Wypowiedzi trenerów po meczu

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Jacka Zielińskiego oraz asystenta opiekuna gospodarzy Denny’ego Landzaata na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 31. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023, KKS Lech Poznań – MKS Cracovia Kraków rozegranym w sobotę, 6 maja, o godzinie 17:30.

Jacek Zieliński (trener Cracovii):„Mecz przyjaźni na trybunach i przez wiele minut na boisku także z naszej strony. Skończyło się tak jak się skończyło. To dla nas bolesna porażka, ale zasłużona. Lech w pierwszej połowie wypunktował nas jak rasowy bokser, rzadko się zdarza, aby taki zespół, jak nasz przyjeżdżał na teren Mistrza Polski i dostał dwie bramki. Gdyby Lech nas stłamsił, to bym to zrozumiał, ale my dziś sami prosiliśmy się o karę. Ciężko było się pozbierać przy stanie 0:3. W przerwie zrobiliśmy zmiany, zmieniliśmy ustawienie, w drugiej połowie wyglądało to trochę lepiej. Przegraliśmy zasłużenie, oby ta porażka nas czegoś nauczyła. Nie chcieliśmy w Poznaniu grać defensywnie, też chcieliśmy grać w piłkę, stworzyć parę sytuacji co nam się nie udało.”

null



Denny Landzaat (asystent trenera Lecha):„Cieszy mnie reakcja po ostatnim meczu z Górnikiem. Dziś zagraliśmy lepiej, wyglądaliśmy tak jak chcieliśmy a szczególnie w pierwszej połowie. Chcieliśmy, by rywal czuł pressing z naszej strony i miał problemy na bokach. W tygodniu trenowaliśmy specjalnie pod Cracovię i efekty widzieliśmy w trakcie meczu. W drugiej połowie nie byliśmy już tak skuteczni, ale cieszymy się z wygranej, zrehabilitowaliśmy na ostatnie niepowodzenia najlepiej, jak się da.”

„Wiedzieliśmy, że Cracovia gra wysoko i to chcieliśmy wykorzystać. Szukaliśmy też przestrzeni pomiędzy obrońcami, trenowaliśmy nawet sytuacje sam na sam dzięki trenerowi bramkarzy, który pracował w Cracovii i zna ten zespół. Kristoffer Velde rozegrał dziś fantastyczną pierwszą połowę, pracował dla drużyny, zawsze był tam, gdzie powinien i bardzo nas to cieszy. Kristoffer Velde był dzisiaj efektywny, pracował dla zespołu.”

„Artur Sobiech opuścił wcześniej murawę, bo był zmęczony. Przesunęliśmy na środek ataku Kristoffera Velde musząc szukać różnych rozwiązań. Już w tygodniu Kris był próbowany na tej pozycji. Artur Sobiech to inny napastnik od Mikaela Ishaka, korzystamy z jego atutów, on również ma jakość.”

„Afonso Sousa ostatnio nie trenował, dlatego dziś nie zagrał. Na bokach obrony zagrali inni piłkarze, był to zabieg taktyczny. Mam nadzieję, że Mikael Ishak wróci szybko. Być może wróci za tydzień, być może będziemy musieli poczekać na niego dłużej. Czekamy na zielone światło od sztabu medycznego.”

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





7 komentarzy

  1. menagom pisze:

    …..zabieg taktyczny? dla mnie ewidentnie Brom i spółka od dłuższego już czasu dyskryminują i chcą się pozbyć Portugalczyków ,ciekawi mnie tylko kogo chcą ściągnąć w ich miejsce

  2. Pawel68 pisze:

    Sousa nie trenował dlatego nie grał?K..co to za tłumaczenie?Dla debili?

    • Sosabowski pisze:

      Pewnie skrót myślowy. Miał uraz > nie trenował > nie zagrał.

  3. menagom pisze:

    Tu już był kiedyś taki cwaniak Bielica który ściągał koleszków

  4. jerry21 pisze:

    Kolejna teoria spiskowa…
    Nie lubią Portugalczyków i chcą się ich pozbyć.
    Sousa nie grał bo nie trenował ostatnio, pewnie jakiś uraz. A poza tym grał z Radomiakiem i Górnikiem i chyba niektórzy już zapomnieli jak grał.
    Amaral wiadomo dawno, że chce odejść.
    Rebocho nie wstawiają od kiedy sam zadecydował, że nie przedłuży umowy i pragnie odejść.
    A Pereira pewnie sprawy zmęczeniowe, grał w sezonie bardzo dużo.

    • 07 pisze:

      Kocham takich którzy non stop szukają drugiego dna….
      Lubię Zielinskiego. Solidny trener. Jednak czasami odlatuje. Jakies 2 miesiace temu po zwyciestwie Cracovi mówił coś o tym ze jego zespół ma najlepszą defensywę w lidze….. no w Poznaniu się nie popisali … mieli Rodina – dobrego stopera trzymał obronę. Juz go w Krakowie nie ma….. także tego……