Ostatni miesiąc grania i czas ważnych decyzji

Dzisiejszy mecz Lecha Poznań z Radomiakiem w Radomiu rozpocznie ostatni miesiąc grania w sezonie 2022/2023. Po odpadnięciu z Ligi Konferencji na etapie ćwierćfinału ten sezon można będzie uznać za niezły, za dobry tylko wtedy, gdy ustępujący Mistrz Polski, który w sobotę stracił szanse na obronę tytułu zajmie 3. miejsce.

W ten weekend Lech Poznań stracił 3. lokatę na rzecz Pogoni Szczecin i chcąc odzyskać pozycję na podium musi dziś ograć Radomiaka Radom. W dniach 24 kwietnia – 27 maja podczas ostatnich 6 kolejek stawka dla Kolejorza jest spora. Gramy o 18 w historii klubu medal, 7 brązowy i o blisko 4 miliony złotych więcej (taka jest różnica w premii od Ekstraklasy SA pomiędzy 3 a 4. miejscem). Celem minimum Lecha Poznań na ostatni miesiąc zmagań jest oczywiście zajęcie pucharowej pozycji, która po ostatnich wynikach goniących nas ekip wciąż nie jest pewna. Rok temu o tej porze Lech Poznań miał już zapewniony start w europejskich pucharach 2022/2023, aktualnie nad 5. lokatą ma tylko 4 oczka przewagi, więc minie jeszcze trochę czasu, zanim niebiesko-biali w sposób matematyczny wrócą do Europy.

Przed Lechem Poznań w sumie 6 gier w nieco ponad miesiąc, w których do zdobycia jest maksymalnie 18 punktów. Do 27 maja zagramy z 4 ekipami broniącymi się w tej chwili przed spadkiem, z ligowym średniakiem Cracovią, której obecnie nic nie grozi oraz z liderującym Rakowem Częstochowa, który 14 maja w sposób matematyczny może już być nowym Mistrzem Polski.

24.04, Radomiak – Lech (19:00)
30.04, Lech – Górnik (17:30)
06.05, Lech – Cracovia (17:30)
14.05, Raków – Lech (17:30)
19.05, Korona – Lech (20:30)
27.05, Lech – Jagiellonia (17:30)

Po odpadnięciu z europejskich pucharów lechitom powinno być nieco łatwiej a na pewno łatwiej będzie w końcu trenować. W ostatnich tygodniach poznaniacy grający co 3-4 dni nie odbywali pełnych mikrocykli treningowych. W każdym tygodniu zespół miał tylko zajęcia regeneracyjne, czas na analizę i ostatni trening przedmeczowy. Teraz trener John van den Brom będzie miał trochę więcej czas na popracowanie z piłkarzami pomiędzy poszczególnymi spotkaniami, w niektórych tygodniach będzie mógł dać zawodnikom dzień a nawet 2 dni wolnego co wcześniej nie mogło mieć miejsca. Dużo czasu na trening czy na regenerację fizyczno-psychiczną będzie szczególnie w dniach 25 kwietnia – 13 maja oraz pomiędzy 33 a 34. kolejką PKO Ekstraklasy 2022/2023.

Normalnie ostatni miesiąc zmagań powinien być czasem weryfikacji poszczególnych zawodników, ale tak naprawdę wiele już wiadomo. Dominik Holec pierwszy i ostatni raz zagrał 26 lutego, na występie ze Śląskiem Wrocław skończyła się jego kariera przy Bułgarskiej, kontrakt Słowaka wygasa w czerwcu. Joao Amaral jest odpalony, w kwietniu aż 3 razy zagrał w rezerwach a Gio Tsitaishvili wystąpił nawet w 4 spotkaniach rezerw. Wypożyczenie Gruzina, który w pierwszym zespole ostatni raz zagrał 26 lutego we Wrocławiu kończy się po tych rozgrywkach.

Ostatnio zupełnie z radarów zginęli Artur Rudko oraz Mateusz Żukowski, którzy nie łapią się na ławkę rezerwowych w pierwszej drużynie, ale w rezerwach też przestali występować. Ukrainiec ostatni raz bronił w Lechu II Poznań dnia 12 marca, Żukowski po raz ostatni zagrał w dwójce 8 kwietnia. Tym razem nie będzie problemu z pozbyciem się tych piłkarzy, defensywnym zawodnikom po sezonie 2022/2023 kończy się wypożyczenie. Obaj będą w gronie sześciu piłkarzy, którzy po trwających rozgrywkach na 100% opuszczą Bułgarską, kontrakt wygasa jeszcze Lubomirowi Satce.

Najbliższy miesiąc będzie kluczowy za to dla trzech innych zawodników. Kontrakty kończą się Barremu Douglasowi, Arturowi Sobiechowi oraz Pedro Rebocho, jednak w przypadku Portugalczyka umowę będzie można przedłużyć automatycznie. Dodatkowo klub wciąż czeka na wynik drugiej próbki badań Bartosza Salamona i na decyzję UEFA w sprawie kontraktu Filipa Dagerstala, którego bardzo chce zatrzymać. Nawet gdyby z Poznania odeszło latem tylko sześciu wspomnianych wyżej piłkarzy, to Lecha i tak czeka wkrótce duża przebudowa, do trzonu drużyny należało będzie dokooptować nowych graczy, którzy zaostrzą rywalizację, dadzą jakość oraz wpuszczą do szatni Kolejorza trochę świeżego powietrza.

Piłkarze Lecha Poznań po ostatniej kolejce dnia 29 maja zjawią się jeszcze na gali Ekstraklasy w Warszawie, następnie rozpocznie się letnia przerwa, jednak nie dla wszystkich będzie ona długa. W dniach 12-20 czerwca są 2 terminy FIFA na mecze reprezentacji narodowych, niebiesko-biali przygotowania do nowych rozgrywek rozpoczną w drugiej połowie czerwca, a 21 czerwca poznaliby pierwszego rywala w II rundzie eliminacyjnej Ligi Konferencji 2023/2024. Sezon Ekstraklasy wystartuje w piątek, 21 lipca, w razie załapania się 27 maja do pucharów Kolejorz pierwsze spotkanie na arenie międzynarodowej w kolejnych rozgrywkach rozegrałby dopiero 27 lipca.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





12 komentarzy

  1. Ostu pisze:

    No i jak się okazuje warto było walczyć o punkty rankingowe bo walkę w kolejnych eliminacjach do ligi konferencji zaczęlibyśmy tydzień po rozpoczęciu sezonu…

  2. Sp pisze:

    No to ważne, żeby przed lipcem byli już bowi zawodnicy na treningu z zespołem, by od początku sezonu i eliminacji ich mieć gotowych.

  3. Sp pisze:

    Jeszcze miałem dodać, że dobrze by było by takich zawodników jak Fossum co wygasa im kontrakt klub ogłosił przed meczem z Cracovią.

  4. WF53 pisze:

    dlaczego ponownie ten minimalizm, przeciez drugie miejsce jest w zasięgu, grać wygrywać, dobrą piłkę pokazywać

  5. klaus pisze:

    Rutki zróbcie proszę dobre zakupy, a zacznijcie je od wyje*ania Rząsy…

  6. Behemot pisze:

    Sezon nowy znów zaczniemy na placu budowy:
    Bramka: Bedi jest dobry na zmiennika, wróci Mrozek, może coś z tego będzie? Potrzeba nam „Jedynki”.
    Lewa obrona: przedłużamy Rebocho, dziękujemy Douglasowi i brakuje zmiennika.
    Środek obrony: Mamy Milica i… tyle. Salomon może nie wrócić, Dagerstal póki co – nie nasz, Satka się wreszcie zrywa że smyczy. Z kłopotu bogactwa mamy prawdziwy kłopot.
    Prawa obrona: jest Joel, który ostatnio ma zjazd formy, jest Alan. Szału nie ma, ale są pilniejsze tematy.
    Środek pomocy: KveKve, Murawski i Jesper. Gramy dwójką. Źle nie jest, ale ile już razy w tym sezonie któryś grał z musu, a nie dlatego, że był pierwszym wyborem? Przydałby się ktoś do naciskania na pierwszy skład, ale znów: mamy większe problemy.
    Skrzydła: Skóraś odejdzie, Gio odejdzie, zostaje Velde i Ba Lua. No i wszechstronność Szymczaka. Za słabo dla drużyny, która gra skrzydłami.
    Ofensywny pomocnik: żegnamy Marchewki i Amarala. Zostaje zwyżkujący Sousa bez zmiennika. Ewentualnie Szymczak, o ile właśnie nie gra na skrzydle.
    Napastnik: Ishak, którego ktoś powinien czasem posadzić na ławce. Nie będzie to Sobiech, nie będzie to Szymczak, który już gra na dwóch innych pozycjach, to kto?
    Plac budowy za 3, 2, 1…

  7. Bigbluee pisze:

    Szmata już zaczęła podchody i dwóch mają już zaklepanych. Kun i Gual. Mam nadzieję że nasze tuzy odpowiedzialne za transfery już od dawna rozmawiają z potencjalnymi nabytki zamiast dopiero się rozglądać. Błąd jaki popełniono czekając do sierpnia i jadąc do Opalenicy bez gotowej drużyny, jeśli zostanie powielony to skończy się tak samo i nie ważne kto by trenował druzyne. Żaden trener nie ogarnie kolektywu jak mu się wrzuca piłkarzy Po rozpoczęciu sezonu. Gdzie schematy? Gdzie zgranie? Nie wie jeden co zrobi drugi.

  8. John pisze:

    Odejście z Lecha takich graczy jak Rudko,Gio,Holec, Żukowski,nawet Amaral, niestety,to dla Lecha żadna strata,wręcz ulga,i spore odciążenie budżetu na płace,goście nawet w rezerwach nie grają,Amaral raz 2 bramki strzelił,z karnych,Wilak robił dużo lepsze wrażenie.
    W przypadku Sobiecha też bym się nie zastanawiał,jedna jaskółka wiosny nie czyni,jest potrzebny ktoś szybszy, bardziej mobilny,a kasuje też pewnie dobrze,bo przychodził po dobrym sezonie w Turcji.
    Douglas,mam wątpliwości.
    To i tak są najmniejsze zmartwienia Rząsy.
    Co z ŚO?Satka out, Salamon zawieszony.
    W najlepszym wypadku zostaną Milić-Dagerstal.
    Co ze skrzydłowymi?
    Skoraś,Gio out.
    Co z Ba Loua,0 liczb,i co z Velde,wiemy,że to mister Europa,a jeśli pojawi się naprawdę dobra oferta.
    Pomocnik nr 10?
    Marchwiński ma rok kontraktu,Amaral odchodzi,co z tym fantem zrobić.
    Ishak też musi mieć bardziej solidnego zmiennika niż Sobiech.
    Jeszcze na 8 jest luka do wypełnienia.
    Pewnie 2-3 nazwiska z akademii będą dostawać szansę,Wilak,ten Dziuba wygląda fajnie,może ktoś na ŚO.
    A Wilak też jeszcze kontraktu nie przedłużył,to by była strata.

  9. jerry21 pisze:

    Skóraś odchodzi, Salamon zawieszony.
    Żegnamy: Douglas, Satka, Amaral, Citaiszwili, Sobiech.
    Dagerstal? Rebocho? Powinni zostać, zostaną?
    Potrzebny stoper lub 2.
    Lewy obrońca.
    Boczny pomocnik lub 2.
    Napastnik do Ishaka i Szymczaka.
    To najpilniejsze potrzeby.
    Bramkarz tylko jeśli znajdą pewniaka, dużo lepszego od Bednarka.
    Jeśli nie to Mrozek z Bednarkiem.

  10. jerry21 pisze:

    Rudko i Żukowski oczywiście żegnamy!

  11. Levin_9 pisze:

    Na ten moment pewne jest tylko to że niezależnie od wyniku finału PP w rozpoczynającym nowy sezon Superpucharze zagrają Raków i legia.

  12. John pisze:

    Budżet na płace już jest,bo tacy mało istotni zawodnicy,w skali całego sezonu zwalniają ładne kilka mln zł.
    Sam Amaral kasuje ponad 1,5 mln zł.
    Rudko,Gio,Holec,Sobiech,Żukowski,Douglas,Satka,oni wszyscy tu za frytki nie grali.
    To jest pewnie w granicach 8,9 mln zł ,jeszcze Skóraś, który odejdzie.
    Oczywiście,strzelam,ale będzie w tych granicach tak mi się wydaje.