Przed meczem: Lech – Lechia

Pojutrze w piątek, 3 marca, o godzinie 20:30 w meczu 23. kolejki Ekstraklasy, Lech Poznań zagra u siebie z Lechią Gdańsk. Przed Kolejorzem okazja do odbicia się po wcześniejszych 2 ligowych porażkach i do ogrania biało-zielonych po raz 2 w tych rozgrywkach.



Lechia Gdańsk od początku sezonu 2022/2023 ma spore problemy z punktowaniem, które na dobre zaczęły się już po odpadnięciu z europejskich pucharów. Lechiści na koniec lipcowych zmagań zdołał zdobyć jeszcze trudny teren w Łodzi, ich problemy zaczęły się dopiero w sierpniu. Gdańszczanie mieli serię 8 kolejnych ligowych gier bez wygranej i passę 4 z rzędu esktraklasowych porażek. Pracę w czasie tej serii stracił trener Tomasz Kaczmarek, którego na stanowisku we wrześniu zastąpił Marcin Kaczmarek. Nowy szkoleniowiec przełamał się dopiero 8 października w Krakowie (1:0 z Cracovią).

Pod koniec roku Lechia Gdańsk znowu grała w kratkę, licząc Puchar Polski miała serię 3 kolejnych zwycięstw i ponownie passę 3 kolejnych porażek. Lechistom rok 2022 udało się zakończyć pozytywnie, gdańszczanie pokonali u siebie Górnika Zabrze 2:1, choć przegrywali w tym meczu 0:1. Zimą pod względem transferów nad morzem działo się niewiele, do klubu po latach wrócił napastnik/ofensywny pomocnik Kevin Friesenbichler, regularnie tej wiosny gra prawy obrońca pozyskany z Pogoni Szczecin, Jakub Bartkowski.

Najwięcej goli: 7 – Zwoliński
Najwięcej asyst: 3 – Conrado
Najwięcej meczów: 22 – Pietrzak
Najwięcej minut: 1809 – Pietrzak
Gole do przerwy: 6
Gole po przerwie: 15
Żółte kartki: 54
Czerwone kartki: 2
Średnie posiadanie piłki: 50,5% (51,1% na wyjazdach)
Najwyższe zwycięstwo: Zagłębie – Lechia 0:3 (24.10.2022)
Najwyższa porażka: Radomiak – Lechia 4:1 (14.08.2022)
Ciekawostki: 4 kolejne mecze Lechii bez wygranej i 2 z rzędu porażki, tylko 6 goli Lechii w pierwszych połowach (najmniej w lidze)

Piątkowy rywal Kolejorza dobrze zaczął wiosnę 2023, na start pokonał przed własną publicznością Wisłę Płock 1:0. Kolejne 4 mecze to już tylko 2 punkty z Górnikiem Zabrze oraz Widzewem Łódź, a także 2 z rzędu z porażki z Koroną Kielce 0:1 i z Radomiakiem Radom u siebie 1:3. Zespół Lechii Gdańsk ma obecnie najgorszą ofensywę w lidze strzelając tylko 8 goli u siebie oraz 13 bramek na wyjazdach. Lechiści po 22 kolejkach PKO Ekstraklasy 2022/2023 z 22 punktami na swoim koncie i bilansem 6-4-12, bramki: 21:35 zajmują spadkowe 16. miejsce w ligowej tabeli. Gdańszczanie do bezpiecznej lokaty tracą w tej chwili tylko oczko.

Biało-zieloni na wyjazdach zaliczyli bilans 3-1-7, gole: 13:19. Najlepszym strzelcem najbliższego przeciwnika niebiesko-białych z 7 trafieniami jest Łukasz Zwoliński, 3 asysty zanotował dotąd Conrado. We wszystkich 22 spotkaniach wystąpił natomiast lewy obrońca Rafał Pietrzak. Początek piątkowego meczu 23. kolejki Ekstraklasy, Lech Poznań – Lechia Gdańsk o godzinie 20:30 przy Bułgarskiej.



Zimowe transfery Lechii Gdańsk:

Przyszli:
Jakub Bartkowski (Pogoń Szczecin)
Kevin Friesenbichler (RFS Ryga)
Louis Poznański (PAS Giannina)

Odeszli:
Tomasz Neugebauer (Podbeskidzie Bielsko-Biała)
Christian Clemens (FC Duren)
Krystian Okoniewski (Radomiak Radom)

Wiosenne mecze Lechii Gdańsk:

Lechia Gdańsk – Wisła Płock 1:0
Górnik Zabrze – Lechia Gdańsk 1:1

Lechia Gdańsk – Widzew Łódź 0:0 (0:0)
Skład: Kuciak – Bartkowski, Nalepa, Maloca, Pietrzak – Tobers, Kubicki (90.Biegański) – Durmus, Friesenbichler (65.Terrazzino), Conrado (72.Sezonienko) – Zwoliński.

Korona Kielce – Lechia Gdańsk 1:0 (1:0)
Bramki: 37.Deaconu
Skład: Kuciak – Bartkowski (85.Sezonienko), Nalepa, Maloca, Pietrzak – Tobers (57.Terrazino), Kubicki – Durmus (57.Friesenbichler), Gajos (68.Paixao), Conrado (85.Piła) – Zwoliński.

Lechia Gdańsk – Radomiak Radom 1:3 (0:2)
Bramki: 82.Zwoliński – k. – 21 i 52.Rocha 41.Abramowicz
Skład: Kuciak – Bartkowski, Nalepa, Maloca, Pietrzak – Tobers (46.Terrazino), Gajos (84.Paixao) – Sezonienko (46.Piła), Friesenbichler (59.Diabate), Durmus (46.Kałuziński) – Zwoliński.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





16 komentarzy

  1. Radomianin pisze:

    Po 2 porażkach z rzędu pewnie wygramy. Ale nie będzie to zwycięstwo zbytnio Cieszyło.Dopiero choć z 3 mecze w lidze i awans ze Szwedami dałby spokój drużynie a nam zadowolenie z powrotem z tej rundy.

  2. Bigbluee pisze:

    Na mecz z PRZEPOTĘŻNYM Śląskiem oszczędzaliśmy zawodników bo grali kilka dni wcześniej. Teraz na mecz z jeszcze potęzniejszą Lechią która pokazuje wielkie g…., wystawimy inny rodzaj rezerwowych bo za parę dni mecz z DJU a więc idiotycznych zmian nie mających nic wspólnego z rotacją… ciąg dalszy.
    Dlaczego my nie możemy taknjak kiedyś, wyjść pierwszym składem, zapakowac 3 gole i wstawić zmienników, tylko Brom wpuszcza ludzie co zaliczają pierwsze minuty w sezonie a potem ratuje się zmianami. Ciągle ro i tak samo mimo że nigdy go te zmiany nie uratowały bo za dużo ich robi już w wyjściowej 11.

    Tabela pokazuje że marginesu bezpieczeństwa już nie ma żadnego i tak samo w składzie ligowym do końca sezonu nie powinien wyjść żaden piłkarz który w danym momencie nie jest najlepszy lub najpotrzebniejszy ale sportowo a nie promocyjnie.

  3. leftt pisze:

    Skład taki, jak na Bodo. Chyba, że ktoś ma kontuzję albo wisi za kartki. Wyjść, puknąć, zapomnieć. Mecz z Djurgarden jest prawie tydzień później.

    • tomek27 pisze:

      Tym bardziej ,ze wiekszosc i tak odpoczywała w niedziele . Musi byc podstawowy skład ,inaczej tego nie widzę .

  4. jerry21 pisze:

    Myślę, że zagramy w najsilniejszym składzie.
    Nie widzę innej możliwości.
    Po dwóch porażkach teraz wygramy.
    Lechią słaba, nie ma innej opcji jak wygrana!

  5. jerry21 pisze:

    Bednarek – Pereira, Milic, Dagerstal (Salamon), Rebocho – Karlstroem, Sousa – Ba Loua, Szymczak, Skoraś- Ishak.

    • 07 pisze:

      Za Szymczaka Amaral. Mecz na ławce dobrze mu zrobi.

    • 07 pisze:

      Aha – Marchwinski, Cio i Kvekve trybuny lub trening w najlepszej w Polsce Akademii.

  6. 07 pisze:

    Lech punktuje na wiosnę bardzo słabo. Zawodzą zarówno w ofensywie jak i w defensywie. Ten mecz jest arcy ważny. Nie ma już wymowek. Radzę podejść do tego meczu ekstremalnie skoncentrowanym. Dość już gościnności w Poznaniu. Tak nie gra M.P.

  7. selda pisze:

    Widzę to wyraźnie: znowu od początku uzyskamy optyczną przewagę, z której jednak nic nie będzie wynikało bo Kuciak będzie miał dzień konia. Około 40 minuty po głupiej stracie w środku pola i konterce dostaniemy gównogola, którego strzeli nam dziadek Pajhiwo. W drugiej połowie zagramy odrobinę lepiej, ale stać nas będzie jedynie na wyrównanie w 72 minucie.

  8. Hazaj pisze:

    Po co to czarnowidztwo? Mecz się nie odbył a już „baby jęczą ło maryjooooo”… he he he. Trochę dystansu „do tematu”. Nikt nie zna przyszłości, nikt.
    Słabo, że Lech strzela MAŁO BRAMEK. Bo piłka nożna to bramki. Te 0-0 czy gówniane 1-0 jakoś mnie nie bawią.
    Lech 2 bramki strzelił na razie tylko remisujac 2-2 z Miedzią, jedna była w meczach z: Miedzią, Płockiem, KGHM, Kiepskimi no i 0-0 z Mielcem. W Lidze Konf. i 0-0 i 1-0 z Bodo.

    Czyli w tym roku: 8 meczów = strzelone – 7 stracone 6. No emocji …. jak przy wyborze sera w Biedronce.

  9. Levin_9 pisze:

    Po porażce ze Śląskiem wygraliśmy 1:0 z Piastem, dopiero później w przełożonym meczu z Lechią 3:0. W tym czasie ekstraklasowicze rozgrywali swoje pierwsze mecze w PP. Lech, Raków, Lechia i Pogoń odrabiali ligowe zaległości.

  10. jerry21 pisze:

    Amaral z ławki.
    Niech walczy o miejsce w 11 , pokaże, że mu zależy.

  11. bombardier pisze:

    Wg mnie NIEWAŻNE kto zagra z Lechią. Najważniejsze jest TYLKO
    zwycięstwo!
    Remis lub porażka będzie TOTALNĄ HAŃBĄ.
    Jeżeli do tego dojdzie pozostaje tylko poniżanie i wyśmiewanie na wszystkich forach całą drużynę wraz z trenerem.

  12. Jakub80 pisze:

    Jesteśmy w takim miejscu ,że nie ma miejsca na jakiekolwiek potknięcia. Nawet najmniejszych. W tabeli ścisk na własne życzenie, dochodzą puchary. Muszą cisnąć wszystko na maxa.