Warto wiedzieć: Lech – Djurgarden (09.03.2023)

Stały przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami i informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze publikujemy w jednym miejscu kilkadziesiąt godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego.



Warto wiedzieć: Lech Poznań – Djurgarden Sztokholm (09.03.2023)

O poprawę bilansu w Europie – Lech rywalizujący w Europie od 1978 roku (trwa 28 sezon) rozegra jutro swój 159 mecz w europejskich pucharach wliczając Puchar Intertoto. Bilans Kolejorza na arenie międzynarodowej wraz z Pucharem Intertoto – 67-32-59, 233:195.

127 mecz ze Szwedami – Polskie kluby od 1955 roku w 6 różnych europejskich rozgrywkach rozegrały ze Szwedami 126 meczów (częściej w Europie rywalizowaliśmy tylko z niemieckimi drużynami). Rodzime drużyny zanotowały dotąd korzystny bilans ze Szwedami – 64-20-42, gole: 217:171. W dwumeczach polski zespół przechodził dalej 9 razy i raz Lech Poznań przed 3 laty awansował po jednym spotkaniu.

Wiele rywalizacji – Nasze rodzime drużyny rywalizowały ze szwedzkimi zespołami w 6 różnych rozgrywkach notując aż 92 meczów w Pucharze Intertoto zwanym też Pucharem Lata. Na drodze polskich klubów stawało dotąd 17 szwedzkich ekip. Z kim Polacy grali najczęściej?

18 – IFK Goteborg
14 – AIK Solna, Osters, Djurgarden Sztokholm
13 – IFK Norkkoping, Malmo FF

Djurgarden po raz 15 – Polskie kluby mierzyły się z Djurgardenem Sztokholm w sumie 14 razy notując bilans 9-1-4, gole: 30:19 (1 przejście dalej, 1 odpadnięcie, 5 rywalizacji w fazie grupowej Pucharu Intertoto). Kolejorz będzie 7 polskim klubem, który w europejskich pucharach zmierzy się z Djurgardenem Sztokholm. Więcej o tym -> TUTAJ.

Djurgarden pierwszym rywalem Polaków – Djurgarden Sztokholm to historyczny, bo pierwszy rywal polskiego klubu w europejskich pucharach. W 1955 roku wyeliminował Gwardię Warszawa, więcej na ten temat m.in. -> TUTAJ.

Ze Szwedami po 3 latach – Lech to ostatni polski klub rywalizujący ze Szwedami i ostatni, których ich pokonał. We wrześniu 2020 roku Kolejorz wygrał na Tele2 Arenie z Hammarby 3:0 awansując do III rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy 2020/2021.

Pokonać Szwedów – Lech dotąd kiepsko radził sobie ze Szwedami grając np. 6 razy z IFK Goteborg. Bilans Lechowo-szwedzki wliczając Puchar Intertoto jest słaby: 3-2-6, gole: 9:17 (11 meczów). Kolejorz wygrał 2 mecze na wyjeździe i jeden u siebie. Spis domowych spotkań ze Szwedami poniżej:

1985, Lech Poznań – IFK Goteborg 1:4
1987, Lech Poznań – AIK Solna 0:0
1992, Lech Poznań – IFK Goteborg 0:3
1999, Lech Poznań – IFK Goteborg 1:2
2012, Lech Poznań – AIK Solna 1:0

Kilkaset tysięcy euro dla Djurgarden – Przed laty Lech za Kebbę Ceesaya i Kaspera Hamalainena zapłacił Djurgarden kilkaset tysięcy euro. Sam do Sztokholmu sprzedał Niklasa Bakrotha, który zdobył z DIF kolejny w swojej karierze tytuł Mistrza Szwecji.

Sentymentalny mecz – Przed Jesperem Karlstromem sentymentalny dwumecz. Szwed przybył do Lecha właśnie z Djurgarden, w którym był kapitanem. Karlstrom rozegrał w barwach DIF łącznie 172 mecze strzelając 12 goli. Ze Sztokholmu trafił do reprezentacji Szwecji, zdobył także z tym klubem ostatnie 2 trofea w historii klubu, jakimi był Puchar Szwecji 2018 i tytuł Mistrza Szwecji 2019.

Karlstrom spotka kolegów – Magnus Eriksson czy Haris Radetinac – m.in. z tymi piłkarzami grał w Djurgarden były kapitan tego klubu, Jesper Karlstrom. Sztokholmski zespół wciąż szkoli też ten sam duet trenerów – Kim Bergstrand & Thomas Lagerlof.

Ishak pierwszy raz, Dagerstal kolejny raz – Filip Dagerstal pierwszy raz przeciwko Djurgarden zagrał już w 2014 roku a ostatni raz wiosną ubiegłego roku. Bilans Dagerstala z Djurgardenem jest przyzwoity – 2-4-3 i tylko jedna żółta kartka. Mikael Ishak nigdy nie grał przeciwko sztokholmskiej drużynie.

Sztokholm na rozkładzie – Lech będzie miał na rozkładzie wszystkie 3 największe sztokholmskie kluby, wcześniej rywalizował z największymi przeciwnikami DIF – AIK-iem Solna oraz Hammarby. Ten drugi klub w 2020 roku pokonał na Tele2 Arenie rezultatem 3:0, dnia 16 marca po raz 2 w historii zagra na sztucznej murawie tego obiektu.

U siebie bez porażki – Lech dotąd 3 razy grał wiosną u siebie w Europie i ani razu nie przegrał. W 2009 roku z 0:2 wyszedł na 2:2, w 2011 roku pokonał swojego przeciwnika 1:0 po golu w drugiej połowie, tak samo było także niedawno w lutym.

2009, Lech – Udinese 2:2
2009, Udinese – Lech 2:1
2011, Lech – Braga 1:0
2011, Braga – Lech 2:0
2023, Bodo/Glimt – Lech 0:0
2023, Lech – Bodo/Glimt 1:0

Pucharowa twierdza Bułgarska – Lech w tym sezonie nie przegrał żadnego pucharowego meczu u siebie notując bilans 7-1-0, gole: 20:2. Kolejorz w 6 spotkaniach zachował czyste konto, w ostatnich 3 domowych meczach nie stracił bramki.

Lech – Karabach 1:0
Lech – Dinamo 5:0
Lech – Vikingur 4:1 d.
Lech – Dudelange 2:0
Lech – Austria 4:1
Lech – Hapoel 0:0
Lech – Villarreal 3:0
Lech – Bodo/Glimt 1:0

Lech będzie śrubował rekord – Jutro Lech Poznań będzie śrubował swój europejski rekord. Rozegra 17 spotkanie na arenie międzynarodowej w jednym sezonie pucharowym, a John van den Brom po raz 17 poprowadzi Kolejorza w Europie co także będzie śrubowaniem rekordu. Jeszcze żaden trener nie prowadził Lecha w aż 17 meczach w ramach europejskich pucharów.

O kolejne pieniądze w dwumeczu – Lech w tej edycji europejskich pucharów na wyniku czysto sportowym zarobił już 6,5 mln euro. Za awans do 1/4 finału Ligi Konferencji otrzymałby dodatkowy milion euro.

Możliwy wzrost współczynnika – Pucharowy współczynnik Kolejorza na przyszły sezon wynosi 13.000 i jutro może się zmienić. Za wygraną jest 2.000 punktów, za remis 1.000. Jest o co się bić!

Piszą pucharową historię – Pucharowy rywal Lecha w drodze do fazy grupowej Ligi Konferencji 2022 zaliczył bilans 5-0-1, gole: 15:5 eliminując HJK Rijeka (Chorwacja), OSK Sepsi (Rumunia) i APOEL Nikozja (Cypr). Djurgarden ostatnią pucharową porażkę poniósł w sierpniu na Cyprze (2:3). Więcej o występie Szwedów w kwalifikacjach -> TUTAJ.

Dobra passa DIF – Wicemistrz Szwecji 2022 jesienią wygrał grupę F Ligi Konferencji dostając się od razu do 1/8 finału. Djurgarden zdobył 16 punktów notując bilans 5-1-0, gole: 12:6 i wyprzedzając KAA Gent, FK Molde oraz Shamrock Rovers. Klub ze Sztokholmu zwiększył swój współczynnik UEFA z 4.575 na 16.500. Więcej o jego grupowych zmaganiach -> TUTAJ.

Opromienieni awansem – Djurgarden w przeciwieństwie do Bodo/Glimt jest w rytmie meczowym. Za DIF łącznie 3 mecze od 20 lutego w Pucharze Szwecji, w którym klub ze Sztokholmu awansował w sobotę do 1/4 finału. Więcej o obecnej formie przeciwnika -> TUTAJ.

Ciężki mecz w niedzielę – W czwartek dobrze byłoby wygrać m.in. po to, aby zmusić Djurgarden do większego wysiłku. DIF w niedzielę, 12 marca, o godzinie 16:00 w spotkaniu 1/4 finału Pucharu Szwecji 2023 zagra u siebie z Malmo FF i podłamane porażką w Poznaniu byłoby w naprawdę trudnej sytuacji.

Djurgarden osłabiony – Rywal zagra jutro osłabiony brakiem podstawowego defensywnego pomocnika Rasmusa Schullera. Uważać będzie trzeba przede wszystkim na prawego pomocnika Joela Asoro (7 goli + 3 asysty w Lidze Konferencji 2022/2023). Przegląd kadry i opis gry rywala -> TUTAJ.

Szwedzi są od wczoraj – Djurgarden Sztokholm wylądował na Ławicy już we wtorek przed 13:00 docierając do nas samolotem marki Saab 2000. Jeszcze tego samego dnia ćwiczył na bocznym boisku stadionu Miejskiego. Dziś wieczorem Szwedzi będą trenować na głównej płycie przy Bułgarskiej.

Rebocho musi uważać – W czwartek nikt nie pauzuje za kartki, uważać musi zagrożony Pedro Rebocho.

Ishak walczy o kolejne gole – Najlepszym strzelcem Lecha Poznań w europejskich pucharach z 17 golami jest Mikael Ishak. Pora by Szwed nadal pisał przede wszystkim swoją historię dając nam wiele radości i strzelił kolejną bramkę w Lidze Konferencji 2022/2023. Najlepiej zwycięską!

Ponownie poczujecie Europę – Jutro wszyscy znowu będą mogli poczuć smak Ligi Konferencji od fazy grupowej. Stadion ponownie będzie obklejony barwami rozgrywek Ligi Konferencji, przed meczem po 20:56 zabrzmi hymn Ligi Europy, spotkanie będzie rozgrywane specjalną piłką, na stadionie zagoszczą bannery sponsorów UEFA Europa Conference League. Otoczka meczu będzie identyczna, jak 15 września, 6 października, 3 listopada i 23 lutego. Warto ją kolejny raz poczuć na własnej skórze. Wszyscy na Bułgarską!

Będą tłumy – Jutrzejszy mecz zgromadzi na stadionie około 40 tysięcy widzów. Będzie to oczywiście najwyższa pucharowa frekwencja na Lechu w tym sezonie, najwyższa w wiosennej części europejskich pucharów i jedna z najwyższych w Lidze Konferencji 2022/2023.

Śledźcie nas – W czwartek z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem na żywo prosto z Bułgarskiej ruszamy na KKSLECH.com już o godzinie 19:25. Jak zwykle podczas naszej relacji nie zabraknie pierwszych zdjęć z trybun oraz z murawy. Starcie ze Szwedami będzie można zobaczyć na Viapaly oraz TVP Sport.

Francuska sędzina – Arbitrem czwartkowych zawodów przy Bułgarskiej będzie kobieta Stephanie Frappart z Francji, która jesienią prowadziła m.in. mecz Mistrzostw Świata, Ligi Mistrzów czy dwa Ligi Europy. Arbitrem VAR, który obowiązuje od fazy pucharowej Ligi Konferencji będzie już Portugalczyk. Poniżej pełna obsada sędziowska:

Sędzia główny: Stephanie Frappart (Francja)
Sędzia techniczny: Bastien Dechepy
Sędziowie boczni: Mikael Berchebru, Steven Torregrossa
Sędziowie VAR: Tiago Martins (Portugalia), Benoit Millot

Lech jest faworytem – Według bukmacherów faworytem do zwycięstwa w czwartek, 9 marca, o godzinie 21:00 będzie Lech. Średni kurs na wygraną Kolejorza wynosi 1.95, na remis 3.60 a na triumf Djurgarden 3.70.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Ta zabawa trwa zaśpiewajmy zatem jeszcze raz…

    Cała Polska zna, nasz kibicowski Świat!
    Cała Polska wie, jak Kolejorz bawi się!
    La la,la,la,la, la,la,la,la,la,la,la;
    La,la,la,la,la,la,la,la,la,la,la,la.

    Już od wielu lat, z Kolejorzem każdy z nas;
    Ta zabawa trwa, zaśpiewajmy jeszcze raz!
    La la,la,la,la, la,la,la,la,la,la,la;
    La,la,la,la,la,la,la,la,la,la,la,la.

  2. Piknik pisze:

    Mam nadzieje, że pod względem sportowym to będzie fajny mecz i oczywiście liczę, że Kolejorz wygra to spotkanie. Wiem, że kibicowsko to będzie super wydarzenie, święto piłkarskie w Poznaniu na które będzie spoglądała cała Polska. I uśmiecham się po przeczytaniu wypowiedz pana Kamila Kosowskiego, że Lech gra w rozgrywkach, które jak on to określił są pucharem biedronki. Ja wiem, że Liga Konferencji to najniższe rangą rozgrywki europejskie. Wiem, że występowały w tym pucharze małe zespoły jak Shamrock Rovers czy Zalgiris, ale w tym pucharze biedronki występują lub występowały też takie drużyny jak Slavia Praga, FC Koeln, West Ham, Fiorentina, czy Anderlecht. Pieniądze są podobne do Ligi Europy, jutro 40 tyś kibiców oglądając poczynania na murawie piłkarzy raczej nie będzie myśleć, że to mecz o puchar biedronki, spotkanie przegrywów, czy turnieju trzeciej kategorii. Bo 1/8 Pucharu Konferencji to historyczny sukces i pewien Piknik liczy na więcej. Jeśli Lech Poznań zdobyłby ten puchar biedronki to myślę, że Poznań by świętował ten sukces podobnie co zdobycie mistrzostwa. (Choć szczerze uważam niestety że taka opcja jest to mało prawdopodobna trzeba by pokonać naprawdę mocne ekipy) Ja oczywiście wierze, że społeczność zebrana wokół Lecha ma swoje ambicje i Kolejorz może grać w wyżej notowanych rozgrywkach. Liga Mistrzów to na razie marzenia, Liga Europy to jak najbardziej realny cel. Ale póki co Pinik się jara jutrzejszym meczem nawet jeśli jest to puchar kiełbasy, biedronki, rozgrywki trzeciej kategorii według niektórych dla mnie to sukces, fajna przygoda i czekam na więcej. Z poważaniem pewien Piknik.