Warto wiedzieć: Lech – Bodo/Glimt (23.02.2023)

Stały przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami i informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze publikujemy w jednym miejscu kilkadziesiąt godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego.



Warto wiedzieć: Lech Poznań – Bodo/Glimt (23.02.2023)

O poprawę bilansu w Europie – Lech rywalizujący w Europie od 1978 roku (trwa 28 sezon) rozegra jutro swój 159 mecz w europejskich pucharach wliczając Puchar Intertoto. Bilans Kolejorza na arenie międzynarodowej wraz z Pucharem Intertoto – 66-32-59, 232:195.

Poprawić bilans Polaków – Polskie kluby grały z norweskimi łącznie 29 razy notując bilans 15-9-5, gole: 55:28. Polacy w dwumeczach odpadli z Norwegami tylko 2 razy rywalizując z nimi w 5 różnych rozgrywkach europejskich. Na drodze rodzimych ekip stawało 10 różnych norweskich drużyn. Bodo/Glimt przed 2 laty przegrało w Polsce 0:2.

Lech vs Norwegowie – Lech u siebie odpowiednio przegrał i wygrał z Norwegami zawsze eliminując Norwegów z pucharów. Jutro wypada zrobić to 3 raz.

2009, Fredrikstad – Lech 1:6
2009, Lech – Fredrikstad 1:2
2017, Haugesund – Lech 3:2
2017, Lech – Haugesund 2:0
2023, Bodo/Glimt – Lech 0:0

U siebie bez porażki – Lech dotąd 2 razy grał wiosną u siebie w Europie i ani razu nie przegrał. W 2009 roku z 0:2 wyszedł na 2:2, w 2011 roku pokonał swojego przeciwnika 1:0 po golu w drugiej połowie.

2009, Lech – Udinese 2:2
2009, Udinese – Lech 2:1
2011, Lech – Braga 1:0
2011, Braga – Lech 2:0
2023, Bodo/Glimt – Lech 0:0

Klub ostatnich lat – O Bodo/Glimt od listopada pisaliśmy dużo, nawet bardzo dużo publikując rekordową liczbę tekstów w tym sezonie na temat jednego przeciwnika. Być może są jeszcze kibice, którzy dopiero teraz zainteresowali się tym zespołem i rywalizacją Lecha z Norwegami. Chcesz widzieć więcej? Zapraszamy do zapoznania się m.in. z niedawną historią błyskawic, ich budżetem czy z symbolem. Teksty na ten temat są poniżej, zbiór wszystkich kilkudziesięciu artykułów -> TUTAJ.

> Dwa najlepsze sezony Bodo/Glimt
> Pieniądze i budżet Bodo/Glimt
> Szczoteczka do zębów

Piszą pucharową historię – Bodo/Glimt to klub na pucharowym dorobku. W ubiegłym sezonie po odpadnięciu z Legią Warszawa w I rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów żółto-czarni spadli do II fazy eliminacji Ligi Konferencji. W tych rozgrywkach dotarli aż do 1/4 finału pokonując po drodze m.in. Zorię Ługańsk, CSKA Sofia, AZ Alkmaar, dwa razy Celtic Glasgow czy także dwa razy AS Romę u siebie (6:1 i 2:1). Norwegowie rywalizowali z Włochami w fazie grupowej oraz w ćwierćfinale, w rewanżowym meczu 1/4 polegli na wyjeździe 0:4 odpadając z rozgrywek. W tym sezonie błyskawice po porażce w IV rundzie eliminacji Champions League spadły do Ligi Europy, gdzie w grupie zajęły 3. miejsce dające prawo startu w 1/16 finału Ligi Konferencji.

Velde kontra Bodo/Glimt – Kristoffer Velde przeciwko Bodo/Glimt grał łącznie 6 razy. W tych meczach jego FK Haugesund i Lech zaliczyły słaby bilans 0-4-2, Norweg w zremisowanym spotkaniu przez FKH 2:2 strzelił gola. Pora wygrać!

Nieudane wyjazdy Bodo/Glimt – Bodo/Glimt ma na swoim koncie passę 9 europejskich wyjazdów bez zwycięstwa. Podczas tej złej serii przegrali choćby z Romą 0:4, KI Klaksvik 1:3, Linfield Belfast 0:1 czy z FC Zurich 1:2. Norwegowie ostatni raz na wyjeździe w europejskich pucharach wygrali rok temu z Celtikiem Glasgow 3:1.

Wykorzystać stałe fragmenty – Bodo/Glimt na wyjazdach ma ogromne problemy z obroną przy stałych fragmentach. Traciło bramki w tej i w zeszłej edycji pucharów, latem na Wyspach Owczych dało się aż 2 razy zaskoczyć golami strzelonymi przez Klaksvik po rzutach rożnych. Więcej na ten temat -> TUTAJ.

Przeklęte wyjazdy – Wyjazdowe mecze w europejskich pucharach nigdy nie leżały Bodo/Glimt, od początku rywalizacji na arenie międzynarodowej, czyli od 1976 roku ten klub poza miastem Bodo zaliczył bilans 4-9-16 potrafiąc pokonać na wyjazdach tylko Beitar Jerozolima (1996 rok), FC Vaduz (1999), Valur Reykjavik (2021) oraz Celtic Glasgow (2022 rok).

Pucharowa twierdza Bułgarska – Lech w tym sezonie nie przegrał żadnego pucharowego meczu u siebie notując bilans 6-1-0, gole: 19:2. Czas przedłużyć passę z Bodo/Glimt!

Lech – Karabach 1:0
Lech – Dinamo 5:0
Lech – Vikingur 4:1 d.
Lech – Dudelange 2:0
Lech – Austria 4:1
Lech – Hapoel 0:0
Lech – Villarreal 3:0

Awansować 3 raz – Lech na pewno nie odpadnie z pucharów jak 6 lat temu z Utrechtem. W razie remisu o awansie zadecyduje dogrywka bądź karne. Dotąd po 5 wyjazdowych remisach na wyjeździe w rewanżu u siebie przeszliśmy dalej 2 razy.

1985, Borussia Monchengladbach – Lech Poznań 1:1
1985, Lech Poznań – Borussia Monchengladbach 0:2

1988, FC Barcelona – Lech Poznań 1:1
1988, Lech Poznań – FC Barcelona 1:1 k.4:5

2012, Khazar Lankaran – Lech Poznań 1:1
2012, Lech Poznań – Khazar Lankaran 1:0

2017, FC Utrecht – Lech Poznań 0:0
2017, Lech Poznań – FC Utrecht 2:2

2018, Szachtior Soligorsk – Lech Poznań 1:1
2018, Lech Poznań – Szachtior Soligorsk 3:1 d.

Byle było jak wtedy – Lech wcześniejszy mecz przegrał w październiku i to u siebie z Rakowem 1:2. Po paru dniach rozbił Villarreal 3:0 i było pięknie! Po przegranej z Zagłębiem 1:2 cały Poznań, cała Wielkopolska, wszyscy kibice liczą na powtórkę! Dnia 23 lutego wszyscy RAZEM możemy napisać historię tego klubu oraz całej polskiej piłki.

Lech będzie śrubował rekord – Jutro Lech Poznań będzie śrubował swój europejski rekord. Rozegra 16 spotkanie na arenie międzynarodowej w jednym sezonie pucharowym, a John van den Brom po raz 16 poprowadzi Kolejorza w Europie co także będzie śrubowaniem rekordu. Jeszcze żaden trener nie prowadził Lecha w aż 16 meczach w ramach europejskich pucharów.

O kolejne pieniądze w dwumeczu – Lech w tej edycji europejskich pucharów na wyniku czysto sportowym zarobił już 5,9 mln euro. Za awans do 1/8 finału Ligi Konferencji otrzymałby 600 tysięcy euro.

Bez współczynnika – Pucharowy współczynnik Kolejorza na przyszły sezon wynosi 13.000 i jutro się nie zmieni. Za awans do 1/8 finału nie ma żadnych punktów do rankingu klubowego UEFA, są tylko do rankingu krajowego.

Bodo/Glimt silniejsze – Rywal zagra jutro wzmocniony powrotem do składu rozgrywającego Hugo Vetlesena. Tydzień temu gwiazdor Bodo/Glimt pauzował za kartki.

Norwegowie są od wczoraj i będą do piątku – Bodo/Glimt po wtorkowym treningu wsiadło w samolot czarterowy linii Enter Air i przed 17:00 wylądowało na Ławicy. Norwegowie w środę będą trenować przy Bułgarskiej, materiał z ich zajęć, a także z treningu Lecha + zdjęcia z obklejonego już stadionu w barwy Ligi Konferencji od 12:30 na KKSLECH.com. Zapraszamy.

Zwycięstwo byłoby historyczne – W ostatnich 9 pojedynczych spotkaniach wiosną w Europie polski klub nie wygrał meczu. Ostatnim rodzimym zespołem, który zwyciężył wiosną na arenie międzynarodowej był właśnie Lech Poznań pokonując przy Bułgarskiej w 2011 roku portugalski Sporting Braga 1:0.

Awansować po 32 latach – Ostatnim w historii polskim klubem, który wyeliminował pierwszego przeciwnika wiosną w europejskich pucharach była Legia. Warszawiacy 32 lata w Pucharze Zdobywców Pucharów 1990/1991 pokonali w dwumeczu włoską Sampdorię Genua 3:2.

Jeden gol do wyrównania rekordu – Lech Poznań w pucharowym sezonie 2022/2023 zdobył już 27 goli w 15 spotkaniach i do rekordu Wisły Kraków z sezonu 2002/2003 brakuje mu już tylko jednej bramki.

Bez Murawskiego – W czwartek nie zagra Radosław Murawski muszący pauzować za kartki.

Ishak walczy o kolejne gole – Najlepszym strzelcem Lecha Poznań w europejskich pucharach z 16 golami jest Mikael Ishak. Pora by Szwed nadal pisał przede wszystkim swoją historię dając nam wiele radości i strzelił kolejną bramkę w Lidze Konferencji 2022/2023. Najlepiej na wagę awansu.

Ewentualnie 24 lutego – Co stanie się, jeśli Lech przejdzie Bodo/Glimt? W dniach 9-16 marca (rewanż na wyjeździe) zagra w 1/8 finału Ligi Konferencji z jednym ze zwycięzców jesiennych grup (Basaksehir, West Ham, Villarreal, Nice, Alkmaar, Djurgarden, Sivasspor lub Slovan). Losowanie odbyłoby się w piątek, 24 lutego, o godzinie 13:00 w szwajcarskim Nyonie.

Ponownie poczujecie Europę – Jutro wszyscy znowu będą mogli poczuć smak Ligi Konferencji od fazy grupowej. Stadion będzie obklejony barwami rozgrywek Ligi Konferencji, przed meczem po 20:56 zabrzmi hymn Ligi Europy, spotkanie będzie rozgrywane specjalną piłką, na stadionie zagoszczą bannery sponsorów UEFA Europa Conference League. Otoczka meczu będzie identyczna, jak 15 września, 6 października i 3 listopada. Warto ją kolejny raz poczuć na własnej skórze. Wszyscy na Bułgarską!

Będą tłumy – Jutrzejszy mecz zgromadzi na stadionie między 34 a 36 tysięcy ludzi. Będzie to oczywiście najwyższa pucharowa frekwencja na Lechu w tym sezonie, najwyższa w wiosennej części europejskich pucharów i jedna z najwyższych w Lidze Konferencji 2022/2023.

Śledźcie nas – W czwartek z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem na żywo prosto z Bułgarskiej ruszamy na KKSLECH.com już o godzinie 19:30. Jak zwykle podczas naszej relacji nie zabraknie pierwszych zdjęć z trybun oraz z murawy. Rewanż z Norwegami będzie można zobaczyć na Viapaly oraz TVP Sport.

Czarnogórzec rozjemcą – Arbitrem czwartkowych zawodów przy Bułgarskiej będzie Czarnogórzec, który sędziował już nasze mecze z Benfiką 2:4 (2020) oraz z Dudelange 1:1 (2022 rok). Sędziami VAR, który obowiązuje od fazy pucharowej Ligi Konferencji też będą Czarnogórcy. Poniżej pełna obsada sędziowska:

Sędzia główny: Nikola Dabanović (Czarnogóra)
Sędzia techniczny: Milos Bosković
Sędziowie boczni: Vladan Todorović, Srdan Jovanović
Sędziowie VAR: Fran Jović, Dario Bel

Lech jest faworytem – Według bukmacherów faworytem do zwycięstwa w czwartek, 23 lutego, o godzinie 21:00 będzie Lech. Średni kurs na wygraną Kolejorza wynosi 2.25, na remis 3.40 a na triumf Bodo/Glimt 3.25.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





6 komentarzy

  1. Kosi pisze:

    Ten sedzia w 2020 roku nie pokazal czerwinki Vertongenowi za faul na Skorasiu. Z pamieci bylo to przy stanie 2:2.

    • smigol pisze:

      Marciniak na VARze mu powiedział że kamery nie było. Co zrobisz

      • klaus pisze:

        Varciniak mu podpowiedział tak: jak karny to ok, a jak nie karny- to też ok. Kurwica mnie jeszcze trzyma po ostatnim meczu…

  2. klaus pisze:

    Prawda jest taka, że za te rozgrywki płaci się grosze. Za wyjazd do Norwegii i remis dostaliśmy…Nic, a poniesione koszty są dość duże!!

  3. MARCINzKALISZA pisze:

    Myślałem że w przypadku awansu, Lech powiększy swój współczynnik, a tu jednak nie. Trudno! Jutro tylko zwycięstwo! Tylko awans!

  4. ArekCesar pisze:

    Przy takiej publice chce się tam być i chce się wracać z bananem na twarzy. Oby tak było po meczu.