Król znów powalczy o króla

Mikael Ishak w 93 meczach rozegranych w barwach Lecha Poznań strzelił już 53 gole z czego 37 bramek zdobył w rozgrywkach Ekstraklasy. Szwed w ciągu ponad dwóch lat występów w niebiesko-białych barwach osiągnął największe sukcesy w swojej karierze wywalczając m.in. tytuł Mistrza Polski czy dwa awanse do fazy grupowej europejskich pucharów. Wiosna może w końcu przynieść naszemu kapitanowi indywidualny laur w postaci tytułu króla strzelców polskiej ligi.



Mikael Ishak wiosną niemal na pewno pobije ligowy wynik z sezonu 2020/2021, w którym zdobył 12 bramek w Ekstraklasie zajmując w klasyfikacji strzelców 3. miejsce. W ubiegłych, mistrzowskich dla Kolejorza rozgrywkach rezultat 18 goli pozwolił mu uplasować się na 2. pozycji, Szwed w ostatniej kolejce sezonu 2021/2022 przegrał wyścig o tytuł króla strzelców naszej ligi z Ivi Lopezem, który w 34 serii spotkań zanotował 2 trafienia i odskoczył Ishakowi. Jesienią w 17 kolejkach nasz napastnik zdobył 7 goli, ale wystąpił tylko w 13 meczach.

Na razie Mikael Ishak jest trzeci wraz z paroma innymi zawodnikami. Jesienią po 8 goli zdobyli Marc Gual i Jesus Imaz z Jagiellonii Białystok, a po 9 bramek strzelili Davo z Wisły Płock oraz Said Hamulić. Z tego grona tylko Hamulić to nominalna dziewiątka, na dodatek nie wiadomo, gdzie obecny piłkarz Stali Mielec będzie grał wiosną. Szanse Mikaela Ishaka na koronę króla strzelców PKO Ekstraklasy 2022/2023 są więc spore, ligowy wynik Szweda w poprzedniej rundzie już byłby lepszy, gdyby nie regularne występy naszego napastnika w Europie przez którą Ekstraklasa nie była priorytetem. Na Starym Kontynencie nasz król robi zresztą furorę, w ubiegłej rundzie strzelił 8 bramek mając już w sumie 16 goli zdobytych dla Kolejorza na arenie międzynarodowej.

Czołówka klasyfikacji strzelców PKO Ekstraklasy 2022/2023 po 17 kolejce:

9 goli – Said Hamulic (Stal Mielec), Davo (Wisła Płock)
8 goli – Marc Gual (Jagiellonia Białystok), Jesus Imaz (Jagiellonia Białystok)
7 goli – Mikael Ishak (Lech Poznań), Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin), Jakub Łukowski (Korona Kielce), Bartosz Nowak (Górnik Zabrze 1, Raków Częstochowa 6), Szymon Włodarczyk (Górnik Zabrze)

Mikael Ishak może zostać tej wiosny 12 królem strzelców Ekstraklasy reprezentującym Lecha Poznań i 3 pochodzącym zza granicy. Wcześniej 3 lata z rzędu najlepszym strzelcem polskiej ligi w latach 1949-1951 był legendarny Teodor Anioła, który swoimi bramkami pomógł Kolejorzowi wywalczyć dwa brązowe medale Mistrzostw Polski. Później Lechowymi królami strzelców zostawali Mirosław Okoński, Andrzej Juskowiak i dwa razy Jerzy Podbrożny. W XXI wieku koronę zakładali jeszcze Piotr Reiss, Robert Lewandowski, Artjoms Rudnevs, Marcin Robak i w lipcu przed 3 laty Christian Gytkjaer. W sezonie 2006/2007 naszej ligi Reissowi do wywalczenia indywidualnego tytułu wystarczyło raptem 15 trafień w 30 kolejkach Ektraklasy

Mikael Ishak osiągnął w Kolejorzu już wiele, w przeciwieństwie do Christiana Gytkjaera oraz Artjomsa Rudnevsa sięgnął po tytuł Mistrza Polski i jeszcze mocniej zaistniał w europejskich pucharach, lecz do strzeleckiego wyniku Duńczyka jeszcze trochę mu brakuje. Szwedzki król Lecha Poznań do najlepszego w historii klubu zagranicznego strzelca w tej chwili traci 12 goli.

119/65 – Christian Gytkjaer
93/53 – Mikael Ishak
73/45 – Artjoms Rudnevs

Królowie strzelców w barwach Lecha Poznań:

Rok 1949, Teodor Anioła – 20 bramek
Rok 1950, Teodor Anioła – 21 bramek
Rok 1951, Teodor Anioła – 20 bramek
Rok 1983, Mirosław Okoński – 15 bramek
Rok 1990, Andrzej Juskowiak – 18 bramek
Rok 1992, Jerzy Podbrożny – 20 bramek
Rok 1993, Jerzy Podbrożny – 25 bramek
Rok 2007, Piotr Reiss – 15 bramek
Rok 2010, Robert Lewandowski – 18 bramek
Rok 2012, Artjoms Rudnevs – 22 bramki
Rok 2017, Marcin Robak – 18 bramek
Rok 2020, Christian Gytkjaer – 24 bramki

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





1 Odpowiedź

  1. kri$$ pisze:

    Mikael – trzymam kciuki!