Zagrać na swoim poziomie

Pojutrze na oczach ponad 30 tysięcy ludzi Lech Poznań może umocnić się na 3. miejscu w ligowej tabeli, jeśli tylko pokona Pogoń Szczecin. Przed spotkaniem z „Portowcami” trener Kolejorza, John van den Brom nie ukrywa, że widzi taktyczne podobieństwa w obu zespołach, jednak patrzy przede wszystkim na swoją drużyną od której oczekuje gry na swoim dobrym poziomie.



John van den Brom (trener Lecha):„W Szczecinie zagraliśmy dobrze, ale nie byliśmy zadowoleni z wyniku. Wszyscy pamiętamy, jak wyglądała końcówka tamtego meczu. Teraz jest inna historia, w meczu z Pogonią możemy zrobić krok naprzód jeśli chodzi o naszą sytuację w tabeli. Jesteśmy dobrze przygotowani do tego spotkania. Znam Pogoń już od obozu w Opalenicy, gdzie rywal także był na zgrupowaniu. Już wtedy podglądałem Pogoń i byłem zaskoczony wysoką jakością tej drużyny.”

„Wszyscy wiedzą, jak chcemy grać w piłkę i właśnie tak samo będziemy chcieli zagrać w niedzielę. Obie drużyny grają w takiej samej formacji, więc będzie można zobaczyć, kto jest lepszy oraz na jakiej pozycji. Jeśli zagramy na naszym poziomie, to możemy to spotkanie wygrać.”

„Dopiero dziś wszyscy piłkarze trenowali razem z drużyną, wcześniej część kadrowiczów ćwiczyła indywidualnie lub mieli dzień wolny. Dla mnie ważne jest to, jak się pracuje przez cały okres czy w jakich nastrojach wyjeżdża się na obozy reprezentacji narodowych. Nie boję się powrotu do gry po przerwie na kadrę, na meczu z Pogonią ma być 32 tysiące ludzi, dlatego nie można zagrać źle przed tyloma kibicami.”

„W przerwie na kadrę dokoptowaliśmy do pierwszego zespołu młodych piłkarzy, żeby mogli zobaczyć, jak pracuje się w pierwszej drużynie. W przerwie na kadrę daliśmy też trochę więcej czasu wolnego zawodnikom, by mogli odpocząć. Po powrocie pracowaliśmy trochę więcej fizycznie, bo taktycznie niewiele dało się zrobić.”

„Martwi nas uraz Filipa Szymczaka. Wysyłamy na reprezentację wielu piłkarzy a w takiej sytuacji trener zawsze będzie zmartwiony, czy wszyscy zawodnicy wrócą zdrowi. Kiedy dotarła do nas informacja o kontuzji Szymczaka było bardzo trudno. Od razu chcieliśmy, aby wrócił do Poznania i przeszedł badania. Filip wróci najwcześniej za 8 tygodni, można powiedzieć, że dla niego sezon już się skończył. To bardzo zła wiadomość, bo Szymczak mógł grać na paru pozycjach. Na szczęście inni kadrowicze wrócili zdrowi.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





4 komentarze

  1. Sp pisze:

    O Wilaku też żadnych konkretów bo powiedział, że będzie mu się przyglądał.

  2. Bigbluee pisze:

    „Jeśli zagramy na naszym poziomie, to możemy to spotkanie wygrać”. Mam nadzieję że to oznacza wystawienie najlepszego składu. Szymczak niestety kontuzja a to niejako determinuje grę Lu Begą i ogranicza możliwość wymyślania przez Broma. Inny skład niż ze Skorasiem Sousą i BaLujem w pomocy, bedzie zaskoczeniem.

  3. 07 pisze:

    Nieszczescie 1-go to szczęście dla 2- go. Marchewa zdaje się dostanie wiecej minut a na końcówki będzie wchodził Wilak. Trenować z 1 można ale to minity w meczach pokazują czy będzie z niego grojek. Wyniki z rezerw są optymistyczne…..

  4. John pisze:

    Kontuzje w sporcie normalna sprawa,trafiło na Szymczaka,nic nie poradzisz.
    Mega chłopaka lubię ale czy Lech straci na jakości to się okaże.