Reklama

Zapowiedź: Radomiak – Lech

W poniedziałek, 24 kwietnia, o godzinie 19:00 w meczu kończącym zmagania 29. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023, Lech Poznań zagra na wyjeździe z Radomiakiem Radom. Przed Kolejorzem ostatnich 6 kolejek, w których celem byłego już Mistrza Polski jest wywalczenie brązowego medalu.

W czwartek Lech Poznań po historycznym meczu godnie pożegnał się z Ligą Konferencji 2022/2023 pokonując Fiorentinę we Florencji 3:2 a wczoraj w sposób matematyczny stracił już szansę na obronę tytułu Mistrza Polski. Kolejorz na razie kończy grę co 3-4 dni musząc skupić się na polskiej lidze, która jest jedyną drogą, aby latem niebiesko-biali ponownie rywalizowali na arenie międzynarodowej. Przed Lechem Poznań ostatnich 6 kolejek w sezonie 2022/2023, w których sportowym celem jest utrzymanie 3. pozycji zajmowanej przed tym weekendem i 18 w historii klubu medal Mistrzostw Polski. Podopieczni Johna van den Broma o brąz powalczą z Pogonią Szczecin, która w sobotę wyprzedziła Kolejorza w ligowej tabeli, a Lech Poznań chcąc odzyskać miejsce na podium musi jutro pokonać Radomiaka. Naszej drużynie zawsze trudno grało się z radomianami i w poniedziałek może być równie ciężko, gdyż zespół z Mazowsza już pod wodzą nowego szkoleniowca powalczy o przełamanie. Przeciwnik ma obecnie serię 6 meczów z rzędu bez wygranej i 2 kolejne spotkania bez zdobycia gola czekając na domowe zwycięstwo od 5 lutego. Lech Poznań jest jednak zdecydowanym faworytem do zdobycia 3 punktów, które musi wywalczyć, żeby wciąż znajdował się na dobrej drodze do Europy oraz do brązowego medalu Mistrzostw Polski.

Trener Lecha Poznań, John van den Brom nie będzie mógł jutro skorzystać z usług zawieszonego Bartosza Salamona, a także kontuzjowanego Filipa Szymczaka. Poza kadrą znajdą się grający dziś w rezerwach Joao Amaral i Gio Tsitaishvili. Jutro jak zwykle w składzie Kolejorza może dojść do zmian, do racji, wyjściowa jedenastka będzie też uzależniona od mikro-urazów po czwartku. W poniedziałek zagrożonych pauzą jest aż 6 zawodników, którymi są Barry Douglas, Afonso Sousa, Joel Pereira, Nika Kvekveskiri, Alan Czerwiński oraz Adriel Ba Loua. Z kolei w ekipie Radomiaka Radom szkolonej od paru dni przez Rumuna, Constantina Galcę zabraknie kontuzjowanego Francisco Ramosa, Filipe Nascimento i Leandro + pauzującego za kartki Pedro Justiniano. Mało realny jest występ stoperów Mateusza Cichockiego oraz Raphaela Rossiego. Radomiak Radom po zmianie trenera stanowi zagadkę, ale ma duże problemy w środku pola i na środku obrony. Rywal na pewno podejdzie do starcia z Kolejorzem z dużą determinacją, ponieważ walczy o utrzymanie mając tylko 3 oczka przewagi nad strefą spadkową. Natomiast Lech Poznań nie przegrał w lidze od 26 lutego mając obecnie serię 6 kolejnych spotkań bez porażki.

Arbitrem poniedziałkowych zawodów na Mazowszu będzie Tomasz Kwiatkowski z Warszawy, za obsługę systemu VAR będzie odpowiadał za to Piotr Lasyk. Według naszego partnera, firmy bukmacherskiej Betcris, jutro faworytem do zwycięstwa będą goście. Kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 2.01, na remis 3.51 a na triumf Radomiaka Radom 3.75. W poniedziałek na trybunach obiektu Miejskiego zjawi się około 4 tysięcy kibiców. Ci, którzy zostaną w domach będą mogli obejrzeć niebiesko-białych w akcji na C+ Sport oraz TVP Sport, my zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego meczowego raportu na żywo z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com. Początek meczu 29. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023, RKS Radomiak Radom – KKS Lech Poznań w poniedziałek, 24 kwietnia, o godzinie 19:00 na stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu. Kolejorz jeszcze nigdy nie wygrał ekstraklasowego spotkania w Radomiu. W 1984 roku zremisował 1:1, w 2021 roku poległ 1:2, zaś w rundzie jesiennej pokonał u siebie Radomiaka rezultatem 1:0.

Zarejestruj się w Betcris podając kod „KKSLECHCOM” i skorzystaj z oferty dla nowych użytkowników. Oferta powitalna Betcris dla nowych graczy do 1400 PLN.



Przewidywane składy:

Radomiak Kobylak – Jakubik, Donis, Cestor, Abramowicz – Cele, Alves – Semedo, Cayarga, Machado – Rocha.

Lech: Bednarek – Czerwiński, Dagerstal, Milić, Douglas – Karlstrom, Murawski – Skóraś, Marchwiński, Velde – Ishak.

Mecz: RKS Radomiak Radom – KKS Lech Poznań
Rozgrywki: 29. kolejka PKO Ekstraklasy 2022/2023
Termin: Poniedziałek, 24 kwietnia, godz. 19:00
Stadion: Miejski, ul. Narutowicza 9
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Sędzia VAR: Piotr Lasyk
Miejsce gospodarzy: 11
Miejsce gości: 3
Najlepszy strzelec gospodarzy: 4 – Rocha
Najlepszy strzelec gości: 11 – Ishak
Poprzedni mecz: Lech – Radomiak 1:0
Domowa forma gospodarzy: 4-3-7, 13:17
Wyjazdowa forma gości: 6-7-1, 20:13
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra w ataku pozycyjnym
Przewidywany styl gry gości: gra w ataku pozycyjnym
Spodziewany poziom emocji (1-6): 4
Betcris 1 x 2: 3.75 – 3.51 – 2.01 (Postaw w )
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com
Transmisja tv: C+ Sport, TVP Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 4000
Prognozowana pogoda: +17°C, pogodnie
Nasz typ na mecz: 2

Niepewni (Radomiak)

Raphael Rossi – kontuzja
Mateusz Cichocki – kontuzja

Nieobecni (Radomiak)

Francisco Ramos – kontuzja
Filipe Nascimento – kontuzja
Leandro – kontuzja
Pedro Justiniano – pauza za kartki

Niepewni (Lech)

Nieobecni (Lech)

Bartosz Salamon – zawieszenie
Filip Szymczak – kontuzja
Gio Tsitaishvili – poza kadrą
Joao Amaral – poza kadrą

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





40 komentarzy

  1. menagom pisze:

    zauważyłem że redakcja ostatnio często przewiduje …………marchewę……..?

    • Piasek pisze:

      I jest to celne przewidywanie, bo na dzień dzisiejszy jest to jedyny młodzieżowiec, który może nabić brakujące minuty do limitu. Jeśli Brom nie zdecyduje się dać szansy innemu młodemu, to Marchewa będzie grać prawie wszystko do końca sezonu.

      • tomek27 pisze:

        Nie ma szans na nikogo innego . Zeby ktos się liczył do junior pro musi miec rozegranych min 5 meczów . Pingot jest w Odrze ,wiec juz nic nie nabije ,a Gurgul ma rozegrany jeden mecz , wiec musiałby wyjść jeszcze 4 razy w 6 ostatnich meczach , nikogo innego nie mamy . MArchewa bedzie grał jutro na bank , bo pewnie Brom planuje wyjść na Rakow z Sousa

      • menagom pisze:

        Fakt,zapomniałem o minutach

      • Levin_9 pisze:

        Żukowskiemu do limitu brakuje 2 meczy i 201 minut.

      • tomek27 pisze:

        Na stronie PZPN nic nie ma o Zukowskim żeby coś wykręcił …

      • Levin_9 pisze:

        Żukowski zagrał z Lechią (16 minut) Widzewem (45) i Cracovią (9).

  2. Didavi pisze:

    Będę miło zaskoczony jeśli wygramy i nie chodzi tu o jakość piłkarską, bo tą wiadomo miażdżymy Radomiak. Nie chodzi o zmęczenie. Mental. Na pewno bardzo trudno jest się przestawić z gry we Florencji, w 1/4 LKE. Z 3-0 w 70 minucie, gdzie tak blisko było sensacji i awansu na mecz w Radomiu. Wiadomo, że ważny, ale nie grasz o mistrzostwo tylko 2/3 miejsce. Bardzo trudno o najwyższy poziom motywacji. Spodziewam się, że szatnia „wypruta” emocjonalnie. Stąd, zwycięstwo będzie dla mnie za 6 punktów i może faktycznie będzie można jeszcze zawalczyć i 2 miejsce. To nasz najtrudniejszy mecz do końca sezonu. Ze względu na sytuację po Fiorentinie, nie ze względu na rywala.
    Skład. No cóż. Myślę, że Redakcja może mieć sporo racji. Też spodziewam się podobnego składu, choć wystawiłbym Kvekve za Murawskiego. No i Sousę oczywiście. Jest w takim sztosie, że powinien grać!

  3. Pawelinho pisze:

    Ja wręcz oczekuje wygranej od Lecha! Nie jest to dopisywanie trzech punktów przed meczem, ale bądź co bądź w meczu z takim rywalem nie ma miejsca na potknięcia bo tych już było zdecydowanie za dużo w obecnym sezonie i to w meczach z bardzo podobnymi do radomiaka rywalach. Co do składu Sousa w miejsce Marchwińskiego, który nie nadaje się do gry od pierwszej minuty. Reszta ok i chyba najbardziej optymalny skład na ten moment tzn może za wyjątkiem Douglas’a w miejsce którego powinien zagrać Rebocho. Tak czy inaczej strata kompletu punktów bardzo mocno skomplikuje sytuacje w walce o europejskich pucharów.

    • tomek27 pisze:

      Zagra Marchwinski . Po pierwsze , Sousa grał z Violą . Po drugie, brakuje nam 400 min do wypełnienia junior pro

  4. F@n pisze:

    Trzeba wygrać, bo:
    1) Pogoń nas wyprzedziła
    2) Goni nas Warta
    3) Goni nas Piast
    Przepchnąć jakkolwiek, bo jak wejdzie mały kryzys i skończymy poza top 4 to będzie katastrofa

  5. Ostu pisze:

    Bardzo nie sądzę byśmy wyszli proponowanym składem…
    A do końca sezonu TRZEBA się uwijać – nie tylko ze względu na Pogoń…

  6. Bart pisze:

    Wyczuwam w powietrzu 1:0 po bezbarwnym meczu i golu Cayarga po asyście od Semedo

  7. Mazdamundi pisze:

    Radomiak to już nie tak nieprzyjemny rywal jak podczas ostatniej wizyty w Radomiu. Skoro wypada tam praktycznie połowa składu, to zwycięstwo jest obowiązkiem. Inaczej zacznie robić się nerwowo, bo Warta, a przede wszystkim Piast są w gazie i przy kiepskim punktowaniu na końcu rozgrywek ten sezon jeszcze da się przegrać.

    • 07 pisze:

      Jeśli Lech zagra na swoim poziomie to z Radomiaka nie bedzie co zbierać. Oni ponoc mają w planach dominować wiec liczę na otwarty mecz. O wynik jestem spokojny. Radom – Lech 1 – 3.

      • Mazdamundi pisze:

        Ja mam dalej wątpliwości, co do tego jaki poziom jest faktycznie nasz. W lidze w tym sezonie w większości meczów było kiepsko, nawet mimo tego że wyniki w miarę się zgadzały. Dlatego chciałbym, by Lech zagrał dziś na wysokim poziomie.

  8. ryszbar pisze:

    Składu na mecz nie odważę się przewidzieć. Może być zaskakujący a może nie. Gramy z słabym Radomiakiem więc zwycięstwo jest obowiązkiem.

  9. edved pisze:

    Jestem spokojnymi o wynik. Koniec z rotacjami, koniec z oszczędzaniem sił na wyjazd do Włoch czy innej Szwecji, głowa jest wolna od myślenia co będzie za 3 dni. Liczy się tu i teraz. Jakościowo bijemy rywala na głowę a Radomiak to jedna z najsłabszych na dzisiaj drużyn w lidze. Poza tym nadeszła pora aby wstrząsnąć mieszkańcami domu spokojnej starości ze stolicy. Przez nasze przeorientowanie na Europę po cichutku rozgościli się na fotelu wicelidera i nie musieli oglądać się za siebie. Zmienimy to.

  10. slavo1 pisze:

    Spojrzałem na tabelę i spojrzałem na rozkład najbliższych kolejek. Według bardzo zgrubnego liczenia dzisiejszy mecz jest meczem o minimum 4 miejsce. Jak zdobędziemy 3 punkty ( o co będzie trudno) to praktycznie tabela będzie ustalona. Potencjalnie będziemy mieć 7 pkt straty do szmaty i tyle samo przewagi nad 5 Wartą przy 5 meczach do końca. Gdzie Piast-Pogoń-Warta grają między sobą – więc ktoś pkt straci. Jak już napisano wcześniej Marchwiński będzie grać do końca sezonu – bo kasa – więc rotacje można między bajki włożyć, bo już do końca będziemy grać w 10. Tym bardziej ważny jest dzisiejszy mecz. Tak czy inaczej 3 najbliższe kolejki i 9 pkt sprawę gry w pucharach załatwiają. Czy dogonimy Legię? Grają z Pogonią i Lechią – może być różnie. Dali nam wędkę do samo-złowienia przegrywając z Wartą.

    • Pawelinho pisze:

      Celem minimum jest trzecie miejsce bo czwarte będzie porażką to raz, a dwa przejemawem minimalizmu, który definiuje rutka.

      • slavo1 pisze:

        To go zmień (Rutkowskiego) – to po pierwsze. No właśnie …

        Po drugie – nie widzę żadnej różnicy pomiędzy 3 a 4 miejscem. Jeden i drugi będą grać w tych samych rozgrywkach. Prestiż? Przegraliśmy walkę o MP już dawno temu. A już drugi jest pierwszym przegranym.

      • leftt pisze:

        Różnicą jest medal i pewna kwota pieniężna, dość spora nawet. Mimo wszystko warto powalczyć o to trzecie miejsce, bo być za śledziami to trochę obciach, potem oni sobie tę tabelę do gabloty wstawią i będą trzepali, jak to trzepacze. Mimo wszystko czwarte miejsce nie będzie jakąś wielką tragedią. Ale piąte już tak.

      • Pawelinho pisze:

        slavo1 ja podobnie jak leftt widzę różnicę. Trzecie miejsce to większa kasa to raz, dwa medal. Brązowy ale jedna medal, a czwarta pozycja na w sporcie zawsze charakteryzuje przegranych. Skoro Tobie taka pozycja odpowiada to już twój problem skoro zgadzasz się na taki minimalizm w sporcie, gdzie gra się jakbyś nie zauważył o wynik, prestiż i mhmm to jest trudna zagadka czyli medale. Dla mnie czwarta pozycja w kontekście całego sezonu Lecha będzie tak naprawdę porażką i to pomimo dobrych występów w europejskich pucharach.

      • slavo1 pisze:

        W obecnych rozgrywkach, w sytuacji Lecha, w PRL-lidze, a nie ogólnie i filozoficznie, jedyną różnicą jest kasa pomiędzy 3 a 4 miejscem. Fakt. Natomiast BEZWZGLĘDNIE 5 miejsce byłoby tragedią – porażką i cała na LKE do dupy. Nie zgadzam się na minimalizm – bynajmniej. Stąd zdanie „Drugi to pierwszy przegrany”. Uważam, że należy walczyć do upadłego o drugie miejsce. Co i tak nie zmieni FAKTU, ze zagramy w tych samych rozgrywkach. I druga sprawa – wcześniej napisałem, że trzeba się przygotować do nowego sezonu – bo to jest ważniejsze. Staram się mieć spójne wypowiedzi … choć różnie z tym bywa – bo emocje…

      • Pawelinho pisze:

        slavo1 ok ale tak to zabrzmiało. Ja się nie godzę na tego minimalistyczne podejście po to cuchnie rutkowizmem, a nie wymaganiami kibiców, którymi jesteśmy i powinniśmy wymagać wobec klubu więcej szczególnie mając na względzie ostatnie dwa sezony! Tylko tyle i aż tyle bo tego nikt nam nie zabroni.

      • Pawelinho pisze:

        *bo to a nie po to (ach ta autokorekta na telefonie)

      • slavo1 pisze:

        Minimalizm jest wkurwiający – to prawda. Tylko to nie MY decydujemy o kierunkach, które właściciel wybierze. Stąd mój post cytujący koraliko-cfaniaka : „nie uczą się”. Kibicowanie i zimna głowa to się jakoś nie skleja… chociaż … ile razy pisaliśmy, że prawdziwe pieniądze w piłce leżą na boisku? Ten rok to pokazuje po raz kolejny. Takie deja vu nieprawda? Ja pamiętam ostatnie 3 takie sytuacje : Zieliński-Skorża x2… Dla Rutków często nawet matematyka nie jest wystarczająca. A to już nijak się ma do minimalizmu. To ślepota połączona z głupotą. Myślę, że gdzieś tam w środku Rutkowscy marzą o LM, ale … boją się spełnić swoje marzenie. Bo a nóż się nie uda…

  11. Bart pisze:

    Swoją drogą to ta sytuacja z młodzieżowcem to idealny dowód na absurdalność tego przepisu. Nasz główny młodzieżowiec (Szymczak) doznał kontuzji i żeby wypełnić limit trzeba pchać Marchewę oraz trzymać na ławce Sousę, choć jest lepszyn piłkarzem. Lech ma teraz do wyboru albo zapłacić karę za to że Probierz popsuł Szymczaka na chuja wartym gównozgrupowaniu młodzieżówki z gównosparingami, albo Marchwińskim wypełnić limit młodzieżowców kosztem jakości pierwszej jedenastki i trzymania na ławce lepszego piłkarza. Wspaniale PZPN traktuje klub który od wielu lat dostarcza najwięcej piłkarzy do wszystkich kadr, począwszy od kadr młodzieżowych a kończąc na kadrze seniorskiej czy nabija najwięcej pkt do rankingu krajowego. Można też wspomnieć o terminarzach które Lech też ma często trudne po przerwach reprezentacyjnych. Czemu zawsze po przerwach na kadrę mamy albo dalekie wyjazdy albo najtrudniejsze mecze? To jest niesprawiedliwe i niewdzięczne. Ciągniesz ligę, dostarczasz reprezentantów i nabijasz rankingi? To chuj ci w dupę, bo najpierw w sparingach reprezentacji popsujemy ci piłkarzy, potem po zgrupowaniu zagrasz wyjazd na Łazienkowskiej albo w Białymstoku, a na deser za pomocą sędziowskiej mafii okradniemy cię z punktów. I na wypadek, gdyby screen tego komentarza miał latać w patoportalach typu weszło, wyjaśnię na koniec że nie chce by Lech miał ekstra przywileje. Chcę tylko bo Lech był traktowany w sposób równy i sprawiedliwy.

    • Ostu pisze:

      Sprawiedliwie nie znaczy po równo…

      • klaus pisze:

        No tak- kto dzieli równo, ten ma gówno…Ale gdzie tu piękno futbolu i czemu kluby na siłę muszą promować młodych?

    • ryszbar pisze:

      A może mamy w składzie jeszcze jednego młodego którego można w odpowiednim czasie przy bezpiecznym wyniku wrzucać do składu? Są tacy? Bo pamięć mi szwankuje i do głowy przychodzi mi tylko Antczak i Pingot.

  12. Jakub80 pisze:

    Ja oczekuję pełnej koncentracji jak na profesjonalistów przystało. Umiejętnościami ich bijemy na głowę. Trzeba wyjść i potwierdzić dlaczego osiągneliśmy taki wynik we Florencji. Naszym obowiązkiem jest zwycięstwo.

  13. klaus pisze:

    Zacząłbym ten mecz na ławce z Ishakiem. A jak nie, to może warto spróbować go razem z Sobiechem. Musimy pokazać siłę rażenia, bo pachołki cwe7ki będą się mocno spinać. Może być trudny mecz