Lechowe związki z Fiorentiną
Osiem lat w piłce nożnej to szmat czasu, dlatego rywalizacja Lecha Poznań z Fiorentiną budzi wiele emocji a rywal może ciekawić na nowo. Oba kluby od ostatnich dwóch spotkań mocno się zmieniły, zmienili się też piłkarze grający w 2015 roku. W naszym zespole są jednak dwie postacie pamiętające dwumecz z fazy grupowej Ligi Europy 2015/2016.
Jednym z zawodników rywalizujących już z Fiorentiną jest 32-letni wówczas Dariusz Dudka. Były stoper przed 8 laty wystąpił w obu spotkaniach przez pełne 90 minut. W październiku 2015 roku środkowy obrońca Lecha Poznań po wygranej we Florencji 2:1 znalazł się nawet w jedenastce 3. kolejki Ligi Europy 2015/2016 według słynnego dziennika France Football. Dziś 40-letni Dariusz Dudka jest jednym z asystentów Johna van den Broma odpowiadającym za m.in. defensywne stałe fragmenty gry. Przynajmniej w lidze widać pracę Dudki, pomijając rzuty karne poznaniacy po stałych fragmentach gry stracili jedynie 3 gole (wyrzut z autu, bezpośredni strzał z wolnego i jedno dośrodkowanie z rzutu wolnego).
Dariusz Dudka w meczu z Fiorentiną
Dwumecz z Fiorentiną (2:1 i 0:2) pamięta też Barry Douglas. Co ciekawe Szkot w nim nie zagrał będąc jedynie wśród rezerwowych. Przy okazji pierwszego spotkania we Florencji lewy obrońca był oszczędzany na weekendowe starcie z Legią w Warszawie, które było wówczas ważniejsze od europejskich pucharów (Lech Poznań zajmował ostatnie miejsce w Ekstraklasie). Przy okazji drugiego meczu przy Bułgarskiej ówczesny trener Jan Urban też nie dał szansy Barremu Douglasowi, bowiem chciał zabezpieczyć bardziej lewą stronę desygnując na nią mającego więcej walorów defensywnych Tamasa Kadara. Szkot drugie starcie z Fiorentną również obejrzał jako rezerwowy.
Z Fiorentiną i to nieraz rywalizował za to wychowanek Kolejorza, Karol Linetty. Środkowy pomocnik w listopadzie 2015 roku wystąpił od początku mając okazję zwrócić na siebie uwagę włoskich skautów. Linetty w przegranym meczu 0:2 rozegrał pełne 90 minut, obejrzał w tym spotkaniu żółtą kartkę, po paru miesiącach za ponad 3 miliony euro trafił do innego włoskiego klubu – Sampdorii Genua. Do dziś reprezentant Polski rozegrał przeciwko Fiorentnie w sumie 12 meczów wygrywając tylko 3 z nich.
Dariusz Dudka i Karol Linetty witają się z Jakubem Błaszyczkowskim
Prawie 13 lat na Półwyspie Apenińskim spędził Bartosz Salamon reprezentując we Włoszech kilka klubów. Doświadczony stoper grał z „Violą” łącznie 4 razy w barwach Cagliari, SPAL i Frosinone. Wygrał wiosną 2019 roku na wyjeździe 1:0 (z Frosinone). Poza tym w roli gospodarza przegrał z Fiorentiną 1:3, zremisował 1:1 oraz poległ 3:5. Bartosz Salamon jesienią 7 lat temu został zmieniony przez trenera w 58 minucie, krótko pi stracie gola przez Cagliari na 1:5. Po jego zejściu było trochę lepiej, drużyna obecnego lechity przegrała ostatecznie 3:5.
Swego czasu 2 lata we włoskim Palermo spędził Radosław Murawski. Nasz środkowy pomocnik nie miał jednak rywalizować z Fiorentiną, która do Europy powróciła po kilku latach (to jej pierwszy sezon na arenie międzynarodowej od rozgrywek 2016/2017). Tym samym próżno szukać innych Lechowych związków z tym klubem. „Viola” nie zalicza się i nigdy nie zaliczała się do czołówki klubów Serie A stąd dla wielu osób może być anonimowym rywalem.
Interwencja Dariusza Dudki w meczu z Fiorentiną (0:2)
Lech Poznań od ostatniej rywalizacji z Fiorentiną w 2015 roku aż do marca nie miał styczności z klubem z Florencji. Są kluby z którymi Kolejorz ma bliskie kontakty, przykładowo ich młodzieżowe drużyny biorą udział w grudniowych turniejach Lech Cup U-12 czy rozgrywają mecze towarzyskie. Są także takie kluby, jak np. Djurgarden Sztokholm, które Kolejorz zna sięgając dawniej po zawodników stamtąd. Z Fiorentiną dotąd niewiele nas łączyło, choć są polscy zawodnicy reprezentujący dawniej fioletowe barwy. Więcej o nich niebawem.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
– Liga+ Extra po 1. kolejce (23.07, godz. 19:30)
– Magazyn GOL po 1. kolejce (25.07, godz. 20:15)
Dla Salamona najlepiej bedzie gdy probka B przyjdzie do Lecha jak najpozniej. Do tego czasu moze grac, ten dwumecz z Fiorentina moze byc dla niego ostatnim na wiele miesiecy, byc ostatni w Europie
Watpie by zagral z Fiore, znowu wykryja cos w probkach i co wtedy? Smierdzialoby to mocniej niz teraz.