Wypowiedzi trenerów po meczu
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Kjetila Kntusena oraz opiekuna gospodarzy na pomeczowej konferencji prasowej po rewanżowym spotkaniu 1/16 finału piłkarskiej Ligi Konferencji sezonu 2022/2023, KKS Lech Poznań – FK Bodo/Glimt rozegranym w czwartek, 23 lutego, o godzinie 21:00.
John van den Brom (trener Lecha): – „Napisaliśmy historię, o której się mówi. Zrobiliśmy to dla klubu, dla kibiców, wszyscy awansowaliśmy też dla siebie. Ten mecz nie był łatwy, w pierwszej połowie mieliśmy problemy z pressingiem o którym porozmawialiśmy. W drugiej połowie było już lepiej. Byliśmy lepsi fizycznie od rywala, który nie jest jeszcze w rytmie meczowym, dlatego Bodo/Glimt straciło siły. W tym meczu było dużo emocji, ale ostatecznie to my jesteśmy zwycięzcami. Afonso Sousa i Jesper Karlstrom wykonali dziś kawał dobrej pracy, powiedziałem piłkarzom, że jestem z nich dumny. Teraz czekamy na losowanie i już myślimy o niedzielnym spotkaniu.”
– „W rywalizacji z dobrym zespołem nie straciliśmy żadnego gola w dwumeczu. Dobrze zagraliśmy w defensywie, dziś rywal miał tak naprawdę jedną okazje, którą zmarnował Hugo Vetlesen. Dziś chcieliśmy trochę więcej pokazać w ofensywie. W pierwszej połowie mieliśmy problem z pressingiem na rywalu, w drugiej połowie nasza gra była lepsza, byliśmy lepiej zorganizowani i szybciej przedostawaliśmy się pod bramkę przeciwnika.”
– „Dziś wszyscy widzieliśmy bardzo dobrą organizacje gry. Mieliśmy ten mecz pod kontrolą, tej kontroli nie było z Zagłębiem. Dziś organizacja wróciła, mamy dobrych piłkarzy, dlatego mając kontrolę na meczami będziemy wygrywać spotkania. Wczoraj mówiłem, że kibice będą naszym 12 zawodnikiem, ale patrząc na trybuny mam wrażenie, że kibice byli czymś więcej niż 12 zawodnikiem. Kibice nieśli nas po tego gola, czekali na niego.”
– „Może być problem z grą Bartosza Salamona w niedzielę. Mikael Ishak i tak nie zagra z powodu pauzy za kartki, nie doznał dziś urazu, dużo biegał i złapał go skurcz. W AZ pracowałem przez 5 lat, więc fajnie byłoby na nich trafić, ale piłka to nie koncert życzeń. Czekamy na losowanie, zobaczymy kogo nam los da.”
Kjetil Knutsen (trener Bodo/Glimt): – „Jestem bardzo rozczarowany. Ten mecz był dużym rozczarowaniem dla Bodo/Glimt oraz dla całej norweskiej piłki. Dobrze rozpoczęliśmy drugą połowę, mieliśmy świetną szansę Hugo Vetlesena, którą powinniśmy wykorzystac. Powinniśmy ugrać w tym rewanżu znacznie więcej. Nie tego się spodziewaliśmy, odpadliśmy i musimy to zaakceptować.”
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
gdybyśmy tylko zawsze grali z takim zaangażowaniem i ambicją. Ligę byśmy zjadali na śniadanie a przed kolacją byśmy ją…no wiecie. ?
Salamon wobec problemów reprezentacji ze stoperami trafił pewnie do notesu Santosa.
Pewnie nie. Podobno Santos nie ma zamiaru powoływać wiekowych zawodnikow z ekstraklasy.
Po konferencji już wiemy jak ważne było to zwycięstwo dla nas wszystkich.
Nie było złośliwych pytań, ani nerwowych odpowiedzi, Brom nawet został zapytany o piwo co pod stołem pił 😉
Na końcu Johny dostał brawa po czym ukłonił się po japońsku. No nie mam pytań 😉
Brawo Trener!
Po raz kolejny.Trafił z 11. Zespół dobrze ustawiony taktycznie, mądre zmiany.
Dwumecz z Bodo na duży plus.
Cel osiągnięty. Apetyt rośnie, może jeszcze coś ugramy w Europie?
Pewnie odbije się to na lidze, ale myślę, że to 3 miejsce utrzymamy.
W końcu sezon z pucharami nie ma słodko-gorzkiego smaku. Dzięki trenerze za przerwanie tej przeklętej pętli. Nareszcie po dobrym sezonie w Europie nie ma się kaca po występach ligowych. Tylko proszę utrzymajmy to trzecie miejsce i pójdźmy krok dalej. Pokażmy jako pierwsi w Polsce, że da się łączyć puchary z ligą i że można to robić rok w rok.
W końcu jest za co pochwalić latającego tulipanka, który taktycznie zjadł rywala pod każdym względem i de facto nie ma się do czego pod tym względem przyczepić. Tym razem trzeba oddać trenerowi, że w końcu poszedł po rozsądek do głowy i wystawił również bardzo dobry skład jak na dość mocno ograniczone pole manewru z różnych względów, które wyjątkowo pominę. W zasadzie tak należy grać w pucharach tzn w fazie play-off.
Brawo trener!
tak, wczoraj mogłem trenera pochwalić, co mnie niezmiernie cieszy. Dlatego jeszcze raz – brawo!?
Zauważmy jednak, że ustawienie było takie, o jakim tu piszemy od dawna.
Po mecz z Zagłębiem pojechałem po Bromuli. Działa muszę mu oddać szacunek jaki mu się należy. Naprawdę do rze rozegrany dwumecz z Bodo. Tak Lech się momentami męczył ale wykorzystał wszytko zwłaszcza to że Norwegowie nie są jeszcze w sezonie. Brawo wesoły Bromku!