Klubowy apel do zbieraczy koszulek

KKS Lech Poznań robi porządek z osobami, które przychodzą na stadion głównie w celu otrzymania koszulki od danego zawodnika w tym także piłkarza drużyny przyjezdnej. W czwartek, 2 marca klub wydał w tej sprawie apel, w którym prosi, aby młodzi kibice nie przychodzili już na stadion z transparentami, które zachęcają graczy do oddania koszulki.



Problem transparentów zalegających głównie w okolicach ławek rezerwowych jest obecny od dawna i już wcześniej zwracali na niego uwagę starsi kibice Lecha Poznań, którym nie podobają się tego typu zachowania. Dziś Lech Poznań wydał w tej sprawie oświadczenie:

„Drodzy Kibice!

Jako Lechowi Poznań dobro dzieci leży nam na sercu i zawsze obecność najmłodszych na stadionie przy Bułgarskiej będzie nas niezmiernie cieszyć, bo wiemy doskonale, że kibicowska sztafeta pokoleń musi trwać. Stąd niezwykle ważne jest dla nas wychowywanie kolejnych fanów i pokazywanie pozytywnych akcentów dopingowania niebiesko-białych.

Dzieciaki zapraszamy na każdym meczu na Sektor Rodzinny, gdzie mogą spotkać się z lechitami. Przy sprzyjającej aurze wokół stadionu otwierana jest również Strefa Rozrywki z atrakcjami dla najmłodszych. Młodzi fani mają również możliwość wzięcia udziału w eskorcie i wyprowadzać na murawę piłkarzy przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

Niestety, dochodzą do nas również niepokojące sygnały. Na trybunach pojawia się bowiem sporo młodych osób, które mają przygotowane plakaty z wypisanymi prośbami o koszulki. Otrzymujemy wiadomości, że część z podarowanych trykotów trafia później do sprzedaży w internecie. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że nie dotyczy to wszystkich, ale jednak zmuszeni jesteśmy podjąć stanowcze decyzje. Także z tego powodu, że sami staramy się w miarę możliwości wspierać aukcje charytatywne i nie chcielibyśmy, żeby tak cenne pamiątki od naszych piłkarzy były źródłem zarobku.

Stąd od najbliższego meczu z Lechią Gdańsk (piątek, 3 marca) zwracamy się z gorącą prośbą do młodych kibiców, a zwłaszcza ich rodziców, bo to oni mają największy wpływ na swoje pociechy, o nieprzynoszenie na stadion plakatów zawierających takie prośby. Skupmy się na dopingu dla Kolejorza, a po końcowym gwizdku często zespół przechodzi obok poszczególnych sektorów i jest wtedy możliwość zdobycia autografu czy wykonania zdjęcia. Bardzo prosimy o uszanowanie naszego apelu, a jeśli zachowania będą się powtarzać, to stewardzi grzecznie acz stanowczo będą reagować.”

Warto przypomnieć, że często młodzi kibice Lecha Poznań zbierają koszulki również od piłkarzy ekip przyjezdnych. Później te trykoty często są sprzedawane przez ich rodziców na Allegro. W PKO Ekstraklasie już wcześniej zabrano się za ten problem, są kluby, które kategorycznie zabraniają wnoszenia na stadion transparentów proszących zawodników o oddanie koszulek.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





12 komentarzy

  1. Soku pisze:

    Popieram, nie dla cebulowego cwaniactwa. Mało tego, jest na to nawet paragraf:
    58 § 1. Kto, mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany.
    😉

    • Mazdamundi pisze:

      I to jest przepis. Wykopmy koszulkowe cebulactwo ze stadionów.

  2. Sosabowski pisze:

    Czasem to, aż żenujące, że na wszystko trzeba paragraf bo Janusz zrobi z tego biznes. W tym wszystkim najbardziej szkoda dzieci, które pewnie nie do końca są świadome.
    Dobra decyzja!

  3. Soku pisze:

    Koledzy, ale weźcie pomyślcie co by dopiero było, jakby Lewy do nas wrócił na końcówkę kariery. Nie byłoby szans na inną oprawę niż kartoniada… 😀

    PS. Podobno biedny Reiss nie rozdaje już autografów, bo pismaki robili regularnie podchody z pismem z przyznaniem się do winy. 😉

  4. Renegat pisze:

    A te koszulki to są z jakiegoś materiału jednorazowego użytku, że nie można ich wyprać i założyć ponownie? Bo dla mnie w ogóle ten zwyczaj rozdawania koszulek po meczu to jest po prostu marnotrawstwo zasobów.

    • bezjimienny pisze:

      Żadne marnotrawstwo dla klubu, bo to zawodnik płaci za oddaną koszulkę.

  5. Bart pisze:

    I bardzo kurwa dobrze

  6. 07 pisze:

    Szczerze? Popieram.

  7. Pawelinho pisze:

    Jestem jak najbardziej za bo koszulka meczowa powinna być pamiątką, a nie towarem na którym można zarobić przez tego typu cwaniaków.

  8. Krzysztof pisze:

    Bardzo dobrze!! A ojcowie cebulaki do sklepu Kolejorza kupić koszulkę dzieciakowi a nie kazać sępić o nią na trybunach!

  9. Didavi pisze:

    Bardzo dobrze!

  10. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Mam jedną taką koszulkę, ale to było coś wyjątkowego złapać jedną taką po Mistrzostwie Polski z autografami piłkarzy. Trzeba było mieć niezłego farta 😉
    Teraz to trochę żulerka tak sępić. A na handel to już w ogóle dziadowanie na maxa.