Odczarować nieszczęsne majówki

Tegoroczna majówka zapowiada się ciekawie, a będzie jeszcze bardziej emocjonująca, gdy w sobotę Piast Gliwice urwie jakieś punkty trzeciej obecnie Pogoni Szczecin. Wtedy dzień później Lech Poznań przeskoczyłby „Portowców” w ligowej tabeli, gdyby na oczach prawie 30 tysięcy ludzi ograł u siebie Górnika Zabrze.

Majówki w ostatnich latach kojarzyły się kibicom głównie z bolesnymi porażkami w lidze oraz w finale Pucharu Polski, który od blisko dekady odbywa się w Dniu Flagi 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie. Podczas majówki w stolicy Lech Poznań poległ aż 4 razy w tym 3 razy z rzędu w latach 2015-2017. W Ekstraklasie podczas okresu majówkowego wcale nie było lepiej. Zmieniają się trenerzy, zmieniają piłkarze, a Kolejorz nie potrafi radzić sobie na przełomie kwietnia oraz maja.

Lech Poznań ma serię 6 kolejnych porażek w okresie majówki (4 pucharowych). Ligowe przegrane przy Bułgarskiej były bardzo bolesne mając przełożenie na końcową tabelę. 28 kwietnia 2018 roku 3 tygodnie po wygranej nad Górnikiem Zabrze u siebie 3:1 zespół Lecha Poznań ponownie mierzył się z Górnikiem przy Bułgarskiej, lecz już w rundzie finałowej. Mecz 33. kolejki Ekstraklasy był zupełnie innym spotkaniem. Desygnowanie przez Nenada Bjelicę pomocnika Mario Situma na prawą obronę nie było dobrą decyzją, Chorwat nie radził sobie na tej pozycji, zabrzanie po 73 minutach prowadzili w Poznaniu aż 4:0. Ostatecznie majówka na oczach 28629 widzów zakończyła się porażką rezultatem 2:4.

null

Ostatni domowy i ligowy mecz w okolicach majówki miał miejsce przed 2 laty. Dnia 1 maja 2021 roku przy pustych trybunach Lech Poznań już pod wodzą Macieja Skorży mierzył się u siebie z walczą o byt Stalą Mielec. W 80 minucie bramkę na 1:0 strzelił Tymoteusz Puchacz, w końcówce Kolejorz stracił 2 kuriozalne gole, które trudno jest opisać i przegrał 1:2. Szósta porażka z rzędu w trakcie majówki miała miejsce 12 miesięcy temu, kiedy 2 maja 2022 roku niebiesko-biali przegrali swój 5 z rzędu finał Pucharu Polski ulegając tym razem Rakowowi Częstochowa 1:3.

null

Lech Poznań ostatni raz triumfował w majówkowym okresie dekadę temu, gdy 29 maja 2013 roku przedostatni raz w historii zwyciężył w Białymstoku. Jeszcze wcześniej 3 maja 2012 roku po bramce Artjomsa Rudnevsa z rzutu karnego wygraliśmy u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:0. Tamto zwycięstwo z trybun śledziły 27184 osoby, Lech Poznań po wygranej zapewnił sobie matematyczny start w europejskich pucharach 2012/2013.

null

Miło wypadła majówka także 13 lat temu, kiedy ostatni raz Lech Poznań wygrał dnia 2 maja. W zwycięstwie nad Śląskiem we Wrocławie 3:0 pomogli przede wszystkim Robert Lewandowski (2 gole) oraz Dimitrije Injac, który zdobył wówczas efektowną bramkę po uderzeniu z daleka. Tamten triumf był cenny, niedługo później po 17 latach Kolejorz świętował 6 tytuł Mistrza Polski w swojej historii.

Lechowe majówki w ostatnich latach (28.04-03.05):

02.05.2010, Śląsk – Lech 0:3
03.05.2011, Lech – Legia 1:1 k.4:5 (finał PP)
03.05.2012, Lech – Podbeskidzie 1:0
29.04.2013, Jagiellonia – Lech 0:1
2014 (brak meczów w okolicach majówki)
02.05.2015, Lech – Legia 1:2 (finał PP)
02.05.2016, Lech – Legia 0:1 (finał PP)
02.05.2017, Lech – Arka 1:2 d. (finał PP)
28.04.2018, Lech – Górnik 2:4
2019 (brak meczów w okolicach majówki)
2020 (brak meczów w okolicach majówki)
01.05.2021, Lech – Stal 1:2
02.05.2022, Lech – Raków 1:3 (finał PP)

Majówka 2022
null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. Mazdamundi pisze:

    Czyli w razie czego będzie kolejna wymówka – na majówkę nam nigdy nie idzie ????
    Nie no, z Górnikiem bez Podolskiego naprawdę nie wyobrażam sobie straty punktów. Aczkolwiek lubimy rozdawać punkty słabiakom, więc lekki niepokój będzie.

  2. leftt pisze:

    Chyba 28 kwietnia 2017 wygraliśmy z Koroną 3-2 i to było ostatnie zwycięstwo podczas majówki. No, ale potem był mecz z Arką. W tym roku nikt mi nie spieprzy 2 maja, nie obchodzi mnie, co się odwali na Narodowym. Spoko uczucie.