I po podium. Radomiak – Lech 1:1
O godzinie 19:00 na stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu, początek meczu 29. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023, pomiędzy drużyną Radomiaka Radom a zespołem Lecha Poznań. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego meczowego raportu NA ŻYWO z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.
Przed meczem Radomiak – Lech (24.04.2023)
10 mecz z Radomiakiem i 6 ligowy (0 zwycięstw w Radomiu)
19 mecz Lecha w poniedziałek od sezonu 2011/2022 i 16 ligowy (bilans 13-3-2, 38:17)
Pierwszy ligowy mecz w poniedziałek od listopada 2020 (3 kolejne ligowe wygrane w poniedziałek)
Lech lepiej punktuje na wyjazdach niż u siebie (wyjazdowy bilans 6-7-1, 20:13)
6 kolejnych meczów Lecha w lidze bez porażki (ostatnia przegrana 26 lutego)
6 kolejnych meczów Radomiaka bez zwycięstwa, 2 z rzędu spotkania bez strzelonego gola, ostatnia wygrana u siebie 5 lutego
Postaw mecz Radomiak – Lech 3.96 – 3.51 – 1.95
Zarejestruj się w Betcris podając kod „KKSLECHCOM” i skorzystaj z oferty dla nowych użytkowników. Oferta powitalna Betcris dla nowych graczy do 1400 PLN.
Raport NA ŻYWO (mecz)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
1 min. – Gramy! Tylko zwycięstwo! Trzeba odzyskać miejsce na podium, które Lech stracił w sobotę.
1 min. – Pierwsza akcja Lecha i już powinno być 1:0! Sousa z 10 metrów trafił w obrońcę, który wybił piłkę na poprzeczkę!
3 min. – Kocioł w polu karnym Radomiaka po dośrodkowaniu Czerwińskiego z rzutu wolnego. Gospodarze wybili piłkę.
4 min. – Celny strzał Alvesa pewnie wyłapał Bednarek.
7 min. – Szykuje się ciekawe spotkanie, bowiem Radomiak też chce atakować.
9 min. – Głupia strata Sousy po której Radomiak będzie miał rzut wolny. Wcześniej Dagerstal powinien podać do boku a nie na środek.
10 min. – I po tym rzucie wolnym Rocha strzela gola. Sam Lech robi sobie kłopot.
13 min. – Lech rzucił się do ataku. Groźnie w pole karne dośrodkował Czerwiński.
15 min. – Indywidualna akcja Velde po której Norweg stracił piłkę. Za chwilę jeszcze niecelnie z daleka uderzył Karlstrom.
16 – 30 minuta
18 min. – Zablokowane dośrodkowanie/strzał Abramowicza w naszym polu karnym. Lech nie ma kontroli nad meczem.
20 min. – Oprócz Velde w ofensywie nikt nic nie gra.
22 min. – Lech poza akcją w 1 minucie nic jeszcze nie pokazał. Na dodatek Douglas znowu daje „show” na lewej obronie udowadniając, że się nie nadaje.
26 min. – Lech próbuje przejąć kontrolę.
29 min. – Gra się zaostrza.
29 min. – Niezła wrzutka Douglasa z rzutu wolnego. Piłkę ostatecznie wybili obrońcy.
31 – 45 minuta
31 min. – Celne uderzenie Skórasia z daleka wyłapał Kobylak.
36 min. – Velde w ofensywie robi sporo wiatru, jednak niewiele z tego wynika. Brakuje Ishaka w polu karnym.
37 min. – Douglas czy Karlstrom? Z rzutu wolnego uderzył Karlstrom trafiając tylko w mur.
39 min. – Taktyczny faul Czerwińskiego, który z niemocy poniósł się emocjom. Kartka, w niedzielę nie zagra.
41 min. – Lech nie ma pomysłu na grę, gra słabo, w dodatku gramy bez napastnika, bo Sobiech czeka aż go ktoś nabije piłką jak we Florencji.
44 min. – Przewaga piłki jest po stronie Lecha. Zagrożenie pod bramką Kobylaka już małe.
45 min. – Do przerwy 0:1. 3. miejsce oddala się.
46 – 60 minuta
46 min. – Bilans przy przegrywaniu 0:1: 2-5-6 (wygrane w Łodzi i w Białymstoku).
46 min. – Początek II połowy. Remis tu nam nic nie daje, trzeba wygrać, by uniknąć wstydu.
48 min. – Na lewej stronie nadal aktywny jest Velde, nadal nie ma z tego konkretów.
50 min. – Efektowne podanie Velde do Douglasa, który wywalczył korner.
51 min. – Fatalne dośrodkowanie Czerwińskiego. Jest jeszcze gorszy niż we Florencji, kiedy dostał wędkę.
53 min. – Gramy dziś kompletnie bez boków obrony. Na Douglasa nie ma nawet co liczyć.
57 min. – Żenująco wyglądają momentami próby lechitów. Brakuje formy, brakuje jakości.
60 min. – Tym razem kartka dla Dagerstala.
61 – 75 minuta
62 min. – Kvekveskiri za Murawskiego, Pereira za Czerwińskiego.
64 min. – Ofensywa Lecha cały czas polega na dryblingach Velde i wrzutkach z prawej strony prawego obrońcy. To trochę mało.
65 min. – Słabe uderzenie Skórasia. Nie mogło zaskoczyć Kobylaka.
66 min. – Znowu strzał Skórasia, teraz Kobylak miał większe problemy.
71 min. – Pachnie tu wielkim wstydem. Remis również nic nam nie daje.
71 min. – Velde znowu łatwo stracił piłkę w polu karnym. Z jego gry nadal nie ma korzyści.
74 min. – Ba Loua za Skórasia, Amaral za Karstroma.
75 min. – Ciekawa zmiana Amarala. On i Gio, którego nie ma jeszcze wczoraj grał w rezerwach. Dziś nie zagrałby, gdyby nie ta nagła sytuacja kadrowa.
76 – 90 minuta
77 min. – Zostało kilkanaście minut tego żenującego meczu.
80 min. – Dobra interwencja Kobylaka po strzale Velde głową.
84 min. – GOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!!!!!!! 1:1! Ba Loua dryblował po prawej stronie, błąd popełnił obrońca, który pechowo podał pod nogę Sobiecha. Napastnik Lecha trącił futbolówkę i wyrównał.
Sobiech
bez asysty
86 min. – Lech dominuje. Jest jeszcze szansa na wygraną.
88 min. – Groźny rzut wolny dla Lecha, Sousa trafił w obrońcę, mogła być z tego groźna kontra.
89 min. – Kartka dla Douglasa, który nie zagra z Górnikiem.
90+1 min. – Lech cały czas atakuje, próbuje akcji głównie skrzydłami. Sporo jest wrzutek.
90+2 min. – Zablokowane uderzenie Velde w polu karnym.
90+3 min. – Miał strzelić Lech, a szansę miał Cayarga. Było groźnie.
90+5 min. – Koniec. Lech po dwóch różnych połowach remisuje 1:1 i traci miejsce na podium.
90+5 min. – Po meczu czerwoną kartkę otrzymał John van den Brom, którego zabraknie na ławce z Górnikiem.
29. kolejka PKO Ekstraklasy 2022/2023, poniedziałek, 24 kwietnia, godz. 19:00
RKS Radomiak Radom – KKS Lech Poznań 1:1 (1:0)
Bramki: 10.Rocha – 84.Sobiech
Asysty: 1:1 – bez asysty
Żółte kartki: Donis, Rocha, Machado – Czerwiński, Dagerstal, Douglas
Widzów: 4215
Sędzia: Kwiatkowski (Warszawa)
Sędzia techniczny: Gawęcki
Sędziowie boczni: Listkiewicz, Mucha
Sędziowie VAR: Lasyk, Myrmus
Radomiak: Kobylak – Jakubik, Luizao, Cestor, Abramowicz – Semedo (71.Pik), Donis (87.Nowakowski), Alves, Machado (71.Cayarga) – Castaneda (81.Sarmiento), Rocha.
Rezerwowi: Posiadała, Cayarga, Cele, Nowakowski, Łukasik, Pik, Snopczyński, Okoniewski, Sarmiento.
Lech: Bednarek – Czerwiński (62.Pereira), Dagerstal, Milić, Douglas – Karlstrom (74.Amaral), Murawski (62.Kvekveskiri) – Skóraś (74.Ba Loua), Sousa, Velde – Sobiech.
Rezerwowi: Holec, Pereira, Satka, Kvekveskiri, Ba Loua, Amaral.
Kapitanowie: Jakubik – Murawski
Ustawienia: 1-4-4-2 – 1-4-2-3-1
Trenerzy: Galca – Van den Brom
Obserwacja „Oko na grę”: Czerwiński
Stan murawy: Dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +16°C, pogodnie
Miejsce: Stadion Miejski (ul. Narutowicza 9, Radom)
>> Przeczytaj więcej o meczach w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Lech jest zmęczony, a po ostatnim meczu z Fiorentiną zeszły z nich opary. Brom dawaj zmiany !
I to ku*wa 3 na raz. Amaral musi wejść
W końcu niech coś strzela,bo mizernie to wygląda….
Właśnie przegrywamy 3 miejsce w lidze, a może nawet puchary, bo Warta się rozkręca. Trener widzi jak gra Czerwiński, ze nie ma Sobiecha , a Douglas nadaje się do Lecha II na rezerwę i nie ma reakcji… nie rozumiem.
Dwumetrowy chłop a przewraca się na każdy kontakt, a glupi sędzia się na to nabiera
ZA CO ŻÓŁTA i FAUL??? Czyżby za blisko Lech drugiego miejsca (szmaty)?
Sędziowanie niczym w meczu z paprykarzami…
Niech wejdzie Rząsa, albo Cywka.
I Zaki
Co to za zmiany? To rozgrywających trzeba
Czerwiński, Douglas, Bednarek Sobiech oni nawet nie mają prawa być tu w następnym sezonie!!!
Z Czerwińskim i Bednarkiem przedłużono kontrakty. A zwolenników Sobiecha i Douglasa jeszcze tutaj znajdziesz. Podobną „walczą” o kontrakty.
Amaral u tego trenera już chyba nie zagra nigdy
No jednak zagra niby 15 minut, ale to zawsze coś!
Piłka do boku I wrzutka….I tak do zarzygania
Powinien wejść Amaral za Sobiecha.
Sobiech walczy o kontrakt 🙂
Z kim?
Najlepszy jest Velde …
gramy jak Legia z Wartą
Trenerze tu ku*wa trzeba Amarala, bo z Twoją myślą trenerską chuja osiągniemy. Ta drużyna c*uja gra i musi ktoś indywidualnie błysnąć
Dawaj tego Amarala za Sobiecha, przecież jego trzeba w łeb trafić albo w nogę inaczej nic nie zrobi.
No to Panowie dzisiaj będzie zonk
ALE POPELINA – nie widzę NIKOGO komu by się chciało . Za którym razem Velde zauważy, że obrońcy już wiedzą, że kiwa w prawo?
To jak z karnymi Lewego… W końcu przestały wchodzić 🙂
Ch@j z tego będzie…
To jest mecz dla Amarala i jego pierwiastka „chuj ku*wa strzał z dystansu”. Czemu trener go tak odstawił? O co tu chodzi?
Amaral siedzi ,a buc ma w dupie wygraną!Balua nieudacznik k…!
Prawda
O, w dupie się pali to przypomniał sobie o Amaralu
Odarci dzisiaj ze złudzeń na mistrza, wicemistrza i… brązowego medalistę Mistrzostw Polski?
To jedną muszą wsadzić
Może Amaral na przekór wszystkiemu coś zrobi, walczyć bo jeszcze będziemy się trząść o puchary
Ja pierdol… Co to było za zagranie??
Czyli jak trwoga to do Amarala, na…15 min, a potem będzie, że się nie sprawdził. Nie ma to jak na siłę udowadniać, że Bary się nadaje, a Czerwiński umie. O napastniku może przemilczę.
Remis z Miedzią, remis ze Stalą, dwie porażki ze Śląskiem, teraz Radomiak?
I niech nie zaciemniają tego obrazu przypadkowe zwycięstwa w LKE.
leftt, może jaśniej? Widzisz, gdzieś coś o pucharach? Ironia? Sarkazm? Twoja sprawa, ja się pucharów nie czepiam, ale nie powiesz mi, że nie mam racji co do meczy z dołem tabeli.
Bo to jest cały czas ten sam Lech. Z tymi samymi piłkarzami, trenerem i również ograniczeniami. I ten sam Lech gra w LKE i w lidze. Nie ma dwóch Lechów. Wystarczająco jasno?
tomasz1973
24 kwietnia 2023 o 21:32
Ciekawe co te grajki myślały wychodząc na murawę w Radomiu? My jesteśmy ci od Fiorentiny!?!?!?
Zacytowałem sam siebie, nie lubię tak, ale chyba jasno przekazałem, że myślę o tym samym? Więc uszczypliwości w moją stronę schowaj w kieszeń.
Radomiak przepchnie ten mecz. Nie widać w Lechu przywódcy na boisku i woli walki. Kolejorz z Włoch już dawno wróciliście.
Niech ktoś da Velde snickersa, bo znowu się zaczyna…
Ja bym kazał tym baranom za karę jutro przez 8h oglądać ten gówno mecz!
gen wygrywania, ku*wa mać…
Marchwiński…..
Ja pie*dolę, żeby takie ogórki kopały nam dupę!!Tulipan wypie*dalaj!! Mnie nigdy nie nabrałeś na swoje umiejętności
Przydałby się taki Kosecki. Pół roku i on by im wszystkim pokazał, ale mu się nie chce
83 i dopiero teraz pierwszy raz widzę, że jednak Sobiech jest na boisku!
Następny nasz mecz wstydu…!
Kurw@ Sobiech jak masz jedna sytuacje przez cały mecz to chociaż traf w światło bramki.
Trafił za drugim razem !!
Dokładnie
Jak na przykład teraz 😀
mówisz masz
1:1 Sobiech żyje!
Jeeeest
a ku ku
Nikt nie pisze, że przegrywamy przez Marchwińskiego…
Przez to , że go nie ma
Jakby był to wyglądałoby jeszcze gorzej niż w tym meczu.
Sobiech jest!!!
Pizda strzeliła na 1:1.
Jaką trzeba być pizdą, żeby tak bluzgać na swojego piłkarza…
Będę mówił jak będę chciał i nic ci do tego. Pewnie ty go chwalisz od początku pobytu w Lechu i chcesz przedłużenia kontraktu, bo jest nie do zastąpienia. Strzelił pewnie ze 6 goli i to razem ze sparingami. Jedna jaskółka nie robi z niego napastnika godnego gry w Lechu. A jak tobie to pasuje to nie mam pytań. Narka.
nie denerwuj się chopie : ) , on nie chciał, to słowo było w cudzysłowie i oznaczało nic innego jak ,,zawodnika będącego chwilowo od kilku lat w słabej formie,,… to taki skrót myślowy.
Sobiech
Dobić ich
No i proszę. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, że umowa z Sobiechem zostanie przedłużona?
4 gole w 2 lata. Napadzior! Snajper! Niestety wygląda na to, że faktycznie przedłużą i będziemy w dupie….
A Sobiech jest na boisku …
Oni też mają swojego Bednarka
Trafił! A Ba Loui nie zaliczą asysty 🙂
Znowu zeszła, znowu wpadła.
Haha też tak pomyślałem
I co marudy? Dostał piłkę i strzelił. Bardzo ładnie, jeszcze jedna. Velde albo Baluj albo Amaral
Nie pizda gościu, trochę szacunku .
Sobiech
Niech strzeli jeszcze jedna to odwołam.
Nie ma to jak nazywać swoich piłkarzy piz.dami
Niech się do nas w końcu szczęście uśmiechnie!!!
Sousa dzisiaj jednak słabiutki
Dzisiaj na palcach jednej ręki i to drwala z 30-letnim doświadczeniem można wymienić tych, którzy nie są słabi.
Znowu kartka z dupy dla Barego
Sędzia ładnie podał tlen sradomiakowi
Sobiech mógł mieć asystę w 1 minucie, ma bramkę w 84.
Tak czy inaczej remis to nasza porażka!!
Velde już odpłynął
Dłuższy odpoczynek nie pomógł, bo w tym meczu kondycji nam nie zabrakło.
Przykro to pisać na tle słabego Radomiaka, ale zabrakło nam dzisiaj umiejętności.
Bo szczęście jak widać po ostatniej akcji mieliśmy.
Chuj
Top 10 pewne.
Średnio to wyglądało.
Dobry i punkt.
Słaby mecz w naszym wykonaniu. Tylko 1 pkt. Trener niech ich zmotywuje bo 3 miejsce to minimum. Wstyd, żeby jakaś Pogoń była przed nami.
Uff dobrze, że ten mecz się skończył. Generalnie bardzo słabe spotkanie Lecha, o którym można napisać, że się odbył.
Brom szaleje
Brawo Bromek, mógł wyjebać sędziemu.
ale co trzeba powiedzieć, by tak wkurzyć Broma????
Napiszę tak Tulipan won. Wuj z ciebie nie trener. Kolejny szaman. Pajacowanie po gwizdku do sędziego to twój poziom. Wracaj skąd przyszedłeś
Olos, nie dyskutuj z kretynem, szkoda Twojego czasu.
Pawełek masuj stópki VdB…
Piłeś – nie pisz. To do klausa.
Ale z czym się nie zgadzacie? Z tym, że Brom jest cieniutki?
VdB się zagotował – ciekawe o co? Od razu czerwona?
PORAŻKA!!! Wstyd przegrać (bo remis to porażka) z tak słabym zespołem jak Radomiak. Teraz tylko modlić się o dobrą końcówkę, bo Pogoń na pewno nie odpuści.
Muszę na koniec dodać że komentarz w c+ totalne szambo.
Prawda – usłyszałem nawet „Kasper Jensen” … korporacyjne porządki nie trawią fachowców. Masz być tani i posłuszny. Braki fachowców aż zioną pustką
Ponoć techniczny nazwał Broma latającym tulipanem 🙂
To jest ekstraklasa tu musisz dać coś i z płuca i z wątroby. To nie europejskiej puchary gdzie przeciwnik gra piłką w piłkę i przez to Lech może też szybciej grać i konstruować akcje. Tu każdy się muruje i czeka na swoją okazję. Lech musi mieć większość piłkarzy w gazie żeby takie mecze przepychać.
To sztuka stracić kolejne 2 punkty z 10 murarzami….. miałem wrażenie ze Velde ma tylko prawą nogę…..
Ale to było słabe
Podobny mecz jak z Piastem niby coś próbujemy niby coś gramy ale nic nie wychodzi. Najgorzej środek sousa murawski karsltom zero kreatywności.
Klaus puknij się w łeb.
Nie masz pojęcia o piłce
Może. Ale patrzę na grę i widzę, że nie ma szału. Widzisz coś innego?
1. Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, że powinniśmy mieć lepszego bramkarza? Ten sezon to był szczyt jego możliwości, ostatnio nie dojeżdża, nie dolatuje, nie dochodzi. Mam na myśli także sytuację w doliczonym czasie.
2. Czerwiński to zawodnik na sztukę. Zagra wszędzie w obronie. Wprawdzie nigdzie dobrze, ale czasem inni muszą odpocząć.
3. Chciałem też zapytać, czy są jeszcze zwolennicy przedłużenia z Douglasem. No to wtedy Barry rzucił ciasteczko do Sobiecha, Sobiech nie strzelił i chciałem zapytać, czy ktoś chce przedłużyć kontrakt z Sobiechem. No i Sobiech strzelił po podaniu Baluja. Chce ktoś zatrzymać Baluja?
4. Ale poważnie mówiąc : Barry – dzięki za wszystko a do ataku jest potrzebny ktoś, kto zagrozi Ishakowi.
5. Marchewa jak zwykle fatalny, graliśmy w dziesięciu. Trwa promocja tego drewna przez latającego tulipanka, który jest wymarzonym trenerem dla Rutków. A nie, to był Sousa…
6. Jeszcze przy 1-0 przypominała mi się „Futbolowa gorączka” Hornby’ego, kiedy Arsenal grał na wyjeździe chyba z Chelsea, przegrał 0-1 po gównianym meczu, pogoda była fatalna jak Kucharczyk, a po meczu przyjezdni oglądali w klatce, jak jakiś facet walcuje murawę i po każdej rundzie pokazuje im fucka. Takie mecze też muszą czasem być.
7. Ogólnie remis sprawiedliwy, jedni i drudzy uja grali. Warto wpaść na Bulgarską, wesprzeć drużynę w meczu z Górnikiem, który trzeba wygrać.
Słabiutko… bardzo słabiutko. Skóraś już głową w nowym klubie, Velde ma jedną jedyną kiwkę na prawą nogę i nawet sradomiak to potrafi skasować…jak ja tęsknię za Amaralem z poprzedniego sezonu… o postawie bocznych dziadków na obronie nie powiem nic bo to byłoby wbrew Konwencji Genewskiej 😉
Dali z siebie wszystko w 2 połowie.
Uważam,że z Pereirą od początku Lech by wygrał, między nim a Czerwińskim jest przepaść jeśli chodzi o umiejętności.
Pereira będąc atakowany zawsze znajdzie rozwiązanie a Czerwiński najlepiej by biegł w kierunku własnej bramki z piłką.
Szkoda.
Velde nie poznawałem,w tłoku szukał strzału a jak miał miejsce to nie strzelał.
Sousa najsłabszy dziś, Douglas się w 2 połowie poprawił.
Amaral pokazał dlaczego gra w rezerwach, gość ma już wyje*ane.
No tak 15 minut się pokazał…
A, jeszcze Velde. Był najaktywniejszy. Ale jeśli on ma piłkę przy nodze i z tą piłką się zatrzyma – to już można wracać do obrony, jest po akcji. Typowy zawodnik na kontry.
Remis jak porażka! Paprykarze właśnie wskoczyli na podium.
Po sezonie koniecznie podziękować Sobiechowi i Douglasowi. Koniecznie zapewnić porządnego drugiego (lub pierwszego) bramkarza. Koniecznie zbudować na nowo skrzydła. I wiele, wiele innych rzeczy…
Borm, ja w przeciwieństwie do wielu tutaj jestem gotów Cię bronić. Może nie przy dzisiejszym meczu, tylko w ogóle. Ale po tym sezonie KONIECZNIE zażądaj od Rzonsa i reszty szeroko rozumianego zarządu wzmocnień! Nieważne, czy z Akademii czy z transferu, ważne, żeby to były WZMOCNIENIA, a nie uzupełnienia na sztuki.
Niestety obawiam się, że Brom też jest trenerem „na sztukę ” a nie by wzmocnić Lecha. A jak zacznie się „domagać” to odejdzie w „tajemniczych okolicznościach” ale raczej nie do Japonii…
Jeśli nie udało się wygrać trzeba szanować i ten jeden punkt który może się przydać w walce o podium. Ogólnie i tak „Nie lubię poniedziałku” …
Sousa dziś słabo.
Ale byli są słabsi.
Murawski na przykład, cienko ostatnio.
Plus za walkę do końca.
Plus dla Velde za ambicję, choć czasem brak mu spokoju..
Plusik dla Dagerstala. Oby został w Lechu..
Niektórzy się widzę zagotowali niczym bromek. Po co? Z jakiego powodu? Sezon się skończył w czwartek. Trener też był tego zdania co widać było po składzie i ławce. Dlatego nie rozumiem zdenerwowania. Położył pewna część ciała na ten mecz co zdarzyło się już nie pierwszy raz. Jak pisałem w przedmeczowym czy tam innym temacie, my gramy w lidze cały sezon to samo. Przed przerwą, po przerwie, przed kadrą, po kadrze, przed zimą, po zimie. Bez ładu i składu, bez planu, schematow, gry wypracowanej i bez „gry bez pilki”. Tak wygląda cały sezon w lidze od sierpnia i tak też wyglądał dzisiaj mecz więc po co się denerwować. Dlatego jak pisałem wcześniej, zbyt wielu ma mgle na oczach spowodowaną LKE. Tam odnieśliśmy sukces ale to jest bonus. Co z tego bonusa jak drużyna jako całość NIE WIE CO MA GRAC. Gramy jak na wfie. Piłka rzucona i coś się UDO. Pastwic się więcej nie będę nad gościem co za to odpowiada. Teraz już nic to nie zmieni.
Dobranoc czas spać.
Wiemy, że wszystko pisałeś już dawno.
Dokładnie 🙂 tylko czekał na koniec meczu … dzisiaj jakoś nie wspomina o Sousie . Śmieszny człowieczek , który tylko czeka na potknięcia Lecha
Myślę tak samo i dlatego mam maxa, że taki klub nie ma dobrego trenera. Piła do boku i wrzutka w pole…cały sezon to samo, bez innych schematów. Liga nas przerasta, golą nas ogórki a z PP wykluczył nas Śląsk!! Nie podoba mi się tulipan od dawna.
Brak schematów to pół biedy. Brak pomysłu na ekhm „grę” to zupełnie co innego, a tego nie było praktycznie od początku sezonu (ot laga na Ishak’a od Pereiry). Nawet po stronie gospodarzy było widać jakiś pomysł na grę, a po stronie Lecha, który MP był nie było to coś tutaj jest nie tak. Można zaklinać rzeczywistość poprzez udaną w grę w europejskich pucharach, ale dla takiej fatalnej postawy w lidze jak z radomiakiem nie ma co usprawiedliwiać.
Ciekawe co te grajki myślały wychodząc na murawę w Radomiu? My jesteśmy ci od Fiorentiny!?!?!?
Gra beznadziejna, ławka zaje…bista, Bednarek bez zmian, ale to już chyba nie dziwi i nie ważne czy dobrze ustawił mur czy nie, refleks jak u szachisty.
Kolejny sędzia z Warszawy nie widział karnego, a to „szturchnięcie” Velde było widoczne i przy biegu najmniejsze trącenie potrafi wytrącić z równowagi, Sousy „faul” przy bramce to jakaś kolejna popierdółka, faule z dupy, raz nie można dmuchnąć w stronę rywala, raz można mu nogę urwać. Ja tam się dzisiaj Bromowi nie dziwie, ze chciał sędziemu przyje..bać, to nie pierwszy raz gdy sędzia nas kroi.
No więc tak – mam wielką nadzieje, że to nie ja mam rację i:
– Brom w przyszłym sezonie to ogarnie (w to prawie nie wierzę)
– na bramce stanie bramkarz i on będzie prawdziwą jedynką, a nie Beny Hil w betonowych trampkach (to akurat realne, bo poza HolcemBolcem i Rutkiem chyba nie da sie mieć gorszego bramkarza, a każdy kolejny, nawet Mleczko będzie lepszy od Bednarka)
– rutek wzmocni kadrę zgodnie z naszymi oczekiwaniami i obecnymi możliwościami (w to wierzę najmniej, albo wręcz wcale).
No nic, do końca jeszcze parenaście pkt do zdobycia, walczyć i się starać w Lechu trzeba zapierdalać! Ma być minimum trzecie miejsce! Chociaż to i tak drugi przegrany!
A jeżeli Mleczko nie będzie lepszy od Bednarka?
To trzeba szukać kogoś lepszego!. Mleczko wypali albo nie wypali, a o bramkarza upominam się tu od ubiegłego sezonu, ale znamy obaj rutków, więc…będzie Mleczko.
Spodziewałem się, że nie wygramy, a widząc kadrę na mecz byłem pewny, choć jakaś cząstka mnie ciągle liczyła zwycięstwo i podgonienie 2 miejsca. Tymczasem trzeba bronić 4-tego. Brom się po meczu zdenerwował. Cóż. Pretensje do siebie. Nie ma szerokiej i jakościowej kadry i każdy mecz po LKE w plecy. Nie chciał wzmocnień, a Czerwiński, Douglas, Sobiech nie mają odpowiedniej jakości, a 2 z 3 zdrowia do grania na Lechowym poziomie. Niech Brom będzie taki wyrywny latem, gdy trzeba będzie podjąć odpowiednie decyzje kadrowe i żądać wzmocnień. Na teraz mamy 4 miejsce, 19 punktów straty do lidera i puchary tylko dzięki temu, że Raków i Legia grają w finale PP. To nie jest cudowne łączenie pucharów i ligi.
Potrzebna jest przebudowa i wzmocnienia. Nie sentymenty. Nie przyjaźnie. Liczby, jakość i zdrowie do grania to ma się liczyć.
Co do indywidualność dzisiaj. Zwrócę uwagę na Bednarka i Murawskiego. Dlaczego? Już tłumaczę. Bednarek kolejny raz rzuca się za wolno, za późno. Gol na 4-1 z Fiorentiną. To samo dzisiaj. Nigdy nie wejdziemy na wyższy poziom mając Bednarka w bramce. Jak dobrze gra cała obrona to Bednarek też gra dobrze, w innych przypadkach do siatki trafia wszystko co leci. Męczy mnie jego widok w bramce, tak jak jego męczy rzucanie się i wyskok do górnej piłki.
Murawski. Więcej problemów przez niego niż pożytku. Chciałbym rozpocząć dyskusję. Może przeniosę do śmietnika, może Redakcja podchwyci na sondę. Murawski ma kontrakt do końca przyszłego sezonu. 2024. 29 lat. Rozmowy trzeba rozpocząć szybciej, już w trakcie sezonu. Przedłużalibyście?
Bo ja coraz mocniej skłaniam się do tego, że jednak nie. Walczy, stara się. Serducha nie można mu odmówić, ale piłkarsko odstaje. Przedłużyliśmy z Czerwińskim i Kvekve. I nie wiem czy to nie był błąd. Nie daj Boże będą chcieli przedłużyć z Douglasem i Sobiechem i to byłby kolosalny błąd. Coraz bardziej zastanawiam się czy Murawski zasługuje na przedłużenie. Gdyby nie był Polakiem na pewno byłbym na nie, przynajmniej po tym sezonie.
Murawski natomiast, bo
Murawski natomiast bo….to zdanie nie będzie miało swojego zakończenia, bo….tak!
Nie wiem skąd to się pojawiło 🙂
tak jak wcześniej pisałem, nie będzie łatwo podium z takim podejściem zawodników. Śledzie nie odpuszczą do końca, będą szarpać bo nigdy nic nie wygrali wiec teraz widzą przed sobą szansę na największy sukces w historii… Nasi sprawiają wrażenie sytych po pucharach i znudzonych grą w lidze. Te ciągłe zmiany i wystawianie rezerwowych już niczego dobrego nie przyniosą. Niektórzy z tych grajków sami sobie wiążą stryczek na siebie.
Dokładnie , to kwestia mentalu . Im się jakby nie chciało, na stojaka mysleli ze wygrają . Wielkie gwiazdy …oczywiście to tez rola trenera żeby im się chciało
Lech w tym spotkaniu wyglądał jakby rozgrywał sobie sparing.
Pozytywem tylko jest to, że udało się ten mecz zremisować.
Problemem jest to, ze Lech w większości ligowych meczów wygląda jakby rozgrywał sparing nie tylko ten z radomiakiem. Większość spotkań z tego typu słabymi teoretycznie rywalami wygląda jak sparing. Tym samym ponownie warto sobie zadać pytanie czy byli w tym Dubaju na wakacjach czy na obozie treningowym skoro każde kolejne ligowe spotkanie Lecha wygląda żywcem jak ze sparingu? Pytam retorycznie bo pewnie odpowiedzi na to pytanie nie uzyskam.
Tylko co ma do tego Dubaj ? Oni wychodzą po meczu w pucharach gdzie dają z siebie max i pozniej w lidze grają na stojaka . Jak grał Murawski czy Sousa z Violą a jak grał wczoraj- to co w czwartek im Dubaj służył ,a wczoraj nie ? Ile oni akcji zrobili w pierwszej połowie . Im sie nie chce ,przyspieszają w koncowkach jak im sie grunt pali i wtedy widac ,ze są duzo lepsi ,ale to juz jest czesto za pozno
Niektórzy uważają się za kibiców Lecha a nie wiedzą, że bramkarz Mleczko zimą odszedł do Znicza Pruszków, po zakończeniu umowy z Lechem.
Więc nie wróci, nie bójcie się.
Mleczko czy inny Mrozek…co za różnica? Lech potrzebuje bramkarza, a nie kandydata na bramkarza.