Wystaw swoje oceny po meczu z Legią

Skład Lecha Poznań:

Bednarek – Pereira, Satka, Milić, Douglas – Karlstrom (40.Kvekveskiri), Murawski – Skóraś (68.Czerwiński), Sousa (76.Marchwiński), Velde (68.Ba Loua) – Ishak (76.Sobiech).

* – Piłkarz, który nie rozegra co najmniej 15 minut nie podlega ocenie

Należy ocenić występ każdego z poniższych piłkarzy i kliknąć na przycisk „Prześlij”. Nie ma opcji ocenienia gry tylko pojedynczych zawodników. Po prawidłowym ocenieniu w miejscu formularza wyświetli się stosowny komunikat. W razie problemów z odpowiednim wyświetleniem ocen na smartfonie – OBRÓĆ GO POZIOMO







Trener John van den Brom (gra drużyny, zmiany, taktyka itp.):
Skala 1-6

Poziom meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

Poziom sędziowania meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6

Najlepszy piłkarz w zespole rywala:

Wyniki głosowania przez internautów KKSLECH.com zostaną ogłoszone we wtorek o północy

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





43 komentarze

  1. slavo1 pisze:

    Rebocho nie grał – poprawcie. Brak Barrego.

  2. Pawel68 pisze:

    Broom 0!!!!

    • leftt pisze:

      XD! Jak zawsze zresztą.

    • Noe pisze:

      Chcemy Probierza! Tulipan niech wraca do tego zaścianka piłkarskiego, z którego przybył.

    • Zlapany na ofsajdzie pisze:

      Ciekawe…:D

    • Noe pisze:

      Albo Stolarczyka. Nie będzie nam jakiś dziad z zachodu z miernym doświadczeniem trenowania jakiegoś Anderlechtu psuł naszej rodzimej myśli szkoleniowej. W ogóle Anderlecht czy AZ Alkmar, co to za kluby? Jakieś ogórki.

    • Kuki pisze:

      Przecież Lech przeszedł chyba większą metamorfozę w połowie meczu niż w 2015 za Skorży.
      Mam wrażenie że dla niektórych, to Brom jakby nawet przewrotką strzelił ze swojej ławki popijając przy tym Pilsa, to i tak dostałby 0.

      • klaus pisze:

        A Ciebie czym zachwyca??

      • Kuki pisze:

        To nie jest tak, że on mnie zachwyca, ja po prostu uważam że on wykonuje dobrą, a nawet bardzo dobrą robotę. Są być może trenerzy lepsi taktycznie, natomiast nie można Johnowi odmówić jednego – świetnie czuje zespół i doskonale wie co i kto może mu dać w danej chwili. Pod tym względem to jest absolutny top.
        Dalej, facet ma może ze 2 treningi z zespołem po cholernie ciężkim meczu z Fiorentiną, jedzie na Legię napompowaną do granic możliwości (klub jak każdy inny hehe) i właściwie robi tego Runjaicia na miękko w drugiej połowie, bo Ci rzucają się do przodu jak na aferę i tylko sami sobie powinniśmy pluć w brodę że nie zamknęliśmy tego meczu wcześniej. Myślisz że to takie łatwe odwrócić mecz na Legii?

        Dodatkowo, to jak wprowadzał Sousę po swojemu, a ten wczoraj pakuje 2 bramki na Legii i rozstrzyga mecz w Sztokholmie. Marchwiński zaczyna wyglądać dobrze, Szymczak rośnie z każdym meczem, Velde też zaczyna pokazywać na co go stać. I to jeszcze po tym, jak zaczynał gwiazdorzyć. U Johna króciutko, ławka i nie grasz.
        Rebocho zawalił mecz z Fiorentiną, wchodzi Douglas. To jest po prostu sprawiedliwe.

    • edved pisze:

      A właśnie, że 0. Zawodnicy wypoczęci, a tymczasem nasz najlepszy napastnik na ławce! Na prawej obronie powinien zagrać…ten świetny obrońca wyciągnięty ze Szkocji. No i gdzie był Salamon?!!! No i czemu zagrał ten chudy Portugalczyk? Aż się prosiło żeby w podstawie wyszedł Marchewa!!! No i zmiany dramat!!!! Dlaczego zmienił Kalstroma??? Piłkarz aż rwał się do gry! Z boiska schodzi Skóraś grający mecz życia! No i taktyka! Czemu nie zagraliśmy na trzy wahadła albo czterech napastników ja się pytam!!! Co za niedouczony tulipan! Stokowiec zrobiłby tu porządek!

      No i najważniejsze pytanie!

      Gdzie był RUDKO???!!!

      • Noe pisze:

        Tak! Ewidentnie zabrakło Żukowskiego za Joela! Na plus Tulipanowi można zaliczyć to, że Douglasa umieścił w składzie. Oczywiście Amaral powinien biegać od początku, gdyż jego gra na jesieni był obiecująca. Do tego chciał odejść z Lecha, ale to przecież nic nie znaczy. Amaral do pierwszego składu! I zapomniałem o Stokowcu.
        Może byłby lepszy od Probierza. Wesoły Bromek miałby się w końcu od kogo uczyć.

  3. Kaktus108 pisze:

    Sprawiedliwy wyniki, tym bardziej, że od 70 minuty, to był już w znacznej części drugi skład Kolejorza. Przed meczem a nawet po pierwszej połowie remis brałbym w ciemno, więc jest ok.
    Nie zliczę ile razy dostajemy od Legii bramkę w końcówce meczu, to się powtarza w każdym sezonie.

  4. Kibic z Bydgoszczy pisze:

    Sousa 6. Milić i Velde po piątce za włączenie agresora drużynie 😉

  5. Mazdamundi pisze:

    Nie będę narzekał. Z przebiegu gry niezły 1 punkt w szary, smutny dzień.
    Może jest to arcyważny punkt na miarę medalu.
    Dla Ishaka ławka w Radomiu na otrzeźwienie jednak by się przydała. Król – wiadomo – ale on się sam pozbawia korony króla strzelców w tym sezonie. Ostatnio jak Sobiech zagrał od początku z Zagłębiem to strzelił, potem wszedł wkurw1ony Ishak i też strzelił, ale gola został mu ukradziony przez Marciniaka. Liczę na podobny efekt terapii szokowej.

  6. El Companero pisze:

    Marchwiński i Satka null, najlepsi Sousa na piatkę i Velde 4, reszta pomiędzy 2-3

  7. leftt pisze:

    Bednarek 2. Niestety wrócił stary Bednarek przyspawany do linii, co było widać przy obu bramkach. W dodatku jakoś niepewnie łapie, piłka mu skacze. Może jeszcze warto raz dać mu odpocząć. Tak, wiem, jest niezastąpiony niestety.
    Pereira 3. Dośrodkowania się skończyły, w obronie też czasem objeżdżany. Może trochę powinien pograć Alan.
    Satka 3. Byłoby więcej, ale jednak zamieszany w obie bramki.
    Milić 5. Zagrał na 4, ale za składowanie knura plus jeden.
    Douglas 3. W drugiej połowie Familiada jednak wyszła bokiem i prawie wszystko było kasowane. No właśnie, prawie. Widział Wszołka.
    Karlstroem 2. Tylko pierwsza połowa więc nie może być więcej.
    Kvekve 4. Tylko druga więc z automatu podwyższona. Ma luz.
    Sousa 6. Nawet jeśli zawyżyłem to niewiele. Dlaczego zszedł?
    Murawski 3. Po prostu. (2+4):2=3.
    Skóraś 3. Jak wyżej. Zajechany.
    Velde 5. Patrz Milić. W pierwszej połowie tylko on grał.
    Ishak 2. Słabo, a i tak maczał palce przy bramce. W czwartym meczu z rzędu. Dlatego do casusu Arboledy jeszcze daleko.
    Ba Loua 4. No i umie skończyć. No i znowu bez liczb.
    Marchewa 3. Wyjściowa. Sousa powinien zostać.
    Czerwiński 4. Plus za asystę,minus za setkę.
    Te oceny są lekko zawyżone,bo w razie wątpliwości dawałem więcej. Po pierwszej połowie byliśmy w bardzo złej sytuacji mentalnie. Chwała, że się podnieśliśmy.
    No i MP dla szmaty chyba odjechało.

    • tomek27 pisze:

      Mam podobne odczucia. 3 dałem Bednarkowi , nie miał szans przy bramkach . To nie były piłki do wyjścia . I 2 dla Daglasa , obie bramki jego

      • slavo1 pisze:

        Patrzę na Bednarka tak jak na to zasługuje na boisku i w porównaniu do różnych jego vis-a-vis. Teraz są powtórki bramek dla szmaty. I o ile przy pierwszej podbita piłka mogła go zmylić – to nic nie zwalnia go od rzucenia się na piłkę przy dośrodkowaniu z boku. Przy drugiej był na kolanach i czekał aż piłka wpadnie. Betonowe trampki w najgorszym przykładzie. Obie bramki są Bednarka przy dużym współudziale Douglasa i Satki. Ale ON NIE POMÓGŁ a zaszkodził. Powtarzam – bramkarz MUSI pomagać a nie tylko nie przeszkadzać. A już tym bardziej szkodzić (złe wybicia po autach, asysta, omal asysta z Violą)

      • slavo1 pisze:

        Kolejny raz pokazują w C+ bramki (bo Legia) i pierwsza bramka Bednarka na 90% – piłka leci nie więcej niż 2metry od bramki, a sam stoi 0.5 przed linią. Betonowe trampki. Niestety przegrywa nam mecze.

      • tomasz1973 pisze:

        2 dla Bednarka, bo nic nie pomógł, 1 dla Daglasa, bo w meczu z Wszołkiem przegrał 0-2, Marchwiński 1 bo nic nie pomógł, a jeszcze zajebał, Milić i Velde 5, w tym +1 za knura, Sousa 6 – 4 normalnie+ po 1 za każdą bramkę, pozostali 2 i 3.
        Brom 2, bo nie wiem po chu…j zdjął Souse.

    • Kaktus108 pisze:

      Pereira dzisiaj słabiutko w obronie. Dawał się tam kręcić okrutnie. Dałbym 2.
      Satka też 2 jak dla mnie, skoro wyjściowa 3. Delikatnie mówiąc nie pomagał.

  8. Grossadmiral pisze:

    Jak ja niecierpie tych smefów!a nie czekaj wróć tych legionistów! Generalnie pierwsza połowa bardzo słaba z naszej strony z uwagi na widoczne zmęczenie nie dojechaliśmy fizycznie przegrywaliśmy zasłużenie pożniej cud nad wisłą prowadzimy możemy podwyzszyć a tu znowu liść z niczego i remis. Zły wynik to nie jest ale z jednej strony mogło być gorzej a też i o wiele lepiej. Co do pierwszego zdania kolejny raz te same schematy machają łapami jak małpy za byle co wykopują piłki po gwizdku udają upośledzonych i zdziwieni. Sami kose nie raz sprzedali na kartkę a gwizdane jedynie faul. Naszych walą a sami od dotknięcia symulują i pajacują jak rose. Co spotkanie to samo i to arbiter boczny też piłka widać wyszła na aut a ten nic bo szła dynamiczna akcja. Brak fair play tak samo Murawski lezy i wyje to ci grają i pretensje do arbitra ze po chwili grę zatrzymuje. Banda stulejarzy jeszcze ta ameba mózgowa Wszołek musiał nas ugodzić. Baluj jak zwykle mógł odkupić winy w szczątkowy sposób ale coraz bardziej się kompromituje. Miałem też deja vu bo za Żurawia gdzie grał Satka z Czarnymarkiem co druga brama albo SFG albo podanie na 5 metr w środek i gol po dolozeniu nogi myślałem że się wyleczyli z tego ale nie to jednak Satka nie ogarnia i w tedy też pewnie jakby na spokojnie przeanalizować to więcej błędów takich robił a na ścięcie rzucono czarnegomarka. No nic wielka szkoda że tirówka nie przegrała ale też dobrze że nie wygrała

  9. Tetryk pisze:

    Satka często zalicza wtopy determinujące wynik meczu.

  10. tomek27 pisze:

    Świetnie się mecz oglądało . Sousa 5 . Reszta 4 i 3 . Niestety Daglas 2 .

  11. Sosabowski pisze:

    Remis po wymianie ciosów.
    Dzisiejszy mecz to chyba najmniej pasjonujące spotkanie z legią jakie przyszło mi w życiu obejrzeć. Dzisiaj naszymi aspiracjami jest Europa, a w lidze mamy to co chcieliśmy.
    Sama gra wyglądała dzisiaj słabo. W pierwszej połowie wręcz nędznie. Najgorszy na boisku chyba Skóraś, ale nie przez jakieś błędy po prostu go nie było. Cała reszta niecelnie, potykając się lub gubiąc. Mecz pełen chaosu i niedokładności. Nawet strzelający dzisiaj dwie bramki Sousa nie był w jakiejś świetnej formie. legia postanowiła dzisiaj mocno zagęścić środek pola nie przepuszczając ataków i wypychając środkowych co wyszło im dość sensownie. Sami zaś mieli plan na szybkie skrzydła i ogrywanie naszych wysuniętych obrońców.
    Po raz kolejny dramatycznie wypadł Satka. Wiem, że nie jest zupełnie ograny ale to co wyprawia czasami to są szkolne błędy. W obecnej sytuacji natychmiast potrzebujemy solidnie wzmocnić tę pozycję. Szkoda tego spalonego Ba Loua, bo nieźle nawinął sobie przeciwnika. Z resztą sytuacji Ishaka czy Czerwińskiego też. Momentami była to fajna wymiana ciosów bez kalkulacji i każdy chciał wygrać. Niestety skład w którym kończyliśmy to spotkanie powinno się wydrukować i powiesić u dyrektora Rząsy na ścianie gabinetu, żeby codziennie na niego patrzył i z uśmiechem cieszył się szerokością kadry Kolejorza.

  12. PAWEL pisze:

    powtórzę wnioski na dziś:
    1. od Sousy zaczynamy pierwszy skład.
    2.Velde zostaje, Ba Lua powinien odejść lub być rezerwowym.
    4.Bary kończy przygodę z Lechem.
    5.Amaral potrzebny bardzo w formie.

    Odpowiedz

  13. Boomer pisze:

    Kiedyś zapytano Jacka Zielińskiego, dlaczego nie ściąga z boiska bezproduktywnego Stilicia, na co ten odpowiedział: „Dlaczego mam go ściągnąć, jeśli on potrafi jednym genialnym podaniem zmienić wynik meczu?” Tyle w kontekście Sousy.
    Velde (sam nie wierzę, że to piszę) okazuje się całkiem dobry i chyba przydałby się za rok.
    Pochwały dla BaLui na wyrost – w akcji ze spalonym nawet taki Milić by zrobił to samo. Jest za wolny, zero dryblingu, nie nadaje się na skrzydłowego u nas.
    Kwekweskiri świetny w grze do przodu, przyda się!
    Niestety, potrzebujemy drugiego klasowego napastnika…
    Obrona słabo, jak na nasze standardy. Na szczęście nasze „słabo”, dla reszty ekstraklapy to „norma”, więc jakoś to wygląda.

  14. Radomianin pisze:

    Można. Redakcjo raz jeszcze ankietę o Douglasie? Bo chciałem by został.lubie go . Ale jednak widać że już bliżej 2 drużyny Lecha niż pierwszego składu. Dobry mecz Sousy Velde i Kwekwe. Reszta średnio lub slabo. Sobiech dno. Oczy płaczą że on wchodzi w meczu.on najwyżej z Trałka może sobie komentować mecze. A nie w nich grać. Amarala mi żal.ja wiem że z trenerem pewnie pojechał ostro,ale żal mi takiego zawodnika że nie gra

  15. bas pisze:

    Po tym meczu i kończąc powoli sezon już można powiedzieć więcej o transferach. Bramkarz potrzeby bo Bedi jest spoko gość ale no właśnie takie mecze jak dzisiaj i z Violą pokazały że w zasadzie nic nie pomógł drużynie. Bary do odstrzału sorki ale nawet jako zmiennik nic nie daje. Satka tak czy inaczej odejdzie trzeba się modlić żeby Dagerstal wrócił jak najszybciej bo jeszcze przejebiemy 3 miejsce nie mówiąc o pucharach. Dobrze że będą grały 4 drużyny. Alana bym zostawił bo jednak zawsze jest gotowy do grania i łatanie. Nie wiem czy nie zaryzykować i dać go za Siatkę gorzej nie zagra. Środek w miarę ale potrzeba jeszcze jednego bo widać że przy tylu meczach Muraś i Szew powoli siadają. Kvekve jako zmiennik może być. Skrzydła mimo wszystko Krisa bym zostawił bo i ma liczby i jak gra od początku to raczej walczy jak by choćby dzisiaj i z makaroniarzami. Ba luj fajny gość ale nie dla Lecha może u Pepików. Brak dwóch skrzydłowych co najmniej. W ataku pewni nic się nie zmieni bo Sobiech jako zapchaj dziura raczej zostanie. No i Marchewa nie wiadomo gdzie ma grać bo może i technika się zgadza ale szybkości żadnej, mam nadzieję że Uda się go sprzedać. Wychodzi na to że dość dużo potrzebujemy aby znowu liczyć się na dwóch albo trzech frontach.

  16. Kuki pisze:

    Dla mnie tragiczny Murawski i Kalstroem, przynajmniej w pierwszej połowie. Właściwie to coś się zaczęło dziać dopiero jak na boisko wszedł Kvekve.
    Bardzo dobry mecz Velde, absolutnie beznadziejny Ishak i średni Skóraś z Pereira.

    Nie ma co pisać o Satce, bo z Salamonem była szansa żeby to wygrać, myślę że z Fiorentiną też lepiej by nam poszło. Douglas to jest przeszłość, niestety.

  17. Bart pisze:

    Pierwsza połowa słaba, druga dużo lepsza. Wynik jednak sprawiedliwy, bo z przebiegu to był typowy mecz na remis. Mimo wszystko możemy odczuwać pewien niedosyt, bo prowadziliśmy i mieliśmy kilka sytuacji na kolejne bramki. Jak w takim spotkaniu nie potrafisz zamknąć meczu, to potem dostajesz gola. Niepokoi wyraźny spadek formy Ishaka. Marnuje setki, psuje proste podania, nie trafia karnych, piłka mu odskakuje po przyjęciu. Co się dzieje ze Szwedem? Ma naturalny dołek formy po intensywnym sezonie, czy już możemy mówić o casusie Arboledy który w podobnym wieku po podpisaniu kontraktu życia też przestał grać?

    Ważna rzecz do odnotowania: mecz był dobrze sędziowany. Bałem się że będzie kręcone, ale Lasyk bardzo ładnie poprowadził mecz. Nie mam większych zastrzeżeń do pracy sędziego. Wręcz Lasyk prowadził mecz tak jak lubię – był przezroczysty i wykonywał swoją robotę bez zbędnego ściągania uwagi na siebie.

  18. Ostu pisze:

    U mnie Bednarek 1 – za dwa podstawowe błędy bramkarskie – radzę obejrzeć powtórki…
    Satka – 2
    Ishak – 2 – kolejna zmarnowana setka
    Douglas – 2 – niestety nie dojeżdża fizycznie…
    Sousa – 5 – nie tylko za bramki ale i za grę i uważam, że będzie decydował o sile Lecha ale jeszcze nie TERAZ i zrobi to doskonale ale w przyszłym sezonie….
    Inni 2 – 4
    No i teraz nie wiem jak ocenić Ostatnie Takie Trio
    Baluj
    Marchwinski
    Czerwiński
    Bo mieli setki by zamknąć mecz na 1-3….
    Sobiech sobie poradził przez te 15 minut…
    Ale absolutnie się zgadzam, że miejsce rencistów jest na rencie… Pl

  19. John pisze:

    Za 1 połowę tylko Velde na +,cała reszta tragiczna, szczególnie środek pola ,gdzie Slisz rządził.
    Druga połowa w miarę dobra ale obrona wyniku mi się w ostatnich minutach nie podobała, wiedziałem,że Legia strzeli.

    Ishak,czas na osąd bohatera,bo ile sytuacji zmarnował,nawet bardziej jak Velde irytuje ostatnio.
    Sousa uratował się 2 bramkami.
    Ba Loua to już nie strzeli w Lechu.

  20. F@n pisze:

    Dramatyczna pierwsza połowa. Najgorsi dziś Satka, Douglas i Murawski. W 1 jeszcze Ishak fatalny.
    Najlepsi Kvekve, Sousa i Velde. Ba Luj przyzwoite wejście.
    Widać, że mamy kryzys, mimo lepszej 2 połowy. Pokazały to też mecze z Wartą (sporo szczęścia) i z Fiorentiną, gdzie owszem byli mocni, ale my nie byliśmy sobą. Niestety brakuje nam trochę jakości i ciężko rotować. Latem trzeba się wzmocnić na kilku pozycjach.

    • Michu87 pisze:

      Balua im bliżej bramki przeciwnika to ma pełne gacie. Gość głupieje ewidentnie głowa nie dojeżdża. Z jednej strony bym go zostawił bo potrafi nieźle prowadzić piłkę, ale te liczby co ma to jest porażka.

  21. Mazdamundi pisze:

    Obejrzałem jeszcze raz ostatnie 15 minut i zwróciłem szczególną uwagę na jednego piłkarza, gdyż nieskuteczność innego mnie mocno denerwuje w ostatnim czasie. I Sobiech przez ten kwadrans wyglądał lepiej od Ishaka. Piłka mu nie odskakiwała, dobrze ją „gasił”, bardzo dobre podanie prostopadłe do Ba Louy, do obrony też się wracał. Jak dla mnie Ishak z Radomiakiem z ławki. Może to da mu impuls, bo dziś znowu w sytuacji sam na sam 2 dni zbierał się do oddania strzału, który był idealny dla bramkarza.

    • Ostu pisze:

      Tak właśnie napisałem, że Sobiech sobie poradził…
      Ale nie zmienia to mojego spojrzenia że miejsce rencistów jest na rencie i nie powinno się dawać Nowego kontraktu Sobiechowi…
      Natomiast Ishak EWIDENTNIE ławka – nie idzie mu – bo zmarnował ewidentną setkę – miał czas, miejsce i mógł przymierzyć….
      No i potem ten wolej – nie mówię, że to setka ale miał znowu czas, miejsce bo nie był atakowany i mógł się zdecydowanie lepiej złożyć i uderzyć…

      • tomek27 pisze:

        A ja powiem tak , ma czas na pokazanie sie do konca sezonu , jesli cos tam pokaze , to czemu nie ? Kontrakt na rok i miejsce jako napastnik nr 3 . Tyle zmian sie szykuje w Lechu ,ze nie ma co kombinowac .A zimą mozna kogos poszukac . Tez mi sie wczoraj podobał . Jak dobrze pamietam , w tym sezonie zagrał raz od poczatku i strzelil bramke . Predzej podziekowałbym Daglasowi

  22. Bart pisze:

    Zapomniałem dodać jeszcze jedną rzecz: ten mecz pokazał że nie warto wiązać przyszłości z Douglasem, a już na pewno nie w kontekście gry w pierwszym zespole. Ciągle spóźniony, już nie te stałe fragmenty i dośrodkowania, do ofensywy prawie się nie podłącza bo wtedy pewnie kompletnie nie miałby sił na powroty. Tak wiem, wszyscy go lubimy, w szatni też jest lubianą i ważną postacią, ale kibicowska sympatia nie może nam przesłaniać realnej oceny jego poziomu sportowego, który jest już niewystarczający. Chcemy być w końcu coraz lepsi, a Lech Poznań to klub sportowy a nie układ towarzyski. Pożegnalny występ ze zmianą po to by ustawić szpaler i dać mu owację na stojąco, antyrama, kwiaty, uściski dłoni, wywiady, autografy, wizyty w zakładach pracy, a potem idziemy do przodu. Barry akurat zasłużył na porządne pożegnanie. Ba, my mu nawet wisimy piękne pożegnanie bo jak wcześniej odchodził to nie było jak się pożegnać.

  23. PMD pisze:

    Rebocho dałem 6 🙂
    A poważnie: jesteś taki, jak ostatni mecz. Więc oceny podobne. Wtedy na plus byli Milić, Karlstrom, Kvekve, Velde i częściowo Ishak. Tym razem bez Karlstroma, bo zeszdł. A źle grali Satka i Bednarek. I tyle