki miał Slovan Bratysława, który wygrał grupę H dostając się do 1/8 finału. Lechici w grupie grali bardzo twardo popełniając 69 fauli (10 najgorszy wynik) a sami 66 razy byli faulowani (14 rezultat). Poznaniacy zobaczyli w sumie 14 żółtych kartek, Filip Bednarek obronił 12 strzałów w tym rzut karny, średnia liczba celnych podań naszego zespołu wyniosła 83%, natomiast średnie posiadanie piłki podczas meczów grupowych było na poziomie 45%, czyli niezbyt wysokie (niższe niż w Ekstraklasie).

Kristoffer Velde oddający strzał w meczu z Hapoelem
null

Nasi piłkarze z 217 przeprowadzonych ataków oddali 79 wspomnianych już wcześniej strzałów notując w grupie C łącznie 74 rzuty wolne. Mieli także 54 odbiory piłki na 96 prób. Indywidualnie komplet minut w fazie grupowej zaliczyli m.in. Joel Pereira, Antonio Milić czy Filip Bednarek, królem strzelców fazy grupowej został Artem Dovbyk z Dnipro-1 (5 goli), a drudzy wraz z paroma innymi zawodnikami choćby Villarrealu lub Fiorentiny byli Mikael Ishak oraz Michał Skóraś, którzy strzelili po 4 bramki. Dodatkowo Szwed z 3 asystami znalazł się w czołówce najlepszych asystentów fazy grupowej Ligi Konferencji.

Niesamowity ciąg na bramkę miał Michał Skóraś, który z 15 strzałami był jednym z lepszych zawodników całej fazy grupowej, reprezentant Polski po wykonaniu 6 celnych uderzeń strzelił wspomniane już wyżej 4 bramki (3 gole wbił Villarrealowi). „Skóra” znalazł się wysoko w jeszcze jednej klasyfikacji. Otóż popełnił łącznie 11 fauli w grupie i sam w 6 kolejkach był faulowany aż 11 razy.

W typowo Lechowej klasyfikacji wyróżnia się Mikael Ishak, który po oddaniu 10 strzałów trafił w światło bramki 6 razy a Kristoffer Velde po 9 uderzeniach 5 razy. W sumie po 7 razy kornery w grupie bili Pedro Rebocho + Nika Kvekveskiri. Na uwagę zasługuje 88% celnych podań Radosława Murawskiego podczas prawie 450 minut gry czy liczby stworzonych sytuacji przez dwóch piłkarzy. Joel Pereira stworzył kolegom 12 okazji do zdobycia gola a Michał Skóraś aż 17. Nie ma więc żadnych wątpliwości, że to ten zawodnik a nie np. Mikael Ishak był najlepszym lechitą w fazie grupowej Ligi Konferencji.

Michał Skóraś pokonujący Pepe Reinę
null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. 07 pisze:

    Mówcie co chcecie, ale moim zdaniem przełomowym momentem był karny obroniony przez Bednarka w Poznaniu.

  2. Sp pisze:

    Teraz niech zarząd zrobi wszystko byśmy w następnym sezonie zagrali w eliminacjach, a w kolejnym już będąc mistrzem startowali w eliminacjach do Ligi mistrzów.