Warto wiedzieć: Miedź – Lech (01.02.2023)

Stały przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami i informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze publikujemy w jednym miejscu kilkadziesiąt godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego.



Warto wiedzieć: Miedź Legnica – Lech Poznań (01.02.2023)

Krótka historia – Historia gier Lecha z Miedzią (Ekstraklasa + PP/SPP) składa się z zaledwie 4 spotkań. W lidze graliśmy z legniczanami w sezonie 2018/2019 (2:1 u siebie, 2:3 na wyjeździe). W 1992 roku w Superpucharze Polski poznaniacy zwyciężyli 4:2, a 1/8 finału Pucharu Polski w 2013 roku przegrali w Legnicy 0:2.

Legnica 3 raz – Lech zagra jutro w Legnicy po raz w 3 w historii. Dotąd tylko przegrywał w tym mieście – 2:3 i 0:2. Najwyższa pora na zwycięstwo.

Odrabiamy zaległości – Środowy mecz będzie odrobieniem zaległości z 2. kolejki, pierwotnie to spotkanie miało się odbyć w niedzielę, 24 lipca, o godzinie 15:00. Lech rywalizujący w eliminacjach do fazy grupowej europejskich pucharów miał jednak prawo przełożyć dwa mecze ligowe, postanowił to zrobić mając więcej czasu na trening pomiędzy spotkaniami z Dinamem Batumi.

Dwumecz o 6 punktów – Przed Lechem Poznań dwumecz z beniaminkiem o 6 punktów. Tylko 2 wygrane w pełni zadowolą wszystkich kibiców Kolejorza i dadzą trochę więcej optymizmu przed kolejnymi spotkaniami. Rywalizując w dniach 1-5 lutego z przedostatnią drużyną nie można być minimalistą – liczą się jedynie 2 zwycięstwa!

Powtórzyć wynik sprzed 6 lat – Dwumecz z ekstraklasowiczem? Lech ma dobre wspomnienia z takich gier. 24 lutego 2017 roku pokonaliśmy Pogoń w Szczecinie 3:0, trochę później 1 marca Kolejorz tym samym wynikiem ograł u siebie „Portowców” w Pucharze Polski.

Przerwać passę rywala – Miedź ma na swoim koncie passę 3 ligowych meczów z rzędu bez porażki i 3 spotkań bez straty gola. Zajmując 17. miejsce traci do bezpiecznej lokaty 6 punktów.

Uważać na Henriqueza – Lech musi jutro uważać na reprezentanta Chile, Angelo Henriqueza, który w tym sezonie strzelił już 6 goli. Swoją drogą nie wiadomo, co były napastnik m.in. Manchesteru United, Realu Saragossa czy Dinama Zagrzeb robi w tym klubie.

Mało bramek po przerwie – Miedź w trwającym sezonie Ekstraklasy strzeliła tylko 18 goli z czego raptem 5 bramek zdobyła w drugich połowach spotkań. Jest to najgorszy wynik w lidze.

Byli lechici kontra Lech – W środę i w niedzielę szansę gry przeciwko Kolejorzowi mogą dostać wychowankowie Lecha Poznań, Kamil Drygas oraz Olaf Kobacki. Ten drugi piłkarz kiedyś szukał tzw. „drogi na skróty” poprzez wyjazd do Włoch i zgodnie z przewidywaniami szybko wrócił do Polski robiąc dwa kroki do tyłu.

O 19:00 a nie o 20:30 – Mecz Miedź – Lech jeszcze kilkanaście dni temu miał się odbyć o godzinie 20:30. Później przesuniętego go na 19:00 co wydaje się być dobrą decyzją.

Kto jeszcze pamięta te mecze? – Czy w Lechu albo w Miedzi jest jeszcze ktoś, kto pamięta dwumecz w sezonie 2018/2019? Tak! To Joao Amaral, który zarówno w Poznaniu jak i w Legnicy strzelił gola.

Krótkie przygotowania – Przygotowania Lecha do pierwszego meczu z Miedzią są bardzo krótkie. Poznaniacy po wolnej niedzieli wczoraj wrócili do zajęć, przed nimi drugi trening w tym tygodniu, w środę po 9:30 (nietypowo w dniu meczu) ekipa Kolejorza pojedzie autokarem na Dolny Śląsk.

Początek lutowego maratonu – Przed Lechem pierwszy z 7 lutowych meczów. W lutym rozegramy najwięcej spotkań tej wiosny. Cieszmy się meczami co 3-4 dni, przez cały marzec mogą odbyć się już tylko 3 spotkania o stawkę.

Najwyższe miejsce w sezonie – Aktualnie Lech jest piąty zajmując najwyższe miejsce w sezonie 2022/2023. Zwycięstwo w zaległym meczu z Miedzią wywindowałoby poznaniaków na 3. pozycję, która jest minimalną lokatą po 34. kolejce, żeby te rozgrywki PKO Ekstraklasy móc uznać za uratowane.

Blisko podium – W razie jutrzejszej wygranej Lech traciłby do wicelidera tylko 3 oczka i 10 punktów do lidera. W przypadku środowego zwycięstwa już w niedzielę po 15:00 ponownie z Miedzią gralibyśmy w Poznaniu o umocnienie się na podium. Jest o co walczyć!

Ishak czeka na gola – Miedź Legnica to jedyny klub od sezonu 2020/2021 występujący w Ekstraklasie, któremu Mikael Ishak nie strzelił jeszcze gola. Nie strzelił, ponieważ król Ishak nie miał jeszcze okazji rywalizować z tym zespołem. Wszystko przed nim!

Śrubować rekord – Lech ostatni raz przegrał na wyjeździe w lidze dnia 20 lutego 2022 roku (z Lechią w Gdańsku 0:1). Aktualnie ma passę 14 kolejnych wyjazdowych meczów bez porażki co jest rekordem klubu. Lech podczas trwającej ligowej serii bez porażki na wyjeździe zanotował bilans 9-5-0, gole: 21:8 zaliczając 7 czystych kont.

Lechowe minuty – W przedziale minut 41-50 nasz zespół w lidze był jesienią najbardziej aktywny. Strzelił 5 goli i 4 bramki stracił.

Zawsze wyższe posiadanie – Lech w tym sezonie ligowym zawsze miał wyższe posiadanie piłki po końcowym gwizdku od rywala.

Jesienią dół dostarczał punktów – Jesienią drużyny z lokat 10-18 dostarczały lechitom najwięcej punktów (19 w 8 spotkaniach). Do bilansu 6-1-1, 13:6 trzeba w dniach 1-5 lutego dorzucić 2 zwycięstwa.

Lepiej na wyjazdach niż u siebie – Domowy bilans Lecha jesienią w lidze nie był za dobry – 4-1-4, bramki: 9:10. Na wyjeździe? Lech to jedyny zespół w PKO Ekstraklasie 2022/2023, który na obcym terenie jeszcze nie przegrał – 4-4-0, gole: 11:5. Nikt też nie stracił tak mało goli.

Strzelić bramkę na 1:0… – Lech w tym sezonie ligowym wygrał wszystkie mecze, w których jako pierwszy obejmował prowadzenie (7 spotkań).

…i nie stracić na 0:1 – Lech w tym sezonie raz wygrał ligowy mecz, w którym przegrywał 0:1 (ostatni jesienią w Białymstoku).

Aż siedmiu musi uważać – Jutro zagrożeni pauzą są Barry Douglas, Jesper Karlstrom, Kristoffer Velde, Afonso Sousa, Mikael Ishak, Radosław Murawski i Michał Skóraś. Kolejna kartka dla któregoś z nich będzie skutkowała pauzą w kolejnym meczu z Miedzią przy Bułgarskiej (niedziela, 5 lutego, godz. 15:00).

Mecz na C+ Sport – Środowe spotkanie Miedź – Lech będzie można obejrzeć na C+ Sport. My zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego meczowego raportu na KKSLECH.com.

Lech jest faworytem – Według bukmacherów faworytem do zwycięstwa w środę, 1 lutego, o godzinie 19:00 będzie Lech. Średni kurs na wygraną Kolejorza wynosi 1.75, na remis 3.75 a na triumf Miedzi 4.90.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





1 Odpowiedź

  1. Piknik pisze:

    No to czas na kibicowski raport Piknika:
    Legnica to prawie 100 tysięczne miasto. Miejscowość turystycznie kojarzona jest z 750 letnim Zamkiem oraz katedry. w mieście są przynajmniej dwa kluby piłkarskie Miedź Legnica i Konfeks Legnica. Oczywiście sportowo i kibicowsko to ta pierwsza drużyna góruje w Legnicy. Miedź ma swoich fanatycznych kibiców, grupę ultrasów, oraz „ekipę sportowo-rozrywkową” (h). Złośliwi twierdzą, że Miedź to tak naprawdę jeden wielki fan club śląska Wrocław, ale kibole z Legnicy uważają, że są wiernymi kibicami swojego klubu a z „kiepskimi” łączy ich zgoda.
    Zgoda między malinowymi nosami (śląsk) a Miedzią jest związany z niechęcią do największej kosy obu ekip czyli Zagłębia Lubin. Lista kos kibiców Miedzi jest zresztą całkiem pokaźna :Zagłębie Lubin, Chrobry Głogów, Górnik Wałbrzych, Widzew Łódź, Ruch Chorzów, Wisłą Kraków, Elana Toruń, Cracovia, Arka Gdynia i oczywiście Lech Poznań, legła Warszawa, Zawisza Bydgoszcz 🙂 jako, że w swojej historii Miedz grała też w niższych ligach to listę kos muszą uzupełnić takie ekipy jak: BKS Bolesławiec, Polonia Świdnica, Lechia Dzierżoniów, Górnik Polkowice i wiele wiele innych. Grupa hooliganska Miedzi nazywa się Cuprum Invictus co w wolnym t5łumaczeniu z łaciny znaczy po prostu Niepokonana Miedź.
    Największym sukcesem sportowym Miedzi Legnice było zdobycie Pucharu Polski 1992 roku. Miedz występowała w Pucharze Zdobywców Pucharów gdzie odpadła w dwumeczu z niejakim AS Monako (0-1 dom, 0-0 wyjazd).
    Jutro liczy się tylko zwycięstwo nad tym Fan clubem śląska 😉 Tyle wypocin pewnego Piknika.