Lech przed rewanżem z Fiorentiną – „Pokazać na boisku więcej”

Jutro o godzinie 18:45 zespół Lecha Poznań rozegra 20 mecz w europejskich pucharach 2022/2023. Przed Kolejorzem drugie starcie z faworyzowaną Fiorentiną, w którym Mistrzowie Polski będą chcieli zagrać lepiej niż tydzień temu. Według trenera niebiesko-białych, Johna van den Broma jego zespół nie pokazał w zeszły czwartek pełni swoich możliwości.

John van den Brom (trener Lecha): – „Tydzień temu boleśnie przegraliśmy. Tak wysoka porażka była ciężka dla wszystkich w klubie, ale jutro rozegramy kolejny mecz i postaramy się rozegrać lepsze spotkanie. Chcemy pokazać, że stać na nas więcej, wierzę w dobry wynik i jeśli zagramy swoją piłkę, na swoim poziomie, to mamy szansę na dobry wynik. Tydzień temu nie zagraliśmy tak jak chcieliśmy, ale też Fiorentinie rozegrała dobre spotkanie. Tydzień temu zagraliśmy poniżej możliwości, jutro chcemy to zmienić.”

„Jesteśmy w lepszej sytuacji niż tydzień temu, bo wraca choćby Radosław Murawski, który jest szefem w środku pola i ważnym zawodnikiem. Jesper Karlstrom doznał ostatnio urazu, ale już czuje się dobrze, wczoraj trenował i jest tutaj z nami. Tydzień temu nie byliśmy w top dyspozycji, teraz jesteśmy w lepszej sytuacji kadrowej dzięki czemu będziemy mogli zrobić coś więcej na boisku.”

„Tydzień temu zabrakło nam lepszej gry w obronie a od gry w obronie powinien zaczynać każdy zespół. Ostatnio za szybko traciliśmy piłkę, nie mogliśmy się przy niej utrzymać, więc nie mogliśmy grać swojego futbolu. Byłem tym zawiedziony, jutro chcemy zagrać lepiej. Chcemy więcej utrzymywać się przy piłce, bo z tego będą okazje podbramkowe.”



Radosław Murawski (pomocnik Lecha):„Przyjechaliśmy tutaj pełni wiary i chęci, by odwrócić losy spotkania. Chcemy pokazać, że wynik 1:4 jest zdecydowanie za wysoki. Ciężko pracowaliśmy, żeby dojść tak daleko w Lidze Konferencji i nie chcemy żegnać się z rozgrywkami takim wynikiem. Chcemy pokazać, że rezultat z zeszłego tygodnia był wypadkiem przy pracy.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





1 Odpowiedź

  1. Ostu pisze:

    I słusznie…
    Różne cuda się w piłce nożnej zdarzały – jak choćby to 4-0 Liverpoolu – ale zdaje się że „tą razą” NIESTETY awans przegraliśmy w Poznaniu i podobnie jak Brom czy Murawski uważam, że wynik 1-4 był zdecydowanie za wysoki a to WSZYSTKO wzięło się z
    – zawieszenia Salamona w ostatniej chwili
    – braku możliwości gry Dagerstala
    – kombinowanej „na szybko” obrony
    – katastrofalnej formy Satki – potwierdził ja w meczu z ległą
    – błędom Bednarka
    – brakiem w środku pola właśnie Murawskiego
    Żeby mieć szansę musielibyśmy wyjść w najsilniejszym składzie – a tak nie było i zagrać dobry mecz w dobrej formie indywidualnej zawodników, bez błędów indywidualnych – a tak nie było…
    No więc TERAZ – dziś – gramy o
    – punkty do rankingu
    – przyjemność z gry dla piłkarzy
    – pieniądze dla Lecha
    W takiej właśnie kolejności…
    I mam tylko nadzieję że właśnie tak zagrają – dla przyjemności grania w piłkę – z pasją, zaangażowaniem i koncentracją – bez zbędnej napinki
    A jeśli tak zagrają to myślę że będziemy mieć te 2, 3 – 100 sytuację – do strzelenia bramki…
    Jednakowoż absolutnie nie może się powtórzyć sytuacja z pudłami Ishaka czy innych naszych grajków…
    I TYLKO żałuję że nie będę mógł oglądać tej gry…