Nasz rywal: Legia Warszawa

O godzinie 17:30 zespół Lecha Poznań raptem 3 dni po spotkaniu z Fiorentiną powalczy na wyjeździe z Legią Warszawa. Wyraźnym faworytem do wygranej są gospodarze chcący naciskać na Raków Częstochowa do samego końca. Nawet remis byłby dla Legii bolesnym wynikiem, Lech także powinien zdobyć jakieś punkty, bowiem wczoraj dogoniła nas Pogoń Szczecin (po 47 punktów).

Legia Warszawa ma wyraźną przewagę nad Lechem Poznań, który już jej nie dogoni, w tej chwili walczymy z Pogonią Szczecin o medalowe 3. miejsce w ligowej tabeli. W obecnej sytuacji ciężko będzie o zwycięstwo w Warszawie, Legia nie przegrała u siebie od roku (15 meczów bez porażki) mając passę 18 z rzędu spotkań bez porażki w tym 14 ligowych (ostatnia przegrana 14 października w Płocku). Remis nie byłby więc zły, punkt pozwoliłby wciąż mieć niewielką przewagę nad „Portowcami”. Ciężko jest przewidzieć, jak Lech podejdzie do meczu z Legią, jaką zastosuje taktykę, ale trener warszawiaków spodziewa się zdeterminowanego zespołu Kolejorza. – „Porażka u siebie nie jest niczym miłym. Lech się starał i przewiduję, że w niedzielę wyjdzie na boisko ze złością. Lech będzie się chciał odkuć za czwartkową porażkę na co jesteśmy przygotowani.” – powiedział podczas przedmeczowej konferencji prasowej Kosta Runjaić.

Po godzinie 17:30 gospodarze mogą liczyć przede wszystkim na atut własnego boiska, pełnego stadionu i będącego w formie Josue, który w tym sezonie ligowym strzelił już 10 goli oraz zaliczył 5 asyst. Dziś doszłoby do dużej niespodzianki, gdyby Legia nie wykorzystała częstej gry Lecha, problemów kadrowych i nie pokonała poznaniaków. – „Chcemy zaprezentować się solidnie i pokazać porywający futbol. Nasza wygrana przesądziłaby już o wicemistrzostwie. Jest to nasz cel na niedzielę.” – zapowiedział w piątek Kosta Runjaić. – „Przenalizowaliśmy Lecha i wiemy, z kim zagramy. Lech potrafi grać atrakcyjnie, ma wypracowane automatyzmy, wie jak podawać w pole i utrzymywać się przy piłce. Zagramy z aktualnym Mistrzem Polski, drużyną budowaną przez kilka okienek pod występy w Europie. To sprawia, że nawet brak 2-3 piłkarzy w składzie nie robi problemu.” – dodał trener Legii Warszawa.

Uwzględniając różne rzeczy czy okoliczności remis w naszym przypadku nie byłby aż taki zły, lecz statystycznie niewiele na niego wskazuje. W ostatnich 26 meczach na wszystkich frontach 13 razy wygrała Legia, 10 razy zwyciężył Lech i tylko 3 razy padł remis. Dodatkowo żaden z ostatnich 10 ligowych meczów Lecha w Warszawie nie zakończył się remisem, a ostatni podział punktów przy Łazienkowskiej miał miejsce 27 września 2014 roku (2:2). Legia ostatni raz pokonała Lecha dnia 8 listopada 2020 roku, aktualnie mamy z tym przeciwnikiem serię 4 meczów bez porażki zachowując podczas tej passy 3 czyste konta. Poprzednie 2 gry przy Bułgarskiej zakończyły się remisami, podczas ostatniej wizyty przy Łazienkowskiej w październiku 2021 roku wygraliśmy za to 1:0 po trafieniu Mikaela Ishaka.

Ze względu na grę obu drużyn o nieco inne cele i nadal rywalizację Lecha Poznań w Lidze Konferencji 141 szlagier i 127 w lidze nie grzeje tak mocno kibiców, a już tym bardziej w Wielkopolsce. Popołudniowe spotkanie poprowadzi Piotr Lasyk z Bytomia, w 2 meczach sędziowanych przez tego arbitra w trwających rozgrywkach Kolejorz nie zdobył nawet gola, klasyk Ekstraklasy można będzie obejrzeć na C+ Premium, C+ 4K oraz dodatkowo w TVP Sport. Lech Poznań zwyciężył w Warszawie tylko 14 razy w tym 12 w lidze. Aż 8 razy triumfował przy Łazienkowskiej rezultatem 1:0, raptem w 4 meczach, w których wygrał Lech gole zdobyły obie drużyny. Com ciekawe 16 kwietnia już kiedyś graliśmy z Legią. W 1950 roku Lech wygrał w Warszawie 1:0, tym samym wynikiem ograł Legię u siebie dnia 16 kwietnia 2011 roku.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <