Zapowiedź: Djurgarden – Lech

W czwartek, 16 marca, o godzinie 18:45 w rewanżowym meczu 1/8 finału piłkarskiej Ligi Konferencji sezonu 2022/2023, Lech Poznań zagra na wyjeździe z Djurgardenem Sztokholm. Przed Kolejorzem arcyważny rewanż, w którym jest szansa napisać kolejną niezapomnianą historię klubu i całej polskiej piłki. Stanie się tak, jeżeli niebiesko-biali wywalczą oczekiwany awans do ćwierćfinału rozgrywek.



Lech Poznań pokonując przy Bułgarskiej ekipę Djurgarden Sztokholm wynikiem 2:0 jest naprawdę blisko awansu do 1/4 finału UEFA Europa Conference League, a byłby jeszcze bliżej, gdyby 9 marca Michał Skóraś w ostatnich sekundach spotkania wykorzystał świetną okazję na trzeciego gola. W każdym razie Mistrz Polski tydzień temu zrobił bardzo wiele, żeby wyeliminować Szwedów, którzy przy Bułgarskiej nie oddali ani jednego celnego strzału. Djurgarden Sztokholm cały czas wierzy jednak w awans, mocno się napina, mobilizuje, wierzy w swoich kibiców i przede wszystkim w pokonanie Mistrza Polski różnicą aż trzech bramek. DIF jest napędzony niedzielnym awansem do półfinału Pucharu Szwecji. Parę dni temu pucharowy przeciwnik Mistrza Polski najpierw dwa razy umiał doprowadzić do wyrównania strzelając gola w 120 minucie gry, a później wyeliminował Malmo FF po rzutach karnych. Djurgarden w tym sezonie pucharowym wygrał wszystkie domowe mecze, natomiast Lech na obcym terenie w Europie po raz ostatni zwyciężył 1 października 2020 roku (seria 11 kolejnych wyjazdów bez wygranej). Na szczęście dwie bramki zaliczki z Bułgarskiej to bardzo dużo, poznaniacy są faworytem do awansu mając szansę powtórzyć sukces z września 2020 roku, kiedy na tym samym obiekcie Tele2 Arena pokonali na sztucznej murawie drugiego gospodarza stadionu Hammarby 3:0.

Trener Lecha Poznań, John van den Brom będzie mógł jutro skorzystać z usług Joao Amarala i Gio Tsitaishviliego, którzy zostali w Polsce, na mecze w europejskich pucharach kadra może liczyć nie 20 a maksymalnie 22 nazwiska. Z kolei w Djurgardenie Sztokholm szkolonym przez trenerski duet Kim Bergstrand & Thomas Lagerlof w czwartkowy wieczór zabraknie zawieszonego za kartki podstawowego napastnika Victora Edvardsena oraz kontuzjowanego rezerwowego obrońcy Elliota Kacka. Do składu wróci za to pauzujący tydzień temu defensywny pomocnik Rasmus Schuller. Wliczając pojedynki w Pucharze Intertoto będzie to już 128 polsko-szwedzkie starcie w europejskich pucharach i 16 spotkanie Djurgardenu Sztokholm z Polakami. Poznaniacy w Szwecji zanotowali dotąd bilans 2-1-3, gole: 6:8, w ostatnich 5 meczach rozegranych w tym kraju nie strzelili gola w pierwszej połowie, 4 razy z rzędu do przerwy bezbramkowo remisowali. Bilans Lechowo-szwedzki wliczając Puchar Intertoto jest słaby: 4-2-6, gole: 11:17 (12 meczów). Jutro Mistrz Polski rozegra już 18 mecz w tej edycji europejskich pucharów mogąc podnieść swój klubowy współczynnik UEFA na przyszły sezon do 17.000 punktów, jeśli tylko znajdzie sposób na DIF lub do 16.000 w razie remisu.

Arbitrem czwartkowych zawodów w Szwecji będzie Chorwat, Duje Strukan, za obsługę systemu VAR będzie odpowiadał jego rodak Ivan Bebek. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 2.70, na remis 3.40 a na triumf Djurgarden Sztokholm 2.45. W czwartek na trybunach Tele2 Areny pojawi się komplet nieco ponad 25 tysięcy widzów, którzy będą śledzić rewanż pod zamkniętym dachem. Ci, którzy zostaną w domach będą mogli obejrzeć niebiesko-białych w akcji na platformie Viaplay, my zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego meczowego raportu na żywo z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com. Początek rewanżowego meczu 1/8 finału piłkarskiej Ligi Konferencji sezonu 2022/2023, Djurgardens IF – KKS Lech Poznań w czwartek, 16 marca, o godzinie 18:45 na stadionie Tele2 Arena w Sztokholmie. Kolejorz wygrał ostatnie 3 spotkania ze Szwedami i to bez straty gola. W razie obronienia dwubramkowej zaliczki z 9 marca kolejnego rywala w ćwierćfinale a nawet ewentualnego w półfinale pozna podczas losowania w piątek, 17 marca, które rozpocznie się o godzinie 14:00 w szwajcarskim Nyonie. Spotkania 1/4 UEFA Europa Conference League zostaną rozegrane 13 oraz 20 kwietnia (rewanże).



Przewidywane składy:

Lech: Bednarek – Pereira, Dagerstal, Milić, Rebocho – Murawski, Kvekveskiri, Karlstrom – Skóraś, Ishak, Szymczak.

Djurgarden: Zetterstrom – Johansson, Moros Gracia, Danielson, Andersson – Finndell, Schuller, Eriksson – Asoro, Bergstrom, Wikheim.

Mecz: Djurgardens IF – KKS Lech Poznań
Rozgrywki: 1/8 Ligi Konferencji 2022/2023 (rewanż)
Termin: Czwartek, 16 marca, godz. 18:45
Stadion: Tele2 Arena, Sztokholm
Sędzia: Duje Strukan (Chorwacja)
Sędzia VAR: Ivan Bebek
Miejsce gospodarzy:
Miejsce gości:
Najlepszy strzelec gospodarzy: 7 – Asoro (od eliminacji LKE)
Najlepszy strzelec gości: 8 – Ishak (od eliminacji LKE)
Poprzedni mecz: Lech – Djurgarden 2:0
Domowa forma gospodarzy: 6-0-0, 16:5 (w europejskich pucharach 2022/2023)
Wyjazdowa forma gości: 0-5-3, 8:14 (w europejskich pucharach 2022/2023)
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra w ataku pozycyjnym
Przewidywany styl gry gości: gra w ataku pozycyjnym
Spodziewany poziom emocji (1-6): 4
Bukmacherzy 1 x 2: 2.45 – 3.40 – 2.70
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com
Transmisja tv: Viaplay
Przewidywana frekwencja: ok. 25500 (komplet)
Prognozowana pogoda: -2°C, bezchmurnie
Nasz typ na mecz: under 2,5

Niepewni (Djurgarden)

Nieobecni (Djurgarden)

Victor Edvardsen – pauza za kartki
Elliot Kack – kontuzja

Niepewni (Lech)

Nieobecni (Lech)

Joao Amaral – poza kadrą
Gio Tsitaishvili – poza kadrą

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





25 komentarzy

  1. Didavi pisze:

    Ishak i Dagerstal bez powołania na mecze reprezentacji. Ja mam nadzieję, że Ishak jutro na złości pokaże w swoim kraju, na tle szwedzkiego zespołu jak bardzo Andersson się pomylił. Jutro będziemy bronić bardzo dobrego rezultatu, ale nie przesadzajmy z murarką. W awizowanym przez Redakcję składzie jest Kvekve. Co on tam robi? Jutro ma wyjść Sousa. Nie grał z Piastem, to chyba będzie gotowy, Panie Brom? W składzie nie pasuje mi też Szymczak, nie na skrzydle! Jeśli Djurgarden będzie prowadziło grę to, aż się prosi wyjść Ba Louą. Kiedy jak nie w takim meczu, przyda się jego wiatr? Mecz może przebiegać bardzo podobnie do tego z Bodo w Norwegii, ale Djurgarden ma więcej dziur i są słabsi taktycznie co będzie można wykorzystać. Bronić wyniku, ale też nie przesadnie cofając się, trzeba się odgryzać niech wiedzą, że każdy błąd, hurra ofensywa z ich strony w każdej chwili może skończyć się bramką dla nas, a wtedy też awansem.
    Po swoje! Jesteśmy lepsi. Po ćwierćfinał i przejście do historii.

    • Bigbluee pisze:

      Ja naprawdę nie mogę wyjść z podziwu jak wiele osób tu na tym forum i w tym redakcja, akceptuje takie coś jak Szymczak na skrzydle. Ba, nawet sugeruje takie rozwiązanie. Przecież to jest facet nieposiadający ANI JEDNEGO atutu do gry na skrzydle. Wiek to nie atut. Potencjał na dobrego napastnika to nie atut skrzydłowego.
      Poza tym jak plan jest taki aby Skóras grał na prawej a Szymczak na lewej aby schodził do środka, to będziemy grać bez skrzydłowych. Skóras na prawej jest tak samo pożyteczny jak Rudko w bramce. On musi grac na lewej aby był z niego pożytek. Szyi. Czak albo obok Ishaka albo wcale. Niestety ten mecz nie ma być ofensywny bo nie odrabiamy goli a więc Szymczak na ławkę i tyle. To nie grzech ale logiczne rozwiązanie. Na prawą Ba luj a w srodku Sousa. Kvekve mimo 1 odkopniecia się w Gliwicach, gra na notę 1,5 max. To nie facet do gry z DIF.

      • Renegat pisze:

        Może i tak. Chyba za bardzo mi się spodobało ustawienie 4-3-3, bo nie ma „10”, a bez tego nie ma ryzyka… domyślacie się czego. Ale tak, najlepszy skład chyba byłby nastepujący:
        Bednarek – Pereira, Dagerstal, Milić, Rebocho – Murawski, Sousa, Karlstrom – Skóraś, Ishak, BaLoua.
        A jakby Sousa i BaLoua zbyt szybko by osłabli, wtedy odpowiednio zmienić ich na Szymczaka i Veldka i może przejść na 4-2-3-1 w fazie obrony zmieniające się na 4-4-2.

      • Sosabowski pisze:

        Tu nie chodzi o akceptację ale primo okno wystawowe, secondo apatię pozostałych skrzydłowych bo Ba Loua nie lubi bronić, a Velde rzuca fochem. O Gio nie wspomnę. Z racji tego młody wychodzi i przynajmniej „jeździ na dupie”.

      • Mazdamundi pisze:

        Utarło się, że Ba Loua nie lubi/nie umie grać w obronie, a jak na moje on wygląda obecnie całkiem nieźle w tym elemencie gry jak na skrzydłowego. Chyba w wielu głowach siedzą jeszcze obrazki z poprzedniego sezonu, szczególnie jego debiutu z Rakowem, gdzie wyglądał on niekiedy zabawnie, gdy musiał powalczyć w obronie.

      • tomek27 pisze:

        Szymczak moze nie jest typowym skrzydłowym ,ale bez przesady ze jest tam jakims osłabieniem – na szybko pamietam jego dwie swietne wrzutki , do Marchewy na setke z Bodo czy do Gio na setke ze Slaskiem . A Balua … ma całą jedną asyste w sezonie , wchodzać jako rezerwowy , w ostatnim meczu z Djurgarden i to absolutnie nie z pozycji skrzydłowego .Robi wiatr z ktorego nic nie wynika

  2. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    W tym sezonie, jeśli chodzi o grę w europejskich pucharach, jak zapewne każdy kibic naszej drużyny, jestem po prostu dumny z Lecha Poznań.
    Żegnam Mistrzostwo Polski. Puchar Polski już dawno pożegnaliśmy.
    O co walczymy?
    W Pucharze Konferencji Brom odleciał razem z nami i walczymy o maxa czyli o puchar. Puchar jest nasz! Ten puchar do Lecha należy!!! 😉
    A w lidze? Jeśli zdobędziemy ten puchar to może być nawet czwarte miejsce premiowane awansem do europejskich pucharów 🙂

  3. Renegat pisze:

    Plan na ten mecz powinien być moim zdaniem następujący: szczelna defensywa, kontrola środka pola (analogicznie jak w Poznaniu) i – przynajmniej w pierwszej połowie – gra z kontry. Oni będą gonić wynik, oni będą nabuzowani, więc to niech oni się zmęczą atakiem pozycyjnym, który zresztą średnio im wychodzi. A jak się już zmęczą (zwłaszcza Asoro) – to wskoczyć na nich. I nie chodzi mi o murarkę w stylu Czesia, tylko prostu wyrachowaną grę o zwycięstwo jak najmniejszym kosztem.
    Co do proponowanego przez redakcję składu, to jestem za, o ile zawodnicy kluczowi dla akcji ofensywnych po stąpaniu na twardej, sztucznej murawie będą w stanie zasuwać na pełnych obrotach również trzy dni później w Łodzi. Mam tu na myśli głównie Rebocho, Karlstroema, Szymczaka i przede wsystkim Króla Ishaka, który ma w nogach pełnowymiarową męczącą kopaninę na kartoflisku w Gliwicach.

    • Renegat pisze:

      A i do tego w drugiej połowie wprowadziłbym Veldka i Ba Louę na podmęczonego rywala za Szymczaka i Kvekve.

  4. MARCINzKALISZA pisze:

    Relacja z meczu będzie również transmitowana w radio Poznań. Kto nie będzie mógł obejrzeć, może posłuchać. W Kaliszu działa na falach 91.1.

  5. smigol pisze:

    Zupełnie szczerze to nie interesuje mnie kto i jak zagra. Ilu będzie szwdow na trybunach i czy dach będzie zamknięty. Czy zagrają średniowieczny futbol czy zrobią Szwedom z dupy jesień średniowiecza. Ważne żeby awansowali!

    • Sosabowski pisze:

      Głos rozsądku! Jednak fajnie byłoby bez horrorów, dogrywek i innych dramatów do których Lech przyzwyczaił.

  6. Sp pisze:

    Piłka jest piękna więc niech Król Mikael Ishak strzeli swojego pierwszego hat-trica w niebiesko białych barwach na swojej ziemi kilka dni przed zgrupowaniem reprezentacji. Niech pokaże trenerowi, że to on zasługuje na miejsce a nie 41 Zlatan.

  7. Pawelinho pisze:

    Jestem jakoś dziwnie spokojny o ten rewanż wykonaniu Lecha, ala trzeba pamiętać, że będzie to zgoła odmienny mecz niż to pierwsze zwycięskie spotkanie. Granie remis nie jest dobrym wyjście dlatego Lech powinien wyjść na Djurgardens i zagrać tak jak to zrobił w pierwszym spotkaniu.

  8. mario pisze:

    ruszą na nas od początku bo muszą gonić wynik. Jeśli przetrzymamy pierwsze 20 minut, będzie więcej spokoju i będzie dobrze, bo swoje sytuacje mieć będziemy

    • tomek27 pisze:

      Czyli jak nam strzelą bramkę w 25 min to juz sie nie martwic ? Wynik jest na styku , nawet jak nam strzelą w 50/60 min to i tak sie napędzą i bedzie smród , trybuny będą za nimi . Fajnie jakby ich postraszyc na poczatku jakąś fajną kontrą ,zeby tak ochoczo nie atakowali

      • mario pisze:

        nie, napisałem, że jak przetrzymamy początek, to zrobi się spokojniej. Stawiam na to, że będą chcieli szybko strzelić więc się rzucą i na początku będą szarpać. A że tak grać przez 90 minut zapewne nie dadzą rady, to po ok 20 minutach zrobi się spokojniej i będziemy więcej utrzymywać się przy piłce. Jeśli tak się stanie, to moim zdaniem już tego nie przegramy

      • tomek27 pisze:

        Na pewno z kazdą minutą bedzie łatwiej , ale to tylko 2-0 . Moim zdaniem beda atakowac tak długo jak bedzie 0-0 , nie odpuszczą nawet w 80min . Dlatego wazne zeby chociaz postraszyc ich kontrą i nie oddac pola tak jak z Bodo , bo jesli stracimy na 1-0 nawet w 50min to bedzie cholernie ciezko dowieźć ten wynik

  9. Jakub80 pisze:

    Oczywiście ,że ruszą na nas, najważniejsze według mnie to nie stawiać autobusu od początku. Grać o początku swoje i zadać im dwa szybkie strzały i będzie dobrze.
    Kwestie murawy i dachu nie biorę pod uwagę to są zawodowi piłkarze , mają wyjść i zrobić swoje. Wygramy!

  10. Hazaj pisze:

    Szkoda byłoby gdyby na Szwedach Lech się wywalił. Szkoda gdy zrobiono tak dużo , a jak wiemy przyszłość nieznana. Trzeba łapać szczęście za ogon i dusić jak cytrynę 🙂 Jak? Nieważne jak. Jest okazja się napić więc trzeba pić ! he he he he i nie odkładać tego na potem 🙂

  11. Ostu pisze:

    To „preferowane ustawienie” 4-3-3 wydaje się być tylko na papierze – gdzie Szymczak występuje na lewym boku – a tak naprawdę ma grać bardziej w środku…
    Marzy mi się takie trio ofensywne jak w Liverpoolu…
    No ale co robi w „przewidywanym składzie” Kvekve to ja doprawdy nie rozumiem…
    I tu mam głęboką nadzieję że w tym temacie @Redakcja się jednak ZDECYDOWANIE pomyliła…

  12. leftt pisze:

    STS płaci za awans Lecha zaledwie 1,09.