Kolejne upokorzenie w Poznaniu. Lech – Górnik 0:1
O godzinie 17:30 na stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu, początek meczu 30. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023, pomiędzy drużyną Lecha Poznań a zespołem Górnika Zabrze. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.

Raport NA ŻYWO (przed meczem)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
8 meczów z Górnikiem na 2 frontach bez porażki, 4 kolejne zwycięstwa (3 ligowe)
Lech w ostatnich 17 meczach z Górnikiem u siebie zaliczył bilans 12-3-2
W ostatnich 8 spotkaniach na 2 frontach bramkę strzelał zarówno Lech jak i Górnik
Lech w ostatnich 8 meczach na 2 frontach wbił Górnikowi aż 18 goli
Pierwszy domowy mecz z Górnikiem od grudnia 2021, Lech ostatni raz przegrał z Górnikiem u siebie w marcu 2019
W ostatnich 22 meczach z Górnikiem na 2 frontach padła co najmniej jedna bramka
Postaw mecz Lech – Górnik 1.70 – 3.98 – 5.10
Zarejestruj się w Betcris podając kod „KKSLECHCOM” i skorzystaj z oferty dla nowych użytkowników. Oferta powitalna Betcris dla nowych graczy do 1400 PLN.

15:55 – Dzień dobry z Bułgarskiej! Po 3 wyjazdach Lech wraca do siebie, pora na kolejny przedmeczowy i meczowy raport na żywo prosto ze stadionu. Piast nam wczoraj pomógł, urwał punkty Pogoni, pora więc na nasze zwycięstwo i na powrót na pudło!
15:55 – Od rana w Poznaniu piękna, słoneczna pogoda. Aż chce się przyjść na mecz w takiej aurze.
15:56 – Obie drużyny jeszcze nie dotarły na stadion, za chwilę pierwsze zdjęcia.
15:58 – Lech dotarł właśnie na stadion. Pozdrowienia z trybun dostał Michał Skóraś.
16:00 – Pierwsze fotki:
16:01 – Za parę minut skład Lecha.
16:04 – Na ten moment uprawnionych do wejścia na stadion jest 30406 kibiców. Frekwencja wyniesie zatem 28-29 tysięcy i będzie dużo wyższa niż Lechowa średnia w tym sezonie.
16:06 – Górnicy wyszli na spacer po murawie.
16:09 – Poniżej skład Lecha. Są niespodzianki, na lewej obronie Gurgul. To dla niego 2 mecz w lidze i pierwszy od początku (od razu w Poznaniu).
16:10 – Odważna decyzja sztabu szkoleniowego. Gurgula od początku nikt się nie spodziewał. W kadrze meczowej prócz zawieszonych i kontuzjowanych brakuje Milicia.
16:11 – W ramach „Oko na grę” obserwowany będzie Sousa, kapitanem Lecha jest dzisiaj Satka.
16:14 – Na ławce mamy dziś także Antczaka. Walka o uniknięcie kary 0,5 mln zł za brak 3 tysięcy minut młodzieżowców jest nieunikniona.
16:15 – Warto również przypomnieć, że różnica pomiędzy 3 a 4. miejscem w lidze wynosi prawie 4 mln złotych.
16:16 – Na stadionie są jeszcze pozostałości po Lidze Konferencji 🙂
16:24 – Poniżej również skład rywala. Akurat w Górniku bez większych niespodzianek.
16:27 – Pomijając składy jedynym wynikiem, który dziś zadowoli jest zwycięstwo Lecha poprawiające ten kiepski bilans ligowych gier u siebie w tym sezonie – 7-2-5, 20:14.
16:30 – Do odczarowania są również majówki. Ostatnią udaną mieliśmy 10 lat temu, gdy 29 kwietnia 2013 roku Lech wygrał w Białymstoku 1:0 a u siebie 3 maja 2012 roku (z Podbeskidziem 1:0).
16:31 – Co było dalej podczas majówkowych meczów? Lech Poznań ma serię 6 kolejnych porażek w okresie majówki (4 pucharowych). W lidze przegrał u siebie z Górnikiem 2:4 (2018) i ze Stalą 1:2 (2021).
16:34 – Do meczu niespełna godzina. W sektorze gości znajduje się już wielu kibiców Górnika.
16:44 – Bramkarze obu ekip wyszli na rozgrzewkę.
16:55 – 35 minut do meczu, obie drużyny w komplecie na rozgrzewce.
17:07 – Dziś okaże się, kto się przełamie a kto przerwie dobrą passę? Lech nie wygrał od 2 meczów, Górnik ma 2 kolejne wygrane.
17:16 – Spiker czyta składy. Został kwadrans do meczu o 3. miejsce po 30. kolejce.
17:21 – Czas na hymn Lecha Poznań.
17:26 – Wychodzą! Lech w tradycyjnych strojach, Górnik w niecodziennych barwach.
Raport NA ŻYWO (mecz)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
1 min. – Gramy! Tylko 3 punkty!
1 min. – Pierwsza akcja zakończona podaniem Kvekveskiriego do nikogo
1 min. – I już druga akcja Lecha, w której Sobiech zwlekał z oddaniem strzału lewą nogą.
4 min. – Pierwsza akcja gości zakończona wywalczeniem rzutu rożnego.
7 min. – Mocne uderzenie Karlstroma minęło bramkę Bielicy.
11 min. – Lech cały czas długo utrzymuje się przy piłce, jednak nie stwarza sytuacji.
13 min. –
14 min. – Niezłe, płaskie podanie Karlstroma z lewej strony w pole karne. Sobiecha niestety tam nie było a wystarczyło tylko lepiej się ustawić i dołożyć nogę.
16 – 30 minuta
17 min. – Fatalne wykonanie rzutu rożnego przez Kvekveskiriego. Łatwo zepsuta okazja na gola.
18 min. – Błąd Kvekveskiriego, który stracił piłkę. Górnik wyszedł z kontrą, którą na szczęście udało się opanować.
25 min. – Parę nudnych minut i dwie dobre sytuacje Sousy. Jest tylko korner.
27 min. – Kolejny przekombinowany rzut rożny przez Lecha.
30 min. – Górnik nic nie gra czekając tylko na nasze straty. Z kolei poznaniacy nie bardzo mają pomysł, jak się dobrać do rywala.
31 – 45 minuta
35 min. – 77% posiadania piłki i 0 konkretów.
36 min. – Do jednej piłki poszli Velde i Skoraś. Ten drugi zapomniał na którym skrzydle ma grać.
38 min. – Tym razem kontra Lecha, w której faulowany na kartkę był Skóraś. Sędzia jeszcze wstrzymał grę.
40 min. – Kvekveskiri z wolnego trafił tylko w mur.
43 min. – Velde dwa razy został nabity tracąc piłkę.
44 min. – Nie do wiary. Górnik nic nie grał i prowadzi po kontrze.
45 min. – Lech jest przewidywany do bólu. Nie widać tutaj żadnego pomysłu w grze. W Lechu jest trener? Ktoś za to odpowiada?
45+2 min. – Dobra interwencja Bielicy po dośrodkowaniu z prawej strony i strzale głową.
45+3 min. – Do przerwy 0:1. Lech został wyjaśniony w pierwszej połowie w identyczny sposób, jak wcześniej m.in. przez Śląsk czy Zagłębie.
46 – 60 minuta
46 min. – Początek II połowy.
46 min. – Velde przedryblował samego siebie na lewej obronie.
48 min. – Niecelna główka Sobiecha po dośrodkowaniu z lewej strony.
52 min. – Bardzo złe uderzenie Karlstroma z daleka. Mógł szukać podania do boku.
55 min. – Trzy podania w środku pola i strata.
55 min. – Bednarek ratuje Lecha przed utratą 2 bramki.
58 min. – Kolejna interwencja Bednarka po strzale z bliska i bardzo dobrym dośrodkowaniu.
59 min. – Ba Loua za Velde, Marchwiński za Sousę i Rebocho za Gurgula.
61 – 75 minuta
61 min. – Piłka po strzale Rebocho przeleciała wysoko nad poprzeczką.
62 min. – Jeszcze 30 minut bicia głową w mur i może udać się jakoś wcisnąć na remis, który nic nam nie daje.
63 min. – Celny strzał Skórasia do statystyk.
64 min. – Widzów: 28112.
68 min. – Sobiech odebrał piłkę, za chwilę Skóraś przesadził z dryblingiem na lewej stronie.
72 min. – Przyblokowane uderzenie Skórasia. Od wielu minut gra tylko on, ewentualnie Karlstrom.
73 min. – Amaral za Kvekveskiriego, Murawski za Karlstroma.
75 min. – Strata Satki przez złe podanie. Górnik otrzymał rzut wolny i tylko zyskał na czasie.
76 – 90 minuta
77 min. – Ostatni kwadrans. Wierzy ktoś w zwycięstwo z taką grą?
80 min. – Ba Loua podał na aut. Kuriozalne zagranie.
82 min. – Następny niecelny strzał z daleka. Tym razem w wykonaniu Amarala.
83 min. – Górnik jest bliski zrobienia tego, czego wcześniej dokonało z nami parę innych drużyn grających w identyczny sposób. Lech nie wyciąga żadnych wniosków.
85 min. – Co najgorsze Lech taktycznie wygląda fatalnie. Zmarnowany został cały tydzień na spokojną pracę.
87 min. – Wrzutki i strzały z daleka. To ma niby zaskoczyć bramkarza Górnika, który ma niewiele pracy.
90 min. – Jeszcze 5 minut tego żenującego meczu.
90+5 min. – Koniec. Lech został upokorzony u siebie w lidze już 6 raz w tym sezonie. „Udanej majówki”.
30. kolejka PKO Ekstraklasy 2022/2023, niedziela, 30 kwietnia, godz. 17:30
KKS Lech Poznań – Górnik Zabrze 0:1 (0:1)
Bramki: 44.Yokota
Asysty: –
Żółte kartki: Okunuki, Pacheco, Bielica
Widzów: 28112
Sędzia: Sylwestrzak (Wrocław)
Sędzia techniczny: Aluszyk
Sędziowie boczni: Karasewicz, Kaszyński
Sędziowie VAR: Kwiatkowski, Sapela
Lech: Bednarek – Pereira, Satka, Dagerstal, Gurgul (59.Rebocho) – Karlstrom (73.Murawski), Kvekveskiri (73.Amaral) – Skóraś, Sousa (59.Marchwiński), Velde (59.Ba Loua) – Sobiech.
Rezerwowi: Holec, Rebocho, Murawski, Antczak, Amaral, Ba Loua, Marchwiński.
Górnik: Bielica – Sekulić, Jensen, Bergstrom, Janza – Rasak, Pacheco (88.Włodarczyk) – Olkowski (76.Dadok), Yokota (76.Mvondo), Okunuki (89.Cholewiak) – Krawczyk.
Rezerwowi: Sokół, Paluszek, Szcześniak, Mvondo, Dadok, Cholewiak, Vrhovec, Włodarczyk, Van den Hurk.
Kapitanowie: Satka – Janza
Ustawienia: 1-4-2-3-1 – 1-4-2-3-1
Trenerzy: Van den Brom (formalnie Landzaat) – Urban
Obserwacja „Oko na grę”: Sousa
Stan murawy: Dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +13°C, słonecznie
Miejsce: Stadion Miejski (ul. Bułgarska 17, Poznań)
Autor zdjęć: Dawid Ćmielewski
>> Przeczytaj więcej o meczach w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Jak ja nie lubię wstawać w niedzielę o 6-ej do roboty – jak mawiają księża – ale ja dziś wstałem jak Skowronek…
…dzień zapowiadał się piękny, pogoda na mecz idealna i tak sobie myślę że wynik 3-0 byłby równie idealny …
I tey wersji się będę trzymał…
I wlewam w żyły element magiczny by w odpowiednim nastroju oglądać meczyk…
Już wczoraj wieczorem myślałem o Lechu
i dzisiaj zacząłem także od rana
lecz nie mam pomysłu by w tym pośpiechu
znaleźć dwa rymy do Jana Urbana.
I problem mi sprawia jeden zawodnik –
czy wezmę słowo z Niemiec czy z Polski
to za nic mi nie chce się dzisiaj zrymować
upadła gwiazda Łukasz Podolski.
I pomyślałem że dziś wyjątkowo
wiersz biały dla Lecha Poznań wystarczy
bo jak tu odnaleźć rymy do słabych
piłkarzy jak Dadok albo Włodarczyk.
Na szczęście na koniec z pomocą mi przyszła
Redakcja ze zdjęciem V. Kristofera,
więc sądzę, że dzisiaj po dwóch jego bramkach
wygramy gładziutko cztery do zera!
4-0? Niepoprawny optymista! Ale za to poeta doskonały!!!
Uwielbiam te wiersze. Pierwsza klasa. :))) Dzięki.
Podziwiam Cię
Proszę Lechu… choć raz nie spierdol mi majówki.
2:0 Sobiech i Velde.
Wracamy na 3 miejsce.
Też uważam, że gładkie 3:0
3 maja Sousa obchodzi 23 urodziny, niech sprawi dzisiaj sobie i nam prezent urodzinowy.
I tego się trzymajmy.
Dziś jestem w optymistycznym nastroju – wierzę, że będzie dobrze. Mimo, że zagramy mocno osłabionym składem. Czas pokazać, że ławka także ma jakość. 3 punkty i mijamy Pogoń!
Joel na lewej, a Skóraś na wahadle? Ciekawe jak to będzie rzeczywiście wyglądać.
Jak nie dzisiaj to kiedy .Żabole bez Poldiego który co by nie powiedzieć kopyto jeszcze ma za tydzień mecz przuyjaźni więc tradycyjnie może być wielkie gòwno a pòźniej wyjazd do medalikòw ktòrzy nawet jak będą MP to ambicjonalnie nam nie odpuszczą , a grać z nimi nie potrafimy.Dziś tylko 3punkty i podtrzymane nadzieje na medal.
Walczyć i wygrać to Kolejorz!
Brak Milicia. Ishaka znowu nawet na ławce. Gurgul gra bo minuty młodzieżowców trzeba wypełnić. Wynik dla klubu na drugim planie. Ciekawe czy zagramy rzeczywiście na 3 stoperów z Pereirą i Skórasiem na wahadle czy Gurgul na lewej. Ja nie mam nic to chłopaka, ale to aż kłuje w oczy. Zmienianie taktyki pod to by zmieścić młodego, przecież przy braku Milicia mógłby grać Satka i Dagerstal z Rebocho i Pereirą na bokach. Ale nie! Trzeba wcisnąć młodego. To nawet śmieszne. Tylko żebyśmy po meczu też byli w dobrych humorach, a nie w kiepskich, ale z minutami i pieniędzmi w kieszeni.
Skąd pewność, że Rebocho jest gotowy do gry od pierwszej minuty? 😉
Zakładam, że jeśli jest na ławce, to może grać. Tydzień temu odpoczywał i też był na ławce.
Żeby minuty młodzieżowca się liczyły, musi zagrać chyba pięć meczów, czyli można się spodziewać pchania Gurgula na siłę do składu do końca sezonu.
No to obrona eksperymentalna z Satką ktòry już jest spakowany i młodym na prawej.Nie ma jak skład na trzy fronty połowa zespołu zajechana lub z kontuzjami.Nie spierdolcie tego dzisiaj .
Oczywiście na lewej Gurgul chyba że na 3 środkowych ,ale to tak czy inaczej zagadka
Jeśli obecność Gurgula jest efektem walki za wszelką cenę o uniknięcie zapłacenia kary 500 tys. to niczego tu nie rozumiem. Przecież w grę wchodzi o wiele większa kwota za brak podium… Co jak co, ale Rutki potrafią liczyć pieniądze. Oby nie był to kolejny odjechany pomysł szkoleniowca, który skończy się klapą.
Mi się wydaje, że tam priorytetem jest ” nie stracić ” a nie „zyskac”.
No właśnie. A tu można stracić. Dużo pieniędzy.
Minimum ryzyka-minimum zysku.
Moim zdaniem tu chodzi bardziej o wizerunek Lecha z podobno najmocniejszą akademią. Byłoby wstydem gdyby taki klub płacił karę za brak minut młodzieżowca w pierwszym zespole. Ale może też zarząd “chce zjeść ciastko i mieć ciastko”
NIESTETY wychodzą trudy sezonu a Brom pewnie zakłada, że Ishak, Dagerstal, Milic JESZCZE się nam przydadzą w kolejnych meczach…
Heroiczny mecz z Fiorentiną to ostatnie ma co było nas stać…
Miejmy nadzieję że, młodzi wystawieni dziś okażą się godni gry w 1 drużynie Lecha…
A dziś Górnik – z obecnym składem – jest idealnym przeciwnikiem, który by to miał wykazać…
Ja się nie boję i śmiało spoglądam w przyszłość…
Na spokojnosci oglądam mecz…
Bójcie się chamy,
na 3 miejsce wracamy
Czy ktoś z was tak na serio wie, co doskwiera Ishakowi?
Czyli wychodzi na to co pisałem pod „Na chłodno” kilka dni temu – właściciele Lecha zrobią wszystko, żeby swojej kasy nie stracić : najpierw kasa za „młodzieżowców” – od początku Gurgiel a po przerwie Marchwinho i Antczak (ten drugi przy pozytywnym wyniku). Oczywiście argumentem będzie ogrywanie na nowy sezon (ten wariant też opisywałem wcześniej). A o trzecie miejsce, żeby powalczyć o dodatkowe 3mln, mamy jeszcze 4 kolejki. Ktoś z Was pewnie wie ile MINUTO/MŁODZIEZOWCÓW nam brakuje – to okaże się ile przypada na 1 mecz. Proste jak budowa cepa.
Rebocho był ostatnio chory. A Gurgul zagra na lewej jednak. Ok. Może nadinterpretowałem 🙂
Nie nerwowo…
Trzymajmy się Realnej Oceny Rzeczywistości…
Nadinterpretacja niewskazana…
Zabrakło mi spokojności. Chyba muszę łyknąć jakieś witaminy…w szklance z lodem
Dziś w Canalu w Lidze + extra Michał Skóraś…
Ja będę oglądał…
Jak zwykle polecam – coby trochę oszczędzić nerwów – dla tych co mają taka możliwość (pewnie opcje-audio) przełączyć na audiodeskrypcję. Muszą opisywac co jest na ekranie i nie mają czasu na bzdury o „wyższości świąt BN nad W”.
a mnie się śniło, że zwalimy to…
Niepokoi mnie ponowny brak Ishaka w składzie oraz Milicia i Rebocho ale nic, trzeba grać!!!
Szkoda, że Gurgul tak się boi grać do przodu. Ja wiem, że dopiero 17 lat ale ma szansę wskoczyć do pierwszego Lecha. Fajnie, że Jesper już 2x klaskał mu za zagrania.
dokładnie
Odnoszę wrażenie, że nikt w tym sezonie nie bije rzutów rożnych gorzej od nas.
Smętny mecz… Oby nie było znów gówno gola a później bieganie po 80 minucie żeby wyrównać.
Pierwszy raz w życiu widziałem, żeby ktoś mógł strzelić hat-ricka w jednej akcji, ba, w ciągu 1minuty.. Sousa, ty już wiesz co…
Czy wy też czujecie rozpalane grile na trybunach? Tyle emocji co na grzybach… majówka w pełni, słoneczko świeci.. fajnie jest.
d r a m a t
ja ha, nie było faulu bo lewa nogą kopnął piłkę a prawą kopnął Skórasia, więc się nie liczy
Ci komentujący pseudo redaktorzy c+ to pięć razy potrafią z zmienić zdanie był, nie był Skórasia faulowany, upad sam, czerwona kartka nie jednak nie jprdl.
Piknik na boisku.
i po zawodach
Mówiłem …. Pereira stracił piłkę w środku boiska … Jprdl
Pereira stracił, ale to leń Kvekveskiri zawalił. Był bliżej i zamiast gonić za nim, zbiegł do środka, a gonił Pereira.
Właśnie chciałem napisać, że takie pykanie to woda na młyn na przypadkowe kontry Górnika i bramkę dla nich.
No cóż. Scenariusz jakby już znany
Ileż to już takich męczy widziałem…
No cóż, miesiąc miodowy w pucharach się skończył i wracamy do mokrych szmat w ryj.
to jest k…wa wstyd
Standardowy mecz Lecha, młody chyba do zmiany. Nic nie gra do przodu przez co lewa strona praktycznie nie istnieje.
może kiedy… dziś robienie minut do klasyfikacji kosztem medalu jest słabe.
@Ostu
„NIESTETY wychodzą trudy sezonu”.
Kpisz? Jesli nie to żal mi tego co się z tobą zrobiło w tym sezonie. Wcześniej pisałeś bardzo z sensem i z rzeczywistością. Jeśli uważasz masz rację to połóżmy się. Zrezygnujemy z ostatnich meczów, kibicom co przyszli na stadion powiedzmy żeby zostali w domu a tym co przyszli oddajmy za bilety.
Meczu nie oglądam ale Gurgul,KveKve wiele mówią.
Podczas pisania padł gol…..
Jaka teraz wymówka? Tak. Wiem, prowokuje ale nie mogę czytać tego usprawiedliwiania minimalizmu i kładzenia czegoś na resztę meczow ligowych.
Tu nie ma minimalizmu tu jest „na chłodno” i zauważenie, że Kvekve to NIEPOWAŻNY pacjent do natychmiastowej zamiany – znów przebiezka do tyłu i bez jakiegokolwiek krycia kogokolwiek – bo jego wykonania
– rzutów wolnych
– rzutów rożnych
To jakaś popierdulka jest…
A z tą kreatywnością to też nie do końca, że tak to eufemistycznie ujrzę…
Ale załóżmy że masz rację @Bigbluee i naszym problemem nie są piłkarze – są świetni i wytrzymują atletycznie bo są PROFESJONALNI – lecz Brom….
Czyli co …?!
Zwolnić bo to on ma wszystkich piłkarzy znakomitych tylko nie umie ich wykorzystać…?!
To Tobie chodzi po głowie…?
No więc ja się z Tobą nie zgadzam…
Bo PROBLEMEM nie jest Brom…
A jeśli chodzi o to czy mamy się położyć to oczywiście BARDZO NIE ale powtórzę spróbujmy jakoś dograć ten sezon do końca i spróbujmy zdobyć i utrzymać to 3 miejsce…
A jeśli dodam do tego że uprawiałem pewien sport na mistrzowskim poziomie to wiem co się dzieje z piłkarzami…
Ostu, ale my gramy piłkę do boku I wrzutka w pole…Podobnie wypowiedział się piłkarz Górnika. Byli przygotowani na nasze schematy. Przepraszam- na nasz jedyny schemat
Teraz Bielica od 45 minuty zagra mecz życia a za tydzień wpuści
dwa babole, ale nie dziś.
Po co ma grać mecz życia skoro nie umiemy sobie wykreować dobrej sytuacji bramkowej?
to nie ich bramkarz. Gramy jak patałachy. Od pierwszej minuty ten mecz to jedno wielkie g… Co to za ustawienie? Sobiech? On żyje na tym boisku czy biega jego hologram? Skóraś? Tak słabego Skórasia jak w 1 połowie nie było w tym sezonie. Nasi biegają bez ładu i składu, bez decyzji o strzale, Widać ze brak Ishaka, kogoś kto wyjdzie przed obrońcę i dołoży nogę do piłki. Asystent trenera to cienki Bolek, no ale to nie on tu rządzi. Brom przez swoje prostackie zachowanie teraz osłabia drużynę, Mam nadzieję że dostanie po kieszeni, bo tu nie jest przedszkole. Jestem zażenowany poziomem naszej gry w 1 połowie,Górnik cienki jak barszcz ale my nie gramy nic. Dziadostwo i tyle. Ogarnąć się!
Ale jestesmy pizdowaci.
Taktycznie jak zwykle.
brak doskoku do przeciwnika z piłką, brak wychodzenia do podania. Przypomnijcie sobie jak to było z tymi elementami za Skorży.
Bezzębne baletnice.
Może od razu sobie powiedzmy, że koniec sezonu i nie traćmy czasu. Dziwne rzeczy się dzieją od Fiorentiny. Dziwne decyzje kadrowe. Nic nie wiadomo. A na boisku piknik, to samo co z Radomiakiem.
Napisałem po Violi a przed Radomiakiem (albo po obi..?), że jest już praktycznie PO sezonie. Piłkarze chcą wymusić premię za 3 miejsce – np.połowę różnicy między 3 a 4 miejscem. Na waciki. Jakieś dziwne kontuzje, kartki, niedyspozycje … I zobaczycie jak Lech zagra 3 ostatnie mecze… za tydzień jeszcze nie, bo nie dotrze ta info do księgowego ale potem…
To jest jakis ku… prowokacja
To jest jakies gowno robienie z kibiców którzy za tyle siana kupili bilety
RUTKOWSKI WYPIERDALAJ!!!!!
Wracamy do punktu wyjścia. Deja vu
To jest jakaś prowokacja!
Tylko zal ludzi którzy kupili bilety i nabili portfel jebanym zjodzieja
Jak bym czuł że z tym składem będą dzisiaj cyrki.Z taką grą to można obawiać się o puchary nie mòwiác o medalu.Kvekve jak z Fiorentiną lepiej żeby grał Muraś to przynajmniej środek pewniejszy.Żabolebnic nie grają a wcisnęli a my teraz będziemy bić głową w mur.Miało być łatwo i przyjemnie a jest jak zwykle hujowo.
Bez wzmocnien i to solidnych to nas czeka w przyszłym sezonie.
My cały czas gramy to samo. Nudnie i przewidywanie. I moim zdaniem to wina trenera. Żebyśmy na koniec sezonu nie obudzili się z ręką w nocniku.
czy trener powiedział piłkarzom ze nie chodzi o posiadanie piłki tylko o strzelanie bramek, ponad 70% posiadania piłki i 5 strzałów ( 1 ceny) przeciwnik 30% i 6 strzałów (2 celne i bramka). kvekve to doskonały przykład kto nie powinien grać
Zakrzewski rapuje na antenie. To napędza całe miasto, cały region…
Gramy ciekawie i w sposób urozmaicony do pola karnego – dalej są już piłkarze Górnika, grają blisko siebie i jest mało miejsca. W obronie jest jak zawsze – Pereira traci piłkę, Kwekwe olewa pomocnika rywali i tracimy gola. Kluczowy będzie mentalny powrót do meczu i lepsza koncentracja. Wygrana jest jak najbardziej w zasięgu Lecha ale trzeba szczęściu pomóc.
No i tu się zgadzamy, że Kvekve olewa po raz KOLEJNY swoje OBOWIĄZKI…
I o co gra dziś Lech ? O nie zapłacenie kary z minimalną ilość minut młodzieżowców? O europejskie puchary ? O to by nie przegrać? Czy i 3 pkt. ? W co gra Piotr a w co trener ? Czy grają może razem ?
Remis też nie jest zły – nie tracimy dystansu do Pogoni i pozostajemy w „walce” o 3 miejsce … 🙂
Remis ale że mam się roześmiać?
Trzymając się Twojej konwencji – a jak myślisz?
A w co grają piłkarze ? Czy Sobiech myślami w Turcji czy na boisku?Skóraś jeszcze w Lech ale czy na boisku ? A pozostali ?
Ale że Tomaszek Rząsa się nie uśmiecha?
I już mogliśmy przegrywać dwoma bramkami… Panowie piłkarze liga konferencji się skończyła
co tu się k..wa dzieje???
A Sobiech gra?
Ostatnio jak ktoś tak napisał – to Sobiech strzelił bramkę..
Liczę na to!
Górnik jest bliżej podwyższenia niż my wyrównania. Tragedia.
Ba Lua ja nie mogę powoli na niego patrzeć.
Dobrze, że gramy z takimi ogórami, bo z poważniejszym rywalem byłoby już co najmniej 0:3.
Dobra teraz Marchwinho z przewrotki na 1-1.
Ile już takich meczów było … Niech mnie zaskoczą, że chcąc, że można, że zobaczę tę wolę walki to że grają w Lechu Poznań mistrzu Polski.
Gooooool!
Jednak nie:(
I zostały 22.5 minuty
Nawet najgorsze drużyny w tej śmiesznej lidze są w stanie tworzyć groźne sytuacje, gdy przegrywają. My przegrywamy 40 minuty, a dobrych okazji zero. Ja już nawet nie marzę o remisie, tylko żeby zobaczyć jakiś pomysł na grę ofensywną…
nie stwarzamy sytuacji bo nie wychodzimy do podań bo gramy na stojąco bo mamy już w pompie sezon
Czuję przez skórę, że pójdzie druga kontra Górnika.
*skuteczna kontra – miało być.
Ale dziadostwo! Tak jak tu już ktoś pisał. Sezon skończył się we Florencji wraz z ostatnim meczem w LK.
żeby przegrać z tak grającym Górnikiem…
Za tydzień w pizdę od Rakowa i Pogoni już nie dogonimy…
Dalej, teraz albo nigdy.
a Marchew dotknął w ogóle piłki?
Jak z autu wyrzucał
Tak. Dwa razy – liczyłem. Raz do tyłu i raz odskoczyła mu na 3 metry.
Technicznie wyrzucał…
Marchwiński był przzy piłce – i trafił piłka w bramkę ! Widziałem!
dzięki panowie, coś mi uciekło
gdzie ten Lech Skorży…
Górnik pkt potrzebuję…odda w następnym sezonie
Widać, że rutek jest nasycony, 4 miejsce mu wystarczy.
no ale przecież to kilka baniek mniej…
Ktoś się jeszcze łudzi?
Ja tak. Musi się szczęście uśmiechnąć do nas
nie ma to jak dawać górną piłkę do Amarala
Jak nie kupią „8” będzie za rok to samo….
Kurw@
Jak tak będą grać to utrzymanie 4 miejsca będzie cudem. A jeśli je utrzymujemy to i tak będzie retoryka w mediach że Lech gra w pucharach dzięki Legi i Rakowowi.
W przyszłym sezonie wystarczy kadra na dwa fronty. Liga o Puchar Polski . To co padlinę gramy to głowa mała.
Skończyły się puchary, skończyło się granie Lecha.
Granie skończyło się już w meczu domowym z Karabachem. Od tego czasu kilka wypadków przy pracy w LK, a w lidze chujoza przez cały sezon tylko że czasem nam wpadało, a rywalowi nie chciało.
Taktycznie ponownie dno Rowu Mariańskiego.
Taktycznie to nasz szaman dostał już tyle jedynek w ocenach pomeczowych, że mam wątpliwości czy nie ma średniej niższej niż Marchwiński.
Taktyka- mięciutko w pole karne..
Hańba hańba hańba hańba.
Proroczy sen @Mario. Rok temu wygraliśmy tytuł w maju z jadącym na oparach Rakowem, w tym my jedziemy na oparach oparów. Na szczęście Warta nie chce pucharowego problemu, inaczej trudno byłoby utrzymać nawet to 4 miejsce.
ale bardzo żałuję….
BRAWO
Wiem że to teraz nie ma znaczenia ale tak czułem ze będzie w dupe z Górnikiem, który potrzebuje punktów jak powietrza.
Koniec sezonu !!!! Minimaliści !!!!
Straszny to był mecz. Kolejny z serii – klepią tę piłkę, nabijają posiadanie, nie umieją w sfg, podejmują złe decyzje, nie potrafią celnie kopnąć w ten duży prostokąt. Żal patrzeć. Jedyna pociecha, że to był Górnik i może mu to dać utrzymanie.
W lidze trenerem Lecha musi być Skorza, tylko wtedy coś wygrywamy
za tydzień powtórka z Cracovią, Oni są niereformowalni, 4 miejsce na koniec może okazać się sukcesem.
Zaczynam się obawiać o to 4 miejsce
Powinni dzisiaj schodzić w akompaniamencie gwizdów. Tak debilnego meczu dawno nie widziałem. Zero jakiegokolwiek pomysłu, zero taktyki. Rzuty rożne to jest jakiś koszmar. Lepiej bez nich. Miałem nadzieję że Ba Luj będzie fajnym graczem. Po dzisiejszym meczu uważam że jest gorszy niż ustawa przewiduje. Kilka podan do nikogo. Niechlujny i przewidywalny. Pozbyć się w trybie expresowym. Szkoda więcej gadać. Lepiej iść na Danielsa. Dobrej pogody.
Jeden z najgorszych meczy Lecha bez pomysłu wrzutki w pole karne może coś się uda.Najbardziej wkurwia mnie to że gramy cały czas wolno do tyłu i budowa od nowa ataku jak przeciwnik się ustawi.Za Skorży graliśmy pragmatycznie pod przeciwnika teraz cały czas przewidywalnie wystarczy ustawić mur jedna konterka i już są kłopoty.Żeby na koniec Rutek i jego przydupasy nie znalazły się z ręką w nocniku z bejmami,minutami dla młodych, wysokim współczynnikiem ale bez pucharów.
Gramy tak Tulipanowo od kilku miesięcy
Pewnie to już dogadane…teraz przegramy a później „nam pomogą”…
bas ten mecz był równie słaby co mecz w radomiu. W zasadzie niczym się od niego nie różnił.
Tylko że w radomsku graliśmy na wyjeździe z zespołem co ma nową miotłę.Dziś przy swoich kibicach z zespołem osłabionym bez Poldiego ktòry gòwno grał i wystarczyłoa jedna akcja gdzie Gruzin grał w środeku nic nie dając do przodu a zjebał jedná jedyną akcję bo mu się nie chciało wracać jak z Fiorentiną.O ile jeszcze gramy zbkimś kto chce grać wv piłké to
Coś urwało z tego wkurwu.O ile jeszcze coś gramy z kimś kto chce grać w piłkę to baty dostajemy od murarzy.Tak trudno przewidzieć że większość zespołòw tak gra z nami.Może trzeba pomyśleć o zmianie taktyki o innej grze niż powielać kolejne poraźki w ten dam sposób.
Przyznajcie sami przed sobą, ile już takich meczów przy Bułgarskiej oglądaliśmy przez tych kilka ostatnich lat.
Lech gra, kontroluje spotkanie, szczególnie ze słabszym rywalem, niby coś pod bramką rywala próbuje, a później przyjezdni którzy generalnie murują, robią jedną akcję obron zasypia i zaczyna się gonienie wyniku.
Które raz się udaje, a raz się nie udaje.
Dziś się znów nie udało. A niewiele brakowało, żeby zrobiło się 0-2 czy 0-3.
Niestety widać że w ofensywie brakuje ognia. Po kontuzjach Szymczaka i najprawdopodobniej urazie Ishaka, Sobiech to nie jest żadna opcja.
Pozostaje wierzyć, że Lech w kolejnym meczu z Cracovią się obudzi, i że Górnik grając jeszcze mecz z Pogonią u siebie, zagra z takim zaangażowaniem, jak dziś przy Bułgarskiej.
Porażki: Stal, Wisła Płock, 2 razy Śląsk + Puchar Polski, Zagłębie, Górnik.
Remisy: Miedź, Stal, Zagłębie, Piast, Radomiak.
To wszystko dół tabeli. To jest niewytłumaczalne. Można czasem przegrać czy zremisować po meczu pucharowym, ale z dołem tabel straciliśmy 28 punktów!!! I tylko innym zawdzięczamy to, że dalej jesteśmy na 4 miejscu. I tylko innym zawdzięczamy to, że prawdopodobnie zagramy w pucharach w przyszłym sezonie. Sami sobie tego nie wywalczyliśmy. To zakłamuje obraz i nie ma tu mowy o łączeniu ligi i pucharów. Do tego 22 punkty straty do Rakowa. Przepaść.
Racja
Wszystko jest WYTŁUMACZALNE!
Po PIERWSZE, SETNE I MILIONOWE – PORA ZEJŚĆ NA ZIEMIĘ!
Dobra rada dla WSZYSTKICH NAWIEDZONYCH.
Podpisuję się pod tym. Od dawna pisze ze nie ma mowy o łączeniu czegokolwiek przy tych wynikach w lidze i zerowym progresie w grze. No ale ja się nie znam. Niestety reszta obudzi się jak będzie już za późno.
Odp do @Didavi 🙂
Didavi
I warto to przypominać w kontekście miejsca w jakim aktualnie znajduje się Lecha, a jest na 4 miejscu na własne życzenie. Generalnie podpisuje się pod tym co napisałeś. Lech na własne życzenie stracił 28 punktów (sic!), a to wiele o tym sezonie mówi.
No właśnie jest to wytłumaczalne, ten dół tabeli generalnie przyjeżdża na Bułgarską nie grać w piłkę a murować, i próbować swoich szans w kontrach. A to że obrona Lecha, tak jak dziś, plus ewentualnie zawodnicy drugiej linii w takich sytuacjach głupieją, to wyniki są jakie są.
Choć z tego zestawienia należałoby wywalić jeszcze dwa pierwsze mecze, kiedy Lech sezon zaczynał, i generalnie był wtedy bez formy specjalnej.
Do tego jeszcze dochodzi brak wykorzystywania sytuacji jak dziś. W jednej akcji Sousa miał trzy okazje, i żadnej z możliwych szans nie wykorzystał.
I efekt jest taki jaki jest.
To się ciągnie już wiele wiele wiele lat.
Dla mnie sztandarowym przykładem takiego meczu jest ten z Podbeskidziem, po przegranym 4-0 meczu z LE z Benfiką.
Tam też przecież wyglądało to tak, że Lech grał próbował, po czym jedna akcja Podbeskidzia i gol.
Tyle że wtedy został słusznie nieuznany, ale ta mokra szmata podziałała na tyle, że Lech wtedy te cztery gole strzelił, i mecz wygrał.
Ale wielu takich spotkań nie wygrał, czasami ugrywał remis.
Bo to jest zwykły minimalizm i sucha kalkulacja Piotera. Obrona Mistrza została przegrana/zaprzepaszczona, a raczej odpuszczona już na wstępie letniego okienka transferowego tak samo jak awans do LM. Gdyby te wyrachowane tłumoki/sknery zakupiły ze dwóch konkretnych obrońców oraz na inne pozycje zawodników na krótki okres przygotowawczy, nie czekając, aż się „zrehabilitują rekonwalescenci” to moglibyśmy powalczyć z takim Karabachem tudzież nie tracąc głupio punktów w lidze. Okres letni mielismy słaby na własne życzenie. Brom sie starał jakoś to ogarnąć i ogarnął..do czasu kolejnych kontuzji tudzież kartek. Natomiast ostatecznym potwierdzeniem wypisania się z walki o MP było zimowe okienko..po prostu po raz kolejny te kaleki umysłowe nie wierzyły/nie chciały nawet pomyśleć, że to jest Lech Poznań i tak łatwo nie należy się poddawać… A Te solenne epitafia na ściankach wewnątrz stadionu to puste slogany by kibic zwiedzający budynek czuł się wyjątkowo. Odpuścili kolejne okienko bo?..dostaliśmy się do LK oraz wyszliśmy z grupy, odpuścili nawet wicemistrzostwo! Do tego namiętna promocja marchwińskiego kosztem Amarala. Taki Joao dochodzi do formy meczami, a nie na treningu..nawet jak jest bez formy to jest lepszy o wiele niż ten paralityk marchwiński. Po prostu „zabili” Amarala kosztem głupiego przepisu o młodzieżowcu oraz okna wystawowego. A od czasu meczu z legią /2:2/ włączyli tryb ekonomiczny i nawet jakoś nie widzę tej żyłki zaciętości by stanąć na podium i mieć chociaż 3 miejsce..Tak, bo teraz 4 miejsce w takiej konstelacji predestynuje do eliminacji PK. Szkoda tego wszystkiego bo spokojnie moglibyśmy być Wicemistrzem..
Niestety Pan Maciej tak szybko nie wróci…
Kolejny fatalny mecz w wykonaniu Lecha. Kolejne straty punktów na własne życzenie. Samo spotkanie w zasadzie niczym nie różniło się od tego meczu w radomiu. Niestety samym wynikiem, stylem oraz „grą” Lecha nie jest w żaden sposób zaskoczony.