Europejska akcja marzeń

Lech Poznań w 14 jesiennych meczach europejskich pucharów strzelił aż 27 goli przeprowadzając wiele ciekawych akcji. Kibicom z pewnością na zawsze zapadną w pamięci bramki zdobywane w ostatnim spotkaniu z Villarrealem, w którym Kolejorz osiągnął historyczny wynik i po którym awansował do fazy pucharowej Ligi Konferencji.



Jedna z przeprowadzonych wtedy akcji bramkowych była akcją na skalę Europy. Lech Poznań wyprowadzając piłkę z własnej połowy, z wykorzystaniem paru zawodników i grając po ziemi rozmontował cały Villarreal strzelając wówczas bardzo ważnego gola na 2:0. Obok akcji z 52 minuty meczu z Hiszpanami nie można przejść obojętnie. To trzeba zobaczyć jeszcze raz dokładnie analizując to, co się wówczas wydarzyło.

I faza akcji:

Pierwsza faza tej akcji miała miejsce jeszcze na naszej połowie. Lubomir Satka wraz z Antonio Miliciem zaczęli wymieniać podania po ziemi. Piłka trafiła na końcu bliżej prawej strony do Joela Pereiry w kierunku którego ruszył jeden z trzech Hiszpanów, którzy już wcześniej postanowili zastosować pressing. Pereira dostrzegł Radosława Murawskiego, ten patrzącego na nadbiegającego przeciwnika przyjął sobie futbolówkę, po czym postanawiał zagrać ją dalej po ziemi już na połowę Villarrealu.

null
null

II faza akcji:

Druga faza akcji była możliwa dzięki złemu ustawieniu w środku pola rywala. W 52 minucie gry środek drugiej linii Villarrealu tworzyli Morlanes, Trigueros i Coquelin, a zatem nie byle jacy zawodnicy, są to pomocnicy, którzy m.in. zagrali 3 maja w meczu z Liverpoolem po którym Villarreal odpadł w 1/2 finału Champions League 2021/2022 czy w zwycięskim spotkaniu z Manchesterem United w finale Ligi Europy 2021. Druga linia Villarrealu łatwo dała się wtedy zaskoczyć, piłka zagrana po ziemi przez Radosława Murawskiego trafiła do stojącego tyłem do bramki Filipa Marchwińskiego obok którego już przebiegał aktywny Kristoffer Velde, który z naszej połowy postanowił ambitnie pójść za akcją. „Marchewa” dobrze przyjął sobie piłkę, pomyślał, dograł do prawej strony do Mikaela Ishaka i tak zaczęła się trzecia faza akcji.

null
null
null
null
null
null

III faza akcji:

Również aktywny kapitan Lecha Poznań mając futbolówkę przy nodze ruszył z nią lekko do przodu szybko dostrzegając wbiegającego Kristoffera Velde. Kolejny już zawodnik wykonał prostopadłe podanie, które minęło piłkarzy Villarrealu. Proste zagrania zupełnie zaskoczyły Hiszpanów, którzy wracając do defensywy w końcowej fazie akcji bramkowej na 2:0 mieli liczebną przewagę (5 na 3), jednak nie potrafili zatrzymać lechitów. W III fazie akcji Kristoffer Velde znowu pozytywnie zaskoczył. Przy golu na 1:0 sam rozprowadził akcję, a później wykończył sytuację, tutaj w 52 minucie nie strzelał na oślep z ostrego kąta co zwykle robi, tylko między nogami obrońcy i z pierwszej piłki dograł futbolówkę na drugą stronę pola karnego do niepilnowanego Michała Skórasia. Wbiegający skrzydłowy Lecha Poznań z bliska wykończył więc sytuację, strzelił gola na 2:0 i idealnie podsumował całą doskonałą akcję niemal całej poznańskiej drużyny. W tej akcji zapoczątkowanej przez środkowych obrońców udział wzięło w sumie 8 piłkarzy Kolejorza. Największą robotę zrobił Murawski wykonując z naszej połowy prostopadłe podanie do Marchwińskiego, Marchwiński potrafiący przyjąć piłkę i odegrać ją do Ishaka + na końcu Velde, który pomyślał i nie strzelał a zagrał płasko, z pierwszej piłki, na drugą stronę pola karnego do Skórasia.

null
null
null
null
null
null