Koniec sezonu dla Filipa Szymczaka
Rok temu kontuzji podczas marcowej przerwy na kadrę doznał Bartosz Salamon, który do gry wrócił w listopadzie, tym razem uraz przyplątał się innemu wychowankowi Lecha Poznań, Filipowi Szymczakowi, który w ligowym sezonie 2022/2023 już nie zagra.
Filip Szymczak podczas niedawnego meczu towarzyskiego z Austrią U-21 (0:0) rozegranego w Turcji zmarnował rzut karny, a chwilę później po kontakcie z przeciwnikiem doznał kontuzji kolana. 21-latek opuścił boisko z grymasem bólu i wcześniej wrócił do kraju, by na miejscu w Poznaniu przejść szczegółowe badania.
Początkowo uraz miał być leczony inaczej, ostatecznie lekarze postanowili, że konieczny będzie zabieg kolana. Ten zostanie przeprowadzony w przyszłym tygodniu, a po nim Filipa Szymczaka czeka około 8 tygodni rekonwalescencji. Tym samym wychowanek Lecha Poznań w tym sezonie już raczej nie zagra, rozgrywki ligowe 2022/2023 zakończą się za niespełna 2 miesiące w sobotę, 27 maja. Nawet gdyby Szymczakowi udało się wrócić wcześniej do zajęć z pełnym obciążeniem, to piłkarz będzie potrzebował trochę czasu, aby dojść do formy i złapać rytm meczowy.
Filip Szymczak w meczu o SPP
Trwający sezon 2022/2023 jest dla Filipa Szymczaka najlepszym w karierze. Zawodnik występujący dotąd w ataku, na dziesiątce i na prawym skrzydle na wszystkich frontach rozegrał już 39 spotkań przekraczając liczbę 2 tysięcy minut spędzonych na boisku. Wychowanek Kolejorza strzelił dotąd 3 gole oraz zaliczył 4 asysty co daje mu 9. miejsce w Lechowej klasyfikacji kanadyjskiej.
Kontuzja Filipa Szymczaka na 2 miesiące oznacza, że jedynym młodzieżowcem tej wiosny, który nabije jeszcze punkty Lechowi Poznań m.in. w PJS jest Filip Marchwiński. Szymczak miałby jeszcze realne szanse na występ w tym sezonie, gdyby niebiesko-biali dotarli do finału Ligi Konferencji zaplanowanego na 7 czerwca w Pradze.
Filip Szymczak po golu w Białymstoku
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Jebane przerwy na kadrę. Lepiej, że ten zabieg zrobią teraz i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to zacznie przygotowania z drużyną. Oby wrócił silniejszy
W nagrodę za to, że Szymczak złapał kontuzję na gównosparingu w Turcji Lech będzie miał szansę zapłacić karę za brak młodzieżowca w składzie. Oczywiście jest Marchewa i jest Wilak, ale może wcale nie byliby rozważani do gry albo rozważani w mniejszym wymiarze w sytuacji, gdyby Szymczak jednak był obecny. Takie akcje to kolejny argument za zniesieniem przepisu o obowiązkowym młodzieżowcu.
Dokładnie , teraz Ekstraklasa nam wlepi karę za grzechy PZPN-u… brak logiki . W takim wypadku ,powinno jednak to byc jakos uwzglednione ,ze to za sprawą PZPN-u nie mamy teraz młodzieżowca
Do wypełnienia limitu pozostały nam 402 minuty, jakoś to „zrobimy” Marchwińskim, Gurgulem, Żukowskim, Czekałą, Antczakiem i Pacławskim. Nazwisk niby dużo, jednak wybór niewielki, dopiero przy stanie 3-4 : 0.
Prędzej Wilakiem. Przy czym zawodnik musi grać co najmniej w pięciu meczach, żeby jego minuty w ogóle się liczyły.
W limicie 3000 minut nie ma już zapisu o 5 meczach, na dzień dzisiejszy tylko ci zawodnicy są zgłoszeni do pierwszej drużyny jako młodzieżowcy.
Je*** probierza i pzpn. Lech nie powinien puszczać podstawowych piłkarzy pierwszego zespołu na żadne młodzieżówki jeśli ma nie być meczów o stawkę. Będą mecze eliminacyjne czy inne ważne turnieje? No problem, niech jadą. Będą grane tylko gównosparingi z gównorywalami? To wypierdalać. Nie puszczać na żadne gównozgrupowania. Wymyślać kontuzje, żelazko zostawione na gazie, cokolwiek, i nie puszczać.
PS Jeszcze raz: je*** pzpn i probierza (specjalnie z małej litery)
„Brawo”. W ataku zostaje Sobiech, na skrzydle Skoras, biegajacy bez celu Baluj i Velde, ktory nigdy nie wiadomo kiedy strzeli do bramki a kiedy w trybuny.
W ataku na zmiane. Wszyscy wiemy, ze Ishak tyle meczow w kwietniu nie ogarnie.
No i „świetnie”. Zostajemy z jednym człowiekiem na szpicy i zwielokrotnieniem szans ogladania człapaka w składzie. Mam nadzieję że mimo to, polityka nie posadzi na ławkę Sousy na rzecz Pele. Chyba że wymyślony zostanie jeszcze gorszy wariant czyli Pele na skrzydle.
Po pierwsze życzę Filipowi szybkiego powrotu do zdrowia. Po drugie zgadzam się, że jest to duża strata dla Lecha. I niestety powoli wychodzi na wierzch ten syf związany ze słabym letnim okienkiem transferowym Lecha. Wielu z nas pisało, że trzeba sprowadzić kolejnego napastnika, który mógłby rywalizować z Ishakiem i Filipem, w razie kontuzji byśmy mieli dodatkowe opcje. Był wolny Kownaś chciał nawet przedłużyć kontrakt z Kolejorzem tylko, zarząd postanowił przyoszczędzić lub jak twierdzi prezes koniecznie chcieli kupić innego zawodnika, który i tak ostatecznie nie trafił do Poznania.
To pierwsze część tekstu za drugą zaraz będziecie we mnie rzucać kamieniami ale cóż ma własne zdanie. Nie zgadzam się z Bartem ( z całym szacunkiem) , że winnym kontuzji Filipa jest PZPN czy trener Probierz. Niestety życie piłkarza to również pauzy związane z kontuzjami (Ameryki Piknik nie odkrył) I taka kontuzja może się pojawić na treningu , w ważnym meczu czy może też w spotkaniu towarzyskim ,lub w innej zupełnie losowej sytuacji ale trudno aby gracz obawiając się potencjalnej kontuzji nie trenował, nie grał w klubie czy reprezentacji. Na takiej zasadzie strzelam Lewandowski nigdy nie mógłby zagrać w meczu towarzyskim. Klub ma obowiązek puszczać zawodników reprezentacji jeśli jest to termin meczów wyznaczonych przez UEFE lub FIFE. Te organizacje narzucają federacją zasady powoływania piłkarzy. Pan Probierz jako trener młodzieżowej reprezentacji chce też scalić tą drużynę i ma prawo powołać kogo chce do reprezentacji. Sam zawodnik przypuszczam, że też chciał zagrać w tym meczu. Wiem, że przed nami ultra trudne rywalizacje a jeśli kogoś mamy przeklinać to parszywy los oraz decyzje zarządu związane z letnik okienkiem transferowym. Pozdrawiam Bart mam w tej kwestii po prostu inne zdanie.
Kownacki miał/ma ważny kontrakt z Fortuną do koca obecnego sezonu więc „wolny” nie był, ale był „za drogi” więc temat upadł za nim się pojawił niestety. Jakby nie patrzeć to do Leche był tylko wypożyczony w poprzednim sezonie z Fortuny, z której po sezonie odejdzie jako wolny zawodnik.
Ponoć Fortuna Dusseldorf chciała od Lecha za niego 3,5 Mln € więc…. skończmy ten temat Panowie.
Kapustka tak się cieszył po bramce z Florą Talin w eliminacjach LM że później przez prawie rok leczył kontuzję, cieszynki po golu to kontuzjogenna zabawa.
Jest Sobiech ????
Z całym szacunkiem dla Artura Sobiecha ale uważam, że przy zdrowym Filipie i Ishaku, Sobiech powinien grać w drugiej drużynie. Jeśli Lech sprowadziłby kogoś wartościowego sportowo do pierwszej drużyny, w ramach konkurencji z Ishakiem to Artur powinien szukać nowego klubu. Oczywiście, życzę mu abym się mylił i nagle zaczął strzelać gol za golem, ale powoli mi się wydaje, że czas aby Artur Sobiech zmienił otoczenie. Oczywiście miał pecha ciężko się konkuruje z Ishakiem, później ciężko przechodził Covid. Szkoda, że przygoda z Lechem, po tym jak nastrzelał trochę bramek bodajże w lidze Tureckiej, na razie nie jest udana.
Jak już dostaniemy karę za niespełniony limit, to przynajmniej Rutek będzie miał nową wymówkę na transfery. xD
Filip, odpocznij i obyś wrócił jeszcze silniejszy!
Coś w ostatnim czasie zbyt wielu piłkarzy Lecha wraca z kontuzjami po zgrywaniach czy do dorosłej czy to młodzieżowej kadry. Najpierw też wiosną w podobnych okolicznościach wypadł Salamon, który wtedy był w dobrej formie i podobnie teraz Szymczak. Oby rekonwalescencja nie trwała zbyt długo i piłkarz wrócił do formy sprzed kontuzji bo z tym u piłkarzy bywa różnie. Tym bardziej szkoda, byłoby żeby taki uraz zatrzymał rozwój Szymczaka na jakiś czas. Z drugiej jednak strony ten uraz może spowodować to, że Szymczak zostanie w Lechu nieco dłużej przynajmniej ten przyszły.
Fakt. W przypadku gównianych towarzyskich meczów za kontuzję ( a tu młodzieżowiec „zarabiający w Junior Pro System”) PZPN powinien albo „doliczyć minuty” albo po prostu płacić!
Co do kontuzji i „domniemanych transferów” to pisanie „coby było” jest zabawne. Jest niedługo kwiecień 2023 a nie grudzień 2022 ! Halo !
Kontuzje zresztą (patrz kariera Kamyka) to być może szansa dla innych np tak skutecznego SKRZYDŁOWEGO Wilaka. Brom nie musiał, a teraz musi coś wymyśleć. Jakiś ruch w klubie wykonać trzeba i tyle.
A zaleczanie kontuzji, bo…. coś tam… jest niebezpieczne dla Szymczaka ( ostatni przykład Modera który wróci do Brighton dopiero w sez 23/24, a miał grać już w marcu 23).
No cóż dopust Boży i tyle.
Przecież mamy jeszcze Sobiecha. Kontrakt tylko mu przedłużyć.
To Rutek z Rząsą zgotował nam ten los.