Trzy punkty zapasu

Za nami już 23. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023 z której kibice Lecha Poznań mogą być zadowoleni. W piątek Kolejorz wywiązał się z roli faworyta notując wręcz wymagane przełamanie. Po dwóch kolejnych ligowych porażkach Mistrzowie Polski odnieśli zwycięstwo a wynik 5:0 to bardzo miły dodatek.



Za 5:0 jest tyle samo punktów, co za wynik 1:0, ale bardzo fajnie było wygrać różnicą aż tylu bramek. Delikatnie pisząc – Lech Poznań grą ostatnio nie zachwycał, a rywalizując w lidze przy Bułgarskiej często wręcz irytował, dlatego tym bardziej efektowny rezultat 5:0 osiągnięty w rywalizacji z nielubianą u nas Lechią Gdańsk był w piątek bardzo miłym dodatkiem do zwycięstwa.

Lech Poznań – Lechia Gdańsk 1 (trafiony)
Pogoń Szczecin – Raków Częstochowa 2 (trafiony)
Cracovia Kraków – Śląsk Wrocław 1 (nietrafiony)
Górnik Zabrze – Legia Warszawa x (nietrafiony)
Korona Kielce – Wisła Płock 1 (trafiony)
Miedź Legnica – Jagiellonia Białystok 1 (nietrafiony)
Radomiak Radom – Zagłębie Lubin x (nietrafiony)
Stal Mielec – Piast Gliwice 2 (trafiony)
Widzew Łódź – Warta Poznań 1 (nietrafiony)

W sobotę i w niedzielę było jeszcze lepiej. Najpierw Warta Poznań sprawiła niespodziankę pokonując w Łodzi miejscowy Widzew, a w niedzielę Raków Częstochowa ograł Pogoń w Szczecinie. W zeszłym sezonie byłby to bardzo zły rezultat, w tym trwającym realnie nie dogonimy już lidera, dlatego triumf ekipy Marka Papszuna nad „Portowcami” był dla nas ważny. Lech Poznań w 23. kolejce PKO Ekstraklasy 2022/2023 nie tylko przeskoczył z 4 na 3. miejsce, ale także powiększył przewagę nad Widzewem Łódź oraz nad Pogonią Szczecin mając teraz 3 punkty zapasu przed dwoma z rzędu wyjazdowymi meczami, które czekają nas w trakcie rywalizacji w 1/8 finału Ligi Konferencji.

Pogoń i Widzew od tygodni wyglądają na najpoważniejszych przeciwników w walce o 3. lokatę dającą medal + awans do europejskich pucharów. Prawdopodobnie da go też 4. miejsce po 34. kolejce, lecz nie można myśleć aż tak minimalistycznie. Lech Poznań musi być trzeci i tego się trzymajmy. Przed wyjazdami do Gliwic oraz Łodzi ma te 3 oczka zapasu, celem drużyny Johna van den Broma jest utrzymanie tej pozycji do rozpoczęcia marcowej przerwy na kadrę + oczywiście awans do 1/4 finału Ligi Konferencji, która jest mimo wszystko zupełnie inną historią od PKO Ekstraklasy.

W 24. kolejce niebiesko-biali zmierzą się z Piastem w Gliwicach (niedziela, 12 marca, godz. 15:00). Będzie to bardzo trudny bój, mecz z rywalem broniącym się przed spadkiem, którego forma ostatnio zwyżkuje, spotkanie z kimś, kto na pewno zechce odegrać się za wcześniejsze nieudane starcia z Kolejorzem i jeszcze pojedynek na czymś, co tylko przypomina murawę. Remis? Przed meczem na Górnym Śląsku nie byłby zły. Lech Poznań znajduje się teraz w trudnym okresie, stoi przed szansą historycznego awansu do ćwierćfinału Ligi Konferencji, dlatego wiele prawdopodobnych zmian w składzie nie będzie żadną niespodzianką. Kolejorz podchodząc do meczu z Piastem Gliwice będzie znał już wynik sobotniego spotkania Pogoni Szczecin z Zagłębiem w Lubinie, drużyna Widzewa Łódź zagra z Wisłą w Płocku dopiero 13 marca.

Polska liga to aktualnie priorytet, ale jak można przejść tak obok Djurgardenu? No nie można! W tym tygodniu to konfrontacja ze Szwedami jest ważniejsza, pojutrze trzeba wygrać, by pozostać faworytem do awansu. Remis z Piastem o 15:00 na pyrowisku? Patrząc na tabelę nie byłby to jakoś bardzo bolesny wynik. Być może Zagłębie z Wisłą nam pomogą? Może. Na razie całe skupienie dotyczy tylko i wyłącznie tego, co wydarzy się w czwartek po 21:00, kiedy Lech Poznań znowu może napisać historię swoją i całej polskiej piłki klubowej.



Nasze obiektywne typy na mecze 24. kolejki PKO Ekstraklasy 2022/2023:

Wisła Płock – Warta Poznań x (mecz zaległy)

Piast Gliwice – Lech Poznań x
Warta Poznań – Cracovia Kraków x
Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze 2
Korona Kielce – Radomiak Radom 1
Lechia Gdańsk – Miedź Legnica x
Legia Warszawa – Stal Mielec 1
Raków Częstochowa – Śląsk Wrocław 1
Wisła Płock – Widzew Łódź 1
Zagłębie Lubin – Pogoń Szczecin 2

Tabela po 23. kolejce PKO Ekstraklasy 2022/2023:

1. Raków Częstochowa 55 pkt.
2. Legia Warszawa 46
3. Lech Poznań 39
4. Pogoń Szczecin 36
5. Widzew Łódź 36
6. Cracovia Kraków 33
7. Warta Poznań 33
8. Radomiak Radom 32
9. Stal Mielec 29
10. Śląsk Wrocław 29
11. Zagłębie Lubin 29
12. Wisła Płock 28
13. Piast Gliwice 26
14. Jagiellonia Białystok 25
15. Górnik Zabrze 25

16. Korona Kielce 23
17. Lechia Gdańsk 22
18. Miedź Legnica 19

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





8 komentarzy

  1. Radomianin pisze:

    Trudno nie zgodzić się z redakcją. W punkt artykuł. Przy awansie 4 zespołów do Europy,naszymi prawie zerowymi szansami na mistrza to czy będzie to 2 czy 4 miejsce jest mniej ważne jeśli udałoby się napisać największy w historii sukces polskiej piłki klubowej . Ale na to jeszcze oprócz Szwedów trzeba. Szczęścia w losowaniu i trafić na parę Basel– Slowan Bratysława. W lidze jest taka słabizna że nawet tracąc trochę punktów wątpię bardzo że nie nadrobiliśmy odpadając jakiś 3 pkt do Pogoni czyy Widzewa. Jesteśmy zbyt mocno by tego nie zrobić. Oczywiście niektórzy z nas woleliby odpuścić trochę puchary a jednak być przed legia..ale ja wolę wspaniała przygodę w pucharach. A za rok z naszym doświadczeniem w grach na 2 frontach ,a myślę że i Raków i legia ma szansę na awans do grupy LK to my będziemy dużym faworytem do mistrzostwa. I to jest cel.

  2. 07 pisze:

    Nie wybierać meczy. W kazdym trzeba grać juz na maxa. Puchary to okienko wystawowe i szansa na angaz w lepszym klubie. Natomiast w lidze trzeba zbierac punkty regularnie aby ten trud z tego roku ze zbieraniem punktow do współczynnika nie poszedł na marne. Do tej pory Lech miał z tym problem. Na razie sytuacja jest ok, ale za plecami mamy Pogoń i Widzew. Ja już o M.P. nie myślę. Obronę tytułu mamy z głowy z własnej winy a przyczyniy sie do tego wyniki spotkan z 2 pierwszych kolejej na wiosnę. Najbardziej cieszy to ze nie ma kontuzji u zawodników, są raczej powroty. I to cieszy najbardziej.

  3. kibic79 pisze:

    Zagrajmy na 100% ze Szwedami i dołóżmy co się da „z wątroby”. Zobaczymy jaki będzie wynik i wtedy można ustalać skład na Piasta. Na pewno lepiej zagrac rezerwowymi z Piastem, niż z Widzewem. Z Widzewem, a potem z Pogonią to mogą być mecze o puchary w przyszłym sezonie.

  4. kibic79 pisze:

    Co do tego co jest ważniejsze Puchary, czy liga to ja uważam, że liga. Wolę grać w pucharach za rok odpadając z Djurgarden, niż grać w finale LK, a za rok być bez pucharów. Szkoda, ze tak się nie da wybierać. A skoro się nie da trzeba zapierdalać na obu frontach na maksa.
    Marzy mi się 5 sezonów Lecha z rzędu w Pucharach i ze 2 mistrzostwa i konferencja prasowa Piothka, któhy oznajmia, ze wydajemy na thansfery 15 mln euho w sezonie bo wiadomo, ze mamy gwahancje ghy co hok i zielone tabelki . Może kiedyś…

    • ArekCesar pisze:

      To ja już bym wolał ten finał LK, bo to się więcej w moim życiu nie zdarzy.

      • kibic79 pisze:

        Jeżeli będziemy grać co rok w pucharach, zrobimy ranking , pieniądze i będzie nas stać na lepszych graczy to jest szansa na półfinał, czy finał LK w perspektywie kilku lat. Na LM to w dającej się przewidzieć perspektywie nie mamy szans.

  5. Przemo33 pisze:

    Czy Lechia Gdańsk jest u nas nie lubiana? Może to kwestia gustów, ale o ile mecze wyjazdowe z tym rywale często były trudne i trochę straciliśmy wtedy punktów, o tyle o domowe mecze jestem jakoś spokojny. U siebie potrafiliśmy, o ile mnie pamięć nie myli, nie przegrać przez sześćdziesiąt kilka lat, a do tego w ostatnich latach poza porażką w 2018 roku, gdy trenerem był Ivan, to akurat często wygrywaliśmy. Mimo wszystko wygrana, do tego wysoka z Lechią Gdańsk cieszy, a cieszy jeszcze bardziej, bo wróciliśmy na podium, a dwie drużyny za nami, czyli Pogoń i Widzew straciły punkty, dzięki czemu mamy teraz nad nimi trzy punkty przewagi. To sprawia, że jesteśmy w niezłej sytuacji i możemy teraz skupić się na meczu z Djurgarden.
    Ale tutaj zgodzę się z kolegą @07 – nie powinniśmy wybierać meczów, tylko dać z siebie wszystko w każdym spotkaniu. Nie istotne, czy gramy w lidze czy w Lidze Konferencji – gramy o zwycięstwo. Dwumecz z Djurgarden to historyczna chwila i dwa bardzo ważne mecze, ale w lidze również nadal mamy o co grać. Jeśli odpadniemy w dwumeczu – nic się nie stanie, bo w Lidze Konferencji my nic nie musimy, tylko możemy i ewentualny brak awansu do ćwierćfinału nie będzie katastrofą. Natomiast brak zakończenia sezonu na podium będzie bardzo dużym rozczarowaniem i porażką. W lidze nie jesteśmy w sytuacji, gdzie mamy sporą zaliczkę nad resztą stawki i możemy sobie pozwolić na porażki w kolejnych meczach, by skupić się tylko na Lidze Konferencji. Tak nie jest i być może czeka nas walka o podium do samego końca, do końca sezonu, dlatego tym bardziej nie możemy odpuścić teraz kolejnych spotkań ligowych. Trzeba będzie znów jakoś połączyć grę na dwóch frontach, a to zadanie należy do trenera i jego sztabu. Mam nadzieję, że w następnych spotkaniach trzech spotkaniach do zakończenia dwumeczu z Djurgarden zaliczymy komplet zwycięstw, awansujemy do ćwierćfinału Ligi Konferencji i utrzymamy trzecie miejsce w lidze oraz przewagę nad resztą stawki. Taki jest cel i o to trzeba teraz walczyć.

  6. Ekstralijczyk pisze:

    Wisła Płock – Warta Poznań 1X

    Piast Gliwice – Lech Poznań X2
    Warta Poznań – Cracovia Kraków 1X
    Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze 1X
    Korona Kielce – Radomiak Radom 1X
    Lechia Gdańsk – Miedź Legnica 1X
    Legia Warszawa – Stal Mielec 1
    Raków Częstochowa – Śląsk Wrocław 1
    Wisła Płock – Widzew Łódź 1X
    Zagłębie Lubin – Pogoń Szczecin 1X