Ostatni sezon kilku derbowych meczów
Blisko 30 lat temu Poznań pod względem liczby klubów rządził w polskiej piłce. Wiosną 1995 roku ostatni raz w historii na szczeblu Ekstraklasy grały aż 3 poznańskie kluby dzięki czemu derby naszego miasta odbywały się średnio co kilka tygodni. Starsi kibice Kolejorza na pewno do dziś pamiętają rozgrywki 1994/1995, młodsi mogą dowiedzieć się o nich nieco więcej.

Sezon 1994/1995 wyglądał podobnie jak ten obecny. Podobnie, bo także mieliśmy w Ekstraklasie łącznie 18 drużyn, lecz do I-ligi spadały 4 a nie 3 najgorsze zespoły. W tamtych rozgrywkach na najwyższym froncie w naszym kraju miasto Poznań miało aż 3 ekstraklasowiczów w postaci Lecha Poznań, Warty Poznań oraz zapomnianej już trochę Olimpii Poznań.
Pod względem wyniku czysto sportowego za bardzo nie ma co wspominać. Sukcesy Lecha Poznań z początku lat 90-tych było miłym wspomnieniem, z czasem nasz klub borykał się z coraz większymi problemami finansowymi i nie walczył już o czołowe lokaty. Kolejorz musiał zadowolić się rolą co najwyżej ligowego średniaka aspirującego do walki o europejskie puchary, w której nie był faworytem. Ekipy Warty Poznań oraz Olimpii Poznań w połowie lat 90-tych XX wieku był jeszcze niżej notowane walcząc w sezonie 1994/1995 o uniknięcie degradacji do II-ligi (dziś I-ligi).
Stadion Olimpii Poznań kilkanaście lat temu
Mecze poznańskich klubów sprzed 29 oraz 28 lat nie cieszyły się zbyt dużym zainteresowaniem poznaniaków czy mieszkańców Wielkopolski. Na Lecha przychodziło wtedy średnio 4-5 tysięcy ludzi, na Wartę grającą u siebie na starym obiekcie im. Szyca jeszcze mniej. Jeszcze gorzej wyglądały frekwencje na Golęcinie, na milicyjną Olimpię Bolplast Poznań, która nie miała kibiców przychodzili głównie poznaniacy ciekawi pojedynków z uznanymi polskimi firmami.
Milicyjna Olimpia była wtedy oparta na kojarzonych przez nieco starszych kibiców piłkarzach takich jak na przykład Arkadiusz Bąk, Sławomir Suchomski czy Grzegorz Mielcarski. W Warcie grali wtedy m.in. Arkadiusz Onyszko, Arkadiusz Kaliszan, Czesław Jakołcewicz, Maciej Żurawski, Grzegorz Matlak lub Piotr Prabucki, natomiast w Lechu choćby Piotr Reiss, Jacek Dembiński, Paweł Wojtala, Jacek Bąk, Waldemar Kryger bądź Krzysztof Piskuła.
Lech Poznań w derbach z sezonu 1994/1995 słynął z bardzo dużej gościnności. Dnia 14 maja 1995 roku na oczach 2 tysięcy widzów Lech przegrał przy Bułgarskiej z Wartą 1:2 co było wówczas sensacją. W końcu Kolejorz bił się o europejskie puchary pokonując 4 dni wcześniej liderującą Legię Warszawa na jej terenie 1:0, a „Zieloni” zmierzali do I-ligi. Tamten mecz zapisał się w historii nie tylko z tego powodu, do dziś jest ostatnia przegrana Lecha z Wartą w oficjalnym meczu.
Nieco później dnia 26 maja 1995 roku Lech Poznań znowu przegrał domowe derby tym razem ulegając u siebie Olimpii Poznań 0:2. Tamto drugie spotkanie z trybun starego obiektu przy Bułgarskiej obejrzało około 1800 widzów, a sam mecz wzbudził wiele kontrowersji (więcej na jednym z filmików poniżej). Lech nic nie grał, nie był zainteresowany walką o europejskie puchary zadowalając się samym utrzymaniem. Była to 3 z rzędu porażka Kolejorza, później przyszła jeszcze jedna.
Lechowi w derbach w sezonie 1994/1995 lepiej szło na wyjazdach. Dnia 23 października 1994 roku Lech Poznań pokonał ostatnią Wartę Poznań na jej terenie 2:0 za sprawą bramek Mirosława Trzeciaka i Piotra Reissa. Derby na obiekcie im. Szyca przyciągnęły 4 tysiące widzów. Nieco później 6 listopada 1994 roku derby naszego miasta na obiekcie Olimpii mieszczącym się na Golęcinie obejrzało 5 tysięcy kibiców. Lechici wygrali wówczas 2:0 po golach Sławomira Twardygrosza oraz Piotra Reissa.
Derby Poznań – sezon 1994/1995
Lech – Olimpia 0:2
Lech – Warta 1:2
Warta – Lech 0:2
Olimpia – Lech 0:2
Olimpia – Warta 1:1
Warta – Olimpia 3:0
Sezon 1994/1995 w rywalizacji derbowej wyglądał dziwnie, a wynik 6 punktów na 12 możliwych szału nie robił. Mistrzem Polski w tamtym sezonie była Legia Warszawa, która u siebie zanotowała bilans 16-0-1 przegrywając przy Łazienkowskiej raptem raz. Z Lechem Poznań, który po tamtej wygranej 1:0 poniósł 4 porażki z rzędu w tym z ostatnią Wartą Poznań 4 dni po triumfie w stolicy. Wówczas poznańskie kluby miały tak jakby patent na mistrza, bo legionistów pokonała nawet ostatnia w tabeli Warta Poznań. Wtedy „Zieloni” w 34 kolejkach zdobyli raptem 19 oczek i spadli z ostatniego 18. miejsca. Drugi poznański zespół Olimpia była na 12. pozycji, a Lech Poznań na koniec rozgrywek zajął 6. lokatę notując bilans 13-8-13, gole: 47:40. Na podium prócz Legii Warszawa znalazł się Widzew Łódź i GKS Katowice, awans do europejskich pucharów wywalczyło także Zagłębie Lubin.
Stary stadion Warty Poznań (ruiny istnieją do dziś)
W kolejnym sezonie 1995/1996 nasze miasto nie miało już 3 klubów w Ekstraklasie tylko raptem jedną drużynę. Warta spadła, a Olimpia Poznań przeniosła się do Gdańska, gdzie połączyła się z Lechią dzięki czemu powstała Lechia/Olimpia Gdańsk (wiosną 1996 roku spadła z Ekstraklasy). W tamtych rozgrywkach sztuczny twór oddał łącznie 2 walkowery. Jeden w rywalizacji z Lechem, który nie pojechał na spotkanie z Olimpią do Gdańska udając się na poznański Golęcin.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <